W fotografii liczy się każdy detal. Przygotowując zdjęcia na bloga, dbam o światło, dodatki fotograficzne, kompozycję, a także o tło. Zdjęcia wykonywane wciąż na jednym tle są nudne. Dlatego staram się je urozmaicać i dodawać coś nowego. Używam różnych teł – drewnianych desek, tacek, skrzynek, podkładek, serwetek, blatów i paneli– zerknijcie do wpisu o moich tłach.
Bardzo lubię drewniane tła z desek. Przez jakiś czas używałam sztachetek balkonowych, zanim zostały przymocowane do balustrady. Efekty spodobały mi się na tyle, że postanowiłam stworzyć takie tło fotograficzne z desek na potrzeby bloga. By maksymalnie wykorzystać drewniane sztachetki pomalowałam je po obu stronach innym kolorem.
Tło fotograficzne z desek – wykonanie krok po kroku
Potrzebne materiały
1. Drewniane deski dostępne w każdym większym markecie budowlanym (Obi, Praktiker) – 5-6 sztuk, cena ok. 4,50 zł za sztukę.
2. Trzy pędzle. Dwa szersze do dwóch kolorów i jeden mały do pomalowania boków. Cena za sztukę – ok. 2 zł.
3. Impregnat powłokotwórczy do drewna w kolorze białym i palisander (lub inny, który Wam się spodoba). Wybierzcie najmniejsze opakowanie 1l, lub zużyjcie to, co już macie w domu. Cena 24 zł.
Wykonanie
- Pod sztachetki podkładamy papier lub folię i malujemy je na podłożu, z którego można usunąć farbę, gdybyśmy przez przypadek je pobrudzili. Malowałam na balkonie lub w piwnicy.
- Najpierw malujemy sztachetki z jednej strony. Kolor biały wymagał położenia trzech warstw w 1 dniowych odstępach czasu, w przypadku ciemnego wystarczyły dwie warstwy. Pamiętajmy o pomalowaniu boków do połowy używając małego pędzelka. Zanim nałożymy kolejną warstwę, dajmy farbie wyschnąć.
- Deski na czas schnięcia ustawiamy pionowo, by farba nie spływała na boki.
- Następnie malujemy drugą stronę i boki. Sztachetki potrzebują jeszcze przynajmniej 1-2 dni na doschnięcie.
Przykładowe zdjęcia z użyciem nowego tła
Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądają gotowej już deski w roli tła.
Wystarczy obrócić deski i już mamy ciemne tło. Kolor palisander wychodzi prawie jak czarny.
Jak widzicie przygotowanie takiego tła jest banalnie proste, a zdjęcia nabierają zupełnie innego charakteru. Coś wydaje mi się, że będę je często wykorzystywać do fotografii kulinarnej.
Zwracacie uwagę na tło podczas fotografowania przedmiotów, czy potraw? Jestem ciekawa jakich teł używacie i jakie są Wasze ulubione? Koniecznie dajcie znać :)
Cały czas możecie śledzić bloga na Bloglovin, dołączyć do mnie na Facebooku lub Instagramie, a jeśli chcielibyście utrzymywać ze mną bardziej prywatny kontakt, zapiszcie się do Kameralnego Newslettera.
34 komentarze
Deski to podstawa! Są o wiele fajniejsze od paneli. Ja kilka dni temu kupiłam deski w Castoramie za 2 zł sztuka :). A następnego dnia mój mężczyzna znalazł bardzo podobne pod blokiem, ktoś wystawił razem z innymi odpadami poremontowymi. Czeka mnie teraz sporo malowania ;). A co do farby to jeśli deski służą tylko jako tło do zdjęć, to można pomalować też zwykłą farbą akrylową jak komuś została z remontu mieszkania (można też popytać rodzinę). Ja białą stronę moich desek mam tak pomalowaną już od kilku miesięcy i nic się z tym nie dzieje :)
Pewnie, że tak! Ciemny impregnat został mi po aranżacji balkonu, dokupiłam tylko biały. Podoba mi się w nim to, że nie przykrywa mocno drewna i pozostawia jego widoczną strukturę.
Jak dla mnie bardzo przydatny tutorial biorąc pod uwagę, że nie szybko dorobię się pokoju w skandynawskim stylu
Deski świetnie wyglądają na zdjęciach. Czekam aż dotrze do mnie nowa taca z desek, którą kupiłam właśnie z myślą o zdjęciach. Tak jak wspomniała Agnieszka można użyć też zwykłej farby akrylowej do ich pomalowania albo bejcy. Ona też pozostawi strukturę drewna a można intensywność regulować ilością warstw. Fajny efekt z delikatnymi przetarciami można uzyskać pocierając w niektórych miejscach deski świecą przed malowaniem, a po malowaniu przecierając tam papierem ściernym. W ogóle zwykłe dechy dają mnóstwo możliwości :)
Tak, można nawet teraz przetrzeć papierem ściernym i uzyskać fajne prześwity :) Natomiast patentu ze świecą nie znałam. Dzięki za rozwinięcie tematu :)
Dzięki świecy jest trochę łatwiej i szybciej. Można też najpierw pomalować bejcą lub ciemna farbą, zaznaczyć miejsca na przetarcia, i wtedy pomalować na biało. Mając dwa kolory farb da się wyczarować wiele różnych wariantów. Miałam kiedyś intensywny romans z decoupagem i próbowałam różnych metod na osiągnięcie fajnych efektów :)
Faktycznie zdjęcia od razu wyglądają przejrzyściej i jakoś tak ciekawiej. Super! Muszę sama pomyśleć nad wykonaniem takiego tła. :)
Pozdrawiam.
Też mam! :) Drewniane tła są moimi ulubionymi, teraz poluję na porządny, drewniany stół, ale taki już po przejściach.
Taki drewniany, stylizowany na stary stół jest super. Ja mam białe blaty, też się sprawdzają w roli tła, ale jednak surowe drewno wygląda najlepiej.
ale prosty i świetny pomysł, no i dwa w jednym, więc na pewno przyda się do wielu zdjęć. potrzeba matką wynalazku;)
Niestety nie mam tyle miejsca w mieszkaniu, żeby malować deski tylko na jeden kolor, więc wymyśliłam, że tło będzie dwustronne. Oszczędność miejsca i pieniędzy :)
Świetny pomysł i jeszcze lepsze efekty! Zdjęcia urocze!
A te deski są połączone ze sobą czy układasz je po po prostu na podłodze luzem? Świetny pomysł, ja ostatnio zaopatrzyłam się w drewnianą skrzynkę którą planuję pomalować na biało i też wykonywać na niej zdjęcia :)
Układam je luzem. Skrzynki są bardzo fajne jako tło.
Dorota, ja tez bardzo lubie takie tla, z lenistwa i poniewaz potrzebne jest mi tlo do robotek po prostu ide do parku, rozkladam caly bazar na laweczce i fotografuje, ale przy nastepnej wizycie w Ikei pomysle o jakiej deseczce, dzieki za fajny pomysl Beata
Pomysł świetny :D Próbowałam nawet wykorzystywać stolik na tarasie, który jest z takich deseczek, ale przerwy na nim są całkiem duże, więc mniejsze rzeczy z niego spadają, a i niestety nieco zniszczał – zaczęła odchodzić farba :(
Ależ piękny pomysł! Na pewno wypróbuję. Ja mam dwa kwadraty ze sklejki (chyba) 40×40 cm. włożone „na ścisło” w tunel z jasnoszarego matowego materiału. Robią za podłogę i ścianę. Przydaje się jako tło, ale nie ma tyle charakteru co Twoje deseczki.
Mogę sie dowiedzieć czy robisz zdjęcia ?
W sensie zawodowym?
miałobyć „czym” ale moja klawiatura mnie nie lubi ;/ Aczkolwiek poszperałam u ciebie i juz znalazłam odpowiedz :)
Jakbyś czytała mi w myślach, kilka dni temu miałam zabierać się za robienie dwustronnego tła właśnie ;) Bardzo się cieszę, że znalazłam Twój blog. To kopalnia pomysłów.
Miło mi Cię gościć na blogu :)
Właśnie jestem w trakcie robienia tła do zdjęć na bloga z Twojego „przepisu” ;) Na razie deski sobie schną, ale już nie mogę się doczekać pierwszych zdjęć! Dzięki za inspirację;)
Farba jest, to jeszcze tylko deski. Od dawna myślałam, by własnoręcznie wykonać tło z białego drewna – niesamowicie podobają mi się zdjęcia z udziałem tego elementu, tylko jakoś nigdy nie wiedziałam jak się za to zabrać. Ale weekend przede mną + Twoje wskazówki, więc… :)
Z przyjemnością mogę zameldować ukończenie wyzwania! ;)
Takie proste a takie genialne, dzięki za podpowiedź. Trzeba sobie takie cudo sprawić ;)
Czadzik takie tło. Ja raczej jestem dość leniwy – wolę wyjść na dwór, aby zrobić zdjęcie na piasku, lub przenieść się na inny stół, który składa się z wąskich sztachetek i nie muszę ich malować. Raz nawet poszedłem do sąsiada, bo on miał stół w tak pięknym kolorze, że musiałem zrobić kilka fotek ;)
Super, skorzystam!
Super pomysł! Już od jakiegoś czasu myślałyśmy o zrobieniu własnego tła do zdjęć, a Twój wpis nas zmobilizował:) Z jednej strony będzie klasyka, czyli biel, a z drugiej odrobina szaleństwa – idziemy w turkus!
Świetnie to wygląda! Chyba sama się skuszę! :)
Genialny pomysł! Na pewno z tego skorzystam :D Super się tak zainspirować, bo dawno już myślałam o poszukaniu desek ale potrzebowałam ,,kopa” :D
O! Takie właśnie deseczki są mi potrzebne!
Wow, szukałam sposobu, jak uzyskać takie tło i znalazłam :) powiedz proszę, czy w jakiś sposób łączysz te deski, np. kleisz?
Czerń i biel zawsze się pięknie komponują :D Super pomysł i wykonanie :D