W części pierwszej odpowiedziałam na pytania dotyczące zwiększania ilości komentarzy na blogu, sporządzania oferty dla agencji reklamowych, ustalania cen za reklamę, zakładania działalności gospodarczej. Dzisiaj chciałabym zająć się kolejnym tematami, o które pytaliście podczas trwania Babinarium – Jak blogować po talent?
Kasia: Czy zarobki z blogowania, jeśli traktujesz je jako normalną pracę, są w miarę stałe? Tzn. czy możesz się spodziewać stałych zysków, czy jest to jedna wielka sinusoida?
Nie mogę wypowiadać się za wszystkich blogerów, bo są tacy, którzy żyją z blogowania, ale są też blogerzy, którzy swoje pierwsze przychody z reklam na blogu mają jeszcze przed sobą. Dzięki temu, że szukam różnych form zarabiania na blogu, a nie jedynie współpracy z markami/agencjami, otrzymuję z bloga comiesięczne przychody. Czasem jest ich więcej, czasem mniej. Dlatego uważam, że warto szukać różnych form zarabiania na blogu. Mogą to być zyski z afiliacji, reklam Google, współpracy z markami, bądź własne produkty. W miarę jak rośnie popularność i społeczność wokół bloga, rosną też zarobki, jednak to głównie do nas należy szukanie źródeł zysku. Dzięki temu możemy znacznie przyspieszyć monetyzację bloga. Praca nad blogiem to trochę jak praca freelancera, są miesiące, w których zleceń jest bardzo dużo i będziemy mogli zarobić na kilka miesięcy do przodu, ale są także miesiące chudsze. Trzeba się na to przygotować, przynajmniej w okresie rozwoju bloga.
Marta: Jak podejść do grafiki bloga? Kupić szablon czy dostosować jeden z dostępnych w bibliotece WordPress?
Jeśli masz bloga na WordPressie, najlepszą i zarazem najtańszą opcją jest skorzystanie z gotowych szablonów. Te darmowe są bardzo proste, praktycznie nie mają dodatkowych funkcji, które przydają się na blogu. Jest wiele sklepów z płatnymi szablonami, ja polecam stronę z szablonami ThemeForest. Znajdziesz na niej ogromny wybór profesjonalnych szablonów, które są bardzo różnorodne i dostosowane zarówno pod potrzeby prostego bloga, jak i bloga połączonego ze sklepem internetowym. Mój szablon także nabyłam na ThemeForest i jestem z niego bardzo zadowolona. Znajdziesz też tam sporo ciekawych wtyczek. Dodatkowym atutem zakupu szablonu jest wsparcie techniczne, które działa całkiem sprawnie, oraz częste aktualizacje. Dobre szablony kosztują w granicach 50 dolarów, warto wybierać te najwyżej oceniane, oraz takie, które mają już sporo nabywców, bo oznacza to, że przeszły przez przynajmniej kilka aktualizacji i nie posiadają błędów.
Sonia: Wiele blogów przez pierwsze miesiące, ma niewiele komentarzy, a również na FB pojawia się liczba fanów zazwyczaj nie przekraczająca 500. Jakie działania podejmowałaś na samym początku by zaangażować czytelników również w mediach społecznościowych?
Budowanie społeczności w social mediach, to temat na kilka postów, ale pokrótce postaram się odpowiedzieć jak to wygląda u mnie. Skupię się na Facebooku, bo to główne mediów społecznościowe, z którego korzystają blogerzy. Zbudowanie społeczności to pracochłonny proces i wymaga od nas wgłębienia się w temat. Możemy oczywiście wykupić reklamę na FB i szybciej zyskać fanów, jednak nie zawsze trafimy na odpowiednią grupę docelową zainteresowaną naszą tematyką, poza tym, nie będziemy przecież cały czas korzystać z płatnych reklam.
Po pierwsze liczy się nasza aktywność na Facebooku. Jeśli wrzucamy jedynie linki do naszego bloga raz na jakiś czas, to algorytm Facebooka, szybko zmniejszy widoczność naszych postów i nie wzbudzimy dużego zaangażowania Fanów. Dla FB liczy się przede wszystkim liczba interakcji Fanów na treści pojawiające się na naszej tablicy – lajki, komentarze, udostępnienia. Im więcej, tym lepszą widoczność będą miały nasze statusy.
Po drugie większość postów (nawet 80%), które wrzucamy na FB powinny mieć charakter bardziej osobisty i dotyczyć ciekawostek z naszego życia, lub tych znalezionych w sieci. Czytelnicy, chcą być inspirowani, jeśli zaczniemy bombardować ich jedynie linkami do bloga, to poza tym, że mogą poczuć się w jakiś sposób wykorzystywanie tylko do tego, by kliknąć w link, algorytm FB skróci widoczność takich postów i ruch znacznie się zmniejszy.
Po trzecie budujemy zaangażowanie Fanów wchodząc z nimi w interakcję. Odpowiadamy i lajkujemy komentarze, jesteśmy obecni, reagujemy na ich potrzeby, pytamy o radę itd.
Po czwarte warto umieszczać różne formy postów – zdjęcia, filmiki, muzykę, czy czysty tekst. Z mojego doświadczenia wynika, że link ze zdjęciem przynosi większy zasięg, niż sam link z zassaną miniaturką do postu na blogu, ale wrzucam różne formy. Czytelnicy chętnie udzielają się, gdy na tablicy pojawiają się zdjęcia, czy teksty osobiste.
Warto zaglądać do statystyk na Facebooku, są bardzo pomocne w określaniu, jakie typy postów zyskują największą popularność. Kopalnią wiedzy na temat budowania społeczności w social mediach są podcasty Amy Porterfield, które bardzo polecam.
Patrycja: Od czego w ogóle zacząć tworzyć bloga?
Przede wszystkim od tematyki. Zastanów się o czym chcesz pisać przez następne kilka lat. To musi być temat, którego będziesz chciała się uczyć, lub już jesteś ekspertem i chcesz dzielić się swoją wiedzą. Nie musisz jednak być nim od razu, możesz się nim stać w miarę rozwoju bloga. Możesz też zmienić charakter bloga, jeśli okaże się, że coś innego leży Ci bardziej i jest lepiej przyjmowane przez Czytelników. Określ swoją grupę docelową, wyobraź sobie osobę, do której piszesz i rozmawiaj z nią jak z najlepszym przyjacielem. Staraj się odnaleźć swoją niszę i bądź konsekwentna. Świetnym przykładem bloga, który jest skupiony wokół konkretnej tematyki jest blog Ani – Niebałaganka, który osobiście bardzo lubię. Porusza tematykę związaną z porządkowaniem i organizacją przestrzeni. Z czasem tematyka naturalnie się rozwinęła, ale nadal oscyluje wokół głównego nurtu jakim jest ogarnianie bałaganu w domu i w życiu.
Vandrer Uggle: Czy warto wybrać Disqus jako system komentarzy? Pojawiają się głosy, że bez Disqusa ciężko zdobywać komentarze, bo zwiększa to wysiłek przy ich dodawaniu przez użytkownika.
Lubię Disqusa, ale długo wahałam się nad przejściem na ten system komentowania, głównie dlatego, że chciałam mieć całą treść bloga u siebie, a nie na zewnętrznej platformie. Oczywiście komentarze zapisują się także na WordPressie, więc jak Disqus padnie, one nadal pozostaną. Czasem pojawiają się problemy techniczne z ładowaniem komentarzy, ale są praktycznie niezauważalne.
Disqus to bardzo popularny system komentowania, który występuje chyba na większości polskich i zagranicznych blogach. Rzeczywiście jest wygodny, bo jak już raz uda Ci się przebrnąć prze logowanie (a nie jest to dla takie proste dla niewtajemniczonych użytkowników), to masz możliwość komentowania na wielu blogach bez potrzeby ponownego logowania. Sama chętniej komentuję na blogu, który ma zainstalowany ten system, szczególnie jeśli przeglądam wersję mobilną. Disqus ma też możliwość polecania wpisów, która dodatkowo przyczynia się do promowania naszego bloga. Warto pamiętać, by dodać swoje zdjęcie i link do bloga w profilu i nie podpisywać się adresem strony www.nazwabloga.pl.
Kasia: Zdarzali się Tobie hejterzy? Jak sobie z nimi radzić?
Mam to szczęście, że mam wspaniałych Czytelników, którzy wybaczają mi wszelkie gafy i naprawdę są bardzo pomocni, chcą się dzielić swoją wiedzą z innymi. Jakiś szczególny hejt, poza pojedynczymi przypadkami, mnie nie spotkał i mam nadzieję, że tak już zostanie. Pamiętajmy, że hejt nie jest nieprzychylnym komentarzem, ale zwykłym brakiem kultury osobistej w sieci. Po pierwsze warto ignorować takie osoby i nie wdawać się w dyskusję, a po drugie, jeśli zdarzy Ci się komentarz, który obraża Ciebie lub Twoich Czytelników po prostu go usuń.
To tyle na dzisiaj, koniecznie zajrzyjcie do części pierwszej i do wielu innych tematów w ramach cyklu – Kulisy blogowania. Przypominam także, że na część pytań odpowiadam za pośrednictwem newslettera. Gdyby ktoś ma ochotę dołączyć, poniżej znajdzie link do zapisów. Jeśli chcielibyście coś dodać od siebie do tematów, które poruszyłam, jestem pewna że ich nie wyczerpałam, dajcie znać w komentarzach.
24 komentarze
Wielkie dzięki za ten post! :)
Niedawno w końcu udało mi się obejrzeć Babinarium, na którym byłaś gościem. :) Super wypadłaś! Dużo konkretów, bez lania wody i niepotrzebnych pierdół. Widać, że byłaś dobrze przygotowana. :)
Dziękuję Ewo! Starałam się zawrzeć najważniejsze informacje i przede wszystkim pomóc. :-)
Dzięki za wpis! Zainteresowała mnie zwłaszcza odpowiedź dotyczące social media :)
Dawid
Bardzo przydatny wpis. Cieszę się, że dzięki niemu trafiłam na podcasty Amy Porterfield.
Amy Porterfield jest uznawana za ekspertkę od social media, warto posłuchać co ma do powiedzenia na ten temat. Podaje wiedzę w bardzo przystępnej formie. :-)
Dobrze, że stworzyłaś wpis z odpowiedziami na te pytania, bo można sobie jeszcze raz spokojnie wszystko poukładać i zawsze wrócić w razie wątpliwości :)
Już nie mogłam się doczekać tej drugiej części :) w końcu jest! ;)
Dzięki za dzielenie się swoimi spostrzeżeniami, Dorota. Babinarium było bardzo udane i fajnie, że większość zadanych pytań jest tu rozwinięta.
Piszesz, że przy 5 tys. uu cena reklamy to od 150 zł do 350, a w tym promocja w mediach społecznościowych i napisanie artykułu? Czy za samą publikację?
To zależy jak duża społeczność jest w mediach społecznościowych.
Bardzo fajny wpis, dużo ciekawych informacji i wskazówek. :) Dzięki :)
Czemu nie należy się podpisywać nazwą bloga w Disqus? Widzę, że są dwie szkoły. Aby tak robić i aby tak nie robić :) Chętnie poznam argumenty za tym, aby tak nie robić?
Jestem zdania, że skoro wypowiadamy się w jakiejś sprawie, warto podpisać się imieniem i nazwiskiem, bądź ksywką. Jeśli nazwa bloga jest ksywką i nie chcemy podawać swoich danych osobowych, to też jest ok. Podpisanie się samym adresem – http://www.nazwabloga.pl może być odbierane jako spam.
Super sposób na przekazanie najważniejszych informacji o blogowaniu! Cenne rady!
miałam przyjemność uczestniczyć w webinarze i teraz z przyjemnością wracam do powtórki u Ciebie :) Był to dla mnie jeden z bardziej wartościowych webinarów, dzięki za wszystkie informacje, którymi się z nami podzieliłaś :)
Dziękuję Kasiu! Bardzo mi miło. :)
Dorota, jak to mozliwe, ze przegapilam pierwsza czesc, lece nadrabiac. Ach, gdyby jeszcze doba dla blogerow miala wiecej niz 24 godziny. Pozdrawiam serdecznie Beata
Kocham Twoje rady, one mnie zawsze motywują, że naprawdę warto ; )
a powiedz mi proszę jak dokładnie znajdujesz marki do współpracy?
Cenię Cię jako blogerkę i z przyjemnością przeczytałam Twoje odpowiedzi:) Jesteś bardzo sympatyczną, ciepłą, ale i mądrą osobą;)
Disqus też bardzo lubimy, zwłaszcza za to, że od razu widać odpowiedź i szybko się odpisuje na komentarze.
Dzięki, że dzielisz się z nami swoją widza i doświadczeniem. To przynajmniej dla mnie bardzo pomocnie w rozwijaniu bloga.
Byłam na webinarze online i świetnie się Ciebie słuchało! :) Chętnie obejrzałabym jeszcze coś w tym stylu. Czy planujesz może jakiś jeszcze webinar? Może sama przygotujesz kurs na video?
Świetnie, że tak chętnie i jasno opowiadasz o swoich początkach oraz tajnikach dotyczących świata blogowego. Co do webinarium, miło się Ciebie słuchało :)