Odkąd na świecie pojawił się maluszek, moje życie bardzo przyśpieszyło. Nie znajduję już tyle czasu na własne pasje i przyjemności. Uwielbiam to moje nowe życie, otrzymałam coś znacznie cenniejszego. Niemniej musiałam na nowo nauczyć się zwalniać. W sumie to cały czas szukam sposobów na to, by żyć uważniej. Warto choć odrobinę zmniejszyć tempo życia, nie brać na barki zbyt dużo, szukać możliwości efektywnego wypoczynku bez wyrzutów sumienia i bez myślenia o pracy. Pogodzenie pracy i obowiązków mamy jest bardzo trudne, bo w żadnej z ról nie jesteśmy na 100 procent. A jednak zależy mi na tym, by być najlepszą mamą na świecie. Wiem jednak, że najlepsza wcale nie oznacza perfekcyjna, to mama, która umie myśleć także o sobie.
Lista letnich umilaczy to lista przeżyć i doświadczeń, które sprawiają, że pomimo przyspieszenia udaje mi się wyciszyć i złapać oddech.
Naturalne lody na olsztyńskiej starówce
Uwielbiam te lody, są przepyszne i za każdym razem, gdy jestem w mieście, kupuję moje dwa ulubione smaki – śmietankę i ciasteczko.
Wypady nad jezioro
Warmia daje nam duże możliwości spędzania czasu nad wodą. Kiedy panowały duże upały, jechaliśmy całą rodziną nad jezioro, by ochłodzić się w przyjemnej i czystej wodzie. Nawet jeśli spędzaliśmy nad wodą jedynie godzinkę. Za każdym razem czuję ogromną radość, spokój i wdzięczność, że mam możliwość przebywania na łonie natury. A będzie jej jeszcze więcej, gdy przeprowadzę się na wieś.
Masaż w salonie masażu
Brzmi jak marzenie, ale kiedy dostałam od męża zaproszenie do salonu masażu nie miałam wyjścia, musiałam się wybrać i poświęcić sobie godzinę. Po takiej terapii człowiek czuje się tak zrelaksowany, że jedyne czego mu trzeba to błogiego snu w mięciutkiej pościeli.
Włoskie danie – lasagne z cukinią i bakłażanem
Włoska kuchnia należy do moich ulubionych. Spaghetti, pizza, zapiekanki i lasagne to dania, które mogłabym jeść codziennie. Ostatnio postanowiłam przygotować lasagne z sezonowymi warzywami, by było nie tylko smacznie, ale także zdrowo. Staram się przemycać warzywa gdzie się da. Pieczone cukinie, bakłażany, bataty, paprykę możemy jeść jako przekąskę w ciągu dnia, a jeśli dodamy kaszę uzyskamy sycące danie.
Dzisiaj chciałabym Wam jednak pokazać przepis na lasagne z cukinią i bakłażanem uwielbianą przez całą moją rodzinę. Jest wyjątkowa dzięki użyciu sera Hochland Gouda, który idealnie dopełnia smak pieczonych dań. Wybrałam ser żółty Hochland ponieważ powstaje z polskiego mleka i nie zawiera konserwantów, GMO, laktozy, jest bogaty w wapń. Świetny także do kanapek.
Lasagne z cukinią i bakłażanem
Składniki:
- 2 małe bakłażany (lub jeden większy)
- 1 średniej wielkości cukinia
- 2 puszki pomidorów
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ser w plastrach Hochland Gouda
- sos beszamelowy
- makaron do lasagne
- przyprawy: sól, pieprz, słodka i ostra papryka, gałka muszkatołowa, zioła prowansalskie
Sposób przygotowania:
1. Bakłażany i cukinię kroimy w plastry. Bakłażana należy posypać solą i odczekać 20 minut aż puści sok, przemyć, osuszyć papierowym ręcznikiem i dopiero układać w formie razem z cukinią. Wtedy traci swoją goryczkę. Warzywa układamy w formie i przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi.
2. Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy na patelni do zeszklenia, dodajemy pomidory w puszce i smażymy przez 5-6 minut, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy – sól, pieprz, słodką i ostrą paprykę, zioła prowansalskie i smażymy kolejne 5 minut, aż sos się nieco zredukuje.
3. Przygotowujemy sos beszamelowy. 4 łyżki masła i 4 łyżki mąki podsmażamy, stopniowo dolewamy dwie szklanki mleka (ok. 250 ml), cały czas mieszamy aż sos zgęstnieje. Na koniec dodajemy sól, pieprz i gałkę muszkatołową.
4. Wszystkie składniki układamy warstwowo. Najpierw plastry cukinii i bakłażana, następnie sos pomidorowy, płaty makaronu do lasagne, sos beszamelowy i plastry sera Hochland Gouda. Następnie kolejna warstwa warzyw, sosu pomidorowego, makaronu, sosu beszamelowego i sera Hochland Gouda.
5. Lasagne pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez 35 minut.
Spacery na plaży
Uwielbiam polskie plaże za to że są szerokie, długie, z drobnym i złocistym piaskiem. Szum morza zawsze działa na mnie wyciszająco. Już niebawem spędzimy tydzień w Białogórze, pierwszy raz we czwórkę.
Naleśniki w ulubionej naleśnikarni
Kiedy mam luźniejszy dzień, wybieram się z dziećmi do naszej ulubionej naleśnikarni. Moim faworytem są naleśniki ze szpinakiem, mozzarellą i sosem beszamelowym. Później spacerujemy po olsztyńskiej starówce i wracamy do domu.
Świeże, wyciskane soki warzywne
Dostarczają mi codziennej dawki witamin. Przygotowuję sok z jabłek, marchwi, buraków i białej kapusty. Działa detoksująco i regenerująco. Ważne, by wypić taki sok bezpośrednio po przygotowaniu, ponieważ po jakimś czasie traci cenne właściwości odżywcze.
Wizyty w antykwariacie
Uwielbiam miejsca z duszą. Takimi z pewnością są antykwariaty. Zawsze szukam starych albumów fotograficznych lub książek kucharskich. Są dla mnie inspiracją do tworzenia zdjęć i wpisów.
Cotygodniowy rytuał kosmetyczny
Postanowiłam bardziej zadbać o ciało, dlatego zaczęłam biegać, ale też stosuję sprawdzoną pielęgnację. Regularny peeling i maseczka z zielonej glinki sprawiają, że moja cera jest w znacznie lepszej kondycji.
Dajcie znać jakie są Wasze letnie umilacze? Co sprawia, że mimo pracy potraficie zwolnić i efektywnie wypoczywać?