Pewnie niejedna z Was wybiera się w tym roku na uroczystość weselną znajomych lub rodziny, dlatego postanowiłam przygotować poradnik gościa weselnego. Panna młoda do tego wydarzenia przygotowuje się na wiele miesięcy, czasem nawet lat, przed ceremonią, skrzętnie organizując całe wydarzenie. My jako goście nie możemy potraktować tej imprezy beznamiętnie i z przymrużeniem oka, warto dołożyć wszelkich starań, byśmy w odpowiedni sposób towarzyszyli parze młodej w tym wyjątkowym dniu.
Uczestniczyłam w wielu weselach w moim życiu (raz nawet jako fotograf ślubny) i teraz z perspektywy czasu wiem, że nie zawsze byłam odpowiednio przygotowana. Popełniałam błędy, szczególnie te dotyczące stroju. Na wesele kuzyna wybrałam czarną sukienkę, bardzo elegancką, ale jednak czerń nie do końca wpisuje się w charakter imprezy. Z kolei na ślub przyjaciółki wybrałam się w sukience w kolorze mocnego różu uszytą z poliestru, która okrutnie się elektryzowała, a na weselu siostry wystąpiłam w sukience, która odsłaniała zbyt dużo. Od kilku lat sztywno trzymam się zasad, które chronią mnie przed takimi wpadkami. Z dzisiejszego wpisu dowiecie się jak wybrać strój na wesele, co kupić na prezent i jakich zasad trzymać się podczas uroczystości.
Strój na wesele
Strój na wesele to temat, o którym warto pomyśleć dużo wcześniej. Zazwyczaj na ostatnią chwilę nic ciekawego nie uda nam się znaleźć. Zmęczone nieefektownymi poszukiwaniami wybieramy kreację, która nie do końca wpisuje się w charakter uroczystości. Jest zbyt mało elegancka lub odwrotnie, przesadnie strojna, nie pasuje do naszej sylwetki, źle leży, jest w kolorze, który nie współgra z naszą urodą i z kiepskiej jakości materiału. Po uroczystości zazwyczaj ląduje na dnie szafy, bo wiemy, że już nigdy więcej jej nie założymy. Zupełnie niepotrzebny wydatek, który nie sprawi, że na imprezie będziemy czuły się dobrze.
Jedynym sposobem na to, by wybrać odpowiedni strój jest zajęcie się tematem na dwa miesiące przed terminem planowanej imprezy. To wystarczająco długi czas byśmy mogły na spokojnie zamówić coś przez internet i zdążyć kilka razy zwrócić nietrafiony zakup. Będziemy miały także czas, by przejrzeć ofertę sklepów stacjonarnych. Pamiętajmy, że strój na wesele to nie tylko sukienka, ale także dodatki typu buty, torebka, biżuteria, okrycie wierzchnie. Wszystko musi do siebie pasować. Pomyślmy także o makijażu i fryzurze. Jeśli chcemy skorzystać z usług fryzjera i makijażystki, warto zarezerwować termin na długo przed uroczystością, by nie szukać potem kogoś niesprawdzonego tuż przed tym ważnym wydarzeniem. Tak zrobiła moja siostra przed ślubem mojego brata i w dzień imprezy musiała na nowo umyć głowę i sama ułożyć sobie włosy.
Nie wybierajmy sukienki, do której nie będziemy miały okrycia wierzchniego, chyba że zdecydujemy się na kupno obu tych rzeczy. Przygotujmy sobie listę rzeczy, które już mamy – kolor i fason butów, płaszcz, biżuteria, torebka i listę tych, których nam brakuje. Bądźmy jak najbardziej szczegółowe.
Wszystkie zasady doboru weselnej kreacji można oprzeć o jedną główną. Nasz strój na wesele nie powinien przyćmić stroju panny młodej. Lepiej wybrać skromniejszą kreację, niż suknię, która będzie robiła konkurencję dla sukni panny młodej. Nie odkrywajmy za dużo. Zasada jest taka, że decydujemy się podkreślić jeden atut naszej sylwetki – nogi, biust, plecy, ramiona. Jeśli mam jakiekolwiek wątpliwości odnośnie stroju, który jest według mnie zbyt śmiały, krzykliwy, strojny lub odwrotnie zbyt skromny, rezygnuję z niego.
Pamiętajmy, że strój na wesele to nie tylko sukienka. Możemy zdecydować się na garnitur, elegancki kombinezon, czy połączenie spódnicy i bluzki. Dobieramy go także do miejsca, w którym odbędzie się uroczystość. Inaczej ubierzemy się na uroczysty obiad dla najbliższych, wtedy możemy pozwolić sobie na nieco luźniejsza formę stroju, ale zawsze w eleganckim tonie, a inaczej na przyjęcie w sali balowej, wtedy najlepiej sprawdzi się suknia wieczorowa. Na większości uroczystości, w których uczestniczyłam odpowiednim wyborem były sukienki koktajlowe. Wybierzmy fason, w którym będziemy czuły się komfortowo. Pamiętajmy o tym, że jest to taneczna impreza, strój nie może krępować nam ruchów. To także uroczystość, podczas której jemy różnorodne potrawy, mogące powodować wzdęcia. O tym przeważnie zapominamy podczas doboru kreacji. Wciąganie brzucha przez cały wieczór jest bardzo uciążliwe i nie pozwoli nam dobrze się bawić.
Jeśli chodzi o kolory, to raczej unikałabym czerni. Zdania są co prawda podzielone, ale jednak jest to radosna uroczystość, lepiej zastąpić ją kolorem granatowym. Przyjęło się także, że kolory ecru i biały są zarezerwowane dla panny młodej. Chyba że są przełamane innymi kolorami. Unikajmy bardzo krzykliwych kolorów, które będą kierowały uwagę na nas. Główną postacią wieczoru, jest panna młoda i to na niej powinny koncentrować się nasze spojrzenia.
Prezenty ślubne – propozycje
Powszechną praktyką stosowaną przez parę młodą jest informowanie gości o tym, co chcieliby otrzymać w prezencie. Mnie ten zwyczaj do końca się nie podoba, choć rozumiem, że para młoda chce uniknąć sytuacji, w której otrzymuje kilka rzeczy tego samego rodzaju. Młodzi są na początku wspólnej drogi i każdy zastrzyk gotówki z pewnością im się przyda. Jednak jest to według mnie mało taktowne, by sugerować gościom, co mają ze sobą przynieść. I tak większość osób przynosi gotówkę. W wielu krajach praktykuje się dołączanie do zaproszeń listy prezentów, które para młoda chciałaby otrzymać, wtedy na takiej liście powinny pojawić się prezenty w różnym przedziale cenowym. Zawsze o prezent ślubny możemy podpytać świadków lub rodzinę pary młodej.
Jeśli chodzi o propozycje prezentów ślubnych, to na pewno warto pomyśleć o rzeczach, które przydadzą się młodemu małżeństwu w ich domu. Pięknym i jednocześnie bardzo praktycznym prezentem jest serwis obiadowy z porcelany. Dodatek, o którym zupełnie nie myślimy na początku wspólnej drogi, a jednak taki prezent ślubny zostaje z nami na całe życie i jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Przyda się podczas wielu domowych uroczystości. Wybierzmy porcelanę najlepszej jakości, w stonowanych kolorach, która będzie pasowała do każdej aranżacji wnętrza. Bardzo elegancka i wysublimowana jest porcelana MariaPaula. Na przestrzeni lat do jej produkcji wykorzystywano wiedzę i doświadczenie mistrzów porcelany. Charakteryzuje ją wysoka jakość, dbałość o detale, eleganckie wzornictwo, klasa i szyk. Sprawdzi się podczas wielu wyjątkowych rodzinnych uroczystości, a także w codziennym użytkowaniu. Przyjemnie będzie nowożeńcom zjeść wspólny posiłek przy pięknie nakrytym stole. Korzystanie z niej jest taką namiastką luksusu.
Dzięki współpracy z marką MariaPaula, mogę zaprezentować Wam serwis obiadowy dla 6 osób w kolorze ecru ze złotymi zdobieniami. Pieknowdomu.pl jest sklepem firmowym marki MariaPaula, znajdziecie tutaj szeroki wybór przepięknej porcelany oraz wysokiej jakości dodatków do kuchni i jadalni, które będą wyjątkowym prezentem ślubnym.
Do wyboru mamy różne formy zdobień. Zawsze delikatne i wysmakowane. Możemy zdecydować się na zestaw w kolorze białym lub ecru, ze złotymi lub srebrnymi zdobieniami, z delikatnym wzorem, w zestawach na 6 lub 12 osób, z dodatkami typu waza, sosjerka, cukiernica, półmiski. Z pewnością będzie to prezent bardzo sentymentalny, który już zawsze będzie kojarzył się z tą wyjątkową uroczystością.
Innym rodzajem prezentu ślubnego może być zestaw do parzenia kawy z dobrej jakości kawiarką lub zaparzaczem i kawą z ekologicznych upraw, karnet dla dwóch osób do teatru lub voucher na relaks w spa. Warto wybierać takie rzeczy, z których młodzi skorzystają oboje. Zestaw garnków czy patelni jest rzeczywiście bardzo praktycznym prezentem i państwo młodzi mogą go potrzebować, jednak mało kojarzy się ze wspólnym spędzaniem czasu, chyba że mamy do czynienia z parą miłośników pichcenia, wtedy polecam komplet bardzo dobrej jakości garnków i patelni Valdinox. W razie wątpliwości i kłopotow z wyborem prezentu, zawsze możemy zdecydować się na przekazanie gotówki. Pamiętajmy tylko, by dołączyć do niej piękną kartkę z odręcznie napisanymi życzeniami.
Weselny savoir vivre
Zanim wybierzemy się na uroczystość weselną przypomnijmy sobie jak wygląda weselny savoir vivre.
→ Nie spóźniamy się na tak ważną uroczystość.
→ Do Kościoła najpierw wchodzą goście, potem para młoda. Podobnie jest w przypadku ślubu w Urzędzie Stanu Cywilnego. Gdy ceremonia ślubna się skończy, z Kościoła najpierw wychodzi para młoda, a potem goście, z Urzędu Stanu Cywilnego najpierw wychodzą goście, potem para młoda.
→ Życzenia składamy w pierwszej kolejności pannie młodej, potem panu młodemu. Jako pierwsi składają życzenia świadkowie, potem rodzice, rodzeństwo, bliższa i dalsza rodzina, przyjaciele i znajomi.
→ Do lokalu, w którym odbywa się przyjęcie weselne jako pierwsza wchodzi para młoda witana chlebem i solą, potem goście.
→ Pierwszy toast należy do ojca panny młodej.
→ Pierwszy taniec zawsze należy do pary młodej, to ona otwiera uroczystość i zaprasza do tańca pozostałych.
→ Pamiętajmy także o zachowaniu klasy. Zbyt duża ilość alkoholu sprawi, że będą o nas krążyły legendy podczas opowieści ślubnych nawet po wielu latach, co przysporzy nam raczej wstydu niż powodu do dumy. Wszystko zostanie uwiecznione także na zdjęciach i filmie, dlatego warto do końca trzymać fason.
→ Zbyt wczesne opuszczanie przyjęcia nie jest w dobrym tonie. Wypada zostać do tortu weselnego i oczepin, potem możemy pożegnać się z parą młodą, podziękować jej za możliwość towarzyszenia w tak wyjątkowym dniu i opuścić przyjęcie.
*
Na zdjęciach oprócz przepięknej porcelany z kolekcji MariaPaula pojawiły się:
- Obrus w kolorze ecru 160-300 cm
- Szklanki do drinków, soków i wody Hrastnik Freya
- Komplet sztućców Gerpol
- Serwetki bankietowe z koronką
- Szklany wazon na kwiaty
- Ceramiczne ozdobne świeczniki – mały i duży
*
Jestem ciekawa, czy wybieracie się w tym roku na ślub i przyjęcie weselne? Macie już wybrany strój na wesele? O czym jeszcze warto pamiętać?
19 komentarzy
Wpis bardzo na czasie! W zeszłym weekend byliśmy z mężem na ślubie znajomych i szczerze powiedziawszy długo zastanawiałam się czy nie założyć czarnej sukienki. Było to spowodowane tym, że jestem w 5 m. ciąży i mam tylko jedną elegancką sukienkę w którą się mieszczę ;) Było to niezgodne z moimi zasadami, no ale cóż? Jednak po namowach męża zdecydowałam się kupić elegancką „ciążową” granatową sukienkę. Byłam zadowolona z siebie i z sukienki – w końcu w życiu jest zbyt dużo okazji do czerni. Jakież było moje zdziwienie, gdy połowa pań na sali wybrała czerń.
Przede wszystkim Kochana gratuluję dzieciątka! Doskonale rozumiem dylematy, bo gdy byłam w ciąży praktycznie nie kupowałam ubrań ciążowych, ale na pewno wyglądałaś pięknie i najważniejsze, że dobrze się czułaś. Co do czerni opinie są podzielone, ja jednak uważam, że lepiej wybrać granat, bo jednak niektórym (szczególnie starszemu pokoleniu) czerń może kojarzyć się z żałobą. Można też czarną sukienkę przełamać dodatkami. Wtedy kolor jest nieco bardziej „ugładzony”. Dużo zdrówka dla Was! <3
Co do prezentów… Też mnie denerwuje, gdy ktoś już w zaproszeniu podkreśla że chce kasę. Z drugiej strony czy jest coś praktyczniejszego? Po co się głowić i latać po sklepach jak ktoś to potem sprzeda na olxie :/ Gdy moi rodzice brali ślub (koniec lat 80) pieniądze były nic nie warte, więc dawało się rzeczy materialne. I te prezenty ślubne są z nami do dziś! Porcelana, mikser (!), zastawa stołowa…. Na swoim ślubie od gości nie dostałam materialnych prezentów (ale też takowych nie broniłam). Mnóstwo prezentów dostałam od sąsiadów, dalszych krewnych, znajomych nie proszonych na ślub. U nas na Śląsku jest zwyczaj obdarowywania takich osób kołaczem weselnym. W zamian podostawałam mnóstwo ręczników (tego prezentu akurat nie polecam :P ), piękne szklanki z dzbankiem, czajnik elektryczny, brytfankę itp. Codziennie patrząc na te rzeczy, przypominam sobie o Tym Dniu i osobach, które mi to podarowały. Pozdrawiam!
Nawet jeśli na zaproszeniu nie ma informacji o tym, że państwo młodzi preferują gotówkę i tak większość gości decyduje się na taki prezent, bo wiedzą, że na początku wspólnej drogi pieniądze się przydają. Myślę, że nie ma konieczności zaznaczania tego na zaproszeniach. My zostawiliśmy gościom wolną rękę, a i tak większość zdecydowała się na pieniądze.
PS Fajne macie zwyczaje na Śląsku. Na Warmii tego nie ma. :(
Podobnie jak Ty, wiele razy popełniłam błąd przy doborze stroju weselnego… Przede wszystkim decydowałam się na zakup sukienek, które były złej jakości i zakładałam je najczęściej na tę jedną okazję. W zeszłym roku zmieniłam swoje podejście. Zostaliśmy zaproszeni na wesele odbywające się w październiku i zdecydowałam się kupić droższą sukienkę, której szukałam bardzo długo, bo zależało mi abym mogła ją w przyszłości wykorzystać również w czasie letnich imprez. I w tym roku właśnie tak się złożyło, że idziemy na dwa letnie wesela i tą jedną sukienkę będą mogła założyć na obie uroczystości. Oczywiście gdyby były to przyjęcia w podobnym gronie gości zdecydowałabym się zapewne na zakup innej sukienki, ale na szczęście są to dwie imprezy z zupełnie inną listą gości :) Co do prezentów, to pamiętam jak wraz z mężem główkowaliśmy jak zawrzeć informację o prezentach na naszych zaproszeniach ślubnych. Nie mieliśmy wtedy jeszcze swojego mieszkania, ale przymierzaliśmy się do zakupu, więc napisaliśmy uczciwie na zaproszeniu, że będzie nam bardzo miło, gdyby goście zechcieli dołożyć nam do realizacji naszego marzenia.
Ja też już nie kupuję takich jednorazówek. I tak trzeba na nie wydać, często niemało, lepiej więc dołożyć i kupić coś co posłuży przy innych okazjach. Super, że będziesz mogła wykorzystać sukienkę jeszcze wiele razy. Podejrzewam, że i na inne, bardziej eleganckie okazje się przyda. :)
Bardzo ciekawy wpis. Dziękuję za wszystkie poradniki z cyklu Gdzie kupić… Z polecenia torebek właśnie skorzystałam. Może następny o wygodnych butach? :)
Co do wesela, to umieściłam na własnych zaproszeniach notatkę z sugestią pieniędzy jako prezentu i żałuję tego. Przypuszczam że goście i tak zdecydowaliby się na taką formę, a czuję teraz, że bylo to nieeleganckie.
Pozdrawiam i czekam na nowinki z Waszego placu budowy/planów wnętrz, znając Twój gust będzie pięknie :)
Jeden z odcinków cyklu na pewno poświęcę butom. :) Im bliżej końca tym wpisów wnętrzarskich też będzie więcej. Dziękuję za miłe słowa Kasiu! <3
Witam. Bardzo ładne świeczniki mają coś w sobie. Wesela i śluby to szkoła życia ;) Jeśli chodzi o strój to stawiam na klasykę i wygodę że szczyptą kobiecości. Pudrowy róż nadaje się bardzo dobrze…ale z kolorami jest tak że to co mi nie znaczy że Tobie i vice versa :) Dzięki za post. pozdrawiam
Ja na tą chwilę wszystkie wesela w najbliższej rodzinie mam już za sobą, ale taki poradnik jest świetnym pomysłem.
Ale muszę przyznać – porcelana jest cudowna! Mój ideał!
Ślicznie wyglądasz w tej sukience, mocniejszy kolor pomadki też Ci służy.
Porcelana jest przepiękna, pasuje do wszystkiego, a przy tym jest bardzo elegancka, ponadczasowa. <3 Mnie w tym roku też nie czekają wesela, ale będą chrzciny, więc będzie okazja spotkać się w rodzinnym gronie. :)
Bardzo dobry wpis! Sezon ślubny się zaczął, a taki poradnik jest potrzebny – pozwoli uniknąć wielu wpadek :)
Piękna ta Twoja kreacja! Prosta, a zarazem elegancka! Po prostu szyk:)
Bardzo dziękuję Ula! Sukienka sprawdza się podczas wielu okazji, niebawem czeka mnie uroczystość chrztu świętego mojego siostrzeńca i też mam zamiar się w niej wybrać. :)
No właśnie… Ostatni raz byłam na weselu 11 lat temu. U siostry:) Teraz żeni się brat i mam dwa miesiące na skompletowanie stroju. Nie mam nic. Sukienkę potrzebuję nadająca się do karmienia. I obsługi trójki dzieciaków;) Najlepiej, gdyby była plamoodporna:) Wstępny przegląd zasobów internetu na razie mnie osłabił … Kompletnie nie wiem, jak szukać, żeby fason, kolor i jakość mi odpowiadały za rozsądną cenę.
Doskonale rozumiem, bo znalezienie niebanalnej, porządnej sukienki w rozsądnej cenie jest trudne. Zajrzałabym do Massimo Dutti, Tova, Preska, Swing Fashion, Taranko, Tatuum, Zandii, Marie Zelie, Aeterie. Trzeba poszukać i uzbroić się w cierpliwość. :)
Monika Kamińska ma sukienki z super cieniutkiej wełny – w dotyku przypomina bardziej bawełnę satynową niż wełnę, która kojarzy się ze swetrami – splot i włókna są takie, że czerwone wino wylane na te kiecki po prostu z nich spływa bez śladu. Myślę, że są bardzo dziecioodporne i super eleganckie. Cena regularna nie jest niska, ale to zdecydowanie nie są ciuchy na raz. Z takimi właściwościami mają szansę przetrwać niejedną okazję :) Nie podeślę linka, bo akurat w tej chwili sklep Moniki przenosi się na inny serwer czy coś i nie działa. Ale jak już zadziała, to zajrzyj sobie.
Ciekawy artykuł i piękna sukienka. Czy mogę prosić link do sklepu?
Porcelana to rzeczywiście prezent idealny. Moja mama do dzisiaj ma kilka zestawów, które pieczołowicie przechowuje i wyciąga na ważne okazje. Ja również mam porcelanę po babci – bardzo podobną do tej, którą pokazujesz, ale ze srebrnym szerokim zdobieniem.