fbpx

Top 10 ulubionych ubrań i dodatków w mojej szafie, które przetrwały próbę czasu

by Dorota Zalepa
31 komentarzy

Przywiązuję dużą wagę do jakości odzieży. Jest ona głównym czynnikiem wpływającym na moje decyzje zakupowe. Trudno jednak do końca przewidzieć, czy ubranie przetrwa próbę czasu. Oczywiście istnieją czynniki zmniejszające ryzyko zakupu odzieży kiepskiej jakości, ale nigdy nie możemy mieć stu procentowej pewności.

 

Sprawdzanie składu materiału, ogólnego stanu ubrania (szwów, guzików, struktury materiału), wybieranie zaufanych marek mogą znacznie obniżyć ryzyko poniesienia zakupowej porażki. Zdarza się jednak, że pomimo naszych starań, i tak kupujemy rzecz, która już po kilku założeniach traci swój nienaganny wygląd. Ostatnio kupiłam dzianinową sukienkę Tatuum, która ma całkiem rozsądny skład. Jest to marka, do której mam zaufanie, a jednak szybko zaczęła się mechacić. Widocznie jakość włókien nie jest dobrej jakości. Cóż, bywa! Nie unikniemy porażek zakupowych zupełnie, ale możemy je mocno ograniczyć.

 

W mojej szafie jest kilka rzeczy, które należą do moich ulubieńców, właśnie dlatego, że przetrwały próbę czasu. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać 10 ulubionych ubrań i dodatków, które okazały się świetnej jakości.

 

Skórzana ramoneska Wrangler

 

szara-sukienka8Kurtka Wrangler (podobna tutaj i tutaj)

 

Kurtka, którą kupiłam kilka lat temu i noszę w cieplejszych sezonach praktycznie na okrągło. Jest wykonana z dobrej jakości skóry naturalnej i posiada bawełnianą podszewkę. To ważne by kurtka skórzana miała podszewkę, która będzie oddychać, inaczej nie odczujemy dobrych właściwości skóry naturalnej. Po kilku latach eksploatowania, nie posiada żadnych przetarć i nadal prezentuje się bardzo dobrze. To zakup, który nie był tani, pamiętam, że była przeceniona, a i tak kosztowała dość sporo, ale opłacił się, bo z pewnością posłuży mi jeszcze wiele sezonów.

 

Wełniany płaszcz Maxima

 

plaszcz-kamelowyPłaszcz Maxima (podobny tutaj, tutaj i tutaj)

 

Karmelowy płaszcz Maxima to najbardziej udany zakup ostatnich lat. Trafiłam na niego zupełnie przypadkowo, już po sezonie jesienno-zimowym, kiedy wyprzedaże dobiegły końca, a w sklepach pojawiły się kolekcje wiosenne. Został jedyny egzemplarz przeceniony na 150 zł. Dodam, że płaszcz wykonany jest w 80% z wełny i posiada podszewkę z acetatu (podobny do wiskozy). Jest klasyczny i uniwersalny, z pewnością zostanie ze mną jeszcze przez wiele sezonów.

 

Dżinsy Wrangler

 

dzinsy-wranglerDżinsy Wrangler (podobne tu i tu)

 

W mojej szafie prawie wszystkie spodnie dżinsowe są właśnie tej marki. Modele Wranglera najlepiej na mnie leżą, spokojnie dostanę idealnie dopasowaną długość do mojego wzrostu (179 cm). Jakość dżinsu też jest bardzo dobra. Co prawda, niektóre modele, szczególnie te z cieńszego dżinsu, szybciej tracą swoją formę, ale jeśli wybierzemy grubszy dżins, to będziemy cieszyć się nimi bardzo długo. Model ze zdjęcia to Corynn, posiada niewielki dodatek elastanu, który sprawia, że spodnie są bardzo wygodne. Dżinsy to podstawowy i najbardziej lubiany element mojej garderoby.

Sandały Massimo Dutti

 

czerwona-torebka-jeansowe-szortySandały Massimo Dutti (podobne tutaj i tutaj)

 

Kupiłam je rok temu i nosiłam całe lato. To moje pierwsze buty tej marki i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie jakością. Wykonane ze skóry naturalnej, posiadają także skórzaną podeszwę. Przeżyły nawet wspinaczkę górską podczas mojego pobytu w Chorwacji.

 

Koszula dżinsowa Wrangler

 

koszulajeansowaKoszula Wrangler (podobna tutaj i tutaj)

 

Jak widzicie moje przywiązanie do marki jest duże. Koszula dżinsowa jest ze mną drugi rok. Bardzo często ją noszę, jest niezwykle wygodna (posiada dodatek elastanu), starannie wykończona, a przy tym ciekawie się prezentuje. Model idealny dla wysokich kobiet. Noszę ją bardzo często, latem z podwiniętymi rękawami, zimą pod wełniane swetry. Nadal wygląda jak nowa.

 

Sukienka Promod

 

sukienka-promodSukienka Promod (podobna tutaj)

 

Ta sukienka jest ze mną trzeci rok. Uszyta z wiskozy z dodatkiem wełny, posiada podszewkę. Mimo cienkiego materiału jest ciepła, więc spokojnie mogę nosić ją zimą. Lubię markę Promod, mam kilka rzeczy, które całkiem dobrze się sprawują. W sklepie znajdziemy sporo rzeczy wykonanych z poliestru czy akrylu, więc nie jesteśmy zwolnieni z czytania metek, ale także rzeczy wykonane z wiskozy, bawełny czy wełny. Warto zerknąć na sukienki, mają ciekawe wzornictwo i są starannie uszyte.

 

Zegarek Daniel Wellington

 

welniany-swetero-outfitZegarek Daniel Wellington

 

To pierwszy zegarek po długiej przerwie, który totalnie skradł mojej serce. Dzięki wymiennym paskom i różnych wzorom, mogę zmieniać jego charakter. Pasek wykonany z dobrej gatunkowo skóry z obszytymi brzegami, tarcza nie ulega zarysowaniom. Nie jest tani, ale warty swojej ceny. Dzięki wymiennym paskom, mogę zmieniać jego charakter, z eleganckiego na bardziej sportowy. W sumie to jedyny biżuteryjny dodatek, który noszę regularnie.

 

Koszula edc by Esprit

 

koszula-espritKoszula Esprit (podobna tutaj)

 

Długo szukałam białej koszuli, która pasowałaby do wielu zestawów. To druga koszula tej marki i pewnie nie ostatnia. Jest wykonana z wiskozy, bardzo przyjemna w dotyku, luźniejsza, mogę ją wpuścić w spodnie, lub zostawić na wierzchu. Co prawda wiskoza bardziej się gniecie, więc przed założeniem i po praniu muszę ją wyprasować, ale jest to materiał, który oddycha, przyjemnie się nosi i z wyglądu przypomina jedwab.

 

Oficerki Ecco

 

welna-materialOficerki Ecco (podobne tutaj i tutaj)

 

Kupiłam je trzy lata temu i szargam każdej zimy. Marka szczyci się naprawdę dobrą jakością obuwia zarówno męskiego jak i damskiego. Skóra jest dobrze wyprawiona i mocna, trzyma swoją formę. Po trzech latach buty wciąż wyglądają jak nowe. Nie robią się na nich głębokie zagięcia, które sprawiają, że but szybko wygląda na znoszony. Wzornictwo Ecco jest specyficzne i nie trafia w gusta wszystkich, wiele modeli skierowanych jest do ludzi dojrzałych, którzy stawiają przede wszystkim na wygodę, jednak w ofercie możemy trafić także na ciekawsze, nowoczesne modele. Rok temu kupiłam świetne botki tej marki (możecie je zobaczyć tutaj).

 

Torebka Marc O’Polo

 

czerwona_torebkaTorebka Marc O’Polo (podobna tutaj)

 

Uwielbiam tę torebkę. Jej kolor jest jednak na tyle mocny, że noszę ją praktycznie tylko wiosną i latem. Nie pasuje  do wszystkiego, ale gdy ją zobaczyłam w TK Maxxie, od razu zapragnęłam ją mieć. Świetnie pasuje do dżinsów, które są bazą w mojej szafie. Torebka jest pięknie wykonana, starannie uszyta, z miękkiej skóry naturalnej. Przeżyła największe Chorwackie słońce, a kolor nadal pozostał żywy.

 

Trampki Converse

 

dzinsy-converseTrampki Converse

 

Długo nosiłam się z zamiarem kupna tych kultowych trampek. Nie chciałam wydawać niemałej sumy na sportowe buty, dlatego wybierałam zastępcze, tańsze modle, których podeszwy szybko się odklejały. Cenverse’y są ze mną trzy lata i przeżyły nawet pranie w pralce. Nadal są w dobrej formie, choć już pomału widać efekty częstego noszenia. Jestem pewna, że gdy już się zużyją, wybiorę nowe tej właśnie marki.

 

 

Dążę do stworzenia szafy, której zawartość będzie klasyczna i dobrej jakości, a większość rzeczy będzie do siebie pasować. To wymaga czasu, pieniędzy, ale też skupienia na rzeczach, których rzeczywiście mi brakuje. Wydając mniej na sezonowe hity, mogę odłożyć część pieniędzy na ponadczasowe ubrania dobrej jakości. Podczas zakupów trzymam się zawsze swojej listy, którą sporządzam na dany sezon w telefonie, dlatego bardzo rzadko w  mojej szafie ląduje coś zupełnie nieoczekiwanego.

 

Jestem ciekawa, czy macie w swojej szafie ubrania i dodatki, które przetrwały próbę czasu. Jak myślicie co sprawiło, że tak długo z Wami są? Jesteście przywiązani do marek, czy raczej lubicie eksperymentować? Dajcie koniecznie znać!

 

Zapisz się na Kameralny Newsletter i odbierz darmowy e-book – Jak pozycjonować bloga? :)

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

31 komentarzy

Anna M. Lukasiewicz 25 stycznia 2016 - 18:11

Gratuluję tak udanych zakupów, że nawet po kilku sezonach rzeczy będą się nosić. Masz super gust. Widząc Twój przykład zapragnęłam dżinsów Wranglera <3 Jestem dość niska, 163 cm, więc nie wiem czy coś by dla mnie mieli.

Czy często wymieniasz paski w zegarku? Ile ich masz?

Odpowiedz
KW KW 25 stycznia 2016 - 18:40

Pracowałam kiedyś w sklepie Wrangler, oni mają do wyboru modele z dłuższymi i krótszymi nogawkami, myślę że na Twoj wzrost te krótsze będą ok. W ‘moim’ sklepie oferowali nawet skrócenie u dobrej krawcowej nogawek tak że nie było nic widać ale nie wiem czy wszędzie tak jest.

Odpowiedz
Anna M. Lukasiewicz 25 stycznia 2016 - 20:51

Dzięki za podpowiedź! W takim razie muszę się wybrać na poszukiwanie idealnych dżinsów <3

Odpowiedz
Dorota Zalepa 25 stycznia 2016 - 19:57

Mam trzy paski i wymieniam je na sezon. Latem noszę brązowy albo płócienny, zimą – czarny. Jeśli chodzi o dżinsy, to myślę, że spokojnie dostaniesz odpowiednie do swojego wzrostu, rozmiarówka jest dosyć szeroka.

Odpowiedz
Amatorka Cooltury 25 stycznia 2016 - 18:11

Jeansy Lee- chodzę w nich bez przerwy, a mają już naprawdę kilka lat..wydaje mi się, że trwałość materiału sprawia, że tak długo je mam. Fason zresztą również-to już druga para z tej firmy, którą tak długo lubię :-)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 25 stycznia 2016 - 20:00

Też lubię dżinsy Lee, jednak nie zawsze są dostępne w takiej długości, jak bym chciała.

Odpowiedz
KW KW 25 stycznia 2016 - 18:36

Jestem bardzo zaskoczona jakością ubrań Wranglera, zawsze myślałam że te ubrania są przereklamowane. Teraz na pewno kupię sobie kilka par jeansów od nich :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 25 stycznia 2016 - 21:55

Od wielu lat kupuję dżinsy Wranglera i jestem zadowolona z jakości tych spodni, aczkolwiek to nie są te same spodnie, które kupowaliśmy 15 lat temu.

Odpowiedz
Agnieszka 26 stycznia 2016 - 16:19

Mam od 4lat dwie pary Wranglera model Molly, dość obcisłe rurki. Jedna para to gruby dżins, druga z cieńszego denimu, przyjemnego w dotyku. Nic się z nimi nie dzieje, na jednej parze na szwach są lekkie przetarcia. Z kolei u mojego mężczyzny zawsze istniał problem przetartych dżinsów w kroku/między udami już po 6mc użytkowania spodni. Rok temu udało mu się kupić na wyprzedażach 2 pary marki Tommy Hilfiger, klasyczne, z grubego denimu i nie widać po nich śladu użytkowania :).

Odpowiedz
Praline 25 stycznia 2016 - 19:22

Mam wiele tych samych rzeczy! :)

Odpowiedz
Gabriela 25 stycznia 2016 - 20:12

Zegarek i oficerki całkowicie ujmują mnie za serce – są fenomenalne! :)

Odpowiedz
Angelika Dabek 25 stycznia 2016 - 20:25

W moim przypadku jestem zadowolona przede wszystkim z prostych ubrań – to m.in. mała czarna, którą dostałam na pierwszym roku studiów od mamy, beżowy oversize’owy płaszcz znaleziony u babci na poddaszu (podobno chodziła w nim moja prababcia!), poza tym biała bluzka i prosta sukienka w kratkę, idealna zarówno na spotkanie z rodziną jak i wieczorne wyjście na miasto Z butów na pierwszym miejscu klasyczne sztyblety…nie wiem jak wcześniej mogłam bez nich żyć!
W ostatnim czasie stałam się posiadaczką prostego białego swetra, jak to będzie z jakością – czas pokaże. Pod względem wizualnym to na razie pierwsze miejsce w kategorii swetrów w mojej szafie :P Generalnie, jakby nie patrzeć, dobrej jakości moda kosztuje. Niemal wszystkie wymienione ubrania (poza tymi odziedziczonymi) kosztowały sporo. Mimo wszystko chyba już lepiej kupić sobie jeden, dwa porządne ciuchy i kilka dodatków w sezonie (pomijam bieżące zakupy typu bielizna i skarpetki), ale cieszyć się z zakupu przez kilka lat, a nie do pierwszego prania :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 25 stycznia 2016 - 21:57

Ja też w tym roku po raz pierwszy kupiłam sztyblety i też nie wyobrażam już sobie jesienno-zimowego sezonu bez nich. :)

Odpowiedz
agusiowelove.pl 27 stycznia 2016 - 16:22

Hmmm a ja mam sztyblety i wcale ich nie zakładam. Jakoś nie lubię, zawsze wybieram inne buty. Fajne to jak różne jesteśmy.

Odpowiedz
Justyna 25 stycznia 2016 - 22:51

Widzę dużo pozytywów o Wranglerze, sama od pewnego czasu zbieram się na zakup ale wciąż mam pewne opory przed wydaniem większej sumy na coś, czego raczej nie założę do pracy :)

Najstarszym z moich dodatków jest chyba portfel z Vertusa – ma już co najmniej 10 lat i chyba jeszcze trochę posłuży, bo nijak nie mogę znaleźć mu równie wygodnego następcy.
Od kilku lat mam też niezawodne zimowe buty z Ryłka. Pierwsze, które się nie rozkleiły, nie przeciekają, i nawet nie dały się za bardzo wykrzywić a wykrzywiam wszystkie buty :) To, że wciąż są w świetnym stanie to pewnie po trochu psychologiczny efekt ich sporej ceny – od razu jest motywacja, żeby bardziej o nie dbać, kupować odpowiednie środki do pielęgnacji i regularnie czyścić.

Zauważyłam za to ładne czarne spodnie na zdjęciu z oficerkami, zdradzisz co to za model? Przetestowałam już kilka par czarnych spodni i niestety jedne po drugich blakną, wycierają się, i wyglądają jak “prane w zwykłym proszku” :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 26 stycznia 2016 - 07:57

Dziękuję za polecenia. Spodnie kupiłam w sklepie Promod, mają atrakcyjne ceny dzinsów, też długo szukałam czarnych rurek. Wrangler nie ma czarnych spodni.
Trudno mi się wypowiedzieć o jakości bo zbyt krótko ze mną sa, ale jak na kilka m-cy, trzymają się nieźle.

Odpowiedz
Świnka 26 stycznia 2016 - 00:03

Teraz widzę jak wiele mi brakuje do stworzenia idealnej garderoby :)

Odpowiedz
fochzprzytupem 26 stycznia 2016 - 10:09

Czyli jednak często za ceną i marką idzie jakość ;) a ja zawsze próbuję przyoszczędzić wychodząc na tym na szaro. Koniec z tym!
Tradycyjnie zapraszam w swoje skromne progi :)

Odpowiedz
Katsunetka 26 stycznia 2016 - 14:44

Patrząc na buty brata trampki Converse z trawlować mi się nie kojarzą. Jego nawet roku nie wytrzymały, niestety. Choć ja rozważam ich zakup zamiast tańszego zamiennika. Co do takich ponadczasowych ubrań. Kiedyś, kiedy modna była firma wysyłkowa Bonprix, nie dawałam rady tych ubrań zniszczyć. Teraz nie wiem jak z ich jakością, ale z tych starych mam jeansy od 10 lat i nadal wyglądają jak nowe. Obecnie wybieram te tani zamiennik, szukam swojego stylu, tego czegoś.

Odpowiedz
Agnieszka 26 stycznia 2016 - 16:24

Może były to podróbki Converse? Mój prawie mąż kiedyś kupił buty Addidas w internetowym sklepie i rozpadły się po kilku miesiącach. Moja znajoma nawet kupowała w sklepie stacjonarnym dość znanego sklepu w Wawie, buty bardzo farbowały, okazały się świetnie zrobionymi podróbkami… Od tamtej pory staranniej wybieramy sklepy z butami :/.

Odpowiedz
Katsunetka 26 stycznia 2016 - 17:30

Nie, na pewno nie były podróbkami. Może było jak z moimi spodniami z Levi-s-a. Pomijam fakt, że jak upadłam to z kolan farba zeszła. Na udach farba ścierała się od płaszcza. Pocierał cały czas spodnie i tak wyszło. Nawet w firmowym sklepie można trafić bubla, niestety.

Odpowiedz
OlaD 26 stycznia 2016 - 18:24

Marzę o stworzeniu spójnej garderoby. Pierwszym krokiem było wykorzystanie bazowych ubrań. Najlepszym rozwiązaniem byłoby kupowanie wyłączenie ubrań o naprawdę dobrym składzie, jednak nie jestem w tym konsekwentna. Na butach najczęściej nie oszczędzam i dzięki temu potrafię chodzić w oficerkach już 5 sezon (!), natomiast z pozostałymi częściami mojej szafy bywa różnie. ;)

Odpowiedz
Gosia Zimniak 26 stycznia 2016 - 18:40

Ja chyba ostatnio przechodzę jakiś szafowy kryzys, bo sporo pozbyłam się sporej ilości ciuchów i w sumie nie umiem obecnie wskazać jakiegoś mojego ubraniowego evergreena :/ Tak sobie myślę, że najbardziej lubię moje New Balance’y, ale wiosną będzie ich drugi sezon, więc w sumie jeszcze nie można stwierdzić, że przetrwały próbę czasu :)

Odpowiedz
Karolina W 26 stycznia 2016 - 18:54

Zegarek Daniela bardzo mi się marzy. Klasyka i elegancja na lata :)

Odpowiedz
Anna Brandys 26 stycznia 2016 - 19:30

ciekawa lista :) Ja jakoś wolałam kupić taniej i więcej, ale może taktyka mniej a super się lepiej sprawdza. Ostatnio redukuję szafę, bo mam pełno ciuchów które ubieram raz na ileś. Podoba mi się pomysł, żeby totalnie zredukować rzeczy, choć mam słabość do czerwonych sukienek :)

Odpowiedz
Paulina TRZCIŃSKA 27 stycznia 2016 - 08:39

U mnie conversy sie nie sprawdziły. W środku szybko zdarł sie materiał na piętach, co powoduje obtarcia. Nigdy juz nie kupie butów tej marki, szkoda pieniędzy.

Odpowiedz
agusiowelove.pl 27 stycznia 2016 - 09:29

Od paru lat buty kupuję tylko w Ecco. Podoba mi się surowy design i świetna jakość. Jestem im wierna – ostatnio wyrzuciłam sandały z Ecco, po 6 ! latach noszenia :) Zegarek DW miałam w domu, nie spodobał mi się- wolę jednak radzieckie Poljoty czy inne Rakety ;) DW wydał mi się tani, w sensie słaby jakościowo. Conversy noszę, lubię.

Odpowiedz
Ania_S 27 stycznia 2016 - 10:25

Wszystko bardzo mi się podoba i świetnie do Ciebie pasuje ;)
Co do firm, to spośród wymienionych bardzo lubię esprit i ecco, mam sporo rzeczy tych firm i są naprawdę dobrej jakości :) Nigdy nie miałam Convers’ów, bo zawsze wybierałam Vans’y, ale w tym roku może czas na zmiany ;)

Odpowiedz
AgaSzacho.com 27 stycznia 2016 - 20:10

Lubię markę Esprit. W szafie mam kilka ich rzeczy m.in proste szare sukienki (moja słabość) które są ze mną już 10 lat i nadal wyglądają świetnie a noszę je często. Zastanawiam się tylko czy wpływu na to nie ma fakt że były kupione za granicą. Przymierzam się też do zakupu porządnych jeansów i zastanawiam się nad marką ?

Odpowiedz
Natalia 27 stycznia 2016 - 21:05

Chciałabym tak fantastycznie wyglądać w ramonesce :)

Odpowiedz
ka 28 stycznia 2016 - 09:54

wpis, który powinien być uzupełnieniem do każdego, który uczy kupować porządne i dobre jakościowo rzeczy, a także racjonalnie budować garderobę. najzwyczajniej w świecie pokazuje jak na dłoni, że się da. i to jeszcze jak!

Odpowiedz

Zostaw komentarz