fbpx

Jak uzyskać rozmyte tło na zdjęciu?

by Dorota Zalepa
21 komentarzy

Szalenie podobały mi się zdjęcia z rozmytym tłem, podziwiałam je w Internecie, na innych blogach i zastanawiałam się jak oni to robią. Wtedy jeszcze miałam mgliste pojęcie o głębi ostrości, a większość zdjęć robiłam w trybie automatycznym lub półautomatycznym. Potem przyszedł czas poznawania mojego sprzętu i wreszcie kursu, który przeniósł moje fotografowanie na wyższy level. Zdjęcia, na których tło jest rozmyte przestały być dla mnie czarną magią.

Jak uzyskać rozmyte tło na zdjęciu?

Na rozmycie tła, czyli uzyskanie płytkiej głębi ostrości, wpływają trzy czynniki:

  • przysłona
  • odległość od obiektu
  • ogniskowa (zwana potocznie zoomem)

1. Przysłona

Im mniejsza wartość przysłony tym bardziej rozmyte tło możemy uzyskać (płytszą głębię ostrości). Im większa wartość przysłony tym mniej rozmyte tło uzyskamy (większa głębia ostrości), czyli pierwszy i drugi plan będą ostre.

Mniejsza wartość przysłony (np. f/1.4, f/1.8, f/2.0) = rozmyte tło
 
Większa wartość przysłony (np. f/8, f/11, f/22) = ostry pierwszy i drugi plan

 

Zobaczcie na przykładach.

przyslona3

przyslona

2. Odległość od obiektu

Główna zasada jest taka, że im bliżej fotografowanego obiektu staniemy, tym bardziej rozmyte tło uzyskamy. Jeśli zdjęcie robimy z większej odległości, tym trudniej będzie nam rozmyć tło.

Gdy odsuwamy główny obiekt od tła, uzyskamy bardziej rozmyte tło, niż gdy ten obiekt ustawiony jest w bliskiej odległości do tła.

Na zdjęciach poniżej przysłona została ustawiona na f/2.8. Na pierwszym zdjęciu stoję dalej od tła i widać wyraźnie, że cegły są bardziej rozmyte, na drugim stoję blisko ściany z cegieł, które są bardziej ostre.

tlo2

3. Ogniskowa

Ogniskowa, potocznie nazywana „zoomem” ma także wpływ na rozmycie tła na zdjęciu. Wydłużając ogniskową („przybliżając”) powodujemy, że tło zostaje jakby rozciągnięte. By uzyskać efekt rozmytego tła potrzebujemy teleobiektywu, gdzie możemy ustawić ogniskową na 200-300 mm. Skracając ogniskową do np. 18 mm będzie nam trudno uzyskać rozmyte tło.

teleobiektyw

źródło

Jak ja ustawiam aparat by uzyskać rozmyte tło?

Generalnie zmniejszam wartość przysłony do wartości f/1.8 – f/5,6, w zależności, czy chcę uzyskać mocno rozmyte tło, czy chcę by to co za głównym obiektem było bardziej ostre. Używam do tego obiektywu stałoogniskowego EF 50mm. Zachowuję także odpowiednią odległość obiektu od tła.

Gdy robiłam sesję Wiktorowi ustawiłam wartość przysłony na f/2.8, dzięki czemu tło zostało ładnie rozmyte.

wiktor3

Przy zdjęciu poniżej przymknęłam przysłonę do wartości f/7.1 by wszystkie elementy pierwszego planu było ostre. Tło jest delikatnie rozmyte, ale nadal widoczna jest struktura drewna. Dodatkowo tło zostało trochę odsunięte od pierwszego planu.

fot_kulinarna11

Na ostatnim zdjęciu przysłona została maksymalnie otworzona (f/1.8), dzięki czemu uzyskałam bardzo płytką głębię ostrości.

kawa

Teraz to już z pewnością będziecie umieli rozmywać tło na zdjęciach. Nie jest to takie trudne, prawda?

 

PS. Poradnik fotografii, z którego dowiecie się m.in. jak robić zdjęcia w trybie manualnym oraz poznacie podstawową zasadę kompozycji w fotografii, jest do pobrania TUTAJ.

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

21 komentarzy

Zaciesz 9 czerwca 2014 - 20:30

Aaa nareszcie już wiem gdzie robiłam błąd :) Czekałam na ten temat u Ciebie.Dziękuje :)

Odpowiedz
Żurnalistka 9 czerwca 2014 - 20:57

Dzięki za ten wpis ;) Niby wiedziałam wszystko, bo mąż kiedyś tłumaczył, ale u Ciebie to jest bardziej zrozumiałe i przejrzyste. Ja swoje rozmyte tła robię instynktownie, na zasadzie prób i błędów, aż w końcu wyjdzie ;) Teraz będę bardziej świadomie ustawiać wartość przysłony :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 9 czerwca 2014 - 21:55

Cieszę się, że post się przydał i okazał się przystępnie napisany (na tym zależy mi najbardziej). Zanim poszłam na kurs też intuicyjnie robiłam zdjęcia, by tło wyszło rozmyte, nie zawsze ustawiałam niską wartość przysłony, podchodziłam bliżej obiektu, oddalałam od tła, kombinowałam na różne sposoby.
Często korzystałam też z trybu półautomatycznego z preselekcją przysłony (w Canonie jest to AV), ustawiasz tylko wartość przysłony, a czas naświetlania jest już automatycznie dobierany.

Odpowiedz
Beata 10 czerwca 2014 - 00:16

Bardzo fajne porady Doroto, pozdrawiam Beata

Odpowiedz
Caro-ART 10 czerwca 2014 - 07:37

Bardzo interesujący artykuł :) Z przyjemnością czytam Twój blog.
Chciałabym prosić o radę bo robię dużo prac rękodzielniczych (kartki, filc, decupage) a mam kłopot z oddawaniem kolorów. Może jest jakaś strona dla początkujących gdzie znajdę porady co do fotografowania np. kartek. Wszędzie tylko portrety i natura :(
Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz
Dorota Zalepa 10 czerwca 2014 - 09:46

Zajrzyj do linków, które podałam w tym poście: http://kameralna.com.pl/nauka-fotografii-wlasna-reke/
Dodatkowo poradziłabym Ci ręczne ustawianie balansu bieli, jeśli jeszcze tego nie robisz. Wystarczy zrobić zdjęcie białej kartki i w opcjach aparatu wybrać ręczne ustawiania balansu bieli, a zdjęcie białej kartki wskazać jako wzorzec.

Odpowiedz
Gizanka 10 czerwca 2014 - 09:53

Świetnie przedstawiłaś to zagadnienie. Teraz wszystko jest już dużo łatwiejsze :)

Odpowiedz
Martynosia 10 czerwca 2014 - 11:13

Bardzo fajny wpis, niby podstawy, ale fajnie, prosto i przejrzyscie wyjasnione ;)
Pozdrawiam!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 10 czerwca 2014 - 11:51

Dziękuję :) Następny post będzie o świetle w fotografii i jak sobie radzić ze zdjęciami kiedy w domu panuje półmrok, a my nie mamy lamp studyjnych.

Odpowiedz
Elwira 10 czerwca 2014 - 13:48

Oprócz prawidłowego ustawiania ISO i przysłony dużą zmianę zauważyłam zmieniając obiektyw z kitowego na stało ogniskowy.
czekam na wskazówki ” jak sobie radzić ze zdjęciami kiedy w domu panuje półmrok…” :)

Odpowiedz
Małgosia 10 czerwca 2014 - 15:45

Figurę to masz modelki!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 10 czerwca 2014 - 15:48

Dziękuję kochana, właśnie pracuję nad tym by przytyć ze 2 kg :)

Odpowiedz
Małgosia 11 czerwca 2014 - 12:43

jest idealnie, nie masz nad czym pracowac;)

Odpowiedz
Agnieszka, Czerwona Fasola 11 czerwca 2014 - 02:42

dobrze wiedzieć :) moje boje z fotografią ciągle trwają, kilka ciekawych rad zawsze w cenie :)

Odpowiedz
Mika 16 czerwca 2014 - 19:21

świetne porady… marzy mi się lustrzanka ;) jak się w końcu jej dorobię to ten post będzie bardzo dla mnie przydatny :)))

Odpowiedz
FashandRoll 17 czerwca 2014 - 11:01

Jest jeszcze jeden sposób aby uzyskać baaaaardzo dużą głębię ostrości przy fotografii makro np. taką

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/521554_461965773832124_1296920785_n.jpg

Wystarczy odkręcić obiektyw od korpusu aparatu i przyłożyć go na odwrót, co nie jest do końca wygodne, bo cały czas musisz trzymać niezamocowany obiektyw.
Druga opcja: dokupujesz pierścień odwrotnego mocowania i do obiektywu kitowego dokręcasz pierścień a później tył na przód drugi obiektyw (np. stałkę z przysłoną otwartą na maksa). Jak widać głębia ostrości jest na tyle duża, że nie byłam w stanie uchwycić tej muchy ostrej w całości. :)

Odpowiedz
Dorota 10 sierpnia 2014 - 16:21

Dzięki za radę, słyszałam o takich sposobach, ale jeszcze nie próbowałam. Podobne efekty daje też mieszek fotograficzny.

Odpowiedz
Ania 16 lipca 2014 - 12:53

Dziękuję bardzo za ten post! Poznaję się z moim nowym sprzętem i te rady są dla mnie bardzo pomocne :)

Odpowiedz
Karolina G. 9 sierpnia 2014 - 19:47

świetny post :) niestety mój aparat jest już wysłużony i ciężko cokolwiek z niego wyciągnąć, ale po zakupie nowego muszę przejrzeć twoje poradniki od deski do deski :)

Odpowiedz
Dorota 10 sierpnia 2014 - 16:17

Dzięki Karolina i oczywiście zapraszam :)

Odpowiedz
Maleńka bloguje 26 sierpnia 2014 - 11:02

Kilka cennych wskazówek jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a z pewnością wykorzystam je w praktyce ;)

Odpowiedz

Zostaw komentarz