Jak wybrać płaszcz na jesień i zimę? Przede wszystkim warto dobrze przemyśleć swój wybór, tym bardziej, jeśli decydujemy się na zakup wełnianego płaszcza, którego ceny są wysokie. Taki płaszcz będzie ciepły i elegancki, a jeśli będziemy o niego dbać, posłuży nam przez długie lata. Jeśli wybierzemy uniwersalny krój i raczej bazowy kolor, wystarczy nam jeden dobrej jakości płaszcz, który sprawdzi się na różne okazje. Klasyczny za kolano, o kroju szlafrokowym. Bardziej biznesowe są dyplomatki, których długość kończy się w połowie kolana i kurtki płaszczowe.
Jak wybrać płaszcz na jesień i zimę?
Zwróćmy uwagę przede wszystkim na materiał. Najcieplejsze są wełniane płaszcze. Najczęściej spotykana jest wełna owcza, nieco rzadziej wełna z wielbłąda i kaszmir. Dwa ostatnie włókna będą droższe od wełny owczej bo ich pozyskiwanie jest trudniejsze. Wełna z wielbłąda i kaszmir grzeją lepiej niż wełna owcza, są bardziej miękkie w dotyku. Jeżeli nie możemy pozwolić sobie na płaszcz z kaszmiru czy wełny wielbłądziej, zdecydujmy się na wełnę owczą, która ma także świetne właściwości grzewcze.
Sprawdźmy także podszewkę. Przede wszystkim nie kupujemy płaszcza bez podszewki, co jest ostatnio coraz częściej spotykaną praktyką. Włókna które ocierają się o to co mamy na sobie, będę ulegały pilingowi i mogą się przetrzeć (szczególnie na łokciach), a także zniekształcić. Podszewka nie może być uszyta z poliestru, który zniweczy oddychające właściwości wełny. Najczęściej spotykanymi materiałami podszewek, które zapewniają komfort noszenia są wiskoza i acetat.
Aktywności, które wykonujemy najczęściej
Nasz wybór powinien być także podyktowany aktywnościami, które często wykonujemy. Jeśli często wychodzimy na spacery z małymi dziećmi, wygodniejsze będą wszelki krótki płaszczowe lub płaszcze, których długość kończy się powyżej kolan, tak by nie krępowały ruchów. Jeśli często uczestniczymy w spotkaniach biznesowych, dyplomatka lub klasyczny dłuższy płaszcz przewiązany paskiem, sprawdzą się świetnie.
Płaszcz Boss Orange (100% wełna, podszewka poliester+wiskoza) | Płaszcz Closed (80% wełny, 20% kaszmiru, podszewka z wiskozy) | Płaszcz Boss Orange (100% wełna, podszewka poliester+wiskoza)
Fason płaszcza
Poza materiałem powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na fason płaszcza, tak by podkreślał naszą figurę, a nie ją deformował. Tutaj sprawa jest bardzo indywidualna i zależy nie tylko od figury osoby, ale także jej upodobań i aktywności. Obszerne oversizowe płaszcze na drobnych osobach podkreślą ich filigranową figurę. Dwurzędowe płaszcze, z szerokim kołnierzem i klapami polecane są kobietom o niewielkim biuście i raczej szczupłej sylwetce.
Płaszcz Ivy&Oak (75% wełny, podszewka z wiskozy) | Płaszcz Drykorn ( 62% wełny, podszewka bawełna+wiskoza) | Płaszcz H&M (68% wełny, podszewka z wiskozy) | w tle płaszcz Drykorn
Czy spódnica może wystawać spod płaszcza?
Istnieją dwie szkoły, które mówią, że płaszcz powinien przykrywać spódnicę w całości lub odsłaniać jej dolną krawędź, szczególnie w przypadku rozkloszowanej spódnicy. Mnie osobiście nie przeszkadza wystająca dolna część spódnicy. Do długich sukni nie musimy wybierać bardzo długiego płaszcza, możemy zdecydować się na całkiem krótki płaszczyk lub prostą dyplomatkę. Im dłuższy płaszcz (sięgający połowy łydki i dalej), tym gorzej prezentuje się wystająca spod niego spódnica.
Zwróćmy uwagę także na nasze nogi. Płaszcz powinien odsłaniać ich najzgrabniejszą część – tuż pod lub tuż nad kolanami. Jeśli mamy masywne łydki, nie decydujmy się na płaszcz, który przecina je w połowie, bo podreśli on jeszcze bardziej ich masywność. Na taki płaszcz mogą pozwolić sobie osoby ze szczułłymi łydkami, które będą pięknie wyeksponowane.
Jak długi powinien być rękaw
Rękaw nie może być ani za długi, ani za krótki. Przyjmuje się, że powinien kończyć się tuż za nadgarstkiem, a gdy podnosimy ręce przed siebie, powinien odsłaniać całą dłoń wraz z kostką nadgarstka. Jeśli chodzi o rękawy, to jestem bardzo przeczulona na ich punkcie, ze względu na to, że jestem wysoka i wiele rzeczy ma po prostu zbyt krótkie rękawy. Czasami przesadzam w drugą stronę i wybieram zbyt długie rękawy.
Ramiona
Ramiona płaszcza powinny kończyć się tam, gdzie kończą się nasze ramiona. Oczywiście spotkaliśmy się już z trendem, gdzie ramiona były nienaturalnie poszerzone, jednak zazwyczaj są to chwilowe mody i nie warto im ulegać. Pomijam też płaszcze szlafrokowe, lub płaszcze tuby, które często mają obniżoną linię ramion.
Płaszcz Ivy&Oak (80% wełna, podszewka wiskoza) | Płaszcz Ivy&Oak (75% wełna) | Płaszcz Weekday (83% wełna, podszewka poliester+wiskoza) | w tle płaszcz COS
Przeróbki u krawca
Płaszcze są dość trudnym materiałem do przerabiania i trzeba znaleźć naprawdę fachową krawcową, by powierzyć jej nasz płaszcz. Skrócenie rękawów, długości płaszcza, czy zwężenie go w talii da się zrobić, natomiast dopasowanie płaszcza w ramionach, jest już znacznie bardziej pracochłonne i może się zwyczajnie nie opłacać. Dlatego wybierając dla siebie płaszcz zwróćmy uwagę na wszystkie detale.
Ocieplający wkład na zimę
Jeśli chcielibyśmy by płaszcz sprawdzał się także przy dużych mrozach, możemy wybrać produkt, który posiada ocieplający wkład pomiędzy warstwą wierzchnią i podszewką. Taki płaszcz będzie nieco grubszy, ale możemy mieć pewność, że nie zmarzniemy. W tym przypadku zwróćmy uwagę na skład, by ocieplina była z wełny, a nie poliestru.
Mój płaszcz ze zdjęcia został kupiony kilka lat temu, jest uszyty w 80% z wełny, podszewka uszyta z tkaniny wiskozowej. Noszę go często, bo kolor i krój pasują niemal do wszystkiego. Nie przeszkadza mi w tym wypadku to, że spódnica wystaje nieco poza płaszcz. Jest rozkloszowana i wygląda to spójnie.
Sukienka to mój najnowszy nabytek, kupiona do botków i kozaków. Mogę założyć na wierzch gruby sweter lub cieńszy granatowy kardigan. Idealna dla wysokich kobiet. Talia wypada dokładnie w miejscu gdzie powinna się znaleźć.
Płaszcz – Maxima
Sukienka – Tatuum
Botki –Ecco
Torba – Camelia Roma (podobna Fossil)
Pewnie wiele z Was zadawało sobie pytanie jak wybrać płaszcz na jesień i zimę, który będzie nie tylko pięknie się prezentował, ale także spełni swoją funkcję grzewczą. Sama stałam przed tym dylematem rok temu, gdy szukałam klasycznego, eleganckiego płaszcza. Udało mi się kupić piękny, dopasowany fason, co nie jest łatwe przy moim wzroście. Dziś jednak nie zdecydowałabym się na kolor czarny, a granatowy (lub ewentualnie grafitowy). Człowiek jednak uczy się przez całe życie.
Mam nadzieję, że mój poradnik rozwieje Wasze wątpliwości i uda Wam się kupić płaszcz, który posłuży Wam przez długie lata. Jeśli jesteście na etapie szukania kurtki puchowej, to zajrzyjcie do poradnika, który stworzyłam w ubiegłym roku. Czy na coś jeszcze warto byłoby zwrócić uwagę przy wyborze płaszcza?
18 komentarzy
Fajne porady. Lubię zimą nosić płaszcze tuż przed kolano i zwężane w talii- wyglądam w nich chyba najkorzystniej. Natomiast masz rację, co do czarnego- nigdy więcej. W zeszłym sezonie kupiłam taki znanej tutaj w Anglii, dobrej marki. Już drugi raz mam ich płaszcz- nie są tanie, ale zazwyczaj na lata i mają duży wybór fasonów i kolorów. I są do tego eleganckie też. Ale niestety- mam czarny. Fason i długość super. Można też oczywiście dobrać żywe dodatki w każdym kolorze- są to niewątpliwie jego plusy. Ale jest jeden duży minus- obłazi strasznie. Muszę go non stop czyścić szczotką. Kiedyś miałam czerwony- nie obłaził, był ładny, ale jednak to nie kolor do wszystkiego. Teraz jakbym miała kupować to albo granatowy, bo to piękny kolor i fajnie wygląda. Albo ciemniejszą zieleń- bardzo lubię i pasuje do moich włosów. A może własnie dla odmiany kolor kamel, bo też super wygląda. I można do niego nosić zarówno jasne jak i ciemne buty. Popielaty też lubię.
No właśnie mam te same odczucia jeśli chodzi o czarny płaszcz. Ma sporo zalet, ale wadą jest to, że widać na nim wszystko i trzeba go niestety ciągle czyścić rolką. Teraz kupiłabym granatowy lub szary. Chodzi też za mną granatowa bosmanka. :)
Stylówka jak zwykle świetna. Oj Racja! Czarny płaszcz to nie jest dobry pomysł. Mam jeden, kupiony kilka lat temu w Zarze (bardzo dobry skład i jakość jak na tę sieciówkę), ale obłazi niemiłosiernie. A w dodatku gdy się ma jeszcze kota to na rolki można fortunę wydać;-)
Dziękuję Kasiu! :* Ja rok temu miałam spory dylemat i radziłam się kilku osób. Część twierdziła, że nie ma takiego problemu z ich czarnymi płaszczami. Na pewno jest to też kwestia rodzaju tkaniny. Jedne są bardziej czepliwe inne mniej. Mężczyźni przecież do garniturów często noszą czarne płaszcze. To mnie przekonało do zakupu. Jednak nie sądzę bym w przyszłości zdecydowała się jeszcze na czarny płaszcz.
Swietny ten twoj plaszcz!
Sama uwielbiam, zarowno te krotsze, jak i dluzsze.
Znam wady czarnego plaszcza, ale i tak mi sie marzy szlafrokowy. Ciagle takiego poszukuje. Chetnie przygarnelabym rowniez granatowa dyplomatke.
Bardzo zadowolona jestem z karmelowego i ciemnozielonego w wojskowym stylu. Uwielbiam!
Wybierając czarny płaszcz najlepiej sprawdzić jak on się prezentuje na wieszaku, czy są na nim jakieś kłaczki i zabrać ze sobą wełniany szalik. Mój krój jest właśnie szlafrokowy, bardzo klasyczny, więc posłuży mi długo. Choć nie wiem, czy ze względu na to obłażenie nie zdecyduję się w przyszłości na jakiś granatowy klasyk.
Wczoraj ogladac serial 'big little lies’ mialam wrazenie, ze aktorka grajaca Renate wydaje sie dziwnie znajoma. Przegladajac pozniej nstagram, trafilam przypadkiem na Twoje nowe zdjecie i mnie olsnilo. Laura Dern wyglada jak Twoj (starszy) sobowtor!
Takiego porównania jeszcze nie miałam. :) A serial fajny, oglądałam.
Świetna stylizacja, a płaszcz bardzo gustowny – jak zawsze w Twoim przypadku. Kobiecość w najlepszym wydaniu :)
Dziękuję pięknie. :*
W tym roku jeszcze obyło się bez nowego płaszcza, ale zapisuję post na przyszły:)
Ojjjj, przydadzą się bardzo Twoje rady! Jak zwykle zresztą można Ci w 1000% zaufać jeśli chodzi o porady dotyczące ubioru :)
ni
Ja mam zawsze problem z doborem płaszcza. Jak w ramionach dobry to w klatce piersiowej za mały. Jak krój ok to kolor nie ten. Mam obecnie czarny ale nie jest wełniany i dlatego nie obiera się tak bardzo. Pozdrawiam
Właśnie stoję przed wyborem nowego płaszcza i zwróciłaś mi uwagę na kilka rzeczy, o których nie pomyślałabym wcześniej. Bardzo fajny przewodnik.
Dziękuję Karolina, mam nadzieję, że uda Ci się zjeść fajny i ponadczasowy egzemplarz.
Przepiękne są te płaszcze, ja niestety mam wrażenie, że nie wyglądam w nich korzystnie. Posiadam jeden, który owszem lubię, ale nie jestem 100% do nich przekonana, chociaż Ty wyglądasz nieziemsko :)
A co sądzisz na temat płaszcza z kapturem – czy kaptur odbierze mu elegancję? ja nie noszę czapek, ani innych nakryć głowy, jedynie „niewidoczne” nauszniki, ale jeśli coś zaczyna padać z nieba to tylko i wyłącznie kaptur. Stąd też mój dylemat, bo chciałabym wyglądać elegancko, a zarazem być ubrana praktycznie. Wiem, że ani czapka, ani parasol nie rozwiążą mojego dylematu ;)
Ciekawy krój, ale osobiście wolę opcję z pełnym futrzanym kołnierzem. W tym sezonie wybrałam płaszcz wełniany z Buvaia https://buvaia.com/produkt/plaszcz-welniany-teddy-coat-obszyty-futrem-naturalnym-lisa/