Spodnie dżinsowe boyfriend są na mojej liście zakupowej już kolejny sezon. Niełatwo znaleźć te idealne, które nie byłyby zbyt obszerne, ale nadal zachowały swój nonszalancki charakter. Przeważnie tego typu spodnie mają skrócone nogawki i są dla mnie zbyt krótkie. Nie chcę też, by posiadały dużą ilość dziur, a jedynie drobne przetarcia. Mam nadzieję, że na wiosnę uda mi się w końcu takie dostać, bo uwielbiam podpatrywać stylizacje osób, które je noszą. Jeśli wiecie, gdzie mogłabym dostać fajne boyfriendy, dajcie koniecznie dajcie znać.
W dzisiejszej odsłonie cyklu 3 sposoby na… przygotowałam dla Was zestawienia z boyfriendami w roli głównej. Nie było to trudne zadanie, ponieważ tego typu spodnie (jak to dżinsy) są naprawdę proste w stylizacji. Możemy nosić je na wiele sposobów, z różnymi dodatkami, w wersji sportowej, miejskiej i bardziej eleganckiej. Zwróćcie uwag, że wszystkie elementy można ze sobą dowolnie miksować. Na przykład do marynarki spokojnie możemy założyć buty sportowe, a do kardigana szpilki.
Dżinsy boyfriend w wersji codziennej – miejskiej
Do dżinsów dodałam elementy boho – zamszowe botki, brązową torebkę na długim pasku i naszyjnik. Całość bardzo mi się podoba, zestaw idealnie sprawdzi się wczesną wiosną, kiedy temperatury jeszcze nie rozpieszczają. Piękny, długi szary sweter wykonany jest z mieszanki wełny i angory z niewielkim dodatkiem nylonu, jest ciepły i bardzo uniwersalny. Będzie pasował do wielu zestawów.
1. Biały, bawełniany T-shirt Sisley
3. Dżinsy boyfriend Levi’s® 501
4. Długi, szary kardigan Tommy Hilfiger
6. Skórzana torebka na ramię Marc O’Polo
Dżinsy boyfriend w wersji eleganckiej
Wiadomo, że tak ubrane nie pójdziemy na jakąś galę, albo do teatru, ale na mniej zobowiązujące okazje już tak. Lubię taką elegancję, która jest przełamana jakimś akcentem z pazurem. Granatowa marynarka to dla mnie must have i wpisałam ją na listę zakupową już dawno. Chcę jednak by była dobrej jakości, najlepiej wełniana z wiskozową podszewką, a te niestety są bardzo drogie. W tym zestawieniu występuje marynarka bawełniana, elegancka bluzka z wiskozy i cieliste, klasyczne szpilki. Mocniejszym akcentem jest czerwona skórzana kopertówka.
2. Dżinsy boyfriend Levi’s® 501
3. Granatowa, bawełniana marynarka Espirt
4. Cieliste szpilki Steve Madden
5. Czerwona, skórzana kopertówka Zign
Dżinsy boyfriend w wersji sportowej
Ten zestaw podoba mi się szczególnie, ze względu na sportowe buty i skórzaną kurtkę. Białe trampki są modne od kilku sezonów i pojawiają się w wielu stylizacjach blogerek modowych. Do zestawu dołożyłam luźną bluzkę w marynarskie paski, która jest wiosenno-letnim klasykiem oraz dużą, pojemną torbę typu shopper w karmelowym kolorze.
2. Dżinsy boyfriend Levi’s® 501
4. Białe, skórzane trampki Adidas
5. Skórzana torba typu shopper mint&berry
Jak widzicie moje propozycje są dosyć proste, staram się nie kombinować za dużo z dodatkami i wybieram takie rzeczy, które można ze sobą dowolnie miksować. Jeśli macie ochotę na więcej inspiracji zajrzyjcie do poprzednich części cyklu – 3 sposoby na białą koszulę i 3 sposoby na małą czarną. Dajcie też znać, czy posiadacie w swoich garderobach dżinsy boyfriend? Jak je nosicie? Czy może jednak ten fason zupełnie Wam nie odpowiada.
33 komentarze
Nie mam takich dżinsów w swojej szafie, szczerze, to nawet myślałam, że jestem na nie chyba trochę „za stara”, no nie wiem… W każdym razie podobają mi się.
E tam, zaraz za stara! Ja mam zamiar nosić boyfriendy jak długo się da, o ile oczywiście znajdę swój wymarzony model. :-)
Zupełnie nie rozumiem tej mody na spodnie z przykrótkimi nogawkami… Mi boyfriendy kojarzą się właśnie z takimi nawet nieco przydługimi, zawiniętymi na dole. To mój ulubiony krój i właściwie mogłabym nosić tylko takie. Jedyny problem zimą, kiedy ma się buty za szerokie, żeby zmieścić nogawki na zewnątrz :)
No właśnie dlatego szukam takich nogawek, które mogłabym spokojnie podwinąć. :-)
Osobiście, taki rodzaj dżinsów bardzo mi się podoba na kimś. Ciężko mi się przełamać do spodni, które są z szerszymi nogawkami niż klasyczne rurki.
Niesamowite, że jeszcze za moich czasów (w gimnazjum) panowała moda tylko na spodnie z szerokimi nogawkami. Wśród dziewczyn ta była największym obiektem zazdrości, która miała najszersze nogawki dżinsów. Jedna z nich miała dżinsy tzw. szwedy :D (niektórzy może wiedzą o jakie spodnie chodzi). Westchnienia na korytarzu szkolnym na widok tych spodni były częste:)
Gdy przyszła moda na rurki, do której ciężko było mi się przekonać (na samym początku). Teraz nie wyobrażam sobie chodzenia w dżinsowych spodniach z luźnymi nogawkami.
Może warto zaryzykować?
Minimalizm w twoich stylizacjach mnie ujął. Pierwsze skojarzenie jakie u mnie wywołują to francuska nonszalancja. Takie stylizacje niezmiernie cenie.
Pozdrawiam
Pamiętam szwedy i też było mi ciężko przekonać się do rurek, a teraz są podstawą mojej garderoby. Dziękuję za miłe słowa! :-)
Ostatnio polubiłam się z boyfriendami, choć długo długo nie byłam przekonana, że to odpowiedni krój dla mojej sylwetki. Nosiłam wiecznie rurki z luźnymi górami. Ale teraz znalazłam sklep w ktorym modele boyfriendów w końcu na mnie dobrze leżą. Też miałam problem z za krótkimi nogawkami. Polecam Ci sklep Monki. Wysyłka do Polski jest z tego co pamietam. Wersja miejska najbardziej przypadła mi do gustu ☺️
Dzięki za polecenie, zajrzę do sklepu. :-)
Podobają mi się, ale mam wrażenie, że na niskiej osobie (patrz ja) ten fason się nie sprawdza. Musiałabym nosić je ze szpilkami, a te zakładam jedynie okazyjnie, na wieczór. A zestawienia bardzo fajne, zwłaszcza ostatnie jest bliskie memu sercu :) Trampki i skóra to jest to ;)
Wszystkie świetne, masz oko! Zestawy może i są proste ale w tym tkwi ich siła. Najchętniej założyłabym zestaw 2 :)
Diesel fayza – fason idealny, mają różne opcje dlugości, na 163 dl. 30 jest idealna. Wydałam na nie fortunę, ale zupełnie nie żałuję :)
No tak Diesel do najtańszych nie należy. Dzięki za polecenie, zerknę na nie, choć raczej będę szukać trochę tańszych. :-)
Mam plan zakupić sobie taki model jeansów na wiosnę, póki co trwają poszukiwania. Chciałabym jak najprostrzy model, ale niestety ostatnio bardzo drażnią mnie różne przeszycia na tylnich kieszeniach i to nie pozwala mi zakupić żadnej pary. Może wreszcie uda mi się znaleźć ideał :)
Doskonale rozumiem! Też nie lubię tych wszystkich ozdób na dżinsach. Mają być proste, klasyczne, bez ozdób i dużych przetarć. :-)
Ja obecnie jestem wierna tylko rurkom, ale te zestawy wyglądają świetnie! Muszę pokombinować :)
Ech, marzą mi się takie spodnie, ale ze swoją figurą raczej nie będę wyglądać w nich zbyt korzystnie. Niemniej – bardzo ciekawe zestawienia, a marynarka faktycznie robi wrażenie.
Jeśli można zapytać, jaką masz figurę? Może akurat te spodnie są dla ciebie :)
Jasne, można. :) Jestem wysoka i mam dość masywny dół. Okrągłą pupę i spore uda. Podobno te spodnie pasują do takiej sylwetki, jednak ja – zamiast nieco nonszalancko – czułam się w nich jak kaczka. Mam wrażenie, że mnie poszerzyły i skróciły.
Agata to Ty przede wszystkim musisz czuć się dobrze w swoich ubraniach. Nic na siłę, a już na pewno nie dlatego, że jest modne. Jestem pewna, że masz swój ulubiony model dżinsów, w którym czujesz się świetnie. :-)
Agata, nie każde boyfriendy dobrze leżą to fakt, kiedyś Klientce – typ gruszki znalazłam idealne. Ostatnio też w moje ręce wpadły świetnie skrojone boyfriendy. Jeśli naprawdę chcesz je nosić na pewno znajdziesz odpowiednie :) Powodzenia.
Mój typ to zdecydowanie stylizacja codzienna – miejska. Najlepiej się czuję w takich zestawieniach, łączę i z botkami na płaskiej podeszwie i z białymi trampkami, zwykle noszę też noszę do tego zestawu większą torbę. I muszę przyznać, że polubiłam boyfriendy. Chociaż uważam, że wizualnie ten fason dodaje mi kilogramów, to jednak wygoda robi swoje. A są to spodnie, w których czuję się dokładnie tak, jak w spodniach dresowych :)
Zdecydowanie nie odpowiada. Uwazam ze sa nieeleganckie. Jak wiekszosc dzinsow…
Fajne te spodnie i trzymam kciuki, byś w końcu na takie trafiła, ja jednak nie planuje ich zakupu :)
Ciekwe o dość latwe do odtworzenia stylizacje :) Zachęciłas mnie.do kupienie granatowej marynarki (kiedyś), bo na pewno wykorzystam ja podczas szukania pracy np. za rok :D
Tez dosyć długo musiałam się namęczyć zanim znalazłam moje idealne boyfriendy:) teraz noszę je najczęściej z białą koszulka, czarną skórzaną kurtką i cielistymi baletkami:)
Biorę wersję elegancką <3
Pierwsze dżinsy, które założyłam, dobrze wyglądałam i nie musiałam skracać, to właśnie boyfriendy. Kupione dwa miesiące temu po porodzie, byle tylko nie musieć chodzić w spodniach ciążowych :D Ale strasznie je polubiłam i przekonałam się, że to też fason dla mnie :)
A gdzie je kupiłaś? Ja wciąż poszukuję dobrze dopasowanych do mojej sylwetki i wzrostu, ale uparłam się, by na wiosnę je już mieć! :)
W Reserved. Wiesz, to były 40 minutowe zakupy, sprint po czterech sklepach. Nie są idealne, bo mają zbyt duże przetarcie na jednym kolanie, ale generalnie jestem zadowolona :)
Pamiętam, że swoje pierwsze boyfriendy kupiłam jakieś trzy lata temu na wyprzedaży w…Tesco, w F&F. To były najlepiej wydane pieniądze w moim życiu. Spodnie mam do dzisiaj i chociaż po drodze zrzuciłam kilka kilogramów, przy pomocy szerokiego, „męskiego” paska dalej wyglądają świetnie – do espadryli, szpilek i balerin, do białych t-shirtów, koszuli i swetrów, do płaszcza i do ramoneski. To genialny element mądrze kompletowanej garderoby – po ogarnięciu odpowiednich dodatków, pasują do wszystkiego :)
Bardzo fajne zestawienia. Nie posiadam jeszcze takich spodni. Nawet nie wiem, czy pasują do mojej sylwetki.
Ja również uwielbiam boyfriendy:) Mam już jeden model z dziurami a teraz (podobnie jak ty) szukam gładkich bo świetnie mi się je nosi:) są mega wygodne:)
Fajnym pomysłem byłoby dodanie Twoich zdjęć w stylizacjach, które proponujesz.
Genialne zestawy w moim stylu! Nic dodać, nic ująć :)