Przygotowałam dziś dla Was zestawienie moich ulubionych aplikacji na telefon. Nie są to wszystkie, których używam, ale zdecydowanie warto je polecić. Od czasu do czasu sprawdzam nowe aplikacje, bo przecież jest ich ogromna ilość, po czym zostają tylko te, które najbardziej mi odpowiadają.
Swype Keyboard
Bez tej aplikacji nie wyobrażam już sobie pisania na telefonie. Dzięki niej używanie klawiatury dotykowej jest zdecydowanie szybsze. Pozwala na pisanie całych wyrazów bez odrywania palca od ekranu. Przeciągam palcem po kolejnych literach i w ten sposób tworzę wyraz. Oderwanie palca tworzy automatycznie spację. Aplikacja posiada dwa słowniki: polski i angielski, które cały czas się rozbudowują. Początkowo trudno przestawić się z pisania tradycyjnego, ale po paru próbach już do niego nigdy nie wrócimy. Aplikacja jest płatna. Aktualna cena: 12,06 zł.
Evernote
Notatnik, z którego korzystam zarówno na laptopie, komputerze stacjonarnym oraz telefonie. Jest dla mnie niezbędnym narzędziem przy pracy nad blogiem. Zapisuję w nim dosłownie wszystko, tematy, które nagle przyjdą mi do głowy, listę zadań, strony internetowe, zdjęcia, lub wycinki tekstów. Mogę zrobić zdjęcie jakiegoś dokumentu i dodać je do notatnika. Dzięki tej aplikacji mam możliwość przejrzenia informacji, które dodałam, w dowolnym dla mnie momencie. Aplikacja jest bezpłatna.
A Beutiful Mess
Moje zdjęcia na Instagramie, edytowane przy pomocy aplikacji A Beautiful Mess.
Aplikacja stworzona przez autorki bloga abeautifulmess.com. Uwielbiam ją. Edytuję nią zdjęcia, dodaję różne filtry i napisy, poprawiam jasność i kontrast. Mogę również tworzyć kolaże. Aplikacja nie jest zbyt rozbudowana i jest bardzo prosta w obsłudze. Zwykłe zdjęcia nabierają charakteru i stają się przyjemne dla oka. Aplikacja jest płatna, aktualna cena: 3,07 zł.
Pou
Świetna aplikacja dla dzieci. Pou to taki współczesny tamagotchi, czyli pupil, którego trzeba karmić, myć, bawić się z nim, ubierać itd. Jednym słowem trzeba o niego dbać. Sam domaga się jedzenia, snu i zabawy. Komunikuje, że jest chory i potrzebuje lekarstwa. Aplikacja zawiera w sobie sporo prostych gier dla dzieci. Wciąga. Mnie także. Aplikacja jest bezpłatna.
Endomondo
Tę aplikację pewnie bardzo dobrze znacie. Używam jej podczas biegania, jazdy na rowerze, czy zwykłych spacerów. Zmierzy prędkość, ilość spalonych kalorii, czas i trasę, którą pokonałam. Mogę nawet obejrzeć swoją trasę na mapie, porównać moje osiągnięcia z innymi, a także wysłać trening na Facebooka. Przy pomocy tej aplikacji analizuję swoje postępy i wyznaczam sobie cele. Aplikacja jest bezpłatna.
Wymienione przeze mnie aplikacje możecie zainstalować zarówno na systemie operacyjnym Android jak i iOS.
Napiszcie mi jakie są Wasze ulubione aplikacje na telefon? Przeszukiwanie ich w markecie i testowanie jest czasochłonne, liczę więc na to, że podacie mi kilka swoich typów.
21 komentarzy
kurczę, jakoś przegapiłam, że dziewczyny z abeautifulmess.com mają apkę! już ściągam i nadrabiam. dzięki za polecenie:)
Będziesz nią zachwycona :) Teraz to jest moja ulubiona aplikacja do edycji zdjęć.
a ja jeżdżę palcem po klawiaturze za friko :)
miałam tę opcję w moim HTC od samego początku!
Ja to jakdojade.pl aplikacja. Jeżdżąc autobusami jest o wiele wygodniej planować trasę czy sprawdzić rozkład.
No i jeszcze latarka, facebook, messenger. Takie podstawy.;)
Na razie nie mam tej aplikacji, bo poruszam się głównie samochodem, ale czytałam o niej sporo dobrego.
Uuu świetne apolikacje musze ściągnąć tą do edycji zdjęć, notatnik i gry dla dzieci :) Ja od niedawna mam nowy tele I jeszcze nie ogarnęłam tej całej techniki.
u-jakie piękne fotki ;P i ta kawa :D
Aplikacje super-muszę chyba ogarnąć tego Instagrama i zacząć tak szaleć jak ty :)
a aplikacja dla dzieci-dla mnie bomba :D sama będę korzystać :D
Natalia, robisz pyszną kawę! Tak postawiła mnie wczoraj na nogi, że do trzeciej nie spałam. Chcę więcej :)
Idę sprawdzić A Beautiful Mess. Coś akurat dla mnie.
Fajne zestawienie:). Ja polecam apkę Bankomaty PL – pomogła mi nie raz i nie dwa;).
Nie rozumiem tylko tego mazania placem po klawiaturze – próbowałam,ale nic dobrego z tego nie wyszło;).
Fajny blog – zapisuję, będę wpadać!:)
Zapraszam do mnie:)
A.
Najbardziej zależało mi na tych napisach, są super. Często zaglądam na bloga Beautiful Mess a o aplikacji nie wiedziałam. A polecić mogę Any.Do do planowania zadań na każdy dzień. Prosta i miła w obsłudze aplikacja, za darmo. Długo szukałam czegoś takiego i ta jest jedną z najczęściej polecanych i wcale się nie dziwię.
Dzięki za polecenie, gdzieś już obiła mi się o uszy ta nazwa. W sumie to przyda mi się taki planner w telefonie, bo wbudowany kalendarz jest do niczego.
Ja mam WhatsApp-bezpłatne pisanie ze znajomymi,widzę kto jest aktywny,kiedy ostatnio był aktywny,do dane osoby mogę wysłać np.zdjęcie,Po zainstalowaniu jej „wyskakują”wszystkie osoby z moich kontaktów k,tóre mają zainstalowaną tę aplikację-byłam zaskoczona ile osób ją ma,polecam Jola
Korzystam głównie z aplikacji Forexa ze względu na to, że doszkalam się z inwestowania na rynku kapitałowym, do edycji zdjęć pasuje mi Lomogram, a do Endomondo się przymierzam :)
Koniecznie musze sobie zanotowac te Twoje aplikacje. Dziekuje i pozdrawiam Beata
Jej, a ja nawet nie wiem o co chodzi:)))))))
Moje dwa hity to zdecydowanie Pocket i Todoist :) Z nimi mogę góry przenosić :D
Polecam tez vsco cam do edycji zdjęć w telefonie. :)
Dzięki za Twoje typy :) Pocketa zastępuje mi Evernote, aplikację Vsco cam mam zainstalowaną, ale jakoś nie mogę się do niej przekonać, częściej korzystam jednak z A beautiful mess. Ostatnio testuję też Candy cam, fajna aplikacja do zdjęć portretowych.
O, więc warto się przyjrzeć tym aplikacjom. ;)
Często spotykam się z tym, że ludzie mówią, że Evernote zastępuje im Pocket. Dla mnie te dwie appki są niewymienne, chociaż nie dziwię się, bo być może wygodniej jest używać tylko jednej aplikacji.
Pocket ma tę przewagę, że służy do zapisywania stron tylko jednym kliknięciem i nie ma ograniczeń transferu. Niestety właśnie udało mi się wykorzystać cały dostępny transfer w Evernote i to nie jest przyjemne… ;-)
Większość znałam. Bez Evernota nie wyobrażam sobie już życia.
Też je znam :) Pou uprzyjemnia mi nudę w korkach :D