Ściany pomalowane, łuk na podłodze zlikwidowany, panele ułożone, a nawet posprzątane. Majowy weekend zleciał szybko i bardzo pracowicie. Listwy podłogowe jeszcze nie przykręcone, więc mam chwilę czasu na decyzję odnośnie aranżacji salonu.
Rozważałam wszystkie wersje, które proponowaliście we wpisie Gdzie ustawić telewizor. Zawęziłam swoje rozważania do dwóch, które rozrysowałam na kartkach. Nie jestem dekoratorką wnętrz, więc wybaczcie jeśli nie są zgodne ze standardami.
2 projekty, który wybrać?
W obu projektach zdecydowałam się na narożnik. Podoba mi się jego wygląd, a dodatkowo jest więcej miejsca do siedzenia, już widzę te spotkania przy kawie. Mam nadzieję, że będzie również wygodny do spania, nie wiem czy pamiętacie, ale salon jest także moją sypialnią.
Stół pozostaje w tym samym miejscu. Myślę, że to najbardziej optymalne dla niego ustawienie. Blisko do kuchni. Dodatkowo jest już nad nim oświetlenie, które w przypadku zmiany położenia stołu, musiałabym zmieniać, a to dodatkowe kucie.
Jak było?
Dla zobrazowania zdjęcie salonu sprzed metamorfozy.
Projekt 1
Tutaj możecie zobaczyć projekt w powiększeniu.
Narożnik ustawiony pod ścianą, naprzeciwko okna. Koło okna dobrze oświetlone miejsce do pracy. Wykorzystałam jeden z Waszych pomysłów i znalazłam expedit, który jest połączeniem wysokiego regału i biurka (widoczny na zdjęciu z meblami i akcesoriami). Znajdzie się jeszcze miejsce na dodatkową komodę przy ścianie.
Projekt 2
Tutaj możecie zobaczyć projekt w powiększeniu.
Narożnik na środku pokoju, oddziela miejsce pracy od pozostałej części pokoju. Telewizor pod ścianą naprzeciwko okna. Niestety tutaj obawiam się czy okno nie będzie za bardzo odbijało się na ekranie telewizora.
Meble i akcesoria
1. Zasłony i firany – Dekoria.pl
2. Meble z Ikei. Są z litego drewna, z wyjątkiem expeditu. Czeka mnie wyprawa Gdańska, część mogę kupić na allegro.
3. Narożnik Vox w kolorze beżowym – bardzo fajnie się prezentuje, dostępny prawie od ręki. Cena 2 490 zł. Jedynym mankamentem jest mały schowek na pościel. Zmieści się tylko jeden komplet.
5. Lustro do powieszenia na ścianie, małe stojące lusterko – Ikea
6. Srebrne świeczniki i patera – Home&You.
Aranżacja salonu to nie taka prosta sprawa, jeśli nie jest się dekoratorem wnętrz. Bardzo podobają mi się skandynawskie wnętrza i mam nadzieję, że mój salon będzie miał taki charakter.
Dajcie znać, które ustawienie podoba Wam się bardziej. Może ktoś z Was ma, lub miał ustawiony telewizor naprzeciwko okna? Co myślicie o dodatkach i meblach, które sobie wymyśliłam? Liczę na kolejną burzę mózgów w komentarzach :)
46 komentarzy
Zdecydowanie projekt 2 jest LEPSZY! Naprawdę 2 opcja bardzo fajnie wygląda, a o odbijanie się światła w tv to się nie martw, teraz są takie telewizory że praktycznie tego odbicia nie ma, i w ogóle to nie przeszkadza… a nawet jakby coś się odbiło to przecież są od tego rolety czy zasłony :)
Początkowo byłam już zdecydowana na projekt 2, ale tak mnie parę osób odwodzi właśnie ze względu na to odbijające się światło w TV. Nie wiem jak jest w nowoczesnych telewizorach, bo mój już ma 10 lat i w nim to się wszystko odbija.
My mamy naprzeciwko okna powieszony tv i nic nie przeszkadza, a jak swieci mocno słońce to wystarczy zasłonić rolete :) jak dla mnie 2 jest bez porównania lepsza!
Właśnie u mnie z tej strony słońce zachodzi, więc po południu świeci prosto w te okna. Siedząc na kanapie muszę zasłaniać rolety, bo tak daje po oczach ;)
Ja tam będę bronić swojego projektu czyli nr 1 :). Expedit da Ci dodatkowe miejsce na książki, segregatory itp., a jednocześnie połączony ze stolikiem pod telewizor oddzieli miejsce pracy od miejsca wypoczynku. Gdy będziesz miała biurko za kanapą, to oglądając film wieczorem będziesz miała za plecami non stop widok na nieskończoną robotę ;). Też budząc się rano, od razu będziesz widziała pracę :)
Dzięki Tobie ta opcja wypłynęła. Podoba mi się to, że ten expedit jest od razu z biurkiem, no i tak jak piszesz jest miejsce na segregatory i książki. Teraz też widzę pracę jak się budzę, bo komputer i część papierów zalegają na stole jadalnianym. Przywykłam ;)
Wybrałabym opcję pierwszą, bo dzięki niej tworzy się taki oddzielne miejsce do pracy, a oddzielne na wypoczynek.
Ja stawiam na drugą opcję, taka aranżacja jak dla mnie ma więcej harmonii! Oddzielenie miejsca pracy narożnikiem, a nie telewizorem jest zdecydowanie lepsze, nie będzie to wyglądało estetycznie jeśli siedząc za biurkiem, jako ściankę będziesz miała mało atrakcyjny tył TV z tymi wszystkimi kablami. Przy takim ustawieniu tv, moim zdaniem ten kącik nie będzie dobrze zintegrowany z całością.
Co stoi na przeszkodzie żeby w opcji nr 2 dodać Expedit? Choc i tak nie sądzę żeby było to dobre miejsce na segregatory, bo będzie nieestetycznie, co najwyżej kilka książek i jakieś dekoracje, przynajmniej na wyeksponowanych miejscach.
W opcji 2, TV stałby w tak dużej odległości od okna, że moim zdaniem nie ma się co przejmować jakimś odbiciem światła, jeśli w ogóle miałoby takie zaistnieć.
Tylko opcja nr 2!!!
Masz rację, segregatory koło telewizora odpadają zupełnie, ale książki, czemu nie? Oprócz szafki pod TV zmieści się jeszcze jakiś regał.
Moim zdaniem projekt numer dwa jest lepszy. Opcja z biurkiem za narożnikiem a nie telewizorem wydaje się wygodniejsza z tego względu, że zawsze będziesz mogła przy pracy obejrzeć coś w telewizji. Ja lubię jak coś tam zawsze sobie leci a nie mam czasu usiąść i obejrzeć. ;)
Ja też lubię jak coś gra, ale zazwyczaj jest to radio :)
Hmm, sama już nie wiem.
sama nie wiem, ładnie i tak i tak :)
Ja jestem zdecydowanie za opcją nr 2. Bardzo podoba mi się wydzielenie stref. I u mnie też telewizor jest naprzeciw okna, nigdy nie miałam problemu z odbijającym światłem, a może nie zwracałam uwagi. Qrcze, aż mnie zaintrygowałaś, muszę zwrócić uwagę w słoneczne dni, ale nie kojarzę :))
W opcji nr 1 nie zniosłabym, że siedząc przy biurku widziałabym tył telewizora, te kable… Nie, nie, nie. U mnie to musi być schowane dlatego ten projekt u mnie zdecydowanie odpada.
No i przede wszystkim super pomysł na zainstalowanie w pokoju biurka. Bardzo naturalnie wpasował się w całość w tych projektach.
Ależ jestem ciekawa jak już wszystko będzie zrobione i jak to będzie wyglądać :) Do zobaczenia w Ikea bo też planuję się wybrać na dniach ;))
Jeśli wybierzemy opcję 1 to kable poprowadzimy tak, by były niewidoczne. Ale widok telewizora od tyłu też nie jest najpiękniejszy.
Też jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy, jeszcze sporo przed nami. Na część rzeczy będę musiała poczekać (karnisz, firany/zasłony, narożnik), no i wyjazd do Ikei mnie czeka :)
No właśnie, tył telewizora też jest średnio atrakcyjny, przy opcji drugiej zaś siedząc przy biurku masz oko na cały pokój. Poza tym jak zmienisz telewizor na większy to w mojej ocenie będzie on takim topornym i ciężkim podzielnikiem pokoju na strefy.
U mnie właśnie kanapa dzieli pokój na strefę relaksu z tv, a z drugiej strony strefa jadalna ze stołem.
Kciuki za dobre decyzje :)
Chętnie bym zobaczyła jak Twój salon się prezentuje. Masz może na swoim blogu taki wnętrzarski post? Jak coś to podaj linka :)
Dopiero doczytałam :)
Stricte wnętrzarskiego nie mam, gdzieś tam tylko przewijał się na pojedynczych zdjęciach. Ale już jakiś czas się z nim noszę więc może niedługo się zbiorę :) My jesteśmy akurat przed malowaniem i nie wiem czy zrobić wszystkie ściany w bieli czy wpuścić trochę szarości, warto byłoby więc może zapytać właśnie na blogu. Z ochotą czytałam komentarze u Ciebie bo naprawdę cenne wskazówki padały.
Kochana, gdzie robiłaś projekt pokoju? :)
Ja z mężem właśnie kupiliśmy mieszkanie i przydałby nam się jakiś fajny program to takiego „rozplanowania” pokoi.
A co do Twojego wnętrza to ja bym wybrała Projekt 2 :)
Ściany były rysowane w autocadzie https://www.autocad360.com/, a meble już nanosiłam sama. Korzystałam też z tej strony: http://www.homestyler.com/, podobne rozwiązanie ma Vox na swojej stronie.
Super :) Dziękuję Ci bardzo.
Możesz jeszcze polecić jakieś fajne stronki z meblami?
Jeśli Ty z kolei szukasz inspiracji to polecam: homebook.pl
Pozdrawiam Dorotko! :)
Wiesz co, ja szukam mebli „na żywo” :) Ale możesz zawsze popatrzeć na Black Red White, albo Meble Vox.
Dzięki za polecenie strony homebook.pl – przyda się :)
Stawiam na opcję 1.
Co jedna osoba to inna opinia… niełatwy wybór :) ja jestem za opcją nr 1, fajny kącik do pracy się tam tworzy + telewizor tyłem do okna (mnie przy obecnym ustawieniu słońce świeci w monitor i tak mnie to irytuje, że nikomu nie polecam :))
No właśnie tego się obawiam.
Wybór mega trudny!
Projekt 1 bardzo fajny, ale czy nie zaciemnisz sobie salonu? Ja bym się raczej tego obawiała. Z kolei biurko będziesz miała przy 2 oknach, więc w ciepłe dni może być w kąciku pracowym naprawdę gorąco. Poza tym przy tej koncepcji zmniejszysz salon.
Podoba mi się Projekt nr 2., a odbiciami w tv się nie przejmuj roleta załatwi sprawę, dokładnie jak w przypadku kiedy będziesz pracować i zrobi się za ciepło od słońca :)
Przy kolorowych poduchach dobrze będą wyglądać drobne akcenty w ich kolorach :) I mega podobają mi się firany i zasłony.
Obecnie telewizor jest właśnie w tym miejscu i stoi na wyższej komodzie, niż ta z Ikei. Pokój nie jest zaciemniony.
Oprócz poduszek planuję parę innych akcentów w takich żywych kolorach (chociażby pled przywieziony z Tunezji). Fotel też chcę obić w podobnych kolorach :)
Ja bym wybrała projekt 2 – wszystko fajnie tam się „układa”, kanapa pomimo, że na środku to jest dobrze ustawiona do oglądania TV jak i do czytania (blisko okna), poza tym gdyby TV stał jak w pierwszym projekcie bałabym się o jego bezpieczeństwo – płaski TV niby swoje waży, ale widziałam kilka nieciekawych filmików w necie i wolę, gdy stoi pod ścianą – wtedy również nie widzę jego „pleców”. Dodatkowym atutem ustawienia TV pod ścianą jest to, że gdy siedzisz przy biurku masz możliwość zerkania w bok na TV.
Jak dla mnie minusem biurka expedit postawionego jak w projekcie 1 będzie fakt, że gdy usiądziesz na kanapie to będziesz widzieć zawartość tych wszystkich segregatorów które na nim postawisz, jeśli już to wg mnie expedit powinien stać półkami przy ścianie (o ile się tam zmieści).
Podczas pracy przy biurku expedit będzie mnie bardziej oddzielał od domowników, narożnik wręcz przeciwnie. Ja lubię być w kontakcie z bliskimi, więc pod tym względem projekt 2 bardziej mi odpowiada.
PODOBAJĄ MI SIĘ OBA USTAWIENIA,ja osobiście jestem „maniaczką otwartych okien”i narożnik pod oknem będzie się strasznie kurzyłpozdr Jola
Chyba delikatnie skłaniałabym się do 2, ale 1 bardzo mi się podoba ze względu na expedit. Ja na Twoim miejscu rozejrzałabym się za meblami, które pozwolą na oba ustawienia. Nie ma nic fajniejszego niż co pół roku zmienić wystrój mieszkania przestawiając dotychczasowe meble, a dzięki temu będziesz mogła zrealizować każdy pomysł i w praktyce sprawdzić, który najlepszy :)
I to by była najlepsza opcja :) Jakby ustawienie mi się nie podobało, zmieniłabym je i tyle. Jednak żeby oba ustawienia były możliwe, musiałabym zrezygnować z narożnika na rzecz kanapy. Przy ścianie musi być narożnik prawy, a na środku pokoju lewy.
Chyba widziałam takie narożniki, w których można zmieniać ustawienie prawo/lewo. Tylko chyba ta ruchoma część nie miała oparcia. Ale jeśli nie ma innej opcji to chyba drugie ustawienie bym wybrała :)
projekt 2
Mi bardziej podoba się projekt drugi. Pokój jest przytulny. Ustawienie kanapy idealne do oglądania tv jak i czytania książki ponieważ blisko jest okno. Lepiej jak nie ma wyznaczonych granic jeśli chodzi o miejsce pracy i relaksu. Ja bym nie chciała pracować mając widok na tył telewizora. Sama mam biurko umieszczone w podobny sposób jak na Twoim drugim projekcie i chwale sobie taki układ :)
Projekt numer 1. Bezapelacyjnie. DLaczego? Dlatego, że kiedy rozłożycie łóżko do spania, a Ty albo Twój mąż będzie siedział przed komputerem to będzie Ci nad głową hałasował. Poza tym Jedno z Was pracuje, a drugie bez problemu ogląda telewizor. Tobie nie przeszkadza stukanie w klawiaturę, a mąż może pracować nie odrywając wzroku od komputera. Lub odwrotnie.
Kurczę, w ogóle o tym nie pomyślałam. Ja już nic nie wiem, powiem, żeby mąż zdecydował :)
Ciężko powiedzieć, ale jakbym miał już wybierać, to chyba wziąłbym jedynkę. Jestem bardzo ciekawy jak to będzie wyglądało w finalnej wersji :)
Mnie jakos bardziej podoba sie 2 projekt ;)
No tak, przypomniałam sobie, że obiecałam Ci zdjęcia swojego salonu… Przepraszam, skleroza i nadmiar zajęć…
Jeśli chodzi o projekty, wybrałabym jednak wersję drugą – mimo światła skierowanego na telewizor z prostego powodu… Telewizor stojący bliżej okna, będzie zasłaniał Ci światło wpadające przez okno i będziesz miała ciemniej w salonie.
To już chyba lepiej zasłaniać rolety do TV.
Nie martw się, ja notorycznie zapominam o milionie spraw! Nie wiem czy to już ten wiek ;) Chyba jakąś lecytynkę trzeba zacząć łykać.
Skłaniam się do projektu nr 2, ale mój mąż naciska na jedynkę!
Dwójeczka zdecydowanie :)
do takiego salonu, to ja się sama do ciebie wproszę :D
i dodatki super wybrałaś. Delikatne, ale z ciekawymi akcentami.
Nic za dużo i nic za mało… jedynie jednego zwierzaka tam brakuje jakiegoś od Kolorowanki ;P a to-w zamian dostaniesz za kawę ciotka :D
Kochana Ty się wpraszać nie musisz :) Blogerska parapetówka jest w planach!
Dobra ciotka :*
Witam!
Sama w swoim domku mam telewizor ustawiony na przeciwko okna. :) Jeśli zainwestujesz i zamontujesz sobie dobre rolety albo zasłonki – wierz mi, światło z zewnątrz nie będzie aż tak odbijało się na ekranie telewizora.
Jeśli chodzi o projekty – to moim faworytem jest projekt numer 2. :)
Pozdrawiam serdecznie!
luottoa
Johnathan
A co za kolory scian masz?