Ostatni post z cyklu Kameralne inspiracje ukazał się prawie miesiąc temu. Wygląda na to, że pojawiają się one raz w miesiącu i stają się jego podsumowaniem. W dzisiejszym podsumujmy zatem kwiecień.
Inspirujące linki
- Pierwszy raz o akcji 100 happy days przeczytałam u Kasi i cały czas wahałam się czy jej nie rozpocząć, bo dla takiej marudy jak ja jest ona idealna. Pomyślałam sobie, że przez 100 dni może być mi ciężko znaleźć jedną szczęśliwą chwilę w ciągu dnia, zrobić jej zdjęcie i umieścić na Instagramie. O matko z córką! Pracuję nad tym by dostrzegać pozytywne chwile, wprowadziłam nawet cykl ULUBIONA PIĄTKA, a obawiam się, że nie znajdę jednej takiej chwili dziennie? Tak być nie może! Wchodzę w to!
- Rozpoczęłam remont salonu, bawię się w dekoratorkę wnętrz i próbuję różnych ustawień mebli, których jeszcze nie mam. Pomaga mi w tym interaktywna strona do aranżacji wnętrz. Dzięki niej łatwiej mi wyobrazić sobie różne ustawienia. Jest też możliwość podejrzenia naszego projektu w 3D.
- U Styledigger wielki test T-shirtów. Joasia bierze pod lupę t-shirty z sieciówek i marek kojarzących się z dobrą jakością. Bardzo jestem ciekawa wyników.
- Genialny poradnik weekendowego podróżowania za niewielkie pieniądze na blogu Pięknie jest żyć. Już od dawna mam chrapkę na taki weekendowy wypad za granicę.
- Jak zacząć grać na giełdzie i co to jest Forex? Wpis Wiktora (mojego brata) na jego nowym blogu Hossalife (proszę nie posądzać mnie o nepotyzm, to naprawdę dobry tekst).
Kwietniowe zdjęcia
Ostatnie zajęcia fotograficzne odbywały się o 4.30 w plenerze. Zależało nam by być przed wschodem słońca. Pobudka o 3:50 była bardzo trudna, ale czego się nie robi dla chociaż jednego udanego zdjęcia. Jak na złość tego dnia wschodu nie widzieliśmy, bo chmury skutecznie przykryły niebo. Ale i tak nie przeszkadzało to nam w robieniu fotek i dostrzeganiu piękna natury.
Ci co śledzą mnie na Instagramie, mogli już zobaczyć moje nowe styropianowe blendy.
Drugie zdjęcie przedstawia moje próby z dobieranym warkoczem. Jeszcze nie jest najlepiej, ale wyrabiam się.
Przez większość mojego dorosłego życia nosiłam krótkie włosy, takie jak na tym zdjęciu. Uczę się nowych upięć. Jak poradzę sobie z dobieranym i kłoskiem, wezmę się za koki :)
Popularne wpisy z kwietnia
1. Moje ulubione aplikacje na telefon.
Na dzisiaj to tyle, życzę Wam udanego długiego weekendu, a ja uciekam ogarniać remont! Po ostatniej burzy mózgów na blogu, rozważam dwie opcje ustawienia mebli. Postaram się je rozrysować i wrzucę na blog, to mi doradzicie, którą wybrać.
Jeśli natrafiliście na jakieś ciekawe linki, wrzucajcie w komentarzach.
23 komentarze
super pomysł z tymi blendami ze styropianiu! napewno skorzystam bo myślałam ostatnio nad stworzeniem sobie lepszych warunkow oswietleniowych:)
Blendy fajnie odbijają światło, które zazwyczaj pada z jednej strony, jeśli fotografujemy przy oknie. Polecam :)
Dziękuję za rekomendację :). Ciekawa jestem jak Twoje zmagania z remontem… panele wyglądają fajnie.
Podłoga zrobiona, dziś malowanie. Wczoraj przycinali panele do godziny 24:00 (!) Wszystko przedłużyło się przez płytki w kuchni, których częściowe i precyzyjne skucie (likwidowaliśmy łuk), było nie lada wyczynem. Sąsiadce należą się przeprosiny.
Miłego wypoczynku w Berlinie :)
Inspirujące linki u Ciebie są naprawdę inspirujące. Wszystkie przypadły mi do gustu. A w szczególności ten o tanim podróżowaniu. Czytam wszystko co wpadnie mi w ręce co jest własnie w tej tematyce. Dzięki :)
Ja też ostatnio! W końcu zbliża się lato :)
O jak miło, dzięki :)
Piękne te zdjęcia <3
Dziękuję :)
Piękne te poranne zdjęcia – dla takich ujęć rzeczywiście warto wstać wcześnie rano.
no zdjęcia pierwsza klasa, uwielbiam takie widoki
Królowa Karo i Agnieszka dziękuję :-)
To miłe, że komuś podobają się moje fotki.
A ja tak sobie czytam, czytam i patrzę, a tu o mnie :)) Dziękuję, bardzo mi miło! I czekam na efekty remontu bo sobie po cichutku podglądam :)
Poranne zdjęcia przepiękne, ale i tak się nie przekonam do wstawania tak wcześnie ;)
A ja tu się zastanawiam, kiedy kolejny taki poranny wypad :)
woooow, 100happydays to coś zdecydowanie dla mnie! to dopiero będzie wyzwanie;)
To zdecydowanie jest wyzwanie! Ja jeszcze nie zaczęłam, remont mnie pochłonął, ale już zabieram się za to :)
Przepiękne zdjęcia! A warkocze uwielbiam i Twój też cudny!!
Oj, jeszcze do wprawy brakuje mi sporo. Ale dziękuję :)
Fajne zdjęcia. Ja już tak długo nic nie obfociłam, że aż wstyd.
:) kolejne inspirujące linki ;) dziękuję :*
p.s.musisz mnie nauczyć robić dobieranego-po 15latach mam znów długie włosy :D
100 happy days – w końcu wiem o co chodzi:))))
Również wchodzę w to:))))
Jak zawsze ciekawy i świetny post!
Dziękuję :)
No to czekam na Twoje „szczęśliwe” fotki.