fbpx

Gorąca czekolada, herbata z imbirem, czy kawa po irlandzku?

by Dorota Zalepa
22 komentarze
herbata imbirowa

Nastały ciężkie czasy. Przynajmniej dla mnie.

Bardzo nie lubię zimna, jestem strasznym zmarzlakiem i zdecydowanie lepiej czuję się wiosną i latem. Muszę jednak jakoś żyć i sobie to życie ocieplać. Jednym ze sposobów są rozgrzewające napoje. Nie, nie mam na myśli alkoholu, choć w jednym z przepisów występuje minimalna jego ilość :)

Gorąca czekolada

 

gorąca czekolada

 

Uwielbiam wszystko co czekoladowe, mogłabym nie żywić się niczym innym, niż czekoladą, najlepiej mleczną, czyli tą najmniej zdrową. Gorącą czekoladę przygotowuję jednak z gorzkiej wersji, zawierającej 70 % kakao. To mnie usprawiedliwia, prawda ?

Składniki

  • 1 szklanka mleka
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • 300 ml śmietanki kremówki 36 %
  • tabliczka gorzkiej czekolady

Mleko podgrzewamy w garnku z łyżeczką cukru waniliowego i łyżeczką cukru brązowego. Wrzucamy połamaną na kawałki czekoladę i dolewamy 200 ml śmietanki kremówki. Gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszając (używam do tego rózgi) do uzyskania jednolitej konsystencji. Pozostałą śmietanę ubijamy z łyżeczką cukru pudru i dekorujemy nią czekoladę, przelaną do kubków. Wierzch możemy posypać odrobiną kakao.

Herbata z imbirem

 

herbata z imbierem

 

Ten napój jest bardzo dobry w okresach jesienno-zimowych, nie tylko rozgrzewa, ale także dostarcza witaminę C, zawartą w cytrusach. Imbir świetnie sprawdza się przy przeziębieniach, to taki naturalny antybiotyk. Warto się nim wspomagać.

Składniki

  • torebka czarnej herbaty
  • korzeń imbiru
  • plaster cytryny
  • plaster pomarańczy
  • łyżeczka miodu

Dno szklanki wykładamy obranym i pokrojonym w plastry imbirem. Im więcej jego damy, tym herbata będzie ostrzejsza. Wrzucamy torebkę czarnej herbaty (może być też owocowa) i zalewamy gorącą wodą. Odstawiamy na parę minut. Wyjmujemy torebkę z herbatą i dodajmy łyżeczkę miodu (lub więcej, jak kto woli). Na koniec dodajemy plasterki cytryny i pomarańczy.

Kawa po irlandzku

 

kawa_po_irlandzku

 

Jeśli imbir Was nie rozgrzeje, to ta kawa z pewnością to zrobi. Nie tylko dzięki kofeinie, ale głównie za sprawą whisky :)

Składniki

  • filiżanka czarnej kawy
  • 25 ml whisky (pół kieliszka)
  • 2 łyżeczki brązowego cukru
  • śmietanka 30 %
  • łyżeczka cukru pudru (do ubicia śmietany)

 

Najpierw należy ogrzać szkło, najlepiej wlać na chwilę gorącą wodę. Następnie wlewamy pół kieliszka whisky, dwie łyżeczki brązowego cukru i świeżo zaparzoną kawę – najlepiej w ekspresie, kafetierze, czy zaparzaczu (np. takim jak ten z postu o kawie). Kawa rozpuszczalna średnio się do tego nadaje. Musi to być mocna czarna kawa. Wszystko dokładnie mieszamy. Na wierzch delikatnie dodajemy, ubitą z odrobiną cukru pudru, śmietankę 30 %. Podsypujemy dla dekoracji odrobiną kakao. Smakuje obłędnie, spróbujcie. Tylko nie przesadzajcie z whisky ;)

 

Takie rozgrzewające napoje nie tylko ratują mnie przed zimnem, ale są przede wszystkim pyszne. Jak sobie radzicie z zimnem? Wiem, że to na razie tylko kilka stopni poniżej zera, ale mnie ono naprawdę doskwiera. Może znacie jakieś ciekawe przepisy na rozgrzewające napoje? Takiemu zmarzluchowi jak ja, na pewno się przydadzą.

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




22 komentarze

25+ 14 stycznia 2014 - 20:16

Ja uwielbiam herbatę z malinami :) Co do czekolady, to jestem jedną z niewielu chyba osób, które za nią nie przepadają… Mam oczywiście czasem ochotę na coś słodkiego, ale więcej niż 3 kostek na dzień nigdy nie zjadłam. Znajomi się ze mnie śmieją, bo jednego snickersa potrafię jeść tydzień :))

Odpowiedz
Dorota 14 stycznia 2014 - 20:58

Oj, ja na 3 kostkach czekolady nigdy nie kończę. Jak już otwieram opakowanie, znika cała tabliczka w ciągu kilku minut.

Odpowiedz
Wiktor Majorkiewicz 14 stycznia 2014 - 22:48

Ja akurat do zmarzlaków nie należę, ale taką kawkę po irlandzku z chęcią bym łyknął :)

Odpowiedz
Wacek 15 stycznia 2014 - 09:21

Rewelacyjne zdjęcia, prawie jakby wychodziły z ekranu te napoje. Aż bije od nich ciepło. Najchętniej spróbowałbym tej z whisky ;) A możne sama whisky wystarczy żeby się dobrze rozgrzać? Albo dogrzewanie się z inną osobą? ;> A może i wszystko na razi i zima nie będzie taka straszna.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 15 stycznia 2014 - 09:33

Dogrzewanie się z inną osobą to chyba najlepszy sposób, by przetrwać zimę :)

Odpowiedz
Małgosia 15 stycznia 2014 - 10:07

Zdecydowanie herbata z imbirem ratuje mnie:) A idealny wieczór zimowy to z herbata i książką, pod kocykiem, do tego zapalam zapachowe świeczki i w ten sposob odpędzam chłody;)

Odpowiedz
Żurnalistka 15 stycznia 2014 - 10:15

Wypróbuję Twój przepis na kawę po irlandzku ;) A herbatę z imbirem piję już ponad miesiąc. Nie tylko dobrze smakuje, ale też poprawia odporność :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 15 stycznia 2014 - 14:51

Wyobrażasz sobie, że ja odkryłam ją dopiero tej zimy? No ale lepiej późno, niż wcale :)

Odpowiedz
Królowa Karo 15 stycznia 2014 - 10:17

Zainspirowałaś mnie, a ponieważ miałam korzeń imbiru w domu, wczoraj zrobiliśmy sobie imbirową herbatkę. A dziś marzy mi się taka gęsta, gorąca czekolada… oj, będziesz miała na sumieniu moją wagę :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 15 stycznia 2014 - 14:49

Raz na jakiś czas, nikomu nie zaszkodzi :)

Odpowiedz
KOLORowanka 15 stycznia 2014 - 14:43

ale mnie rozpieściłaś tym pościkiem :D mniam i mmmmmmm
Chcę tu i teraz ;)
każdy trunek na odpowiednią porę dnia i nocy :)

Odpowiedz
Matylda 15 stycznia 2014 - 16:21

Zdjęcia zrobiłaś rewelacyjne :) Nie przepadam z tego wszystkiego tylko za herbatą z imbirem ale ta kawa po irlandzku, piłabym litrami! Kawę lubie chyba pod każdą postacią :) Najbardziej z mojego własnego ekspresu z młynkiem :D Saeco jest rewelacyjne! :) To jest takie przyjemne wstać sobie rano, mieć 20 minut do wyjścia a to i tak zdążyć wypić profesjonalne latte macchiato!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 15 stycznia 2014 - 17:26

Dziękuję za komplement odnośnie zdjęć. Z ostatniego nie jestem zadowolona, ale cóż, światło nie sprzyja.
Jesteś w stanie wyszykować się w 20 minut i jeszcze wypić kawę? Ekspresowo :)

Odpowiedz
Kamyczek 15 stycznia 2014 - 18:57

Ja po gorącą czekoladę sięgam o każdej porze roku :) A zimą najbardziej lubię grzańce :)

Odpowiedz
Just Lovely 15 stycznia 2014 - 22:07

O, i widzę, że wreszcie jest wpis o rozgrzewających napojach :) Teraz ja wypróbuję Twoje przepisy :)

Odpowiedz
Fanaberia 16 stycznia 2014 - 11:23

Zima nareszcie do nas zawitała, śnieg pada, więc trafiłaś z tymi przepisami w dyszkę. :) Jeszcze żeby ktoś mi tą kawkę po irlandzku przygotował… ;)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 16 stycznia 2014 - 12:05

No ja niestety też sama muszę ją sobie robić. W sumie to w uproszczonej wersji, można dodać do kawy jedynie whisky i olać całą resztę. Ale ta ubita śmietana dodaje smaczku :)

Odpowiedz
Szary Burek 16 stycznia 2014 - 11:55

Zdecydowanie kawa po irlandzku.

Odpowiedz
An 16 stycznia 2014 - 20:48

W takie dni uwielbiam pić gorącom czekoladę :) Skorzystam z przepisów jakie podajesz.

Odpowiedz
Zaciesz 19 stycznia 2014 - 16:24

Jak popatrzyłam na Twoje zdjęcie to najchętniej wszystko bym na raz wypiła :D

Odpowiedz
Dorota 19 stycznia 2014 - 16:49

:) Dziękuję :)

Odpowiedz
Ania Kania 22 listopada 2014 - 20:36

Ja jestem taką “napojomaniaczką”, bo lubię przygotowywać różne kawki, herbatki itd. Do herbaty z imbirem próbuję przekonać się od dłuższego czasu, ale zrobiłaś takie ładne zdjęcie, że chyba ją zrobię :p

Odpowiedz

Zostaw komentarz