Zapraszam na kolejny odcinek z nowego cyklu Kameralne śniadanie, w którym oprócz przepisu na pyszne śniadanie znajdziecie garść inspirujących linków do poczytania w wolnej chwili. Wpisy pojawiają się w piątki po to, byście mogli przygotować sobie takie śniadanie w weekend. :)
Zimą często nachodzi mnie głód na coś słodkiego, ale nie chcę sięgać po słodycze, dlatego sama staram się przygotować zdrowszą alternatywę. Bardzo lubię naleśniki i różnego rodzaju placki. Często przygotowuję je na weekendowe śniadanie. Dlatego dzisiaj w roli głównej amerykańskie pankejki polane syropem klonowym i posypane owocami. Gwarantuję Wam, że nie tylko Wasze pociechy, ale także Wy sami, będziecie się nimi zajadać.
Amerykańskie pankejki z syropem klonowym i owocami
Składniki:
- 2 jajka
- 300 ml maślanki lub kefiru
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 4 łyżki (50 g) roztopionego masła klarowanego
- 1 łyżeczka cukru waniliowego (ekologicznego lub własnej roboty – klik)
- 300 g mąki pszennej (lub orkiszowej jasnej)
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- szczypta soli
Sposób przygotowania
- Do miksera wbijamy jajka, dodajemy maślankę lub kefir, cukier, roztopione masło i cukier waniliowy. Miksujemy.
- Stopniowo dodajemy mąkę, sodę, szczyptę soli i miksujemy na gładką masę.
- Pankejki smażymy na patelni przez około 2 minuty aż pojawią się pęcherzyki powietrza, następnie przewracamy na drugą stronę.
- Podajemy z syropem klonowym (ja używam ekologicznego) i/lub owocami.
Garść inspiracji do śniadania
Do śniadania polecam kilka ciekawych odkryć z sieci.
♥ W ostatnim kameralnym śniadaniu pojawiły się propozycje stylu dla jesieni i zimy, dzisiaj podrzucam propozycje dla wiosny i lata przygotowane przez Marię z bloga Ubieraj się klasycznie. Myślę o wprowadzeniu większej ilości koloru do mojej jesienno-zimowej garderoby, ale na spokojnie i na razie w dodatkach.
♥ Konferencja Oli Budzyńskiej (znanej w sieci jako Pani Swojego Czasu) na temat zarządzania czasem, a raczej na temat tego dlaczego zarządzanie czasem nie jest ważne. Zupełnie się z Olą zgadzam, zarządzanie czasem nie ma być celem samym w sobie, ale środkiem do osiągnięcia celów, które są dla nas naprawdę ważne. Poza tym anegdotka dotycząca mężczyzn zapytanych o to, jak zarządzają czasem w domu, totalnie mnie rozłożyła. :)
♥ Ola z bloga Home on the Hill pisze o tym na co warto zwrócić uwagę szukając swojego pierwszego domu, tak by potem nie żałować wyboru. Zupełnie nie pomyślałabym o tym, żeby szukać domu z tarasem i ogrodem od strony południowo – zachodniej. A to bardzo ważna kwestia.
♥ Polecałam Wam już kanał na You Tube ojca Adama Szustaka, a ostatnio zaciekawił mnie jego cykl Q&A, w którym odpowiada na pytania zadawane przez widzów. W tym odcinku odpowiada m.in. na pytanie dotyczące Jogi i zagrożeń duchowych, które mogą z tego wypływać. Sama byłam ciekawa jak to z tą jogą jest. To znaczy wiedziałam, że przyjmowanie całej filozofii jogi jest nie do przyjęcia dla mnie jako katoliczki, ale czy same ćwiczenia też są złe?
♥ I kolejny filmik o. Szustaka – 6 zasad szczęśliwego życia. Czyżby ojciec czytał mojego bloga? ;)
♥ Minimal Plan o luksusie niedostępności i byciu offline. Coraz trudniej o to w dzisiejszych czasach, a będzie jeszcze trudniej w przyszłości. Technologia idzie do przodu w takim tempie, że coraz trudniej nam bez niej funkcjonować. Staram się być offline kiedy tylko mogę i stawiam na doświadczenia w realu, a nie w sieci.
♥ Propozycja Capsule Wardrobe w paryskim wydaniu. Lubię inspirować się paryskim szykiem. Jest elegancki i nonszalancki zarazem. To świetny look, ale jakby od niechcenia i bez wysiłku, naturalna kobiecość. Nie trzeba brać wszystkich propozycji jako must have, ale potraktować je jako jedną z inspiracji do tworzenia własnego stylu.
♥ Cykl 73 pytań do znanych ludzi, takich jak Emma Stone, Nicole Kidman, Sarah Jessica Parker w ich domach. Poznajmy ich bliżej, a przy okazji przy okazji możemy zobaczyć nasze ulubione gwiazdy w ich naturalnych otoczeniu. Świetny pomysł!
♥ 5 rzeczy, które przestałam kupować i nie mam zamiaru na nich poprzestać, ale też nie chcę iść w stronę ascezy. Ważna jest dla mnie praca nad sobą oraz zdroworozsądkowe podejście do tematu, w które wpisuje się także nieudany czy impulsywny zakup raz na jakiś czas. W końcu jesteśmy ludźmi, c’mon!
To wszystko na dziś, koniecznie wypróbujcie przepis na amerykańskie pankejki i dajcie znać jak smakowały. Jeśli macie ochotę podrzućcie też coś od siebie. Buziaki! Miłego weekendu!
PS Jak wszystko dobrze pójdzie już w przyszłym tygodniu Kameralna pojawi się w nowej odsłonie. :)
Zapraszam Cię także na mój Fan Page na Facebooku oraz Instagram, gdzie wrzucam różne anegdotki z życia i niepublikowane wcześniej zdjęcia :)
17 komentarzy
Potwierdzam, mam prawie identyczny przepis i takie pancake są przepyszne, ten dodatek maślanki sprawia, że nie odbiegają swoim amerykańskim odpowiednikom. Nie mniej jednak zrezygnowałabym w lutym z dodatku świeżych truskawek i owoców leśnych, ponieważ tak naprawdę o tej porze nie dostaniemy dobrego jakościowego produktu. Zimą oprócz syropu klonowego i masełka polecam prażone jabłuszka z cynamonem, ricotta na słodko, domowe/sprawdzone konfitury albo mrożone maliny, jeżeli ktoś dysponuje takimi zapasami. :)
To prawda, dlatego ja stawiam na mrożonki. :) Z konfiturą też są pyszne! :)
Strasznie dawno nie jadłam śniadania na słodko! Może jutro! :))))
Uwielbiam naleśniki, u mnie co weekend na śniadanie :) a czasem nawet w tygodniu
Haha, a ja akurat dzisiaj namówiłem małżonkę, żeby mi je na kolację przyrządziła :) Aczkolwiek używamy syropu z lidla, schodzi go sporo, a ekologiczne kosztują ponad 3 dychy za sztukę o_O
Ja jutro będę je robiła na śniadanie właśnie. :) To prawda ten syrop jest dość drogi, a i szybko schodzi.
Wygląda przepysznie! Narobiłaś mi apetytu, a jutro weekend, wiec rano będę mogła poszaleć w kuchni. Nie mam syropu klonowego, ale i tak naleśniki najbardziej smakują mi z konfiturą z wiśni :-) Przepis na pewno wypróbuję.
Daj znać jak wyszły. :) Udanego weekendu! :)
Ależ te placuszki wyglądają pysznie, już wiem co jutro zjemy na śniadanie!:) Dziękuję również za polecenie, ogromnie mi miło!:)))
Pancakes to jedno z moich ulubionych śniadań, zwłaszcza te w wersji fit z mąki żytniej. :) Trzymam kciuki za nowy szablon! :)
Och, takie śniadanie bym zjadła. W tej weekend miałam jednak mnóstwo egzaminów na uczelni i ranek minął w pośpiechu. Następny jednak należy do mnie, więc będzie i niespieszne śniadanie.
Kolejny przepis od wyprobowania z Twojej strony! Dzieki wielkie, juz nie moge doczekac sie soboty i sniadanka! A ja zapraszam Cie na mojego bloga gdzie znajdziesz mojego ulubione miejsca jedzeniowe w Warszawie, moze cos przypadnie Ci do gustu! Pozdrawiam! :)
Ale pysznie wyglądają.
Nigdy nie jadłam. A tyle razy zabieram się za to :D Wstyd :D:D:D to chyba znak, to znak z niebios :D
A jak usmażyć te pankejki takie małe i idealnie okrągłe jak Twoje? Masz taką małą patelnię?
Nakładałam zwykłą łyżką, po dwie na jeden pankejk i rozpłaszczam placek kolistymi ruchami. Na patelni mieszczą się 3 pankejki.
Pięknie równe Ci wyszły jak na taką ręczną robotę :)