Obiecałam, że napiszę Wam trochę więcej o samym Ośrodku Charytatywnym Caritas w Rybakach, w którym biwakowałam przez 10 dni. Jest to recenzja ośrodka z punktu widzenia biwakowicza, bo sam ośrodek zapewnia różne formy wypoczynku. Przede wszystkim organizowane są tu obozy i kolonie dla dzieci. Ale po kolei.
Położenie
Ośrodek położony jest nad jeziorem Łańskim, 25 km od Olsztyna. Położenie jest największym jego autem, jezioro jest spore, a woda bardzo czysta, dookoła rozpościerają się takie widoki, że zapierają dech w piersiach. Bardzo dużo dziewiczych terenów, piękne lasy, powodują, że chętnie zapuszczają się w nie grzybiarze.
Zakwaterowanie
Rybaki dysponują domem wczasowym Bielik, kilkoma domkami oraz polami namiotowymi. Ja korzystałam z pola namiotowego przy jeziorze. Bardzo przestronne pole, ciche, odosobnione od hotelu. Ponieważ organizowane są obozy i kolonie dla dzieci, oddalenie od centrum ośrodka jest świetnym rozwiązaniem. Na polu jest możliwość podłączenia do prądu.
Sanitariaty
Na polu namiotowym brak toalet i pryszniców, przy plaży są dwa toi toie, z których korzystałam tylko w ostateczności. Po koloniach przychodzących nad jezioro, toi toie nie są najlepszą opcją. Toalety i prysznice dla biwakowiczów znajdują się w Bieliku, oddalonym od pola ok. 300 metrów.
Atrakcje
Świetne miejsce na aktywny wypoczynek. Możliwość wypożyczenia kajaków, łodzi, rowerów wodnych i turystycznych, do tego bardzo dobre trasy rowerowe i dla biegaczy. Ośrodek posiada boiska do siatkówki, nogi, kosza, badmintona, kort tenisowy. Jest też bilard (bezpłatny), plac zabaw dla dzieci, a nawet mini-zoo, w którym dzieci mogą oglądać barany, kozy, konia, króliki, kaczki i inne zwierzęta.
Wyżywienie
Na biwaku gotujemy sobie sami, ale gdy najdzie nas lenistwo i nie mamy pomysłu na obiad, mamy możliwość wykupienia posiłków w stołówce. Do tego mały sklepik z lodami, słodyczami i napojami. Do spożywczego trzeba jechać już dalej, najlepiej rowerem ponieważ jest oddalony od ośrodka o 4 km, znajduje się w pobliskiej wiosce Pluski.
Ceny
Dokładny cennik jest na stronie ośrodka www.rybaki.org. Za miejsce na przyczepę kempingową za dobę płaciłam 30 zł, namiot kosztuje 25 zł. Według mnie ceny są bardzo konkurencyjne, jak za taką ilość atrakcji, które zapewnia ośrodek.
Minusy
Znalazłam dwa minusy, o których wspominałam już wyżej. Największym jest brak wydzielonego miejsca na ognisko na polu namiotowym. Kolonie mają swoje miejsce na ognisko, jednak biwakowicze nie mogą z niego korzystać. Miejsce na ognisko na polu namiotowym zostało zlikwidowane. Szkoda!
Drugim minusem jest brak toalet i pryszniców na polu namiotowym. Dla biwakowiczów jest wydzielony jeden prysznic dla kobiet i jeden dla mężczyzn w budynku Bielik, co powoduje spore kolejki, a i stan prysznica nie jest najlepszy. Toalety też znajdują się w Bieliku, jak już wspomniałam jest on oddalony od pola, dlatego rano jedyną opcją pozostaje toi toi.
Podsumowanie
Ośrodek Caritas Rybaki oceniam na 8/10. Jego położenie i możliwość aktywnego wypoczynku sprawiają, że jest to świetne miejsce na biwak. Widoki i dziewicze tereny, brak tłumów, spokój i cisza, pomagają wypocząć. Poranna kawa z widokiem na jezioro, zachody słońca, pełnie księżyca, spacery po lesie czynią to miejsce wyjątkowym i pozostawiają piękne wspomnienia. Na pewno tam wrócę :)
11 komentarzy
Bardzo fajnie, jeżeli lubisz takie klimaty, to następnym razem zapraszam na pojezierze łęczyńsko-włodawskie:) dużo jezior, fajny klimat, polecam jezioro Piaseczno:)
Dzięki za polecenie miejsca, nie byłam tam nigdy, trochę daleko.
Piękne miejsce. Człowiek może odpocząć, zrelaksować się i przede wszystkim zatrzymać na chwilę. Uważam, że każdemu się przyda wyjechać w takie miejsce raz na jakiś czas. Świetne zdjęcia, widzę że aparat opanowany już mistrzowsko ;)
Do mistrza fotografii to mi jeszcze dużo brakuje, ale zaczynam coraz więcej rozumieć. Skoro zauważam, że nie osiągnę wszystkiego co bym chciała korzystając ze standardowego obiektywu, to znaczy, że jestem na dobrej drodze :) Ale dzięki!
Skoro taki dziewiczy teren w dookoła to co za problem z łazienką ? Przykucnąć przy drzewku i zrobić co trzeba. I jest to o wiele bardziej higieniczne niż ten śmierdzący toitoi.
Lasy też były oddalone, jakbyś zobaczyła na zdjęcie pola namiotowego to byś zauważyła, że jednak jest kawałek do tych drzewek. Toi toi był ostatecznością. Uważam jednak, że ośrodek powinien zapewnić te toalety w pobliżu pola namiotowego.
Jakie piękne okolice!
Widoki super! Podziwiam taki sposób wypoczynku, ja niestety nie nadaję się na biwakowicza :) Muszę mieć łazienkę z ciepłą wodą i wygodne łóżko ;)
Łóżko było bardzo wygodne i spało się tam rewelacyjnie. Dotlenienie powoduje, że człowiek budzi się wypoczęty. Ciepła woda też była, tyle że dalej od pola namiotowego.
Dziękuję za te dobre słowa. Hmm, mam już pewną koncepcję na przyszły rok. Mam nadzieję, ze okaże się trafiona.
To świetnie, bo w przyszłe lato też planujemy biwak w Rybakach :) Z resztą cała moja rodzina u Was biwakuje.