Dziś mam dla Was bardzo fajny i prosty przepis na pulpety w sosie pomidorowym. Jest naprawdę pyszny, bardzo sycący, idealny dla całej rodziny.
Głównym składnikiem, oprócz oczywiście mięsa, jest pasta pomidorowa. Ja używam pasty Divella. Jest to włoski produkt, a kto lepiej zna się na pomidorach, jeśli nie Włosi? Używam tej pasty do wielu dań, jest niezastąpiona do spaghetti.
Ale wróćmy do przepisu.
Potrzebne składniki dla 4-6 osób:
- 80 dag mięsa mielonego (wieprzowo-wołowe lub same wieprzowe)
- pasta pomidorowa (np. Divella)
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 marchewka
- 2-3 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 3 ziarna pieprzu czarnego
- 3 łyżki bułki tartej
- mąka
- 1-2 jajka (w zależności od wielkości)
- sól, pieprz, zioła prowansalskie, płaska łyżeczka cukru, szczypta Chili (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Do zmielonego mięsa dodajemy startą lub pokrojoną drobno cebulę, 2 małe jajka, 3 łyżki bułki tartej, sól, pieprz i dokładnie wszystko wyrabiamy ręką.
Do garnka wlewamy wody, tak by lekko przykryła pulpety po wrzuceniu (potem będziemy dodawać pastę pomidorową), wrzucamy liście laurowe, kulki ziela angielskiego i pieprzu. Do tego wrzucamy pokrojoną w plasterki marchewkę. Gotujemy.
Z mięsa wyrabiamy nieduże kulki, obtaczamy w mące i smażymy na oleju. Tak obsmażone kulki wrzucamy bezpośrednio z patelni do garnka.
Następnie wlewamy pastę pomidorową Divella lub inną. Ta, której używam ma pojemność 680 gram. Ale może być też mniejsze opakowanie np. 500 gram. Trochę zredukuje się podczas gotowania.
Na patelni po pulpetach szklimy cebulę, posypujemy lekko mąką, robiąc zasmażkę i dodajemy do garnka. To zagęści sos. Gotujemy ok. 30-40 minut.
Na 10 minut przed końcem dodajemy wyciśnięty przez wyciskarkę czosnek, doprawiamy solą pieprzem, ziołami prowansalskimi, cukrem i szczyptą chili. Można posypać natką pietruszki.
Pulpety podajemy zarówno z makaronem, jak i kaszą gryczaną, czy ziemniakami.
Smacznego!
5 komentarzy
wygląda smakowicie! fajny pomysł, muszę spróbować. Zawsze mam problem z tymi pomysłami na dania obiadowe bo by się chciało żeby było szybko, smacznie i w miare po taniości:)
ja od niedawna przekonałam się do kaszy jęczmiennej- gotuje często woreczek ryżu i kaszy i razem mieszam- smakuje z z jakimś mięsem i surówką bardzo dobrze i jest pożywne i zdrowe! taka odskocznia od ZIEMNIAKA:)
Też zaczęłam bardziej doceniać kasze.Są bardzo zdrowe. Ile można jeść ziemniaki?
Do tych pulpecików super pasowałyby kluski śląskie! Pychotka :)
Troszkę stołówkowo, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Ja mile wspominam obiady w podstawówce ;)