Jakiś czas temu zamówiłam od rolnika kilka pojemników z malinami. Zrobiłam kilka słoików dżemu malinowego, bo truskawkowy już prawie się skończył. Własne przetwory jednak smakują najlepiej, zgodzicie się ze mną? Jeśli chcielibyście przepis na dżem malinowy dajcie znać. Dwa pojemniki zostawiłam by przygotować pierogi z malinami.
Nie wiem czemu, ale pierogi kojarzą mi się wyłącznie ze świętami. Robię wtedy pierogi z kapustą i grzybami, potem zupełnie zapominam, że taka potrawa w ogóle istnieje. A przecież można zrobić pierogi z owocami lub twarogiem i cieszyć się smacznym obiadem.
Przepis na pierogi z malinami
Składniki na ciasto:
- 0,5 kg mąki
- szczypta soli
- płaska łyżeczka cukru
- 1,5 szklanki gorącej wody
- 1 jajko
- 2 łyżki oleju
Sposób przygotowania
1. Maliny zasypujemy cukrem na kilka minut przed lepieniem pierogów, by nie zdążyły puścić soku. Ilość cukru zależy od upodobań, ale ja sypię go więcej, bo maliny są kwaskowate.
2. Mąkę przesiewamy, dodajemy odrobinę soli, robimy otwór na środku i pomału dodajemy gorącą (nie wrzącą) wodę. Mieszamy łyżką. Jak masa przestygnie wbijamy jajko i dodajemy dwie łyżki oleju. Zagniatamy ciasto rękami. Początkowo ciasto jest rzadkie, więc w trakcie podsypujemy je mąką. Ciasto powinno być elastyczne i sprężyste.
3. Odcinamy kawałek ciasta i rozwałkowujemy je na blacie, wykrawamy koła kubkiem. Ciasto nie może być zbyt cienkie, by sok wydobywający się z malin nie wypływał na zewnątrz. Na każde koło nakładamy maliny i zlepiamy brzegi ciasta tworząc falbanki.
4. Zagotowujemy garnek z wodą (nieosoloną) i delikatnie wkładamy pierogi. Gotujemy kilka minut (ok. 5) od wypłynięcia pierogów na powierzchnię wody. Możemy polać je śmietaną.
Zrobiłam pierogi z podwójnej ilości ciasta i część z nich zamroziłam. Pamiętajcie tylko by mrozić pierogi rozłożone na tacce posypanej mąką, tak by się nie stykały, a dopiero następnego dnia przełożyć je do woreczka. W ten sposób unikniemy sklejenia się pierogów.
Kto ma ochotę?
Cały czas możecie śledzić bloga na Bloglovin, dołączyć do mnie na Facebooku lub Instagramie, a jeśli chcielibyście utrzymywać ze mną bardziej prywatny kontakt, zapiszcie się do Kameralnego Newslettera.
25 komentarzy
Jestem po obiedzie na szczęście :) ale pierożki wyglądają niesamowicie pysznie :)
Dziękuję Ewa :) Na szczęście zamroziłam sobie więcej, więc będę mogła się nimi zajadać jak już malin nie będzie.
One muszą być pyszne…i szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z pierogami z malinami…
z chęcią bym zjadała – ale mi jakoś pierogi nie chcą wychodzić :(
Czemu? Ciasto Ci nie wychodzi?
dokładnie – niby konssytencja ok ale po ugotowaniu za każdym razem jakieś nie takie :)
och uwielbiam pierogi, niezależni czy na słodko czy słono. sama cieszę się bardzo, że udało mi się zrobić dżemy z truskawek, malin, jeżyn i brzoskwiń, i miejmy nadzieję, że wystarczy ich do wiosny. dawno nie jadłam pierogów z owocami, a kojarzą mi się z moim dzieciństwem, chyba się muszę skusić na przepis, póki jeszcze maliny rosną na mojej działce…
Zazdroszczę Ci tych przetworów :)
Twoje zdjęcia coraz bardziej mnie zachwycają ! <3
A pierogi wyglądają przesmacznie! :)))
Dzięki Kasia! Bardzo mi miło :)
Pychotka, jakie sliczne zdjecia Doroto, pozdrawiam Beata
super jest ten blog a beautiful mess, dzieki za namiary
Dziękuję Beata :-)
Mmmm, jadłabym! Ale niech ktoś mi zrobi, bo sama n-i-e-n-a-w-i-d-z-ę lepić pierogów :)
Pomimo tego, że mamy u siebie plantację malin, to ich smak nigdy mi się nie znudzi. Ciasta, ciasteczka, koktajle to u mnie w sezonie codzienność, ale o pierogach nawet nie pomyślałam :)
No to doszedł Ci kolejny przepis na maliny :) Wypróbuj, są naprawdę pyszne!
Co za pyszności! :)
Nie wierzę za bardzo w swoje siły do zrobienia pierogów, ale może kiedyś, może kiedyś… ;)
To naprawdę nie jest skomplikowane :)
Przyznam, że z malinami jeszcze nie robiłam!
Wersję pierogów z jagodami też uwielbiam! :)
Pozdrawiam!
Z jagodami jeszcze nie robiłam, na pewno pyszne!
Dziś takie jadłam – najpyszniejsze pierogi, jakie jadłam!
o! nigdy nie dodawałam do ciasta na pierogi cukru. Hmm muszę spróbować :) Piękne zdjęcia, aż ma się ochotę je zjeść :)
Nie jest to konieczne, ale odrobina cukru podbija smak ciasta. Dziękuję za miłe słowa :-)
Czy zamiast malin można użyć śliwek? mam sporo na zbyciu ;) z góry dzięki za info.
Mam pytanie, ile mniej więcej wychodzi z tego przepisu pierogów?