Lubię oversizowe góry, choć mój mąż twierdzi, że wyglądam w nich jak w worku na ziemniaki, ale ja czuję się w takich fasonach świetnie. Uważam, że warto dobierać ubrania do naszych sylwetek, podkreślać atuty strojem, ale też warto słuchać swojego głosu. Bo styl jest w nas, wystarczy włożyć odrobinę wysiłku w to, by go odkryć. Jeśli wybieram oversizową górę staram się już dobrać dopasowany dół, by strój nie był zbyt ciężki. Gdybym do swetra dobrała szerokie spodnie lub spódnicę maxi, moja sylwetka z miejsca zrobiła się masywna. Mój sweter kupiłam na początku lata w przystępnej cenie w & Other Stories. Jeśli szukacie wełnianych swetrów dobrej jakości, zajrzycie też do wpisu – Gdzie kupić wełniany sweter?
Zestaw nr 1
Do oversizowego, wełnianego swetra dobrałam rurki z wysokim stanem w kolorze niebieskim, białe trampki i torbę worek. Ubieram się tak najczęściej wtedy, gdy chcę czuć się wygodnie, na przykład podczas spacerów z synkiem. Sweter włożyłam w środek, dzięki czemu zaznaczyłam talię i wydłużyłam nogi, choć jako wysoka osoba nie muszę tego robić. By sylwetka nabrała dobrych proporcji, podwinęłam odrobinę nogawki spodni.
Sweter – & Other Stories
Dżinsy – Weekday
Buty – Lacoste
Torba – Camelia Roma
Zegarek – Daniel Wellington
Zestaw nr 2
Tym razem wersja nieco bardziej szykowna. Oversizowy sweter połączyłam z ołówkową spódnicą. Ta spódnica została dopasowana u krawcowej, ze względu na to, że dość mocno schudłam w ostatnim czasie i zmieniłam rozmiar. Także warto przerabiać swoje ubrania i dawać im drugie życie. Do zestawu dobrałam brązowe czółenka i brązową torebkę. Jestem gotowa, by wybrać się do kawiarni z przyjaciółką lub do kina z mężem.
Zestaw nr 3
Total white, a raczej total off-white. Po analizie kolorystycznej wiem, że czysty biały, który wpada w niebieski to nie jest mój kolor. Wybrałam złamaną biel, w której czuję się świetnie i wiem, że jest twarzowa. Uważam, że warto przeprowadzić analizę kolorystyczną, która pomoże nam dobierać ubrania podkreślające naszą urodę. Kiedyś często wybierałam czarny, dziś już nie zakładam czarnych bluzek. Nie rezygnuję jednak z czarnych spodni, czy spódnicy. Mam też czarną marynarkę, ale przełamuję ją jaśniejszym topem. Analizę kolorystyczną da się przeprowadzić samodzielnie. W kursie: Jak stworzyć szafę marzeń i odnaleźć własny styl? Pokazuję jak krok po kroku możemy dopasować się do jednego z dwunastu typów urody, udostępniam też ramy kolorystyczne dla każdego typu urody. Zapisz się na listę osób zainteresowanych kursem, bo startujemy już w październiku.
Sweter – & Other Stories
Spodnie – Kings Of Indygo
Mokasyny – Massimo Dutti
Torba – Camelia Roma
Zegarek – Daniel Wellington
Naszyjnik – W.Kruk
Który zestaw jest moim ulubionym? Zdecydowanie zestaw nr 3 czyli total off-white. Zakładanie rzeczy w tej samej gamie kolorystycznej sprawia, że wyglądamy bardziej stylowo. To sprawdzony trik na to, by podkręcić prostą stylizację. Pamiętajmy tylko, by kolory pasowały do siebie, były w ciepłej lub chłodnej tonacji. Odcienie kolorów mogą się różnić, jednak dobrze, gdy są w tej samej tonacji.
Zajrzyjcie też na grupę na Facebooku, by zainspirować się bardzo udanymi zestawami dziewczyn!
A jeśli macie ochotę zobaczyć moje zestawy na filmie, zajrzyjcie na mój Instagram. Już teraz zapraszam Was na kolejną odsłonę cyklu, która pojawi się zimą. To będzie wyzwanie, bo 3 sposoby na kurtkę puchową, raczej nie są inspirujące.
18 komentarzy
Moim zdaniem to właśnie trzecia stylizacja jest najlepsza i mi również najbliższa. Nie mogę się przekonać jakoś do butów z drugiej stylizacji, do nich trzeba mieć dobre nogi. Na Tobie wyglądają dobrze.
Dzięki Joa, to prawda buty są masywne i mogą niekorzystnie wpływać na sylwetkę, dobrze wyglądają ze szczupłymi łydkami, moja jest średnia, więc muszę pilnować długości spódnicy, by nie przecinała łydki. :)
Uwielbiam oversize’owe swetry… Trudno o lepszą bazę do jesiennych stylizacji. Są ciepłe, wygodne i można się w nich schować przed okropną pogodą <3 Moja kolekcja wełnianych i kaszmirowych swetrów w przeważającej części pochodzi z lumpeksu, bo można tam znaleźć prawdziwe perełki. Najbardziej podoba mi się Twój look ze spódnicą, wyglądasz fantastycznie :)
Dziękuję Olga. W second handach można dostać super perełki, mam trzy golfy z drugiej ręki, jeden kupiłam na mojej grupie w organizowanym co miesiąc slow bazarze, jest z kaszmiru, cudowny, dwa pozostałe to łupy z lumpeksów. :)
Dorota, proszę stwórz wpis dla osób, które (tak jak ja) mają poczucie winy gdy wyrzucają (lub w inny sposób pozbywają się ubrań) bo….przecież jeszcze są dobre…, bo jak nie ma dziur to jak nówka…, bo żal wywalić bo za x zł to można jeść przez x dni…Jednym słowem dla sknerów ;-( Trochę nas jest. Najgorsze jest to ,że „Nas ” stać na takie porządki i stać nas na zakup nowej garderoby tylko ta psychika….:-(
Olu, będzie taki wpis na pewno, ale też myślę, by na temat organizacji szafy i pozbywania się rzeczy przeprowadzić następnego Live’a (na Insta Stories i na grupie). Też mam ogromne opory przed wyrzucaniem ubrań i jeśli nie są zniszczone nie robię tego, staram się dać im drugie życie. W międzyczasie zajrzyj do wpisu – https://kameralna.com.pl/zrobic-ubraniami-ktorych-nosimy-oczyszczanie-szafy-nadmiaru/.
Dzięki za szybką reakcję:-) Niby oszczędność jest cnotą ale czasem wymyka się nam spod kontroli i zagania w kozi róg. Nadgorliwość jest zła w każdym przypadku – dlatego czekam na Twój wpis z niecierpliwością (obiecałaś:-)) Czasem myślę,że to taki spadek po czasach PRL-u. Ci , którzy spędzili dzieciństwo w latach 80-tych wiedza o co chodzi.
Jestem jedną z tych osób. 😊
No i jeszcze jedno: bardzo ładnie wyglądasz z grzywką:-)
Piękne stylizacje! Czytając wpis miałam wrażenie, że w każdej stylizacji jest inny sweter. Dopiero po chwili doszło do mnie, że sweter się nie zmienia ;) Total white totalnie mnie zachwycił.
Zakochałam się w tym swetrze! Jest idealny – szukam takiego!
moim zdaniem zestaw nr 3 jest najlepszy i najkorzystniej w nim wyglądasz
Fajny sweter, bardzo mi się spodobał. Wszystkie zestawy są fajne, ale zdecydowanie nr 1 przypadł mi do gustu. Pozdrawiam 😉
Zdecydowanie 3! Rewelacyjnie podkreśla Twoją urodę i atuty figury. Również uwielbiam zestawienia typu „luźna góra, dopasowany dół”. Podziwiam jasne spodnie! Choć niesamowicie mi się podobają, to nie mam odwagi by nawet takie przymierzyć :D Straszna ze mnie łamaga, za chwilę były by w czekoladzie ;)
Wszystkie zestawy są śliczne, ale do mnie zdecydowanie najbardziej pasuje ten z numerem 1 – idealny na co dzień! :)
Dziękuję, to też najczęściej noszony przeze mnie zestaw, gdy wychodzę z maluszkiem na spacer. :)
Ta torebka z 3 zestawu jest BOSKA. :) A co do samych sweterków, to ja uwielbiam do jeansów i conversów lub do szpilek i ołówkowej spódnicy :)