fbpx

Kameralne śniadanie – przepis na szakszukę plus garść inspiracji

by Dorota Zalepa
20 komentarzy

Dzisiaj mam dla Was przepis na szakszukę, która ląduje na moim stole przynajmniej raz w tygodniu. Od kiedy po raz pierwszy ją wypróbowałam, wiedziałam, że na stałe zagości w moim menu. Uwielbiam smak sosu pomidorowego połączony z rozpływającym się żółtkiem, mozzarellą i ziołami. Potrawa przyjemnie rozgrzewa i dodaje energii już od samego rana. Jest też świetną przekąską w ciągu dnia, na kolację, a jeśli nie mamy pomysłu, możemy ją zjeść także na obiad. Najlepsze jest to, że możemy modyfikować przepis i dodawać różne składniki, w zależności od tego, co akurat mamy w lodówce.

Przepis na szakszukę

 

Poniżej przepis podstawowy, który wykonuję najczęściej, ale możecie oddawać do niego też inne produkty – oliwki, kiełbaskę, różne warzywa i zioła.

 

Składniki na szakszukę dla dwóch osób:

 

  • 2 pomidory lub pół puszki pomidorów krojonych
  • ½ cebuli
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 2 jajka
  • ser mozzarella do posypania lub w kulkach (opcjonalnie)
  • łyżeczka masła klarowanego do smażenia
  • przyprawy: sól, pieprz, słodka i ostra papryka, zioła prowansalskie
  • szczypiorek do dekoracji

 

Sposób przygotowania

 

1. Na małej patelni (20 cm) roztapiamy masło klarowane i wrzucamy posiekany czosnek i cebulę.

2. Gdy cebula się zeszkli, dodajemy paprykę i podsmażamy całość jeszcze 2-3 minuty.

3. Następnie dodajemy pomidory z puszki lub świeże uprzednio sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w większą kostkę. Całość doprawiamy solą, pieprzem, słodką i ostrą papryką, ziołami prowansalskimi. Podsmażamy 4-5 minut.

4. Wbijamy dwa jajka i smażymy je pod przykryciem około 3 minuty, aż białko się zetnie, a żółtko będzie nadal płynne. Możemy dodać kulki sera mozzarella lub twardej mozzarelli startej na tarce o dużych okach.

 

przepis na szakszukę

przepis na szakszukę

przepis na szakszukę

Do śniadania jak zwykle garść inspiracji z sieci

 

  U Moniki ciekawe wyzwanie – Pimp My Age, czyli podkręcamy swój wiek. Mamy 30 dni by wykonać różne czynności pielęgnacyjne i poczuć się młodziej. Mam zamiar wprowadzić masaż twarzy do mojego codziennego rytuału pielęgnacyjnego podczas demakijażu.

 

  U Kasi świetna ściąga – Ziołowy ogródek na balkonie, poradnik dla początkujących. Na pewno skorzystam z jej rad sadząc zioła i pomidorki koktajlowe na moim balkonie.

 

  Podcast z Kasią z bloga Worqshop o blogowaniu, zarabianiu na blogu, sprzedaży kursów internetowych. Bardzo ciekawy. Warto posłuchać rad innej blogerki i spojrzeć na swoją działalność w sieci z nieco szerszego punktu widzenia. Wyniosłam z tego podcastu dużo dla siebie.

 

  Australijska blogerka, która wszystkie swoje ubrania i dodatki kupuje w second handach i wygląda super! Chciałabym mieć dobre oko do wyszukiwania takich pięknych rzeczy.

 

  Gdybyście szukali przepisów na ciasta wielkanocne, tutaj znajdziecie 10 propozycji. Mam wielką chęć na mazurek limonkowy.

 

  Odkąd przemalowałam meble w pokoju dziecka chętnie przeglądam inne metamorfozy mebli w sieci. Przemiana tej komody wyszła genialnie!

 

  Jak pomalować meble z płyty? Zadanie było o wiele prostsze niż myślałam, a efekt piorunujący.

 

  30 dni zdrowego stylu życia, które postawią Cię na nogi plus przepisy na koktajle owocowo-warzywne.

 

  Kolejna odsłona zawodowych dziewczyn u Style Digger. Tym razem pod ostrzałem pytań Joasi była makijażystka. O kulisach tego zawodu przeczytacie w tym poście.

 

  Jak poradzić sobie z rutyną w stylu? Wpis bardzo mnie zainspirował do poszukiwania nowych, ciekawych rozwiązania i przede wszystkim wyjścia poza bazowe kolory w mojej szafie.

 

Znacie przepis na szakszukę? Jak ją przygotowujecie? Jest mnóstwo modyfikacji, także chętnie skorzystam z Waszych podpowiedzi. A może znacie jakieś inne ciekawe przepisy na pyszne śniadania?

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




20 komentarzy

Patrycja Czarnota 11 kwietnia 2017 - 17:31

Pierwszy raz się spotykam z taką nazwą dania.
Muszę wypróbować przepis, bo wygląda smacznie :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 11 kwietnia 2017 - 19:35

Wiele osób polecało mi to danie, aż w końcu się skusiłam. Jak zaczęłam robić, to teraz nie wyobrażam sobie śniadań bez szakszuki (szczególnie w weekendy). :)

Odpowiedz
Zacisze Lenki 11 kwietnia 2017 - 18:09

Ja też muszę wypróbować to danie, przyznam, że nie spotkałam się jeszcze z nim.

Odpowiedz
Żurnalistka 11 kwietnia 2017 - 19:35

Jestem chyba ograniczona kulinarnie, bo po raz pierwszy spotykam się z tym przepisem. Ale z chęcią wypróbuję w któryś weekend :)
Jest mi mega miło, że moje wyzwanie przypadło Ci do gustu! Czekaj na post z masażem :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 11 kwietnia 2017 - 21:54

Wypróbuj, szakszuka jest pyszna. Jutro robię ją na śniadanie.
PS Czekam na wpis, chętnie trochę podkręcę mój wiek. :-)

Odpowiedz
Marzena Ziemann 12 kwietnia 2017 - 09:04

Znam ten przepis i szakszuka gości u mnie na śniadaniu raz na jakiś czas. W ogóle uwielbiam jajka na śniadanie w każdej postaci: zapiekane w formie muffinek, omlety, jajecznice – PYCHA.

Odpowiedz
Madziak k 12 kwietnia 2017 - 09:15

ja uwielbiam szakszukę na boczku i cebulce, dla mnie jest najlepsza :D Twoja wygląda pysznie, aż ślinka cienkie :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 12 kwietnia 2017 - 18:12

Mojemu mężowi Twoja wersja pewnie smakowałaby bardziej. 😊

Odpowiedz
BogusiaM 12 kwietnia 2017 - 11:04

Jadłam kiedyś i bardzo mi smakowała:)

Odpowiedz
Ania Kalemba 12 kwietnia 2017 - 13:18

A ja pierwszy raz słyszę o czymś takim! :) Super! I dzięki za świetne linki! :))) :*

Odpowiedz
Adrianna 12 kwietnia 2017 - 18:14

Uwielbiam szakszukę, jedynie boli mnie fakt, że zawsze trzeba ją podać na patelni, bo próby przełożenia na talerz kończą się popsuciem całego efektu ;<<

Odpowiedz
moje IDEALIA 12 kwietnia 2017 - 18:35

Prosty przepis a wygląda bardzo smakowicie. Koniecznie muszę wypróbować.

Odpowiedz
Monika 12 kwietnia 2017 - 19:11

Uwielbiam :)
lata temu jeszcze zanim się dowiedziałam, że danie to ma swoją nazwę doszłam do tego cudownego w smaku połączenia pomidorów z jajkami w wyniku różnych prób kulinarnych. Ja przyrządzam je na maleńkiej patelni (15cm) z powłoką ceramiczną i wtedy delikatne zsuniecie na talerz nie psuje wizualnego efektu :)

Odpowiedz
Patrycja Czarnota 12 kwietnia 2017 - 20:01

Podoba mi się wpis z inspiracją o balkonie, bo co roku mam jakieś kwiaty 💐 a w tym poszerzam hodowle o zioła no i biorę przykład z Was – Pomidorki koktajlowe – muszę je mieć :)
Żałuje tylko, że nie mogę jeść na balkonie bo jest bardzo wąski, ale dobrze że jest :)

Odpowiedz
panna_anna 12 kwietnia 2017 - 20:14

A ja właśnie wypróbowałam przepis i potwierdzam że jest pyszny :D dodałam tylko cukinię zamiast papryki, bo akurat nie miałam i boczek :)) Nigdy do tej pory nie słyszałam o takim daniu :)

Odpowiedz
Marlena 12 kwietnia 2017 - 21:02

Super! Muszę spróbować☺

Odpowiedz
Karo (pinchofsalt) 13 kwietnia 2017 - 17:21

w knajpie w którą ją jem nie ma nigdy płynnego żółtka i w domu też raczej ścięte, poza tym jest podobna. pycha! koleżanka w tej knajpie wzięła zieloną ze szpinakiem i śmietaną, też pyszna podonbno:)

Odpowiedz
fitnesowiec.pl 13 kwietnia 2017 - 22:04

Super wygląda <3

Odpowiedz
Marta 22 kwietnia 2017 - 11:21

Pycha, dzięki!

Odpowiedz
Cacofonia Milano 26 kwietnia 2017 - 09:09

Dorota! Dzięki zdjęciom poczuliśmy weekend już dzisiaj! ;) W naszej szakszuce mozzarella to pozycja obowiązkowa, a w wersji wieczorowej dobrze sprawdza się z kukurydzą, fasolką i awokado. Polecamy! ;)

Odpowiedz

Zostaw komentarz