fbpx

Peeling Enzymatyczny Organique – mój ideał

by Dorota Zalepa
10 komentarzy
kosmetyki organique

Z produktami Organique zetknęłam się całkiem niedawno, po raz pierwszy. Muszę przyznać, że od początku zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jednak do pełnej oceny potrzeba czasu, tym bardziej, jeśli chodzi o pielęgnację cery takiej jak moja. Drogeryjne specyfiki zupełnie odpadają, dlatego sięgam najczęściej po apteczne kremy i żele do twarzy. Trudno jednak w aptece o dobry peeling enzymatyczny. Przeważnie te dostępne są drobnoziarniste. Rzadko po nie sięgam, bo mam cerę naczyniową i raczej wrażliwą, więc taki peeling może jej zrobić więcej szkody niż pożytku.

Z peelingu zrezygnowałam zupełnie. Do czasu, aż na mojej półce pojawił się Peeling Enzymatyczny z Ziołami Organique. Produkt ten przeznaczony jest do każdego typu cery, w tym wrażliwej, alergicznej i naczyniowej, co najbardziej mnie cieszy, bo moja taka właśnie jest. Peeling ma w sobie wiele składników aktywnych, w tym enzymy z papai i ananasa, kwasy owocowe, zioła i kompleks Regu®-cea pozyskiwany z ziaren jęczmienia, który wykazuje dużą skuteczność w walce z problemami skóry naczyniowej. Dokładny skład możecie sprawdzić na stronie ORGANIQUE.

kosmetyki organique

Produkt nakładam zgodnie z instrukcją na 5 minut, na oczyszczoną skórę twarzy, potem masuję wilgotnymi dłońmi przez następne parę minut. Spłukuję wodą. Tak przygotowana skóra świetnie wchłania składniki odżywcze kremu lub maseczki.

Używam go regularnie od miesiąca, a moja cera wyraźnie się wygładziła, uspokoiła i oczyściła. Peeling nie powoduje podrażnień, wręcz przeciwnie, wygłuszył te, które powstały wcześniej. Świetnie oczyścił pory i nawet rozjaśnił drobne przebarwienia. Mam też wrażenie, że zaczerwienienia się lekko zmniejszyły. Cera stała się bardziej jednolita i rozjaśniona. Ten peeling jest po prostu stworzony do mojej cery.

peeling enzymatyczny organique

Po co mi jakieś SPA, albo kosmetyczka? Mam wszystko czego potrzebuje moja cera :) Szkoda tylko, że Organique nie ma sklepu w Olsztynie, a może to i lepiej… dla mojego portfela.

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




10 komentarzy

Baba Jedna 11 sierpnia 2013 - 20:03

Też jestem fanką tego peelingu, a przy mojej problematycznej skórze też trudno znaleźć dobry specyfik :)

Odpowiedz
Żurnalistka 11 sierpnia 2013 - 21:35

Po pierwsze bardzo ładne zdjęcia :) Po drugie zachęcam Cię do wypróbowania maski eksfoliującej Bandi – działa jak peeling enzymatyczny. Choruję na Organique. Szczególnie na masło ciała. Zbliżają się moje imieniny.. chyba muszę zrobić listę życzeń :)

Odpowiedz
Dorota 11 sierpnia 2013 - 21:40

Dziękuję za komplement dotyczący zdjęć :) Staram się! Imieninowa lista życzeń, to jest dobra sprawa :) Mi zbliżają się urodziny, mam już parę takich niezrealizowanych list.

Masło do ciała z żurawiną Organique też jest świetne!

Odpowiedz
www.fashionable.com.pl 12 sierpnia 2013 - 14:21

Ja akurat wolę peelingi mechaniczne.

Odpowiedz
Malgosia 12 sierpnia 2013 - 17:12

Muszę wobec tego wypróbować, mam cerę bardzo wrazliwą i naczyniową. Trudno mi dobrać odpowiedni kosmetyk. Ale widzę, że borykamy się z tym samym.

Odpowiedz
Dorota 12 sierpnia 2013 - 17:26

Tak, mi też trudno dobrać kosmetyki do pielęgnacji cery. Ten peeling jest naprawdę świetny. Polecam :)

Odpowiedz
Alina 13 sierpnia 2013 - 13:43

Uwielbiam peelingi enzymatyczne. Moim zdaniem są o wiele lepsze niż mechaniczne zdzieraki.

Odpowiedz
Nina 27 grudnia 2013 - 14:00

Ile razy w tyg go stosujesz? bo ja się właśnie zastanawiam nad tym.

Odpowiedz
Dorota 27 grudnia 2013 - 15:45

Chciałabym używać raz w tygodniu, nie częściej, ale przeważnie zapominam i używam raz na 2 tygodnie. Bardzo dobry peeling dla osób z wrażliwą cerą.

Odpowiedz
Nina 28 grudnia 2013 - 18:29

Dziękuję za odpowiedz:)
Posiadam go od tygodnia jakoś, użyłam dopiero raz, zakochałam się w nim i najchętniej bym go codziennie używała no ale:)
Pozdrawiam.

Odpowiedz

Zostaw komentarz