Strasznie się cieszę, że nadeszła wiosna. Co prawda jeszcze nie jest tak ciepło, szczególnie z samego rana, ale grunt, że można nareszcie schować zimowe buty, puchową kurtkę i wyskoczyć na rower lub wybrać się do miasta na lody. Myślę, że gdyby nie zima, nie docenialibyśmy tak bardzo faktu, że przychodzi wiosna. Życie się budzi, kwitną kwiaty, powietrze staje się lżejsze. Nareszcie możemy spędzać więcej czasu na zewnątrz, urządzać pikniki, czy wyjść na balkon by napić się kawy i w spokoju poczytać.
Uwielbiam balkonowy relaks. Gdy tylko robi się cieplej, jem tu śniadania, piszę posty, słucham audiobooków lub czytam. Lubię też przebywać na balkonie podczas ciepłych wieczorów lub zapraszać bliskich na kawę i ciasto. Mamy już nawet nasze wspólne, rodzinne, balkonowe rytuały. Wspomniane już poranne śniadania, popołudniową kawę z książką i wieczorny relaks przy ziołowej herbatce lub lampce wina.
Dwa lata temu przeprowadziłam metamorfozę balkonu, którą mogliście oglądać na blogu. Zrobiliśmy osłonkę z drewnianych sztachetek, która zapewniła nam więcej prywatności, kupiliśmy rozkładany fotel i drewniany stolik. Doszła jeszcze drewniana ławka – to własnej roboty prezent od rodziców – dzięki czemu mieścimy się wszyscy. Mieszkam blisko lasu, więc powietrze jest czyste, słychać śpiew ptaków, okolica jest spokojna i mam przyjemny widok. Balkon jest dla całej mojej rodziny miejscem wyciszenia i relaksu.
Pomysły na aranżację balkonu
W tym roku postanowiłam dokonać drobnych zmian. Nie planuję wielkiej metamorfozy balkonu, bo wszystko to, co zrobiliśmy dwa lata temu, jest w nienagannym stanie. Meble na zimę owijam ochronną folią i znoszę do piwnicy. Przydałyby się natomiast nowe siedziska, poduszki oraz duża ilość kwiatów. Marzy mi się balkonowy mini-ogródek z ziołami i pomidorkami koktajlowymi. Do plastikowych doniczek zasiałam już bazylię, oregano i majeranek, zaczynają kiełkować. Mam w planach jeszcze miętę i rozmaryn oraz pomidorki koktajlowe. To moje pierwsze próby z balkonowym ogródkiem, więc jeśli macie jakieś doświadczenie w wysiewaniu ziół i warzyw, dajcie znać. Nie znam się na tym tak bardzo, więc wszelkie sugestie mile widziane.
Przeglądam internet w poszukiwaniu inspiracji do stworzenia metamorfozy mojego balkonu i natknęłam się na wiele ciekawych pomysłów, na przykład wieszanie doniczek z ziołami na specjalnej drewnianej kratce, lub wykorzystanie w tym celu drabiny. Podobają mi się też drewniane skrzynie, które mogłyby być wykorzystane jako półki na kwiaty – pelargonie, begonie, lawendę lub jako podnóżek. W magazynie internetowym Westwing pojawił się post przedstawiający różne style balkonów. Zdjęcia są piękne i posłużyły mi za inspirację, jednak najbardziej oczarował mnie „balkon Julii”, ze względu na dużą ilość zieleni. Wiele ciekawych zdjęć aranżacji balkonów możecie znaleźć także na Pintereście. To kopalnia pomysłów, jeśli chodzi o dekorowanie wnętrz.
Balkonowa wishlista
Przygotowałam balkonową wishlistę, która może posłużyć Wam za inspirację do dekorowania swojego balkonu. Niektóre rzeczy, takie jak kwiaty, skrzynie, poduchy czy lampiony na pewno odmienią niejeden balkon. Do tego dołożyłabym ciepły koc, miłe towarzystwo i pyszne koktajle.
Wszystkie produkty dostępne są na Westwing.pl, trzeba się jednak spieszyć, bo kampanie trwają zazwyczaj kilka dni, a produkty szybko schodzą. Oczarował mnie komplet wypoczynkowy z podnóżkiem, musi być bardzo wygodny. Brakuje mi takiego podnóżka i myślę, że skrzynka plus siedzisko świetnie by się sprawdziły. Poduchy i lampiony są moimi ulubieńcami balkonowej wishlisty.
Wszystkie przedmioty zostały znalezione na Westwing.pl
Efekt metamorfozy mojego balkonu pojawi się na blogu, a teraz podrzucam Wam zdjęcia tego co zrobiliśmy dwa lata temu. Jeśli macie jakieś sugestie co do wystroju, dajcie koniecznie znać. Wiem, że przydałoby się zakryć ten niezbyt atrakcyjny parapet, choć trochę dużo z nim zachodu. Myślę, że zacznę najpierw od mini-gródka i kilku ożywiających gadżetów. Mój balkon jest dosyć spory, więc zmieści się na nim duża ilość kwiatów, zastanawiam się także nad donicami powieszonymi na balustradzie. Co o nich myślicie? Mogłyby fajnie ją ożywić i byłyby widoczne także z zewnątrz.
Jestem ciekawa jak wyglądają Wasze balkony, czy macie już na nim jakieś kwiaty? Może polecicie te, które najpiękniej Wam kwitną. Co roku nie mogę się zdecydować, co posadzić i ostatecznie decyduję się na pelargonie. W tym roku chciałabym urozmaicić nieco dekoracje balkonowe i dołożyć jeszcze inne kwiaty plus zioła. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
51 komentarzy
Uwielbiam swój balkon z widokiem na las, sarny i inne zwierzątka :-) W tamtym roku spędziliśmy na nim swoje pierwsze lato <3 Śniadania przy śpiewie ptaków, wieczory przy zachodzie słońca, a noce przy lampionach i świecach. Coś wspaniałego!
Białe skrzyneczki zrobiliśmy sami z desek, wsadziliśmy w nie lawendę i wrzos. W tym roku chciałabym mieć też zioła, pomidorki i wiszące truskawki. Zastanawiam się też nad jakimś dywanikiem, po którym przyjemniej stąpałoby się bosymi stopami :-)
Zazdroszczę takiego widoku. Domyślam się, że masz domek. Ja gdy tylko mogę jeżdżę do siostry na wieś, ma przepiękny taras z widokiem na las. Marzy mi się taki dom.
Też zastanawiam się nad dywanem, jestem tylko ciekawa, czy sprawdza się bez względu na pogodę. Widziałam dywany specjalnie przystosowane na taras właśnie na stronie westwing.pl.
Nie, mamy mieszkanie :-) Mieszkamy na obrzeżach dzielnicy, która kiedyś była wsią :-D
Kwestii pogody nie przemyślałam :-P
Mam zabudowany balkon i jest dla nas kolejnym „pokojem” :)
Fajne jest to, że możesz z niego korzystać cały rok. :)
bardzo ładny balkon :)
mój balkon jak na razie czeka na swoją metamorfozę bo woleliśmy dokończyć nasz taras, bo to zazwyczaj tam spędzamy najwięcej czasu :) jego metamorfozę można zobaczyć na moim blogu: http://love-my-life77.blogspot.com/2016/04/taras.html
pozdrawiam
Myślę od pewnego czasu o zmianach na balkonie, ale moim problemem jest dość wietrzny i odsłonięty balkon i myślę jak go trochę osłonić od wiatru. Bardzo mi się podoba Twój pomysł ze sztachetkami i też chcę go u siebie wykorzystać, ale potrzebuję też jakoś go osłonić u góry, a to nie jest takie proste :(
Są takie rolety rozwijane, które osłaniają od słońca i przed deszczem, może one dałyby radę.
Mam w nowym mieszkaniu, do którego przeprowadziłam się jakoś w listopadzie, dwa spore balkony, które chciałam na wiosnę zagospodarować, ale… jakoś o tym zapomniałam. Dziękuję Ci więc za przypomnienie i zainspirowanie do poszukania czegoś fajnego! :)
Super! Dwa balkony w mieszkaniu, to więcej niż można sobie wymarzyć. Warto je ładnie zaaranżować i cieszyć się nimi wiosną i latem. :)
Ja w tym roku będę sadziła surfinie jeśli chodzi o kwiaty. Do tego będę siała rzodkiewkę, truskawki i zioła :).
Surfinię to chyba najlepiej do donicy, która jest zawieszona, mocno się rozrastają i pięknie kwitną. :)
Ja wszystko w korytkach będę miała :). U sąsiadów z surfiniami się sprawdza, więc u mnie też musi ;)
Uwielbiam begonie drobne w różnych kolorach. Kwitną cały sezon i nie gubią płatków.
Na moim malutkim balkonie niestety ławeczka się nie zmieści, ale za to krzesełko, jakaś donica i może stoliczek owszem..właśnie nad tym pracuję ;-)
W zupełności wystarczy, by odetchnąć po ciężkim dniu. :)
Bardzo ładnie urządzony balkon :) Wąskie skrzynki z ziołami wyglądałyby bardzo fajnie na parapecie, do tego mały dywanik i od razu robi się jeszcze bardziej przytulnie :) Piękna ławeczka!
Dziękuję Kamila! Właśnie nad dywanikiem się zastanawiam, obawiam się tylko, czy sprawdzi się bez względu na pogodę. Co jeśli spadnie deszcz? Masz jakieś doświadczenia z dywanem na balkonie?
Tak, miałam dywanik na swoim balkonie, bo akurat dwa lata temu też robiłam małą metamorfozę. I był to mały dywanik, położony przy siedziskach, żeby siedząc nie marzły stopy :) Więc był po prostu zabierany z balkonu i chowany, kiedy pogoda była deszczowa – tak samo jak poduszki. Z większymi dywanami mógłby być problem, jeżeli nie ma gdzie ich trzymać, ale takie niewielkie balkonowe chodniczki są bardzo fajnym rozwiązaniem :)
Ja bym zmieniła poduszki i doniczki na pewno. Parapet nie jest zły! Doniczki wiszące polecam w tamtym roku mialam jakiś krzew, ktory pięknie się rozrósł, komarzyca tak samo i goździki:) w tym roku planuję taki sam wystrój, dokupię jedynie więcej kwiatów stojących i ze dwie dodatkowe latarenki:) no i może skusze się na tarasowy ogródek.
U mnie w ubiegłym roku stworzyłam całkiem bogaty ogródek – były zioła, kwiaty (zarówno wiszące, jak i stojące), lampiony i świece. Balkonowe rewolucje to mój ulubiony wiosenno-letni temat. :) Z kwiatów polecam lobelię – kupuję małą doniczkę i przesadzam do o wiele większej, a kwiat rozrasta się w przecudną kopułę drobnych kwiatków. Nie polecam natomiast werbeny – co roku zaraża mszycą wszystkie rośliny i jestem zmuszona walczyć z nią dość długo. Pelargonie zaś wysadzam sama z ubiegłorocznych roślin – cieszą o wiele bardziej niż kupowane. ;)
Moim marzeniem jest usunięcie sztucznej trawy i zastąpienie jej tarasowymi deskami, ale to może kiedyś, w przyszłości… :)
Dziękuję za polecenie lobelii, zapisuję sobie nazwę i być może się na nią jeszcze skuszę. :)
Z ciekawością i przyjemnością zajrzałam na Twój balkon – wygląda jak nasz (ten sam rozmiar i układ), nawet słońce z tej samej strony zachodzi :) Podpatruję więc stylizację.
My mamy siedzisko z palet, które zrobiłam 2 lata temu. Na nim materace, przycięte i obszyte samodzielnie (na noc znosiłam do domu, ze względu na ewentualne deszcze, u nas dużo pada). Miałam tez piękny ogródek – pomidory, bazylię, aksamitka.
Pomidory (duże odmiany) owocowało, ale nie były to bardzo obfite zbiory. W tym roku próbuję pomidorów koktajlowych. Według Basi są łatwe w uprawie http://www.slonecznybalkon.pl/porady/pomidorki-koktajlowe/, mam nadzieję, że owoców będzie więcej. Bazylia rosła świetnie.
Z kwiatów mogę polecić aksamitki, są nie do zdarcia. Nawet upały im nie straszne. Jednak o wiele bardziej podobają mi się surfinie – kwitlły pięknie, mimo że kupiłam ostatnie, marnie wyglądające sadzonki!
Co do parapetu, bardzo proste rozwiązanie to… malowanie! Ja nie robiłam tego u siebie, ale możesz zobaczyć taką przemianę u Pauli: http://refreszing.blogspot.com/2016/03/jak-odswiezyc-balkon.html.
Uff, ale się rozpisałam :) Ja czekam z pomysłami do zakończenia remontu elewacji – zobaczymy, jak nam balkon panowie urządzą. Ale cieszę się, bo poprzedni, żółty kolor ścian mi nie pasował. A jest szansa, że ściany będą białe, więc zrobi się jaśniej i czyściej.
Jeżeli chciałabyś mieć więcej kwiatków, to kup hebe. To jest moje odkrycie z zeszłego roku. Pięknie się rozkrzewia, cała pokryta kwiatami. Kwitła mi jeszcze w listopadzie (kupiłam ją w sierpniu jako spory krzaczek). Teraz posadziłam w długiej doniczce trzy hebe – każda ma inne liście. Zobaczymy jakie będą kwiaty :-)
Nie znałam, wpisałam w google i obejrzałam sobie zdjęcia. Wygląda super! Szkoda że już kupiłam kwiaty, ale jak uporam się z tymi co mam, to może dokupię jeszcze hebe. Dziękuję! :)
Bardzo fajne inspiracje, sama będę się przeprowadzac niedługo do mieszkania z balkonem, więc fajnie jest coś tutaj podpatrzec.
Dorotko, niebawem będę robić aranżację tarasu. Co prawda jest nieco większy od balkonu, ale dla mnie stanowi to nie lada wyzwanie. Podpatruję więc i czekam na nowe posty, zwłaszcza o pięknie kwitnących kwiatach i meblach balkonowo – ogrodowych. A tak przy okazji ( bo dawno się nie odzywałam, choć czytuję Cię regularnie): jestem w trakcie metamorfozy szafy wg Twoich wskazówek.
Super Gosiu! Cieszę się że moje szafowe wskazówki się przydały. Jestem pewna, że taras będzie przepiękny. Pozdrawiam!. :)
Och, cudownie miec taki balkon, gdy zaczyna przygrzewac sloneczko …
Dziękuję Beatko! :)
Cudownie! Nasz balkon w domu woła o pomstę do nieba, a to dlatego że mamy ogród. Ale przydałoby się z nim coś zrobić :)
Trafiłam na Twój wpis dotyczący urządzania balkonu w zeszłym roku, ale pod koniec lata i nie zdążyłam już nic zrobić, a był dla mnie bardzo inspirujący. Przede wszystkim chciałabym jakoś zasłonić się przed spojrzeniami z ulicy, więc osłonka byłaby super – ta Twoja, drewniana, bardzo mi się podoba. Chciałabym też położyć na kafle podłogę zewnętrzną, którą na jesień / zimę można zdemontować. Na pewno wymyślę coś fajnego, będę też podglądać Ciebie w poszukiwaniu inspiracji.
Co do kwiatów, wydaje mi się, że donice na balustradzie to dobry pomysł. Nie podkradną miejsca bezpośrednio na balkonie, a na pewno ożywią i dodadzą koloru! U mnie na balkonie, poza pelargoniami, pięknie kwitły azalie – były dosyć gęste, więc nawet, gdy zgubiły już kwiaty, prezentowały się bardzo ładnie. :)
Osłonki sprawdzają się bardzo dobrze, także polecam to rozwiązanie. Jest z nimi trochę zachodu, u mnie do pracy musiał się włączyć mąż, ale warto się trochę potrudzić. Zastanawiam się cały czas nad donicami na balustradzie, na razie posadziłam trochę kwiatów i ziół, ale to zdecydowanie mało. :)
W jaki sposób zamontowaliście te drewniane osłonki? Widziałam u sąsiadów takie rozwiązanie i sama chciałam zamontować na balkonie taki „płot” ale nie mogę dociec jak to zrobić, żeby się trzymało :)
Trochę zachodu zupełnie mi nie przeszkadza – liczy się efekt! A jak widać u Ciebie, wygląda to świetnie. :)
Ja na razie zioła trzymam w kuchni, w białej osłonce z Ikei na drewnianych podstawkach, świetnie mi pasuje, a ta świeża zieleń fantastycznie ożywia kuchenne wnętrze.
Jestem bardzo ciekawa ostatecznych efektów zmian an Twoim balkonie. :)
Balkon dla osób mieszkających w bloku to małe królestwo! Fajnie, że nadchodzi swego rodzaju moda na tego typu aranżacje – może w końcu większość balkonów – szarych, smutnych i zupełnie niezagospodarowanych miejsc odmieni się na lepsze ? :)
a gdybys sprobowala okleic parapet okleina taka jak np mozna kupic na allegro czy w slepach typu praktiker ? :) napewno nie jest to rozwiazanie na dlugo ale taka okleina duzo nie kosztuje a potrafi zdzialac cuda :-) ja w tym roku zakochalam sie w cyprysikach nana gracilis i planuje kupic kilka i w donicach ustawic na tarasie :-)
Jest to jakieś rozwiązanie, muszę sprawdzić jak to wygląda w rzeczywistości. Dziękuję! :) Cyprysiki na tarasie na pewno będą pięknie wyglądać.
Już kiedyś zachwycałam się Twoim balkonem – nie wierzę, że było to aż dwa lata temu (ale jeszcze wtedy się tu nie udzielałam ;) ). Ja mam z nim problem u siebie, bo mój balkon wychodzi centralnie na ulicę (dość ruchliwą) – przez hałas nie mogę się nim cieszyć :(. Mega podoba mi się idea hodowania pomidorków, ziół. Nie dość, że pięknie wyglądają, to jeszcze są smaczne, a u Ciebie na parapecie to idealne miejsce ;)
No właśnie, jak ten czas leci! Też myślę, by zasłonić parapet skrzynkami z ziołami, albo kwiatami.
Ja nie mam balkonu, ale gdybym miała na pewno posadziłabym niezapominajki i stokrotki. ^^
W moim mieście jest jeden bardzo ciekawy balkon. Dosłownie każdy centymetr kwadratowy pokryty jest gąszczem kwiatów. Na elewacji budynku wygląda to jak mała dżungla. Z jednej strony można uznać, że ktoś trochę przesadził, ale z drugiej, ciekawie się na to patrzy. :D
Myślę, że Twój balkon ma w sobie duzy potencjał. :)
Chciałabym zobaczyć taki balkon, musi robić wrażenie. Przypomina mi się film z Dustinem Hoffmanem – „Pan Hoppy i żółwie”, on to dopiero miał balkon pełen kwiatów, ale podobał mi się! :)
Widzę, że teraz będzie jeszcze bardziej stonowany klimat balkonowy – lubię takie :) Nie mogę doczekać się efektu końcowego. Co do mięty/bazylii itd sama chętnie dowiem się co zrobić by ładnie rosły :)
Czytałam właśnie artykuł u Basi i zdecydowałam się na pomidorki koktajlowe, zobaczymy jak będą rosły. Zioła na razie powolutku kiełkują, najchętniej przyspieszyłabym wszystko, ale muszę uzbroić się w cierpliwość. Zapisuję sobie aksamitki do wypróbowania. Dzięki! :)
ja postawiłam w tym roku na kolor, bo ciężko wybrać stonowaną kolorystykę jak w grę wchodzą dziecięce balkonowe gadżety. Efekt końcowy jest naprawdę zacny. Polecam te fioletowe kwiatuszki, nazywają się dzwoneczek blue planet, do nabycia w OBI, A to żółte to wrzos, pewnie jako jedyny przetrwa do jesieni, jest niezniszczalny :-)
Świetnie to wygląda. Gdzie można kupić taki wieszak na kwiaty?
dzięki, to panel ścienny z Ikei,seria applaro. Mają całą serię mebli.
Ten niezbyt ładnie wyglądający parapet zdecydowanie przeznaczyłabym na mini ogródek ziół lub sezonowych warzyw i owoców. Uwielbiam takie balkonowe metamorfozy, Twoja wyszła świetnie! Na Twój balkon dodałabym coś na podłogę… Może ozdobny dywanik lub drewnianą podłogę przeznaczoną typowo na balkon/taras? ;)
Czyżbyśmy miały bardzo podobne balkony? Oto mój po wiosennych porzadkach😎😎😎
Ale czaderski! Rzeczywiście podobny, nawet terakota, ale mój trochę mniejszy. Jest i dywanik! :-)
I czerwony dywan specjalnie dla naszych gwiazd ;)))