Uwielbiam grillowanie, gdzieś nad jeziorkiem, z rodzinką. Majówka nie jest aż tak słoneczna, jak zapowiadali, przestałam wierzyć prognozom. Na razie był tylko jeden ciepły i słoneczny dzień. Idealny na grilla. Nie czekałam, tylko wykorzystałam okazję i razem z rodzinką ruszyliśmy nad jezioro. A mamy w Warmińsko-Mazurskim piękne rejony, dużo lasów i całkiem sporą liczbę jezior. Trzeba korzystać! Jeden z moich majówkowych pomysłów wykorzystany.
Przepisy na grilla
Przeważnie na grilla wybieram jakąś dobrą kiełbaskę, do tego robię sałatkę grecką, zabieram ogórki kiszone, no i chlebek. Tym razem postanowiłam zrobić szaszłyki z pieczarkami i warzywami. Wyszły naprawdę świetne, idealnie pasowały do kiełbaski i zapiekanego na grillu chleba.
Przepis na szaszłyki z grilla
Składniki na 10 szaszłyków:
- pieczarki (10 sztuk)
- papryka czerwona
- cukinia
- cebula
- pomidorki koktajlowe (10 sztuk)
Składniki na sos:
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki soku z cytryny (można zastąpić octem winnym)
- 1-2 ząbki czosnku
- przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie
Wszystkie składniki oprócz pomidorków przekrawamy tak, by utworzyły się dosyć spore kawałki. Pieczarki kroimy albo na połówki albo na ćwiartki, w zależności od wielkości. Składniki nadziewamy na patyczki, przekładamy cebulą. Przygotowujemy sos do polewania w trakcie grillowania. Szaszłyki nie będą wtedy zbyt suche.
Oliwę, cytrynę, 1-2 ząbeki czosnku, sól, pieprz i zioła prowansalskie mieszamy w naczyniu i przelewamy do szczelnego słoiczka.
Szaszłyki grilluję na tacce aluminiowej, polewam co jakiś czas przygotowanym sosem i obracam co parę minut. Piekę około 15 minut. Gotowe!
Oprócz grillowania, łapania promyków słońca, czytania, uczyłam się także sztuki fotografii.
Na pewno wypróbuję jeszcze wiele przepisów na grilla. Te udane będę Wam prezentować na blogu. A Wy już grillowaliście w tym sezonie?
10 komentarzy
pogoda nie dopisuje, ale jak udało Ci się pogrillować, to nieżle:) zaraz wybieram się do fitness klubu na pilates:) taka moja majówka:)
Wyrwałam jeden słoneczny dzień :) Pilates też fajna sprawa, a lato już blisko!
Oj oby bylo piękne lato…przez chwilę tak ciepło i słonecznie było!Dzisiejsza pogoda nie nastraja mnie pozytywnie, więc postanowiłam odrobiną ruchu poprawić sobie humor:.
Szaszłyki wyglądają smakowicie i proste w przygotowaniu.
Wychowałam się w domku z ogródkiem, jak teraz brakuje mi grilla:) Brak rekompensuje mi tylko morze…
Morze też by mi rekompensowało jeziora i lasy. Uwielbiam! Na szczęście tak daleko nie mam, 2 godziny i jestem :)
My wczoraj robiliśmy grilla, ale tak ładnych szaszłyków nie mieliśmy :(. Teraz świeci słońce, niebo bezchmurne, trzeba to wykorzystać i zaraz spadamy na starówkę :)
uwielbiam wege szaszłyki :)) można nieźle z nimi pokombinować :) narobiłaś smaka, a na grilla dziś chyba się nie załapie :)
Ja bym tam dorzuciła jeszcze kurczaka a najlepiej śliwki boczku. no masz! w brzuchu mi zaczęło burczeć!
Kurczak jak najbardziej, ale boczek? Nigdy! Mięso tylko chude, bez najmniejszej żyłki.
hmm ja tez boczus, jak najbardziej, do szaszlykow, żeby nie były takie suche plus jakiś sosik:) to jest to.. a jakich producentow boczku polecacia w ogole?