Choroba przykuła mnie do laptopa do tego stopnia, że zastanawiam się, czy już nie mam odleżyn. Potem dziwię się, że nie mam czasu na to by zjeść, niezrobionego jeszcze obiadu. Zanim wydobrzeję, zdążę zredukować swoją masę o kolejne kilogramy. Shit!
Pomiędzy leżeniem i kurowaniem się zrobiłam racuchy drożdżowe. Miało być szybko i smacznie!
Przepis na racuchy drożdżowe
Racuchy robiłam na różne sposoby i bardzo często nic z tego nie wychodziło, cały czas opadały. Metodą prób i błędów stworzyłam swój sposób na udane, grube racuchy drożdżowe. Jest naprawdę prosty, więc nawet jeśli nie jesteście masterszefami, spokojnie dacie sobie z nim radę.
Składniki:
- 5 dag drożdży
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 2 szklanki mleka
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- szczypta soli
Sposób przygotowania
Mąkę przesiewamy do miski, na środku robimy otwór i wrzucamy pokruszone drożdże, posypujemy je łyżką cukru i cukru waniliowego. Chwilkę czekamy, aż drożdże zaczną reagować z cukrem (1 min.) Wbijamy dwa jaja, dodajemy szczyptę soli i lekko mieszamy. W międzyczasie podgrzewamy mleko. Ma być ciepłe, nie gorące. Dolewamy do ciasta i wszystko dobrze mieszamy. Nie wlewam od razu całego mleka, tylko stopniowo dolewam i mieszam, w ten sposób łatwiej wymieszać wszystkie grudki. Ważne, by drożdże dobrze się rozpuściły. Ciasto odstawiam na 40 min w ciepłe miejsce.
Smażymy na niedużym ogniu, tak by racuchy nie były surowe w środku. Do ciasta można dodać pokrojone w plastry jabłka. Podajemy z cukrem pudrem lub konfiturą.
Jak widzicie pominęłam robienie rozczynu z drożdży w oddzielnym naczyniu, wszystko wrzucam do jednej miski. Podobnie robię z ciastem do pizzy i zawsze świetnie wyrasta.
Uwielbiam placki i mogłabym jeść je codziennie, aż do znudzenia. A Wy, lubicie?
12 komentarzy
Pyszności na talerzu! Poproszę wersję dla alergików…. bez mąki pszennej i drożdży, ale ze świeżymi owocami :)
Wersję bez drożdży znam, ale bez mąki pszennej będzie trudniej :) Ale da się zrobić!
Lubię! Moje ulubione danie z dzieciństwa!
RARYTAS!
Ale bym sobie teraz zjadła takiego racucha… Mniam!
Chętnie je dziś zrobię. Ile wychodzi ich z tego przepisu, bo nie wiem czy wystarczy?
Wiesz co, nie liczyłam, ale wyszło ich sporo. Dla mojej rodziny, a jest nas troje, wystarczyło, a nawet jeszcze zostało.
o mniom mniom:D Jutro je robię!:)
Daj koniecznie znać jak wyszły :)
Dziękuję ,świetny przepis mmmmmniam:-D
Właśnie czekam aż ciasto wyrośnie… Mam nadzieję że przepis zostanie że mną na lata 😊
One są obłędne 😋Spróbujcie a będziecie ciagle je powtarzać 😍Mięciutkie jak chmureczka😉