4. Doświadczenie Zawodowe
Jeśli wybraliśmy chronologiczne CV, to zaprezentujmy miejsca pracy w kolejności od aktualnego do najstarszego. Największym wyzwaniem w tej części CV jest znalezienie złotego środka pomiędzy zbyt dużą, a zbyt małą ilością informacji. Widuję CV, które są zbyt zdawkowe, np. 1999 – 2007 – Firma usługowa, Kierownik Personalny (ogromny przedział czasowy, warto podać bardziej szczegółowe informacje), jak i te za bardzo drobiazgowe, w których ktoś pracujący na stanowisku Dyrektora Finansowego wymienia wszystkie pełnione przez niego obowiązki, łącznie z archiwizowaniem dokumentów i rozmowami telefonicznymi.
Kluczowe hasła przy przedstawianiu doświadczenia to konkrety i przykłady, czyli te elementy naszej pracy, które pokażą przyszłemu pracodawcy, że faktycznie działamy w interesującej go dziedzinie. Jeśli pracujemy na stanowisku dość rozpoznawalnym jak asystentka, nauczycielka, kierownik marketingu, w jego opisie nie musimy wymieniać pełnego zakresu obowiązków, wystarczą kluczowe elementy jak np. odpowiedzialność za marketing b2b, odpowiedzialność za nauczanie początkowe.
Inaczej, gdy wiemy, że nasza rola wymyka się rynkowym schematom, albo nasz zakres obowiązków jest szerszy niż formalna nazwa naszego stanowiska. Wtedy warto bardziej szczegółowo opisać, co robimy.
CV Gosi w tej części mogłoby wyglądać tak:
Doświadczenie Zawodowe
Gosia Translate (własna działalność) – tłumacz 09.2011 – do dziś
Kompleksowa obsługa klientów indywidualnych i biznesowych w zakresie tłumaczeń ustnych i pisemnych. Tłumaczenia polski – niemiecki.
Osiągnięcia i wybrane projekty:
- Tłumaczenie 4 paneli dyskusyjnych podczas międzynarodowej Konferencji Branży Farmaceutycznej (Gdańsk, luty 2015).
- Prowadzenie tłumaczeń podczas rozmów handlowych polskich producentów stali w Niemczech. W wyniku rozmów podpisano 5 umów o współpracy (Hamburg, 2014 i 2013).
- Przetłumaczenie na język polski lokalnej wersji aplikacji internetowej WyszukajDostawcę.com. Aplikacja uzyskała ocenę 4.8 w Teście Najlepiej Przetłumaczonych Narzędzi IT w 2013 (skala 1-5).
Biuro Tłumaczeń Language Pro – tłumacz 07.2007 – 08.2011
Realizacja zleceń dla klientów firmy w zakresie tłumaczeń dokumentów biznesowych (oferty handlowe, umowy, faktury) oraz tłumaczenia przysięgłe dokumentów urzędowych z języka niemieckiego
Osiągnięcia:
- Dwukrotne otrzymanie nagrody dla Najbardziej Lubianego Tłumacza, na podstawie wyników corocznej ankiety wśród klientów firmy
5. Dodatkowe informacje
To jest miejsce na wszystkie pozostałe informacje, czyli ukończone kursy i szkolenia, posiadane certyfikaty, znajomość języków obcych, umiejętność obsługi specjalistycznych programów komputerowych.
Spodziewam się teraz pytania, gdzie powinno pojawić się wykształcenie? Celowo nie wydzielam na nie osobnej sekcji. Jeśli mamy 3 lub więcej lat doświadczenia zawodowego, informację o wykształceniu umieszczamy po doświadczeniu zawodowym, bo to ono jest istotniejsze i bardziej determinuje naszą pozycję na rynku pracy. Jeśli zaś jesteśmy świeżo po studiach lub mamy mniej niż 3 lata doświadczenia – o wykształceniu piszemy przed doświadczeniem zawodowym.
Najczęstsze błędy
Najczęściej pojawiające się błędy w CV, z którymi miałam do czynienia:
- literówki – nie są dyskwalifikujące, ale przeszkadzają w odbiorze dokumentu i pokazują nas jako osoby nie przywiązujące wagi do detali;
- brak informacji o firmach – jeśli pracowaliśmy w firmie o nazwie: Firma Handlowo-Usługowa, warto dodać kilka słów opisu o tym, co było głównym polem działania przedsiębiorstwa. Inaczej nasz odbiorca nie będzie miał dużego pożytku z informacji zawartych w tym punkcie CV;
- dzielenie dat – gdy pracujemy w jednej firmie przez kilka lub kilkanaście lat i zmienialiśmy w tym czasie stanowiska, podajmy przy nazwie firmy najpierw pełen zakres czasu, jaki w niej spędziliśmy, a dopiero później, mniej eksponowaną czcionką czas spędzony na poszczególnych stanowiskach. Jeśli każde ze stanowisk opiszemy osobno wraz z powtarzaniem nazwy firmy, osoba czytająca nasze CV może mieć mylne wrażenie, że często zmieniamy pracę.
Mam nadzieję, że tych kilka wymienionych przeze mnie porad pomoże wam napisać dobre CV.
***
Post powstał w ramach projektu Between Us, który jest miejscem wspólnych przedsięwzięć, gościnnych postów, wywiadów i wszelkiego rodzaju akcji blogerskich. Jeśli macie jakieś sugestie odnośnie tematyki, bądź sami chcielibyście napisać post na łamach Kameralnej, piszcie na adres kontakt@kameralna.com.pl.
Bardzo dziękuję Agnieszce za cenne wskazówki, które na pewno przydadzą się niejednej osobie szukającej pracy. Muszę przyznać, że dawno nie zaglądałam do swojego CV, nie było takiej potrzeby, ale przy okazji tego postu, sprawdziłam i okazało się, że parę rzeczy powinnam poprawić.
Jestem ciekawa, co dla Was jest największą trudnością w opracowaniu Waszego życiorysu. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie w komentarzach, wspólnie z Agnieszką postaramy się na nie odpowiedzieć.
Jeżeli post okazał się dla Was przydatny, będzie nam miło, jeśli udostępnicie go swoim znajomym. W tym celu możecie skorzystać z przycisków poniżej. Z góry dziękujemy :)
60 komentarzy
Bardzo przydatny temat, bo choć wzory cv dostępne są w internecie od ręki, to napisanie tego ważnego dla nas dokumentu często jest sporym wyzwaniem. Nie wiedziała na przykład, że mając ponad 3 lata doświadczenia zamieszczamy wykształcenie po informacjach o doświadczeniu zawodowym! ;-)
Dla mnie to też była nowość! Ale rzeczywiście w takim przypadku doświadczenie jest istotniejszą informacją od wykształcenia, więc dobrze, by jako pierwsze rzucało się w oczy.
Wzory CV to zmora rekruterów :) Wiele osób bardzo stresuje się tym, żeby format był odpowiedni, odpowiedni podział na kolumny, odpowiednie czcionki, wypunktowania etc., a zapomina, że kluczem do dobrego CV są zawarte w nim informacje.
Często do rozmów zapraszani są ci kandydaci, których CV wcale nie było najpiękniejsze, ale za to najbardziej informacyjne!
Co prawda pisanie CV nie przyda mi się jeszcze w najbliższym czasie (a przynajmniej tak mi się wydaje, chociaż nigdy nic nie wiadomo), ale zawsze warto dowiedzieć się jak naprawdę dobrze napisać coś, co może zadecydować o tym, czy dostaniemy jakąś pracę. :) Świetnie, że piszesz takie teksty, są naprawdę bardzo wartościowe i potrzebne niemal każdemu. :)
Jako aktywnie szukający pracy specjalista :P chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jeśli w naszej poprzedniej pracy dostaliśmy awans, obowiązki na wyższym stanowisku powinny być inne niż te na niższym. Zwróciła mi na to uwagę Rekruterka, kiedy zapytała się o zmianę zakresu obowiazków po awansie. Moim błędem było to, że ich opis wyglądał tak samo „przed” jak i „po”. Więc uczmy się na błędach innych i zmieniajmy swoje CV :)
Słuszna uwaga, wspominała nawet o tym Agnieszka. Często podajemy jedynie zakres dat, a w przypadku, gdy jest on duży, warto ująć więcej informacji, niż tylko stanowisko, które zajmowaliśmy.
Natalio, cenna uwaga! Czasami jest też tak, że zmienia się nazwa stanowiska, ale zakres zadań pozostaje ten sam. Taki trochę „pozorny awans”. Wtedy można obie nazwy wpisać obok siebie lub jedną pod drugą, i zostawić wspólny dla obu opis zadań.
Dzięki za cenną uwagę :) sama po prostu rozdzieliłam obowiązki pomiędzy dwa stanowiska, te poważniejsze „przesuwając” w górę. Choć może lepiej byłoby napisać stanowisko jedno pod drugim, bo wszysy wiemy jak wyglądają awanse w Korpo. :)
;-)
Jakiś czas temu pisałam na blogu jak napisać dobre CV, niby banalny temat, ale widzę że w Twoim artykule udało się uchwycić zupełnie inne aspekty. Jak widać każdy zwraca uwagę na inne elementy, ale dzięki temu można stworzyć naprawdę imponujący dokument :) Mam nadzieję, że po tym poście wiele osób odświeży swoje dawno już zakurzone CV!
Też mam taką nadzieję :) Nawet kiedy nie szukamy aktywnie pracy, dobrze mieć pod ręką w miarę aktualne CV, żeby nie zmieniać go w pośpiechu, gdy okaże się pilnie potrzebne.
Wartościowy i pomocny post. Ja wprawdzie nie szukam aktualnie pracy, choć coraz częściej o tym myślę, więc takie rady są na wagę złota. Zainteresowała mnie informacja o kolejności wpisywania doświadczenia i wykształcenia… po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że to ma sens, bowiem często jest tak, że ukończone szkoły nie idą w parze z wykonywaną pracą. W takiej sytuacji bardziej istotne jest to, jak nasza dotychczasowa ścieżka zawodowa przełoży się na naszą wartość dla potencjalnego pracodawcy.
Pozdrawiam:)
Często nawet jeśli pracujemy zgodnie z wykształceniem, ale studia skończyliśmy już jakiś czas temu, to te praktyczne doświadczenia z rynku są istotniejszą informacją.
Ale jest jeden wyjątek, o którym nie napisałam w poście: gdy chcemy wykonać zmianę drogi zawodowej, na przykład wrócić do dziedziny, której dotyczy wykształcenie, a nasza dotychczasowa kariera była od niej odległa, to warto informację o wykształceniu podać na początku, przed opisem doświadczeń. Nawet gdy jest to więcej niż 3 lata :)
Normalnie nie wierzę w ten zbieg okoliczności! Akurat dziś pisałam swoje CV ale widzę, że mam trochę do poprawy: np. Curriculum Vitae w tytule :) Dziękuuuuuję za cudowne wskazówki, trafiłaś dzisiaj wprost idealnie <3
Świetnie się złożyło! Mam nadzieję, że Twoje CV skutecznie przykuje uwagę pracodawcy. :)
;)
Jeszcze kilka lat temu Curriculum Vitae otwierało co drugie CV. Teraz już bardzo, bardzo rzadko się pojawia.
Cieszę się, że wskazówki się przydadzą.
Ja właśnie ostatnio dowiedziałam się, że w jednej z dużych firm ubezpieczeniowych CV ze zdjęciem lądują automatycznie w niszczarce – w zachodniej kulturze korporacyjnej zdjęcia nie są mile widziane albo wręcz zakazane (jak to jest wspomniane w artykule).
Faktycznie każda kultura ma trochę inne oczekiwania co do formatu i stylu napisania CV, a jedna z istotniejszych różnic dotyczy zdjęć: w Wielkiej Brytanii i USA są wręcz zakazane, ale na przykład w Niemczech są oczekiwane i CV ze zdjęciem są wśród preferowanych.
Wrzucanie do niszczarki CV ze zdjęciami wydaje mi się w tej sytuacji wynikać z bardzo sztywnych przepisów wewnętrznych korporacji, bo ogólna praktyka rynkowa w Polsce w żaden sposób nie wyklucza zamieszczania zdjęć.
Duże korporacje często na swoich stronach, w zakładce Kariera zamieszczają wskazówki dla kandydatów. Dotyczą one tego, jak przebiega proces rekrutacji, ale też jak się przygotować do aplikowania. Jeśli chcemy wysłać CV do korporacji, zawsze warto poszukać takich informacji i ewentualnie nanieść poprawki.
Dla magistra od tygodnia, który właśnie zamierza wywrócić swoje życie do góry nogami, post jak znalazł! Zmiana miasta, szukanie mieszkania, i zmiana pracy i chyba w ogóle branży, to teraz to, co zaprząta moją głowę, więc każde porady, każde, zwłaszcza, od Profesjonalistki, miłe widziane, ciepło przyjmowane i mam nadzieję, że za parę miesięcy powiem – z sukcesem wykorzystane😊 super moment trafiłaś Dorota z tą współpracą! Mam nadzieję, że tematyka pracy, zatrudnienia, kompetencji, może rozmów kwalifikacyjnych pojawi się jeszcze w przyszłości. Zawsze się człowiek może podciągnąć.😊 wielkie dzięki Agnieszce za jej porady!
Cieszę się, że trafiłyśmy z Dorotą w dobry moment :-) I trzymam kciuki za wszystkie zmiany!
Post trafiony idealnie :) Prawdopodobnie już na początku lipca będę starała się o pracę. Niestety jestem pełna obaw ponieważ dopiero skończyłam studia licencjackie ale jeszcze czekam na obronę, która prawdopodobnie trochę się odroczy. Wcześniej nie byłam nigdzie zatrudniona, jedynie miałam dwu miesięczne praktyki w ramach studiów, oraz zrobiłam kurs pedagogiczny zakończony również praktyką w szkole. Moje obawy dotyczą nie tyle wyglądu CV, co informacji w nim zawartych. Wydaje mi się, że bez doświadczenia nie mam szans w staraniu się o pracę i zostanę od razu odrzucona. W związku z tym chciałabym zapytać, jak rekruter/headhunter postrzega takie osoby jak ja…
Anno, to jest pytanie, które bardzo często dostaję. To jak Twoje CV będzie postrzegane zależy mocno od tego o jaką pracę i gdzie będziesz się starała. Przy pracy na regularnym stanowisku, gdzie pracodawca potrzebuje osoby z jakimś już doświadczeniem, prawdopodobnie właśnie takie osoby będą „wygrywać”. Ale jeśli będziesz starała się o staż lub pracę gdzie wymagane jest minimalne doświadczenie, to informacje z CV powinny działać na Twoją korzyść :-)
Szukanie pierwszej pracy to jest wyzwanie i konieczność zmierzenia się z dużą konkurencją. Nie wiem w jakim mieszkasz mieście i jakiej pracy chcesz szukać, ale to pewnie zajmie trochę czasu i mogą pojawić się trudne momenty. Moją radą jest byś na tym etapie nie szukała „pracy marzeń”, a bardziej nastawiła się na znalezienie pracy, w której będziesz zarabiać (!) i zdobywać doświadczenie. Wtedy po 1-2 latach już znacznie łatwiej będzie Ci zmienić pracę na coś bliższego ideałowi :)
Dziękuję ślicznie za odpowiedź :)
Cenne rady, jako doradca zawodowy potwierdzam ich prawdziwość;))
Ooo! Nie wiedziałam, że jesteś doradcą zawodowym! :) Może rozwiniemy temat pracy w oparciu o Twoją wiedzę?
Będę zaszczycona! Wydaję mi się, że warto skompletować listę 15 najczęstszych błędów występujących w cv. Takie skondensowane repetytorium dla kandydata w każdym wieku:)
Justyna, odezwę się do Ciebie :)
Dziewczyny, to jest świetny pomysł z listą najczęstszych błędów! Tym bardziej, że niektóre wydają się oczywiste, ale pomimo tego cały czas się pojawiają.
Też tak myślę;) Czekam na aprobatę szefowej i przystępuję do pisania:)
Świetne porady, trzeba zapamiętać – zawsze mogą się przydać :). A co z CV funkcjonalnym, czyli takim dla osób młodych, bez dużego doświadczenia, skupionym tylko na posiadanych umiejętnościach? Jak patrzą na to zainteresowani? :)
Hmm… no właśnie z CV funkcjonalnym/kompetencyjnym jest taki problem, że często zawiera ono szeroko opisane umiejętności, ale bez żadnych przykładów na ich rzeczywiste posiadanie. W przypadku osoby bez doświadczenia takie CV robi wrażenie wielu okrągłych słów, ale bez popierających je konkretów.
Na pewno warto opisać wprost posiadane umiejętności, ale też opisać w CV różne doświadczenia, które mieliśmy dotychczas. To nie muszą koniecznie być doświadczenia zawodowe. To mogą być praktyki, staże, ale też aktywność w trakcie studiów (koła, stowarzyszenia), wolontariat czy prowadzenie jakichś własnych projektów freelancerskich. Cechą, której pracodawcy najczęściej szukają jest chęć do pracy i zaangażowania, i jeśli mają u siebie stanowisko, na którym nie potrzeba dużego doświadczenia lub są gotowi kogoś uczyć, to przede wszystkim będą chcieli znaleźć osobę, której się będzie „chciało chcieć”. Pokazując, że coś już robiliśmy, nawet jeśli nie opierało się to o umowę o pracę, prezentujemy się właśnie jako osoba, w którą warto zainwestować czas i energię.
Gratuluję magistra! I powodzenia w realizacji planów! :) Cieszę się, że post okazał się przydatny. :)
Zastanawia mnie jedna rzecz… Jest tyle porad w Internecie – lepszych i gorszych, dlaczego ludzie ich nie czytają? Piszę z doświadczenia przyjmowania ludzi do pracy. Zajmuję się transportem, więc może nie jest dla mnie ważne czy ktoś popełni błąd ortograficzny, ale jeśli ktoś pisze słowo technikum, przez „ó” – to się rzuca w oczy i automatycznie spada ocena danego CV. Spotkałam się też z CV napisanymi ręcznie, bez numeru telefonu. Moja taka uwaga dla wszystkich, warto po przygotowaniu swojego CV dać komuś do sprawdzenia, może akurat opatrzyliśmy się już tak, że nie zauważam błędu, który zrobiliśmy.
Miałam w swoich rękach do sprawdzenia CV graficzne… jestem tradycjonalistką, ale czy przy klasycznym CV czy graficznym zwarcajmy uwagę na wygląd, czy czcionka jest jednolita, czy tekst jest wyjustowany, czy wypunktowania są takie same – ktoś powie, że to są szczegóły, ale nawet gdy przyjmuję mechanika do pracy – dobre, ładne CV świadczy o nim, że zależy mu na pracy i się do niego przyłożył, a nie napisał na go kolanie.
Dziękuję za cenne uwagi! :)
Hej, bardzo cenna podpowiedź, żeby dać komuś do sczytania, kto spojrzy świeżym okiem. Mnie samej, kiedy pracuję nad czymś kilka godzin, zdarza się nie zauważyć błędu na pierwszej stronie! ;)
I faktycznie – dopracowane CV daje też wrażenie, że ktoś potem będzie równie starannie wykonywał swoją pracę (choć oczywiście nie jest to regułą ;))
Myślę, że literówki czy niewyjustowany tekst to pikuś. Sama przez jakiś czas pracowałam w punkcie obsługi klienta i od czasu do czasu ktoś po prostu przynosił CV. Zdarzały się aplikacje poplamione, wydrukowane resztką tuszu z drukarki, takie które miały ucięte zdania, ponieważ tekst się rozjechał w druku, bez klauzuli. Szczerze, wstydziłabym się z czymś takim iść do potencjalnego pracodawcy. To nie świadczy dobrze o kandydacie. Później ludzie się dziwią, że nie mogą znaleźć dosłownie jakiejkolwiek pracy. Pozdrawiam :)
Myślę, że w dużej mierze takie sytuacje, o których piszesz, wynikają z tego, że wiele osób traktuje CV właśnie jako „zło konieczne” czy „bezsensowny wymysł rynku pracy”, zapominając, że dla pracodawcy CV jest jak wizytówka i pierwsze źródło informacji o nas. Pozdrawiam też :-)
Dokładnie. Nawet inteligentni ludzie nie biorą CV na poważnie. Sama jak zobaczyłam CV mojego chłopaka złapałam się za głowę – brak chronologii, odpowiedniego podziału. Zapytałam: I Ty z tym czymś chcesz znaleźć pracę?! To tak jakbyś podał do przywitania brudną rękę, tak samo o Tobie świadczy. Dzisiaj z moją pomocą się tak wkręcił, że sam tworzy nowe, coraz lepsze szablony. I w końcu jest zapraszany na rozmowy kwalifikacyjne :)
Bardzo trafione rady :) ! Ja sama pracowałam przez prawie dla lata w firmie, gdzie byłam odpowiedzialna za przyjmowanie nowych osób do zespołu. Mimo to, że ktoś nie otrzymywał zatrudnienia, udzielaliśmy mu odpowiedzi zwrotnej dlaczego jego cv zostało odrzucone (były tam konkretne wskazówki, co wg nas powinno wyglądać lepij, wyraźniej, co moża byłoby pominąć… z życzeniam powodzenia przy szukaniu kolejnej pracy) – być może to dziwna „polityka”,ale zawsze czułyśmy się zobowiązane z dziewczynami studiującymi psychologię do „pomocy” takim osobom, choćby przez udzielenie takich porad!
Czy przyniosło to skutek?! Sama nie wiem… ale do dzisiaj dostaję często CV moich znajomych i znajomych tych znajomych do poprawy – więc być może nieźle nam to wychodziło ;)
Pozdrawiam ciepło,
Panna Joanna
To bardzo miłe, że odpisywałyście, z pewnością pomogłyście niejednej osobie.
Dawanie informacji zwrotnej w procesach rekrutacji to temat na osobny post! ;-) To wspaniale, że odpowiadałyście osobom odrzuconym ze wskazówkami. Wiem ile czasu to zajmuje, a na pewno wychodziło to poza zakres waszych pracowych obowiązków ;)
co do zdjęcia, to ja również uważam że warto je dodać do swojego życiorysu nawet z przyczyn estetycznych dokumentu, takie CV wygląda wygląda na pełny dokument i już robi pierwsze dobrze wrażenie
często przeglądam różnego rodzaju CV i z mojego punktu widzenia mogę dodać iż, długi dokument, „naciągane” informacje, brak estetyki i brak podpisu na końcu życiorysu to elementy, które eliminują, bądź wzbudzają moją antypatie do potencjalnego kandydata
Dzięki Joanna za Twoje spostrzeżenia. Szczerze mówiąc, nie uzupełniałam swojego CV odkąd założyłam firmę, ale chyba nigdy nie podpisywałam się na końcu dokumentu. List motywacyjny owszem, ale CV? A tak w ogóle, to jest jeszcze praktykowane wysyłanie listów motywacyjnych, czy raczej tylko CV?
wiesz dlaczego podpisuje się CV? mianowicie jest to uprawomocnienie klauzuli, podpis stanowi prawdziwość oświadczenia, jest niezbędny, nie wiem dlaczego nikt o tym nie pisze i nie uczy szczególnie młodych ludzi…. warto pamiętać, iż wszystko zależy od osoby która rekrutuje potencjalnego pracownika i to że ktoś się nie popisał dokumentu nie przekreśla jego szans, trudno zdarza się…. może ktoś zapomniał, może ktoś nie wiedział
co do listu, to nie może on powielać informacji zawartych w życiorysie, czy jest praktykowany? to zależy od potencjalnego pracodawcy i jego oczekiwań, dodam jeszcze że dla mnie o wiele większa sztuką jest napisanie dobrego listu motywacyjnego
Faktycznie formalnie podpis jest konieczny, ale praktyka działania rynku jest taka, że klauzula traktowana jest jako pewna formalność wynikająca z przepisów niekoniecznie dostosowanych do realiów i brak podpisu w zdecydowanej większości sytuacji nie przekreśla CV.
Ja mam zeskanowany własny podpis i zawsze wklejam go na końcu CV pod klauzulą, ale zrekrutowałam mnóstwo osób, które podpisu nie miały. Wiem jednak, że są miejsca, w których strona formalna ma bardzo duże znaczenie (np. wszystkie oferty pracy w Służbie Cywilnej) Wtedy na pewno warto zadbać o to, by podpis się znalazł.
Jak widzę się z kimś i daję mu CV, to podpisuję się, ale jak wysyłam mailem, to nie, bo musiałabym je wydrukować, zeskanować, a podczas jego modyfikacji to strasznie uciążliwe. Ale chyba zeskanuję sam podpis i go dokleję ;). Myślałam, że jeśli wyraża się zgodę, to wystarczy, a podpis jest takim potwierdzeniem, że wszystko jest prawdą :P
Jakoś się złożyło, że CV nie musiałyśmy na razie pisać, niemniej jednak cenne wskazówki na pewmo wykorzystamy w odpowiednim czasie.
;) Nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą ;)
Post strzelony w dziesiątkę, bo właśnie jestem po obronie i szukam pracy ;). Czasami warto też skorzystać z porad specjalistów, którzy podpowiedzą, co jeszcze warto ująć w CV lub co jest nie tak. Samemu czasami ciężko obiektywnie ocenić wartość dokumentu i jego wygląd, bo nie wszyscy mają takie kompetencje/doświadczenie/oko. Mnie smuci co innego. Przeglądając setki ofert pracy ciągle spotykam się z wymaganym kilkuletnim doświadczeniem. To trochę podcina skrzydła.
Hej, wiem, to jest dołujące i można mieć wrażenie, że nie ma pracy dla osób świeżo po studiach. Czasami, jeśli wymagane doświadczenie jest krótkie (1-2 lata) to mimo wszystko warto wysłać CV. Może akurat to my się bardziej spodobamy? Warto też rozejrzeć się poza standardowymi stronami z ogłoszeniami. Bezpośrednio na stronach potencjalnych firm, rozpuścić wieści w gronie znajomych, zajrzeć do grup z ogłoszeniami na Facebooku albo Goldenline. Czasami nawet w uczelnianym Biurze Karier mogą się zdarzyć perełki ;) To mogą nie być oferty z wielkich korporacji, ale w małej lub średniej firmie można się mnóstwo nauczyć.
Trzymam kciuki za poszukiwania pierwszej pracy, bo to jest duże wyzwanie!
Dziękuję za rady. Przynajmniej wiem, że dobrze robię, bo właśnie zeszłam już z popularnych stron ;)
Przydałyby się rady jak napisać CV jeśli się jeszcze tego doświadczenia zawodowego nie ma, albo ma się zupełnie inne, niezwiązane z interesującą nas ofertą pracy. McDonald to nie jest coś, czym można się pochwalić, jeśli kandydujemy na poważne stanowisko. Jak przekonać pracodawcę, że nie brak nam kompetencji, tylko że na razie, nie możemy ich poprzeć żadnym doświadczeniem?
To faktycznie wyzwanie, bo pierwszą reakcją pracodawcy w tej sytuacji będzie: „skąd możesz wiedzieć, że masz te kompetencje, skoro nie było dotychczas żadnych sytuacji, w których mogłaś ich użyć?” Wbrew pozorom czasami nawet McDonald, czy praca w innym obszarze, może być cennym punktem w CV w takiej sytuacji, tylko trzeba to dobrze opisać. Masz rację, że to temat na osobny post. Zanotuję to na liście pomysłów na wpisy i mam nadzieję, że uda mi się napisać o tym w najbliższym czasie.
Na pewno będę czekać na taki post ;)
Obecnie jestem na urlopie wychowaczym, ale chciałabym go przerwać i znaleźć nową pracę. W jaki sposób najlepiej przedstawić w CV kilkuletnią przerwę z tego tytułu? Czy dla pracodawcy jestem na przegranej pozycji?
Informacje o firmach? Czy przypadkiem to już nie za dużo? Nadmiar informacji to też nie dobrze zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy ludzie(szczególnie młodzi) potrafią zmienić pracę kilka razy do roku. Pierwsze CV napisałem 10 lat temu i zmieniałem je już setki razy. Muszę stwierdzić, że minimalizm jest najpotężniejszym narzędziem, szczególnie jeśli jest się czym pochwalić. Nadmiar tekstu to zwykle ( choć nie zawsze) zasłona dymna i idzie w parze z niskimi kompetencjami.
Jest jedna rzecz, która mnie nurtuje. Na wykładach prowadzonych przez SGH wspomniano, że najlepiej by CV składało się z jednej strony, gdyż osoba rekrutująca widząca 2-3 kartki może je odłożyć..
Przez wiele lat decydowałam o zatrudnianiu osób i wiem, że przesyt może zaszkodzić. Ważne, żeby pisać w odniesieniu do cech wymaganych na danym stanowisku. Każde CV przeglądałam w poszukiwaniu informacji związanych z danym stanowiskiem. Najpierw czytałam o rzeczach przemawiających za daną osobą a potem szukałam informacji niekorzystnych. Informacje o pracy za granicą, częsta zmiana pracodawcy, itp. – nie wpływają korzystnie na wizerunek kandydata. Najbardziej pożądaną informacją było doświadczenie w branży. Wtedy forma CV nie miała znaczenia. Zawsze trzeba pisać pod kątem stanowiska, o które się ubiegamy.
CV które na 1000% będzie dobre to takie, które zrobimy z pomocą strony interenetowej. ja robilam swoje CV przez strone szybkiecv i nie dosc, ze jest to ladnie i profesjonalnie, to na dodatek szybko poszlo;)
Dobre Cv jest trochę wyzwaniem. Ciężko połączyć prostotę z czymś co nas wyróżni już na samym początku ;). Na początek wykupiłem wersję premium na szybkieCV miałem szeroką paletę szat graficznych, fajne podpowiedzi i licencja nie wygasa. Wyszło nieźle, raczej zwróciło uwagę. ;)