fbpx

Jak ograniczyć korzystanie z telefonu i przestać żyć rozproszeniami?

by Dorota Zalepa
16 komentarzy

Pracuję ostatnio baaardzo mocno nad ograniczeniem rozproszeń w moim życiu. Głównie mediów społecznościowych i bezcelowego zaglądania do internetu w telefonie. Być może Ty też się z tym zmagasz, jest to na pewno temat bardzo na czasie, bo jednak żyjemy w świecie rozproszeń i dostępu do różnych aplikacji, mediów społecznościowych, sklepów internetowych, a wszystko to na wyciągnięcie ręki w naszym smartfonie.

Instagram, czy jakiekolwiek inne media społecznościowe są zaprogramowane tak, by jak najdłużej przytrzymać nas przy sobie. Ścisłe umysły mocno pracują nad tym, byśmy spędzali w mediach społecznościowych całe dnie, zaniedbując nasze obowiązki, relacje, zdrowie i tak naprawdę nasze życie, które przecież toczy się w realu.

ograniczyć korzystanie z telefonuTworzę treści w internecie i publikuję je także na Instagramie i Facebooku, przez co jestem mocno narażona na to, by wciągać się w różne publikacje, które nie do końca są mi potrzebne. Znasz taki scenariusz? Zaglądasz na chwilę do telefonu, ponieważ chcesz coś sprawdzić, po czym mija godzina, a Ty jesteś już w zupełnie innym miejscu, wpatrując się w nie do końca prawdziwe życie innych osób. Wszyscy przecież wiemy, że to co jest widoczne na Instagramie to tylko wycinek z życia danej osoby i to często mocno wyselekcjonowany. To nie jest rzeczywistość.

Zaczęłam walkę z rozproszeniami generowanym przez media społecznościowe, głównie przez Instagram tak naprawdę kilka miesięcy temu, kiedy wyjechałam z rodziną w góry i w tym czasie usunęłam aplikację Instagrama w telefonie. Jakie są rezultaty obecnie? Zeszłam z 1,5 godziny czasu spędzanego w tej aplikacji do 20-50 minut dziennie w zależności od tygodnia. To są uśrednione wartości. Nie patrzę tak bardzo na licznik, bo czasami muszę „posiedzieć” w aplikacji dłużej, czasami krócej albo wcale (np. w weekendy), ale jest on dla mnie jakimś wyznacznikiem mojej aktywności w mediach społecznościowych.

ograniczyć korzystanie z telefonu

Jak ograniczyłam korzystanie z mediów społecznościowych?

1. Nie było dla mnie innej opcji jak usunięcie aplikacji w momencie, kiedy nie musiałam już z niej korzystać w celach zawodowych. To było dobre rozwiązanie, ponieważ miałam już wyrobione nawyki klikania w ikonkę IG. Gdy brałam do ręki telefon, odruchowo włączałam Instagram. Teraz w dni, kiedy nie publikuję usuwam aplikację i nie korci  mnie, by do niej zaglądać.

2. Korzystam z aplikacji na komputerze gdy chcę odpowiedzieć na komentarze pod nowym postem.

3. Zmniejszyłam liczbę obserwowanych profili.

4. Włączam Internet w telefonie dopiero wtedy, gdy rzeczywiście potrzebuję, a nie w ramach rozrywki.

5. Wyłączyłam powiadomienia z różnych aplikacjach w telefonie, szczególnie w komunikatorach.

6. Ograniczyłam słuchanie konferencji na You Tube do 2 tygodniowo.

7. Wieczorem i rano przy śniadaniu czytam, zamiast przeglądać Internet. Skrollowanie zamieniłam na czytanie.

8. Korzystam z opcji uśpienia i ograniczenia Instagrama, które są dostępne w aplikacji.

ograniczyć korzystanie z telefonu

 

Jakie zmiany dostrzegłam w moim życiu?

  • Nie tracę czasu na przeglądanie różnych treści, które nie przybliżają mnie do jakiegoś celu.
  • Mam więcej czasu na pracę w ciągu dnia i wyrabiam się ze wszystkim co zaplanowałam.
  • Mam czas na modlitwę.
  • Mam więcej czasu na relacje.
  • Mam więcej pokoju w sobie i cierpliwości.
  • Jestem obecna, nie błądzę myślami w nierealnym świecie mediów społecznościowych.
  • Mam więcej siły. Ekrany monitorów, telefonów, pozycja siedząca w pracy nie sprzyjają zdrowiu. Im mniej tego typu działań, tym lepiej.

Może to będą mocne słowa, ale stajemy się niewolnikami mediów, aplikacji i smartfonów. Nie mamy w sobie tyle siły i samozaparcia, by trzymać się ograniczeń, bo nad uzależnianiem nas od social mediów pracują całe sztaby specjalistów. Trzeba podejmować radykalne kroki. Media społecznościowe, które miały nas do siebie zbliżać, tak naprawdę nas oddalają. Przestajemy spędzać czas z ludźmi, izolujemy się od świata, zaczynamy porównywać się z innymi w internecie, czym pogłębiamy lub generujemy niską samoocenę i smutek. Potrzebujemy działać!

ograniczyć korzystanie z telefonu

Czy stać mnie na radykalne usunięcie mediów społecznościowych? W momencie kiedy prowadzę działalność w sieci, odpowiedź brzmi – Nie, bo jest to forma dotarcia do moich odbiorców, ale podejmuję kroki, by więcej energii wkładać jednak w pisanie na blogu i w kameralnym newsletterze (cała seria adwentowa, czyli 24 maile wysłane do subskrybentów, jest takim przykładem większej aktywności w tym obszarze).

Jeżeli masz podobne doświadczenia i zauważasz, że za dużo jest w Twoim życiu telefonu i social mediów, spróbuj wykorzystać jakiś jeden sposób, na to, by ograniczyć ten czas. Na przykład, nie zaczynaj dnia od telefonu, włącz go później, po śniadaniu, modlitwie, porannym rozruchu. Nie bierz telefonu, gdy idziesz spać. Ogranicz liczbę profili, które śledzisz i wyłącz powiadomienia z aplikacji, które odciągają Cię od zajęć.

 

Jestem ciekawa, czy masz swoje sposoby na walkę z rozproszeniami generowanymi przez media społecznościowe i smartfon. Daj znać w komentarzu, by pomóc nam wszystkim rozpocząć pracę w tym obszarze.

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

16 komentarzy

Marta 7 stycznia 2025 - 13:05

W nowym roku chciałabym wiecej czytać książek, a mniej zatracać się w social mediach.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 8 stycznia 2025 - 09:05

Super postanowienie i ja też takie mam. :)

Odpowiedz
Asia 7 stycznia 2025 - 13:51

Wyłączenie powiadomień w aplikacjach i w komunikatorach to mój sposób. Ale również ograniczenie obserwowanych profili. Myślę, że dobrze zrobić sobie przegląd, chociaż raz na jakiś czas czy nadal jesteśmy zainteresowani obserwowaniem profili, które kiedyś polubiliśmy.
Staram się też wychodzić na krótki spacer bez telefonu i bez słuchawek w uszach słuchając czegoś. Jedząc posiłek staram się go jeść nie robiąc w tym czasie nic innego, tylko skupić się na tym co robię tu i teraz.
Próbuję kłaść telefon poza zasięgiem mojej ręki, a najlepiej i wzroku jeśli zaczynam coś robić, aby nie sięgać machinalnie po telefon.
Nie jest łatwo to zmienić, ale nie jest to niemożliwe :)

Odpowiedz
Ilona 8 stycznia 2025 - 08:27

W mediach społecznościowych się nie zatracam. Ale przepadam w książkach…zarywam noc..zapomnę o obowiakach…przypalę naleśniki ;-)…Mnie tak wciągają książki ..

Odpowiedz
Dorota Zalepa 8 stycznia 2025 - 09:11

Ten umiar to chyba we wszystkim jest potrzebny, jak widać i książki mogą nas odciągać od różnych ważnych spraw.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 8 stycznia 2025 - 09:09

Jakiś czas temu gdy zaczęłam ograniczać obserwowane profile na Instagramie, uświadomiłam sobie, jak wiele z nich nie jest już prowadzonych od wielu miesięcy lub nawet lat. Spacer, czy bieganie bez słuchawek to i mój sposób na mniej elektroniki, kiedyś zawsze słuchałam czegoś (podcastu, muzyki), teraz odgłosy natury są moją muzyką. Znacznie lepiej się odpoczywa.

Odpowiedz
Dorin 7 stycznia 2025 - 18:12

Staram się ograniczać social media, ustawiłam sobie na insta ograniczenia, po 15 min przeglądania mój insta się wyłącza, a Facebook od godz. 6 do 16 mam zablokowany. Pomogło mi to ograniczyć spędzany z telefonem czas.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 10 stycznia 2025 - 12:19

Super że znalazłaś swój sposób na social media. Te ograniczenia i ja wprowadziłam, i muszę przyznać, że jest nieźle póki co. :)

Odpowiedz
Karolina 9 stycznia 2025 - 12:40

Ważne i potrzebne, by o tym mówić. Wydaje mi się, że niektórzy już zaczęli sobie szczęśliwie zdawać z tego sprawę, inni niestety żyją wciąż w tym wirtualnym świecie mocniej niż w rzeczywistym… A mówimy o ludziach dorosłych, bo przecież temat uzależnień i problemów dzieci i młodzieży to kolejny temat – rzeka. Ja również nad tym pracuję. Żadnych powiadomień, mało obserwowanych profili. IG w telefonie mam tylko dlatego, że mam tam ulubione trenerki i potrzebuję ich do regularnej gimnastyki ;) Ale fakt, muszę się pilnować, a jeśli się da, zaglądam tam jeśli już z poziomu komputera. Podobnie jest z YT, znajduję tam relaksujące filmiki np z serii slow life, jeśli oglądam z umiarem to jest ok, choć oczywiście zdarza się przegiąć. Facebooka używam głównie w celach informacyjnych – lokalne grupy, śmieciarka. Nie utrzymuję tą drogą kontaktów ze znajomymi. Pozdrawiam ciepło!

Odpowiedz
Dorota 13 stycznia 2025 - 11:43

To temat bardzo na czasie. Dzieci i młodzież mają jeszcze trudniej, niż my dorośli. Czasy są inne i trudno jest żyć zupełnie offline, młodzież kontaktuje się ze sobą przez social media, ale granice trzeba sobie stawiać. Jakie? To już każdy decyduje indywidualnie. Myślę, że każdy krok w kierunku ograniczania bycia ciągle online jest dobry i prowadzi do uzdrowienia w wielu obszarach. Ja też mam nad czym pracować. Dziękuję za Twój komentarz Karolinko!

Odpowiedz
katarzyna 11 stycznia 2025 - 12:59

Ja reż to zauważyłam u siebie, że social media kradną mój czas i zycie Dziękuję że poruszyłaś ten temat.

Odpowiedz
Dagmara 11 stycznia 2025 - 20:04

Jakiś czas temu również zaczęłam zauważać, ile życia kradną mi social media. Punktem zwrotnym był weekend w górach – bez zasięgu, bez internetu. Zrozumiałam jak wiele mnie mija. Od tego czasu staram się ograniczać SM. Czasem np. w ramach postanowień wielkopostnych lub adwentowych robię detoks i usuwam je całkowicie ze swojego telefonu.

Odpowiedz
Martyna 12 stycznia 2025 - 18:12

To jest chyba mój największy problem, jeżeli chodzi o rozproszenia – wyłączenie internetu…Nie mam nawyku scrollowania konkretnej aplikacji, ale nieustanny dostęp do treści, czy przychodzą powiadomienia – jakiekolwiek! to mój największy rozpraszacz, z którym walczę, ale nieustannie tą walkę przegrywam :(

Odpowiedz
Dorota 13 stycznia 2025 - 11:53

Martynko rozumiem Cię doskonale, ale to że widzimy problem jest już krokiem do uzdrowienia. Nawet jeśli nie udaje nam się wprowadzić wielu zmian, to każde działanie w tym kierunku jest ważne. Ja np. usuwam aplikacje z telefonu w weekendy i to rzeczywiście dało mi realną korzyść. Jestem mniej online, częściej telefon sobie leży nieużywany. Czasami dobrze jest zrobić sobie taki detoks, może jeden dzień, może weekend, ale regularnie. Testować różne sposoby. Warto wyłączyć powiadomienia dźwiękowe i wibracje, to też pomaga. Nie zniechęcaj się niepowodzeniami, każdy nowy dzień przynosi nowe. Zacznij od nowa!

Odpowiedz
Urszula 22 stycznia 2025 - 16:22

Mało o tym się mówi w mediach. O długoterminowych skutkach negatywnych z używania FB, IG, TikToka, czy nawet komunikatorów( tworzenia grup zamkniętych), o zamykaniu się na świat zewnętrzny, na powolne niszczenie relacji, niszczenie swojego poczucia wartości, zamykanie się na potrzeby innych ludzi, wewnętrzne kryzysy nawet depresja.
Jesteśmy niby w relacjach a jednak samotność nas przytłacza.
Jak trudno jest dzieciom i młodzieży tego nawet my dorośli nie zdajemy sobie sprawy.
U mnie brak FB i IG. Myślę że mi to służy. Już nikt nie pyta czy mam swoje profile.

Odpowiedz
Kasia 26 stycznia 2025 - 17:08

Zrezygnowałam całkowicie z Ig i Facebooka, tych nowszych aplikacji to już unikam jak diabeł wody święconej;) na własne życzenie zastępujemy sobie relacje ich protezą – tak uważam, że to działa. Spójrzcie co się stało z subkulturami, 20 lat temu królowały, młodzi ludzie łączyli się podgrupy, szukali podobnych sobie. Teraz tego nie ma – są socialmedia i unifikacja, a człowiek samotny jak nigdy wcześniej. Każdy krok odsuwający nas od socialmediów stawia nas mocniej na ziemi i bliżej z innymi ludźmi.
Dlatego też cenię Twój blog, bo jest dla mnie jak prasa kobieca w wolnej chwili:)

Odpowiedz

Zostaw komentarz