Dziś pokażę Wam jak wygląda moja jesienna capsule wardrobe. Od lat buduję szafę w oparciu o zasady tworzenia kapsułowej szafy. Mniej rzeczy, lepszej jakości, dopasowane kolorystycznie tak, bym mogła je ze sobą łączyć. Liczba ubrań jest dostosowana do moich potrzeb i stylu życia. Nie muszę wciąż chodzić w tej samej bluzce. Czasami przebieram się kilka razy dziennie, bo tego wymagają od mnie moje aktywności. Czasami rzeczy szybko się brudzą, szczególnie przy małych dzieciach, dlatego kapsułową szafę buduję zawsze w oparciu o moje wymagania.
Czy wszystko pasuje do wszystkiego w mojej szafie? To nie jest tak, że wyjmuję dowolne dwie rzeczy i one na pewno będą dobrze wyglądały w zestawie. Ale większość rzeczy w szafie pasuje do siebie pod względem koloru. Trzymam się kilku zasad jeśli chodzi o łączenie różnych fasonów. Obszerna, oversizowa góra dobrze prezentuje się z dopasowanym dołem – na przykład luźny sweter i dżinsy rurki, i odwrotnie spodnie kuloty/palazzo stworzą spójny zestaw z dopasowaną górą. Jeśli wybieram dłuższą spódnicę – maxi lub za kolano dobieram do niej krótką górę, lub wkładam bluzkę w środek. Wtedy proporcje nie są zaburzone i nie wyglądamy ciężko. Krótka mini dobrze prezentuje się z dłuższą marynarką a nie krótkim żakietem. Poznanie kilku zasad stylizacji bardzo ułatwia późniejsze wybory, o czym mówię także w moim kursie.
Ale wróćmy do mojej jesiennej kapsułowej szafy.
Wełniany płaszcz z wkładem ocieplającym
Nie może w niej zabraknąć przede wszystkim wełnianego, ciepłego płaszcza. Czyli takiego z ociepliną. Wełna bardzo dobrze grzeje, ale jeśli płaszcz jest cieniutki, jedynie na podszewce, nadal może być nam zimno, szczególnie gdy temperatury spadają poniżej zera. Jestem typowym zmarzlakiem i muszę otulać się ciepłymi, naturalnymi tkaninami, by czuć się komfortowo jesienią i zimą. Największym sprzymierzeńcem osób, które lubią ciepło jest wełna i kaszmir. Nie rozstaję się z wełnianymi i kaszmirowymi swetrami, szalikami i czapkami.
Gdzie kupić dobrej jakości płaszcz, który będzie dobrze izolował od zimna? Z czystym sumieniem i pełnym przekonaniem polecam płaszcze marki Pro-be. Mam dwa płaszcze tej marki, model Maya w dwóch kolorach, grafitowym i camelowym. Płaszcz jest dostępny w trzech wariantach ocieplenia. Najlżejsza i standardowa opcja tylko z podszewką z wiskozy polecana jest dla osób, które często korzystają z samochodu, nie marzną nawet zimą albo szukają typowo jesiennego płaszcza. Płaszcz z wkładem ocieplającym bawełniano-wełnianym, to wariant ocieplenia, który ja posiadam, nadaje się nawet na większe mrozy, a dla największych zmarzluchów marka przygotowała także trzeci wariant, czyli płaszcz z wkładem ocieplającym wykonanym w 100% z wełny.
Płaszcz Pro-be – model Maya, spodnie Massimo Dutti, buty Vagabond, torebka Hollie Warsaw
Dla mnie drugi wariant jest odpowiedni zarówno na jesień jak i zimę. W płaszczu jest mi ciepło, tkanina bardzo dobrze izoluje od niskich temperatur, a ja nie muszę zakładać pod spód wielu warstw, które utrudniają swobodne poruszanie się. Długość płaszcza jest odpowiednia zarówno do spodni jak i spódnic.
Ania, właścicielka sklepu specjalnie dla czytelniczek bloga przygotowała kod rabatowy.
Na hasło KAMERALNA otrzymacie 10% upustu na wszystkie nieprzecenione produkty
Promocja jest ważna do 24 listopada 2019 r.
Wełniane i kaszmirowe swetry
W mojej jesiennej kapsułowej szafie nie może zabraknąć wełnianych i kaszmirowych swetrów. Bardzo często pod wełniany płaszcz zakładam kaszmirowy golf, który grzeje trzy razy lepiej niż wełna. Uwielbiam też moje wełniane swetry. Często wybieram luźniejsze/oversizowe fasony, które łączę z dżinsami.
Kardigan & Other Stories, camelowy sweter & Other Stories, oversizowy sweter & Other Strories, kaszmirowy golf Ralph Lauren (sh), kaszmirowy golf Mahogany
Dżinsy
Jestem wielką fanką dżinsów, bez nich moja garderoba byłaby niekompletna. Moja szafa mogłaby się obyć bez materiałowych spodni na kant, ale nigdy nie wyrzuciłabym z niej dżinsów. Mam kilka par, które namiętnie noszę. Ostatnio sprawdzam też różne marki, by przygotować dla Was test dżinsów, poprzedni tego typu wpis warto byłoby uzupełnić. Bardzo lubię dżinsy marki Monki, model Kimomo x-long polecany dla wyższych osób. Porządny, gruby denim, bez dodatku elastanu. Początkowo są dość sztywne, ale jak już dopasują się do naszej sylwetki, będą to nasze najwygodniejsze dżinsy. Sprawdzam też marki Weekday i Kings Of Indygo, kremowe dżinsy z organicznej bawełny, które są ze mną od dwóch miesięcy stały się moimi dżinsowymi ulubieńcami.
Buty
W mojej jesiennej szafie nie może zabraknąć dwóch rodzajów butów. Czarnych sztybletów, które są wygodne i w miarę ciepłe oraz botków na niewielkim obcasie, które noszę do bardziej eleganckich strojów. Botki są z wykonane z zamszu, mają niewielki 6 cm obcas, pasują do sukienek i spódnic, ale dobrze wyglądają też z dżinsami. Mam też botki z brązowej zamszowej skóry, które noszę przeważnie do jasnych dżinsowych spodni, a wiosną i latem do sukienek i spódnic.
Botki Olivia Vagabond, brązowe botki Massimo Dutti, sztyblety Tommy Hilfiger
Sukienka i spódnica, czyli coś na specjalne okazje
Jeśli chcę wyglądać bardziej szykownie, albo mam po prostu chęć na spódnicę lub sukienkę, wybieram zwiewną wzorzystą spódnicę od Massimo Dutti, którą lubię łączyć z grubym swetrem luźno włożonym do środka lub sukienkę z dzianiny tej samej marki. Co jakiś czas sięgam także po spodnie na kant o długości 7/8, które jesienią noszę do mokasynów, a zimą do botków.
Torebki
Mam kilka torebek na różne okazje, ale jesienią najchętniej sięgam po czarną pudełkową i pojemną torbę na dłuższym pasku od Hollie Warsaw i brązową torebkę marki Camelia Roma, która współgra z brązami i beżami w mojej szafie.
Do mojej jesiennej capsule wardrobe dołożyłabym jeszcze delikatną złotą biżuterię, z którą praktycznie się nie rozstaję i zegarek na skórzanym brązowym pasku. Nie może zabraknąć też cieplejszych akcesoriów, typu kaszmirowy szalik i rękawiczki. A jak wyglądają Wasze kapsułowe szafy na jesień? Bez jakich elementów nie wyobrażacie sobie swojej jesiennej garderoby?
14 komentarzy
Piękny ten beżowy płaszczyk. Taki w moim stylu :)
Klasyczny, na lata, świetnej jakości. Uwielbiam go. :)
Czy ten płaszcz jest ciężki? Pytam bo ostatnio przymierzałam płaszcz (50% wełny), którego nie kupiłam bo wydawał się super ciężki.
Cudowny styl!
Dziękuję Asiu! Klasyka zawsze się sprawdzi. :)
Dorota jestem na tak! Bardzo podoba mi się Twój styl! Ja w swojej szafie mam wprawdzie dużo sukienek, które namiętnie noszę, ale bez jeansów też był się nie mogła obyć. To jakiś fenomenalny wynalazek na miarę żarówki Edisona
Dzięki Kasiu. U mnie z kolei sukienek na jesień i zimę prawie nie ma. Więcej noszę wiosną i latem. Coś tam na pewno dołożę, bo ogólnie lubię sukienki, a Twój kobiecy styl bardzo podoba mi się. :)
Podoba mi się moda na garderobę kapsułową. To taki minimalizm, w którym mniej znaczy więcej.
A ja mam pytanie odnośnie kardiganu widocznego na zdjęciach. :) Jak wygląda po praniu, nic się z nim nie dzieje? Został kupiony online czy stacjonarnie? Przymierzam już się do niego z miesiąc i zastanawiam się, gdzie taniej bym go dostała, czy zamówić, czy jednak się po niego ruszyć do sklepu.
Mam go krótko, to dość nowy nabytek, ale lubię swetry z & Other Stories i nic z pozostałymi się nie dzieje. Ja nie mam możliwości odwiedzenia sklepu stacjonarnego, więc zamawiam online. Ale jeśli masz sklep u siebie, to zawsze warto przymierzyć.
Taki cieplejszy płaszcz bardzo by mi się przydał. Dziękuję za podpowiedź – chętnie zerknę na firmę, którą rekomendujesz :)
Ja też potrzebowałam cieplejszego płaszcza, w moim poprzednim niestety marzłam, mimo że jest uszyty z wełny. Wkład ocieplający jednak dużo daje. Miłego dnia! :)
Powoli, krok po kroku też buduję swoją kapsułową szafę. Na razie karmię piersią, więc nie wszystkie fasony są dla mnie wygodne. Ale z czasem, mam nadzieję, dopasuję wszystko do swojego stylu. I na pewno skorzystam z kilku Twoich wskazówek 🙂
Parę razy czytałam już o kapsułowej garderobie, ale dopiero po tym artykule czyje, że wiem, jak ją u siebie skonstruować. Dziękuję :)