Marzył mi się sweter z „prawdziwego” kaszmiru. Taki, który będzie niesamowicie miękki, przyjemny w dotyku, delikatny i przy odpowiedniej pielęgnacji, przetrwa dekady. Dzięki współpracy z marką Mahogany w moje ręce trafiły dwie perełki – piękny, szary, długi kardigan, który świetnie uzupełni moją kapsułkową szafę oraz karmelowy, szeroki, bardzo ciepły szal. Szal z powodzeniem może pełnić rolę poncza.
Kaszmir – najdroższe włókno świata
Kaszmir jest najbardziej luksusowym i drogim włóknem na świecie. Jego wysoka cena podyktowana jest genialnymi właściwościami i trudnością w pozyskaniu surowca. Kaszmir grzeje przynajmniej 3 krotnie lepiej niż wełna, jest przyjemny w dotyku, miękki, nie gryzie, prezentuje się szlachetnie. Wełna pozyskiwana jest od kóz kaszmirskich hodowanych w Mongolii i Chinach, na zboczach Himalajów, gdzie panują ekstremalne warunki pogodowe, a temperatury spadają do 40 stopni poniżej zera. By przetrwać w takich warunkach, kozy wyposażone są w okrywę włosową składającą się z dwóch warstw – zewnętrznej – sztywnej i szorstkiej, która chroni je przed deszczem i wiatrem oraz wewnętrznej – miękkiej i puszystej, która ma właściwości ogrzewające. To właśnie ten puch jest surowcem, z którego powstają włókna kaszmiru. Do wyprodukowania jednego swetra potrzeba około 3-5 kóz.
W sieciówkach znajdziemy wyroby wykonane z kaszmiru, jednak nie jest to ten trudno dostępny, ręcznie wyczesywany puch. Kaszmir pochodzący z kóz hodowanych na potrzeby rynku tekstylnego nie ma już tych samych właściwości. Włókna są sztywniejsze, grubsze i szorstkie. Taki sweterek będzie znacznie tańszy i dużo gorszej jakości.
Jakie są moje wrażenia z noszenia tak wysokiej klasy odzieży?
Właściwości wełny są mi znane od dawna, mam w swojej szafie kilka sweterków z wełny merynosowej, płaszcze i akcesoria. Bardzo je lubię, świetnie grzeją, a odpowiednio traktowane wyglądają nienagannie po kilku sezonach.
W kaszmirowym sweterku zakochałam się od pierwszego dotyku. Jest niesamowicie miękki i delikatny. Nie ma mowy o jakimkolwiek gryzieniu. Materiał jest sprężysty, nie gniecie się, jest bardzo lekki, czego nie można powiedzieć o owczej wełnie. Tego swetra zupełnie nie czuć podczas noszenia. Oprócz jego walorów estetycznych i dotykowych, bardzo doceniam jego grzewcze właściwości. Jest mi ciepło, ale nie za gorąco. Nawet podczas zakupów w markecie, czy galerii handlowej, gdzie często panują wysokie temperatury, ja czuję się komfortowo. Lubię okryć się kardiganem także w domu, gdy mam chwilę na relaks z książką, czy ulubionym filmem. Karmelowy szal stał się niezbędnikiem podczas jesiennych spacerów. Genialnie współgra z moim stalowoszarym płaszczem, wygląda szlachetnie, jest bardzo przyjemny w dotyku i może pełnić rolę poncza, gdy zewnątrz jest chłodno.
Wybrałam bardzo klasyczne modele i stonowane kolory, które pasują do wielu stylizacji, ale na stronie sklepu mamy do wyboru kilkadziesiąt wersji kolorystycznych i wiele różnych fasonów. Sweterki są dostępne w rozmiarach od XS do 4XL, taki asortyment jest bardzo rzadko spotykany.
Jak poznać prawdziwy kaszmir?
Prawdziwy kaszmir poznamy po dotyku. Jego miękkość i szlachetność są nie do podrobienia, ale jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, sprawdźmy metkę. Zgodnie z ustaleniami międzynarodowymi oznaczeniem „100% kaszmir” można sygnować tylko taką wełnę kaszmirową, której średnica włókien jest niższa od 0,019 mm, a wyrób nie zawiera więcej niż 3% włókien o średnicy większej niż 0,03 mm.
Wszystkie wyroby kaszmirowe dostępne w sklepie internetowym Mahogany.pl są uszyte z włókien o średnicy niższej niż 0,0155 mm (włos ludzki ma średnicę około 0,075 mm, a wełna owcza około 0,025 mm).
Czy kaszmir ma jakieś wady?
Główną przeszkodą w dostępie do tego typu odzieży jest bardzo wysoka cena. Za sweterek z kaszmiru często musimy zapłacić ponad 1000 zł. Nie każdego stać na taki luksus. Wyjściem z sytuacji może być polowanie na tego typu odzież w second handach. Musimy jednak pamiętać, że zakup wyrobów z kaszmiru, to inwestycja na lata. Często to właśnie takie rzeczy przechodzą z matki na córkę. Odpowiednio pielęgnowany sweter z kaszmiru będzie wyglądał nienagannie, zachowa swoją formę i kolor przez dziesięciolecia. W takiej sytuacji cena nie wydaje się być wygórowana. Kaszmir jest bardzo cennym materiałem naturalnym. Jego światowa produkcja wynosi zaledwie 0,5% produkcji całej wełny.
Wadą kaszmiru może być także wymagająca konserwacja. Wyroby z kaszmiru pierzemy w niskiej temperaturze, najlepiej jeśli nie przekracza ona 20 stopni, inaczej wełna może się kurczyć i filcować. Nie trzemy materiału podczas prania, tylko lekko go ugniatamy, nie wyżymamy. Możemy odcisnąć sweter zawijając go w ręcznik. Kaszmir pierzemy w delikatnych płynach do wełny i suszymy na płasko.
Mahogany.pl – marka wpisująca się w zasady slow fashion
Produkty Mahogany wytwarzane są w Nepalu przez zakład produkcyjny, który dba nie tylko o ich jakość (wszystkie rzeczy wytwarzane są ręcznie przez pracowników firmy), ale przede wszystkim szanuje pracę ludzką i zapewnia swoim pracownikom godziwe warunki pracy i płacy. Marka dba także o środowisko naturalne. Certyfikat ASO free gwarantuje, że do wyrobów nie zostały użyte żadne barwniki, które mogłyby być szkodliwe dla zdrowia oraz środowiska naturalnego.
Produkty Mahogany są unikatowe. Firma dba, by włókna użyte do wyrobu swetrów i akcesoriów były najwyższej jakości. Nie ma tutaj mowy o użyciu kaszmiru drugiej kategorii. Sklep Mahogany posiada bardzo szeroki wybór wzorów, kolorów i rozmiarów, jeden z największych na rynku.
Kod rabatowy
Sklep Mahogany.pl przygotował dla czytelników bloga specjalny rabat. Na hasło KAMERALNA otrzymacie 10% upustu na te wyjątkowe produkty. Pod tym linkiem znajdziecie 30 pomysłów na świąteczne prezenty. Bardzo fajnie cenowo wyjdzie zakup kaszmirowego szalika, rękawiczek, czy basicowych sweterków, które mogą stać się idealnym prezentem dla bliskiej osoby.
Kod ważny jest do 13 grudnia br.
Czy posiadacie w swoich szafach ubrania bądź dodatki z prawdziwego kaszmiru? Jakie są Wasze doświadczenia z kaszmirowymi produktami? Muszę przyznać, że mam w swojej szafie także ubrania z kaszmiru drugiej kategorii, dostępnego w sieciówkach i różnica w komforcie noszenia i dotyku jest ogromna. Widać ją także gołym okiem, ponieważ włókna gorszej jakości kaszmiru są krótkie i często sterczą w postaci nieestetycznych włosków, co powoduje szybsze mechacenie się materiału. Długie i cienkie włókna wyglądają bardzo szlachetnie, a dzianina sprawia wrażenie lekko połyskliwej, gładkiej i niezwykle przyjemnej w dotyku.
18 komentarzy
Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką szala z prawdziwego kaszmiru :) Wiesz jak go zdobyłam? Dokładnie w taki sposób, o jakim piszesz – dostałam go na 16 urodziny od mamy, która też go dostała lata wcześniej. Jest cudowny, ale gdy tylko doczytałam trochę więcej na jego temat zakładam go dużo rzadziej. :D Wiem, że odpowiednia pielęgnacja jest kluczem, ale jakoś tak… jest dla mnie synonimem takiego ponadczasowego luksusu, więc ubieram go tylko, gdy chcę poczuć się właśnie tak. Luksusowo. No i cieplutko, bo rzeczywiście, kaszmir grzeje w magiczny sposób <3
Cudowna historia! <3 Mam nadzieję, że będę miała komu przekazać mój, bo mam dwóch synów, ale też dwie siostrzenice. :) Ja też oszczędzam swój szalik, choć jestem zdania, że powinnyśmy korzystać z rzeczy, które posiadamy. :)
hej, prosze o usunecie mojego pytania po udzieleniu oidpowiedzi :)
Piszesz: „Do wyprodukowania jednego swetra potrzeba około 3-5 kóz.” – ale chyba chodzi tylko o ich siersc, nie o same kozy? One przezywaja? Bo jesli gina, to ja nie chce wiecej kaszmiru… mam dwa, oba z second handow, ale patrze na Twoje perelki i bardzo, bardzo chce sobie taki kupic!!!
Usciski mocne tej zimy i duuuuzo zdrowia
Myszamysza oczywiście, że chodzi o sierść kóz, a raczej wyczesywanie z nich puchu. Kozy kaszmirskie zrzucają okrywę włosową na wiosnę, jest ona zbierana i wyczesywana ręcznie. Żadna koza nie ginie, spokojnie. :)
Uff, dzieki :)
Bardzo lubie do Ciebie zagladac :) choc rzadko komentuje. Serdecznosci!
Szaliczek prześliczny, ale ta cena… Może pokażesz tańsze zamienniki kaszmiru?
Wiem… wiem, ten akurat jest bardzo szeroki i czterowarstwowy, ale na stronie są także szaliki w przystępniejszych cenach i nad nimi można już się zastanowić. https://www.mahogany.pl/kaszmirowe-chusty-i-szale/ozone
No niestety, na 100% najlepszej jakości kaszmir jeszcze mnie nie stać ale upolowałam ostatnio sweterek kaszmirowy w second handzie. Kaszmir z masowej produkcji, tym samym trochę sztywniejszy ale i tak dla mnie „ekskluzywny” :)
Wełna zawsze będzie lepszym rozwiązaniem niż akryl. Gratuluję łupów. Mnie się udało upolować golf z kaszmiru z drugiej ręki. Bardzo udany zakup. :)
Mnie się udało złowić w lumpku getry dla niemowlaka 68% kaszmir 32% jedwab. Na damskie swetry z dobrych materiałów w ogóle nie trafiam, ale tez nie chodzę w dniu dostawy. Chyba się pokuszę żeby zmienić dni wizyt w lumeksach :)
Mnie też ciężko coś znaleźć, moje lumpeksowe zdobycze z ostatnich kilku lat można policzyć na palcach obu rąk. :) Ale jak już się coś trafi to jest ze mną na długo.
Dwa lata temu zaszalałam i kupiłam sweterek kaszmirowy, bardzo bolało podczas wyciągania portfela przy kasie, ale było warto;) nie ma porównania do jakiegokolwiek innego materiału. Wydaje się być cieniutki, a mimo to grzeje jak żaden inny no i w dotyku…nie ma nic lepszego czym można otulić swoje ciało w jesienne i zimowe wieczory☺️
O to prawda, właściwości grzewcze kaszmiru są rewelacyjne. Nie trzeba zakładać na siebie wielu warstw, żeby było nam ciepło podczas mrozów, a jednocześnie gdy wchodzimy do ciepłego pomieszczenia nie przegrzewamy się. :)
Czytam od jakiegoś czasy Twojego bloga i widzę, że tylko krowa nie zmienia poglądów…..po co podajesz nazwy sklepów sieciowych, gdzie można kupić rzeczy z kaszmiru i zachwalasz je, a potem okazuje się,że niekoniecznie są one takie fajne……i można kupić fajniejsze za 4 razy więcej, czas zrewidować poglądy. I nachalne promowanie rożnych rzeczy zaczyna bardzo źle wyglądać, trzeba o tym pamietać.
Ohh, marzę o prawdziwym, kaszmirowym swetrze, ale w osttanim czasie mało gdzie można je dostać, a jak już są dostępne, to ceny przyprawiają o zawrót głowy :O
Kupiłam w second handzie tunikę, która kaszmiru ma raptem 10%, ale i tak jest cudownie mięciutka. Fakt, że noszę ją tylko po domu, bo niezbyt mi pasuje do figury, ale przez to, że składa się głównie z wełny merynosa jest cieplutka, a ten kaszmir… Potrafię usiąść i głaskać się po rękach, bo tak jest cudowna w dotyku.
Dobrą alternatywą dla kaszmiru jest wełna z alpaki lub vicuñi. Jest to wełna pochodząca z Peru, a zwierzaki to krewne lamy.
To co się u mnie również świetnie sprawdza jest odzież z merino wełny. Niezastopiąne podczas trekingów. W górach często nie ma warunków do prania i wtedy rzeczy uszyte z merino wełny dają niesamowity komfort: świetna izolacja, gdy jest ciepło chłodzą, przy zimnie grzeją i nawet po kilku dniach intensywnego noszenia nie pachną brzydko.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też mi się marzy sweterek z kaszmiru, może w tym roku Mikołaj dopisze ;)