fbpx

Wakacje w górach – Polanica Zdrój, Skalne Miasto w Czechach i Praga

by Dorota Zalepa
11 komentarzy

Wróciłam. Jestem. Żyję. Co to był za wyjazd! Pierwszy bez Instagrama i ciągłego budowania w głowie nowych ujęć lub rolek. Zdjęcia owszem zrobiłam i kilka nagrań też, ale zdecydowana większość to są zdjęcia do albumu rodzinnego. I muszę przyznać, że powrót na Instagram nie jest łatwy, bo jak się człowiek odzwyczai od bycia ciągle online, to widzi jak wiele rzeczy mu umykało. Pojawia się nawet czas na nudę.

To pierwsze wakacje w górach całą czwórką. Kiedyś wędrowałam po górach w ramach treningów sportowych przygotowując się do startów w zawodach. Dziś robię to dla przyjemności, satysfakcji i przede wszystkim niesamowitych widoków.

 

Polanica Zdrój, szlaki górskie i hotel

Wyjazd zaliczam do bardzo udanych. Mieszkaliśmy w przepięknej, kameralnej miejscowości Polanica Zdrój. Wynajęliśmy apartament w hotelu Bukowy Park, który dysponuje strefą SPA z basenem, jacuzzi i saunami, ale przede wszystkim oferuje przepyszne jedzenie bardzo dobrej jakości, z własnymi wypiekami, wędlinami i przetworami. Było smacznie i domowo, a śniadania i obiadokolacje to były bardzo przyjemne punkty każdego dnia.

Polanica Zdrój to bardzo zadbana i klimatyczna miejscowość, która leży na granicy Gór Stołowych i Bystrzyckich, co sprawia, że jest świetną bazą turystyczną, z przepięknym i rozległym Parkiem Zdrojowym, który jest wpisany do rejestru zabytków. Jego powierzchnia liczy aż trzynaście hektarów, na których rozmieszczone są różne trasy (dla rodzin z dziećmi, nordic walking, rowerowe), piękna roślinność, na przykład cała aleja rododendronów, z fontannami, strefą szachową z gigantycznymi szachami, kawiarenką. To była dla nas super baza wypadowa do pieszych wędrówek z niesamowicie malowniczymi szlakami górskimi, a gdy byliśmy już totalnie zmęczeni, wtedy spędzaliśmy dzień na miejscu, korzystając z atrakcji hotelowych. Szlaki górskie są bardzo dobrze oznaczone i różnorodne. Jeden z najdłuższych, bo liczący aż 24 km to szlak serduszkowy.

Praga i Skalne Miasto w Czechach

Poza wędrówkami trasami górskimi zrobiliśmy sobie wypad do dwóch miejsc w Czechach – Skalnego Miasta i Pragi. Praga wypadła nam w trakcie ogromnych upałów (30 stopni), więc zwiedzanie miasta było utrudnione, szczególnie z dziećmi. Pochodziliśmy po Rynku Staromiejskim, weszliśmy na Most Karola, zwiedziliśmy Kościół Św. Mikołaja, który liczy ponad 800 lat a jego architektura robi piorunujące wrażenie. Wstęp jest płatny, odpowiedni ubiór wymagany, ale jeśli będziecie na Rynku, to warto wstąpić. Zjedliśmy obiad w jednej z wielu restauracji na Rynku i po pięciu godzinach marzyliśmy o aucie z klimatyzacją i powrocie do hotelu.

Praga to miasto, na które trzeba mieć więcej czasu, spokoju i plan zwiedzania, jest ono pełne zabytkowych budowli, przepięknej architektury i widoków. Upał i tłum turystów sprawiły, że wypad nie był dla nas aż tak udany, polecam więc wybrać się tam poza sezonem, albo przynajmniej wtedy, gdy nie ma takich upałów. Podrzucam Wam kilka kadrów ze stolicy Czech.

Skalne Miasto to było coś absolutnie fenomenalnego! Jest kilka takich miejsc w Czechach, najsłynniejsze to Skalne Miasto Adrspach, do którego chcieliśmy się wybrać, ale w sezonie trzeba kupić bilety online plus miejsce parkingowe minimum kilka dni wcześniej. Dlatego wybraliśmy się do Skalnego Miasta Ostas, gdzie wstęp jest wolny, płatny jest jedynie parking i panuje tutaj większy luz, mniej turystów, można spokojnie pochodzić i podziwiać widoki. Mój nastoletni syn miejscami przechodził samego siebie przeskakując z jednej skały na drugą, a ja z sercem pod gardłem obserwowałam jego wyczyny.

Zaliczyliśmy kilka szczytów górskich, zjazd kolejką saneczkową, pokaz fontann w Piątnicy Górskiej, Pragę, Skalne Miasto w Czechach, najlepsze śniadania w hotelu i relaks w SPA. Był też czas na cichość, czytanie, modlitwę, rodzinne rozmowy. Wzięłam ze sobą trzy książki, bo obecnie czytam je wszystkie w zależności od nastroju i tego, czego akurat potrzebuję. Jeśli szukałam relaksu i oderwania się od codzienności wybierałam Ann Voskamp „Droga skruszonego serca”, jeśli chciałam popracować nad motywacją i rozwojem osobistym czytałam „7 nawyków skutecznego działania” Stephena R. Coveya, a jako duchowe lektury towarzyszyły mi „Filokalia. Teksty o modlitwie serca” oraz Pismo Święte, które zabieram ze sobą na każdy wyjazd i czytam codziennie, przynajmniej krótki fragment.

To był bardzo udany wyjazd i podziękowania należą się przede wszystkim mojemu mężowi, który wyszukuje dla nas fajne perełki wyjazdowe. Wypoczynek był połączeniem rekreacji w zaciszu Polanicy Zdrój i pieszych wędrówek górskimi szlakami, co bardzo nam odpowiadało, tym bardziej, że byliśmy z sześciolatkiem, dla którego dwu- lub trzygodzinne godzinne trasy były wystarczające. W następnym wpisie pokażę Wam tygodniowy przegląd stylizacji z tego wyjazdu oraz kosmetyki, które ze sobą zabrałam.

Góry czy morze, to odwieczny dylemat. Dla mnie jedno i drugie ma swoje zalety. Polska jest pięknym krajem i warto odwiedzać różne jej zakątki. W górach było bardziej klimatycznie, a pojawiające się stragany z pamiątkami były elegancko wbudowane w architekturę miasta i przez to nie rzucały się w oczy. Nad morzem tych straganów jest według mnie za dużo i psują klimat wielu miejscowości. Niemniej szum fal, widok morza i szerokie plaże też sprzyjają zatrzymaniu się i odpoczynkowi. W ubiegłym roku byliśmy nad morzem w Kątach Rybackich, w tym roku wybraliśmy wakacje w górach. A Wy co wybieracie? Morze, czy góry?

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

11 komentarzy

Agata 8 sierpnia 2024 - 14:31

Mieszkam na stałe w górach (Podhale), ale wakacje spędzamy częściej… w górach. Sudety są naszymi ulubionymi, a w Polanicy byliśmy wiele razy. Od zeszłorocznych zimowych ferii postanowiliśmy jeździć nad morze zimą. Nie lubimy leżeć na plaży, denerwują mnie tłumy ludzi.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 8 sierpnia 2024 - 14:55

Polanica jest piękna, klimatyczna, bardzo nam się spodobała ta miejscowość. Też nie lubię tłumów ogólnie, trudniej wypocząć, dlatego w Pradze nie było tak fajnie w szczycie sezonu. Nad morze mamy bliżej, 1,5 godziny samochodem i jesteśmy na miejscu. Myślę że po tym wyjeździe będziemy już mieli więcej opcji do spędzania rodzinnych wakacji. :)

Odpowiedz
Dagmara 9 sierpnia 2024 - 10:02

Sudety są piękne, mają dużo do zaoferowania, zarówno górskich szlaków jak i pięknych miasteczek. Ja zdecydowanie jestem team góry :) tam wypoczywam najlepiej. W Pradze jeszcze nigdy nie byłam ale mam ją na swojej liście. Może kiedyś mi się uda…

Odpowiedz
Dorota Zalepa 9 sierpnia 2024 - 10:30

Dzięki Dagmara za komentarz. Tak, mnie też bardzo ujęły góry, widoki, spokój, cisza i myślę, że to dopiero początek naszych wyjazdów w te rejony kraju. :)

Odpowiedz
Anonim 30 sierpnia 2024 - 13:43

Nie można nie być nigdy w Pradze!!! Pakuj walizki i jazda na wrześniowy weekend!!!

Odpowiedz
Martyna 11 sierpnia 2024 - 08:09

Podziwiam umiejętność odłożenia telefonu! Praca nad tym jest w moich planach, ale cały czas się jednak nie udaje. To musiał być świetny wypoczynek – zarówno w tak spokojnych górskich miejscowościach jak i w bogatej w kulturę i zabytki Pradze :)

Odpowiedz
Dorota 12 sierpnia 2024 - 06:49

Ja też cały czas pracuję nad tym, a ten wyjazd to był dla mnie dobry sprawdzian. Na wyjeździe zrezygnowałam z mediów społecznościowych, bo to one pochłaniają u mnie najwięcej czasu. Teraz chcę wprowadzać sobie takie dni bez social mediów, w większym skupieniu na tym co dzieje się w moim życiu dookoła.

Odpowiedz
Martyna 14 sierpnia 2024 - 10:45

Właśnie jestem w Polanicy z rodziną. Dziś w planie szlaki wokół Polanicy. W ubiegłym roku też spędziliśmy tu urlop i za każdym razem zwiedzamy inne miejsca. Jest dużo pięknych szlaków. Dajemy radę w naszym 7-letnim synem. Jedynie codzienne upały po prawie 30 stopni utrudniają zwiedzanie. Niektóre atrakcje rzeczywiście trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem (Adrspach, Jaskinia Niedźwiedzia). Jestem pewna, że jeszcze wrócimy w te okolice.

Odpowiedz
Ela 19 sierpnia 2024 - 09:37

Ja również w tym roku byłam z rodziną w Kotlinie Kłodzkiej, a mieszkaliśmy w Kudowie Zdrój. Piękne tereny warte odwiedzenia! Pozdrawiam!

Odpowiedz
aśka 25 września 2024 - 09:28

Wiem, że są różne wydania Pisma Świętego (ponoć lepsze i gorsze tłumaczenie), czy mogłabyś Dorotko pokazać swoje wydanie?

Odpowiedz
Paulina 28 listopada 2024 - 09:20

Hej, fajny post, super, ze bylas w moich rejonach! :) Pochodze z Kudowy-Zdroju i uwielbiam Prage, zwlaszcza na dluzszy pobyt.
Polecam Szczeliniec Wielki i Gory Stolowe nastepnym razem:) Pozdrawiam goraco!

Odpowiedz

Zostaw komentarz