Długo czekałam na ten dzień, kiedy skończy się metamorfoza salonu i usiądę wygodnie na nowej kanapie i wypiję kawę w otoczeniu przyjemnego i harmonijnego wnętrza. Stary salon tak mocno przytłaczał mnie już swoim wyglądem, a raczej jego brakiem, że wyciszenie i spokój znajdowałam tylko w pokoju dziecka i na balkonie.
Prace trwały 2 miesiące. Jak się okazało, najprostsze było malowanie i wymiana podłogi. Poszukiwanie odpowiednich mebli i dodatków, to był dopiero, ciągnący się w nieskończoność, maraton. A przecież to zaledwie jeden pokój. Niemniej, było warto! Moja radość i poczucie spełnienia jest ogromne i trudne do opisania.
Aranżacja salonu przed metamorfozą
Dla przypomnienia wrzucam parę zdjęć salonu przed metamorfozą. Już tylko zdjęcia przypominają mi to, co było. Nareszcie wiśniowy kolor paneli, wysłużona kanapa i stary telewizor odeszły w niepamięć.
Co się zmieniło?
Zmieniło się wszystko. Ściany przemalowałam na biało, panele i listwy przypodłogowe wymieniłam na nowe i zlikwidowałam łuk łączący płytki z panelami.
Pamiętacie jak zastanawiałam się, gdzie ustawić telewizor? Z Waszą ogromną pomocą powstały dwa projekty. Pomogliście mi też wybrać jeden z nich. Pomimo moich obaw odnośnie ustawienia telewizora naprzeciwko okien, wybrałam projekt 2.
To był dobry wybór. Światło owszem odbija się na ekranie telewizora, ale nie jest to aż tak uciążliwe jak przypuszczałam. Zasłony skutecznie je niwelują. Za to kącik do pracy idealnie wpasował się pomiędzy oknem i narożnikiem.
Detale
Całość uzupełniłam o detale, które według mnie dopełniają wnętrze. Starałam się dodać elementy charakterystyczne dla stylu skandynawskiego. Ramki i typografia, poduszki, metalowa lampa nad stołem czy industrialna lampka na biurku.
Renowacja starych mebli
Zależało mi na tym, by wykorzystać to, co już miałam. Stół w poprzednim kolorze zupełnie nie pasował do nowego wnętrza. Postanowiłam oddać go do renowacji, zmienić obicia i kolor. Teraz wygląda świetnie i współgra z salonem. Muszę nadmienić, że bardzo pomógł mi w tym kuzyn, który tworzy przepiękne, dębowe meble. Dla mnie na zamówienie zrobił dębowy, biały stolik kawowy, który był nie do dostania na rynku. Gdybyście szukali dobrego stolarza to namiary znajdziecie tutaj.
Stary fotel oddałam do tapicera i zmieniłam obicie. Chciałam, by stał się takim odrębnym akcentem we wnętrzu. Wyszło całkiem nieźle, prawda?
Metamorfoza salonu – przed i po
Żebyście mogli dokładnie zobaczyć zmiany, zamieszczam parę zdjęć przed i po metamorfozie salonu.
Nowa kategoria na blogu
Subskrybenci Kameralnego Newslettera już wiedzą, że na blogu powstaje nowa kategoria – Home Style. Przyjęliście moje plany bardzo pozytywnie, tym bardziej jest to dla mnie znak, że podążam we właściwym kierunku. W kategorii będą pojawiały się posty związane z moim spojrzeniem na wnętrza, pomysły na dekoracje, DIY, organizacja przyjęć, czyli wszystko co dotyczy domu.
Tyle czekałam na publikację tego postu, że jestem niezmiernie ciekawa Waszych reakcji. Napiszcie czy moja nowa aranżacja salonu przypadła Wam do gustu, czy coś byście zmienili? A może jest jakiś szczególny temat, który chcielibyście, bym poruszyła w związku z nową kategorią? Dajcie znać w komentarzach.
98 komentarzy
Bardzo się zmieniło, fajnie, że zdecydowałaś się na tak duże zmiany, łącznie z wymianą paneli. Salon jest bardzo przytulny, ale też nowoczesny… Piękny! I te nowe-stare meble, świetny pomysł :)
Dzięki Agnieszka :) Renowacja starych mebli to był strzał w 10! Uwielbiam zasiadać w tym fotelu.
Dorota, świetny pomysł a jak cenowo wychodzi renowacja,?
Ogromnie mi się podoba zmiana! Na prawdę niesamowite jest to jak dodatki mogą wprowadzić zupełnie inny klimat do jednego pokoju. Jestem pod wrażaniem :)
Ps. Też mam tą książkę „Kuchnia Włoska” i bardzo ją lubię :)
Pozdrawiam,
Domi
spora zmiana, zazdroszczę Ci czasu i ochoty na tworzenie aranżacji…. moje mieszkanko nadal się nieurządzone ;/
Po 10 latach mieszkania w nie do końca urządzonym salonie, postanowiłam wziąć się za niego. Zawsze były ważniejsze wydatki. Poza tym ja to naprawdę lubię. Jeszcze czeka mnie kuchnia :) Ale to w przyszłym roku.
Salon całkiem w moim stylu! Bardzo podoba mi się zmiana. Jest prosto, nowocześnie. Zdecydowanie odmiana na plus ;)
Jestem zachwycona przemianą !!! jasno, prosto i minimalistycznie to bezwzględnie moje klimaty !
Matamorfoza po prostu genialna !!! Gratuluję nowego salonu !!!
Dziękuję Aleksandra :) Tak trochę obawiałam się właśnie czy nie przesadziłam z kolorem. Postanowiłam wprowadzić go głownie w dodatkach, które zawsze można wymienić.
Dorota, musze przyznac, ze Twoj nowy salon wyglada fantastycznie! Jest taki lekki, jasny, a jednoczesnie przytulny! Bardzo podoba mi sie ustawienie mebli, a kacik do pracy jest po prostu cudowny! Wszystko do siebie idealnie pasuje, jedna przestrzen przechodzi naturalnie w druga. Ogladajac zdjecia od razu wpdl mi w oko stol – bylam pewna ze byl ciemny i dobrze pamietalam, co ujawnily kolejne zdjecia:) bialy rzeczywiscie o wiele bardziej pasuje do tego nowego wnetrza :)
Bardzo podoba mi sie rowniez ta mala lampka przy TV ;)
Fotel w nowej odslownie wyglada swietnie, jakby prosto od najmodniejszego projektanta ;)
PS. Tez mam te „Kuchnie Wloska” ostatnio zrobilam z niej zupe pomidorowa z migdalami ;)
Pozdrawiam”
Martynosia, opisałaś dosłownie to, o co mi chodziło. Chciałam by wnętrze było spójne i harmonijne. Dzięki za komentarz :)
PS. Uwielbiam tę książkę kucharską. Zupy jeszcze nie robiłam, ale zaraz zajrzę do przepisu.
Wyszło pięknie. Bardzo mi się podoba twój salon. Sama mogłabym w takim zamieszkać. Ja właśnie zrobiłam metamorfozę tarasu, który powstał z psiego kojca :)
Świetnie udało Ci się przearanżować salon! Stylowo, ze smakiem…Ąz nie mogę się doczekac jak wpadnę na kawkę;) Pewnie dopiero w sierpniu zawitam do Olsztyna;)
Oczywiście zapraszam :)
Zmiana bardzo widoczna i bardzo na plus! Już kiedyś pisałam, uwielbiam biel, całość zrobiła się od razu taka większa i czysta (absolutnie nic nie zarzucając w zakresie czystości jako takiej poprzedniej wersji, to bardziej wrażenie niż stan).
Bardzo podoba mi się ten kącik do pracy, zwłaszcza, że pamiętam, że byłam właśnie za tą wersją.
Może nie do końca zaś czuję niektóre dodatki i kolory, ale to już czysto subiektywne bo preferuję biel, brąz, czerń i szarość. Natomiast muszę się zgodzić, że bardzo dobrym pomysłem jest kolor właśnie na dodatkach, które można później niewielkim kosztem zmieniać. Na pierwszym mieszkaniu zrobiłam sobie pomarańczowe ściany… No ale podobno pierwsze urządza się j dla wroga ;)
Ja chciałam dorzucić trochę koloru gdzieniegdzie, ale dominujące i tak są biel i beż. Jedynie fotel jest stałym punktem w kolorze i tak mi się podoba, że chyba na długo przy nim zostanę.
PS. Nie martw się, moim pierwszym kolorem na ścianach był kanarkowy ;) Ale to były czasy, kiedy po fazie białych ścian w każdym domu, malowało się pstrokate kolory.
Piękna zmiana! Bardzo podoba mi się taki styl.
Ja się nie dawno przeprowadziłam do innego mieszkania, ale wynajmuję, więc nie mogę aż tak ingerować w wystrój, choć marzy mi się przemalowanie drewnianych mebli na biało. Byłyby cudne, widzę to oczami wyobraźni. ;)
Super, bardzo mi się podoba, przytulnie, nowocześnie. Aż się chce spędzać w takim pokoju czas. Brawo!!!!
Martaanna, dziękuję :) To prawda, teraz chętnie spędzam czas w salonie, no i w końcu mogę zapraszać gości.
Wyszło bardzo przytulnie i klimatycznie. Zasłony i firany zrobiły ogromną robotę. Uwielbiam kolor biały we wnętrzu, od razu wydaje się tak czysto i spójnie.
Metamorfoza to strzał w dziesiątkę! Chętnie bym się do Ciebie wprowadziła. :)
Pattie, na kawę zawsze możesz wpaść :)
Pięknie teraz wygląda Twój salon. Bardzo mi się podoba kącik do pracy i nowa wersja fotelika – cudna. Życzę Tobie wielu pięknych chwil w tym wymarzonym salonie :)
Dziękuję Karolina :)
Wow, świetna zmiana! Salon przed wyglądał tak zwykle jak pewnie przynajmniej kilka innych salonów na osiedlu, a po zmianie jest super ! :)
Super wygląda. Jasno, przytulnie. Uwielbiam dodatki typu ramki, poduszki, etc. Skąd jest ta czerwona z napisami? A, i wypatrzyłam u Ciebie Grishama na półce. :)
Wszystkie poduszki kupiłam w Meble Vox, także te balkonowe. Mają naprawdę niezły wybór i przystępne ceny poduszek.
fotel jest absolutnie piękny. Strasznie podobają mi się niebiesko białe poduszki, i te podkładki niebieskie na stole. Uwielbiam taki kolor. A kuzyn udowadnia po raz kolejny, że jest mega zdolny, bo stolik dębowy wygląda pięknie… no i jest dębowy, co w sklepach meblarskich jest zazwyczaj trudne/drogie do dostania… wiadomo to dąb, i musi być droższy niż sklejka, ale czasem ceny takich stolików są straszne i lepiej zamówić u kogoś taki wymarzony i jedyny w swoim rodzaju. zmiana jest niesamowita, wspaniałe miejsce do przyjmowania gości, spędzania wolnego czasu, do pracy, no cudownie. bardzo lubię takie proste wnętrze z jakimiś fajnymi kolorowymi dodatkami. od razu tak radośniej się tam zrobiło;) życzę samych miłych chwil w Twoim nowym salonie;) pozdrawiam
Początkowo szukałam białego stolika z litego drewna na własną rękę, ale naprawdę ciężko dostać. Tym bardziej, że chciałam podobne wymiary do poprzedniego. Te z Ikei były za duże, no i stolik z sosny nie jest dobrą opcją.
Myślę, że ten posłuży mi długo.
Dziękuję za miłe słowa, przekażę kuzynowi (a może i sam przeczyta).
Wyszło świetnie! Gratuluję :)
piękny salon!
Dorotko-jestem oczarowana :D
znając ciebie, wiedziałam, że stworzysz coś cudnego-ale to przeszło wszelkie moje oczekiwania. Układ, cały plan, podzielenie przestrzeni…
no i te stare-nowe meble i ten fotel :D CUDO!
Biel plus małe dodatki turkusu-mmmmm pięknie :D
Dziękuję Natalia :) Wiedziałam, że turkus Ci się spodoba. Czas pomyśleć o jakimś blogerskim spotkaniu.
bardzo chętnie-daj mi znać kiedy :D a będę :D zrobię nam mrożone kawy :D mam spory balkon-zapraszam. Chociaż i twój salon jest cudny :D no i uroczy balkonik ;P
Wyszło super! Dorota, możesz podpowiedzieć ile mniej więcej kosztował stolik kawowy? Moja mama szuka podobnego i rzeczywiście nigdzie nie idzie dostać. Dzięki!
PS cytat w ramce bardzo trafiony :)
Taki stolik kosztuje ok. 1500 zł. Cieszę się bardzo z niego, bo jest dębowy, solidny i na lata.
„biało dość”
fajnie wyszło,”gryzie”mi się tylko ten stary kinkiet nad naroznikiem.Przemalowanie mebli to super pomysł,tym bardziej że stół kupujemy porządny i na lata i nawet gdybyś chciała kupić biały to na pewno miałby ten sam kształt i taką samą pasującą wielkość.Tak więc podsunęłaś,chyba nie tylko mnie,pomysł pomalowania i oddania do tapicera swoich ulubionych mebli.Może o tej metamorfozie będzie osobny wpis?Jola
Zastanawiałam się nad kinkietami i w końcu postanowiłam je zostawić. Jakoś tak mi się nie gryzą z resztą. Ale z czasem pewnie je zmienię.
Co do renowacji starych mebli, to uważam, że warto, tym bardziej jeśli są w dobrym stanie, trzeba jednak porównać koszty. Bo czasem okazuje się, że nowe obicie kanapy, będzie tak samo kosztowne jak nowa.
Pięknie, jasne wnętrze. Pomimo tego, że mnóstwo w nim bieli to salon jest ciepły dzięki kolorowym detalom takim jak poduszki, świeże kwiaty czy nawet fikuśne obicie fotela (genialnie się prezentuje!) Do tego przestrzeń choć nieduża to została świetnie zagospodarowana.
Aż chciałoby się wygodnie rozsiąść na narożniku z kubkiem kawy w dłoni i zrelaksować… :)
Dzięki Asia :) Z zagospodarowaniem przestrzeni miałam niezłą zagwozdkę. Salon jest dosyć nieustawny, ze względu na otwartą przestrzeń i brak ściany działowej z kuchnią. Ale z pomocą Czytelników i rozrysowanych planów, udało się!
Sama chciałabym mieć tak pięknie urządzony salon :)
To do dzieła Monika!
cudownie :) bardzo przyjemnie :)
Salon wygląda cudownie, a zdjęcia jak z katalogu meblowego :)
Wspaniała zmiana! Zdecydowanie na lepsze i to w dobrym guście! Podoba mi się to, że odnowiłaś cześć starych mebli, fotel wygląda świetnie w nowym obiciu. Gratuluję całości :)
Zmiana bardzo mi się podoba:D Mam tę samą szafkę pod TV :) A tak w ogóle to zaglądam do Ciebie co jakiś czas i czekałam na tę metamorfozę :D zupełnie inny pokój:D Co do kolorów to wolę jak są mniej wyraziste ale to już indywidualne podejście:D Ogólnie jest super:D Może jeszcze jeśli chodzi o mnie to w miejscu komody dałabym wysoki regał (taki jak u mnie) albo witrynkę. Komoda jest śliczna i też chętnie bym ją u siebie widziała ale regał/witrynka jest chyba praktyczniejszy bo mimo że jest węższy to mieści więcej książek, pudełek czy skarbów które chce się wyeksponować :D
Też zastanawiałam się nad witryną, ale w sumie nie do końca jest dla mnie praktyczna. W komodzie szuflady są większe i mogę schować w niej sporo dokumentów, albumy ze zdjęciami, kosmetyki, które w szklanej witrynie wyglądałyby nieestetycznie. A nie mam aż tylu „skarbów” do pokazywania :)
Fajnie to wszystko zaprojektowałaś i oczywiście wykonałaś !!
Jestem absolutnie wniebwzięta efektem :) Wyszło na prawdę rewelacyjnie! Widac, że przestrzeni nie jest dużo, a jednak udało Ci się to tak zaaranżowac, że zmiana jest bardzo na plus.
Szczególnie jestem ZA ulepszaniem starych mebli i dawaniem im nowego życia.
Teraz rzeczywiście spędzanie czasu w takim salonie to wielka przyjemnośc :)
A właśnie postów wnętrzarskich najbardziej nie mogę się u Ciebie doczekac :)
Dziękuję :) W takim razie będzie więcej postów wnętrzarskich.
Zmiana o 360 stopni! Ładnie i przytulnie, chociaż nie do końca w moim stylu – w swoim mieszkaniu wszystkie beże i brązy zamieniłabym na szarości :) Troszkę rzuca mi się w oczy stary kinkiet, w Ikei są kinkiety z tej samej serii, co lampka u Ciebie na stoliku RTV, może warto pomyśleć nad zmianą :)
Na razie kinkiety zostają, są w bardzo dobrym stanie i „na żywo” się tak nie gryzą. Niech posłużą jeszcze trochę. Przede mną jeszcze generalny remont kuchni (łącznie z wymianą płytek), ale to już w przyszłym roku. Czas zbierać kasę!
albo można przemalować na czarno tylko te zlote elementy :) pasowałaby do pułki
Rewelacyjna zmiana! Salon stał się przytulny i nowoczesny. Duże zmiany, ale było warto. A najbardziej podoba mi się, że zdecydowałaś się nadać nowe życie starym meblom. Uwielbiam takie rozwiązania i sama chciałabym móc kiedyś odnowić kilka starych komódek :) Fajnie, że dodałaś nową kategorię, bo bardzo lubię czytać i oglądać takie prawdziwe zmiany :)
Świetna zmiana! Ja ostatnio wszystkie pokoje maluje na biało… to taki nawrót na dobrą drogę…przez lata szukałem kolorów…a tutaj prostota jest najlepsza… tylko… szkoda, że nie ma moich plakatów u Ciebie ;(
Krystian, Twoje plakaty są piękne. Jednak chciałam maksymalnie zredukować koszty i wydrukowałam sobie sama.
Za bardzo nie zaprzątam sobie głowy umeblowaniem, wystrojem pokoju i tą tematyką jak na razie, gdyż mam zamiar się w ciągu roku wyprowadzić, ale… naprawdę, nawet na takim laiku jak ja, robi to duże wrażenie :) Chyba będę musiał się do Ciebie zgłosić po jakieś porady ;)
Daniel, możesz na mnie liczyć :)
no to i ja napiszę coś od siebie :)
RE-WE-LA-CJA!
strzał w dziesiątkę – przytulnie, lekko, świeżo i oryginalnie czyli tak jak lubię :) nic nie zakłóciłoby mi relaksu w takim salonie :) Pani pewnie też bedzie się przyjemniej pracowało nad Kameralną :)
pozdrawiam Pani Dorotko!
Dziękuję za miłe słowa :) Wiele inspiracji do stworzenia mojego wnętrza dał mi wystrój Twojego salonu fryzjerskiego (po urlopie muszę ponownie zawitać). Aaa i żadna tam ze mnie Pani ;) Pozdrawiam!
Wielkie WOOOW! Pięknie to zrobiłaś :) I kącik do pracy tak fajnie zagospodarowany, fotel to chętnie bym ukradła ;)) Bardzo stylowo i przytulnie, miło się ogląda te zdjęcia :)
Wspaniałe wnętrze, najbardziej podoba mi się oddzielenie kącika komputerowego. Pomysł na fotel, wspaniały gratuluję kreatywności. Pstrokate dodatki eksponują się cudownie i podkreślają całość. Kocham odmienność. Mam nadzieje ze przy urządzaniu mojego gniazdka tez pójdzie mi tak dobrze. WLS.
Salon jest przepiękny i rzeczywiście zgodnie z tym, co sobie zaplanowałaś. Przyznam, że zainspirowałaś mnie turkusowymi dodatkami i chyba przearanżuję swój salon. Mój jest w szarościach + meble wenge, więc właściwie wystarczy zmienić kolor dodatków i zmienia się wnętrze. Obudziłaś we mnie potrzebę takich zmian.
Jeśli czegoś mi tutaj brakuje, to podsumowania finansowego. Fajnie, jakbyś na przyszłość przy okazji postów wnętrzarskich dodawała, ile kosztowała taka przemiana. Przy balkonie to zrobiłaś i to był świetny pomysł :)
Zastanawiałam się nad podsumowaniem finansowym, ale bałam się, że jak wszystko podliczę, to się załamię i w końcu zrezygnowałam. Przy mniejszych metamorfozach, takie podsumowania na pewno się pojawią.
Przepięknie Ci to wyszło! Masz super wyczucie koloru! Stworzyłaś mój salon marzeń ;)W zeszłym tyg. byłam w Ikei, bo się napaliłam na białe biurko. Mąż się na nie nie zgadza, bo mówi, ze mało praktyczne i szybko się brudzi. W sumie ma racje, bo w Ikei białe biurka wyglądały strasznie – blaty porysowane, brudne. Ale wiesz.. to ekspozycja, często wygląda źle. Jakie jest twoje zdanie o tych biurkach? Praktyczne czy nie bardzo?
Dziękuję :)
Co do biurka, to mam je od około m-ca i na razie jest ok. Ale to dopiero miesiąc. Za to w dzieciństwie miałam białe biurko, służyło mi wiele lat i nie działo się z nim nic niedobrego.
Pięknie ;) bardzo, bardzo mój styl ;) a komodę mamy taka samą :D
Wow!!! Cudowna metamorfoza. Na pierwszy rzut oka pomyslałam że wydałaś fortunę, dopiero gdy wczytałam się w treśż zrozumiałam, że dałaś meblom drugie życie. Cudownie! Gratuluje ogromnie kreatywności a przede wszystkim poczucia estetyki!
Zdecydowanie kocham jasne wnetrza!
Dziękuję :) Starałam się wykorzystać to, co mogę i nie mnożyć zanadto kosztów, choć i tak sporo poszło.
Gratuluje:) Stworzyłaś piękne i przytulne wnętrze. Ja sama również jestem na etapie urządzania i aranżowania mojego mieszkania, dlatego ta tematyka jest mi bliska. Zapraszam na mojego bloga. http://roxanne-fashion.blogspot.com/
Wspaniały salon! Niesamowita metamorfoza! Trochę interesuję się aranżacją i projektami wnętrz i muszę przyznać, że salon jest profesjonalnie zaprojektowany :) Zapraszam na mojego, nowo-założonego, bloga: *** A tu o mojej pasji do wnętrz: http://***
Salon wyszedl oblednie! swietne wyczucie i widac jak wszystko razem przemyslalas! gratulacje, a poduchy skad?
A ja dziś piłam w tym salonie herbatkę! I choć zdjęcia bardzo dobrze oddają jego urok to muszę przyznać, że na żywo jeszcze bardziej zachwyca. Klasa! :)
Dzięki :) Nareszcie salon sprzyja podejmowaniu gości! Do następnego!
Zmiany rewelacyjne! Pięknie, jasno, przytulnie :) Za kilka miesięcy, jeśli nic się nie zmieni, będę miała do urządzenia nowe miejsce i też czeka mnie trochę zakupów wnętrzarskich, których nie mogę się doczekać! Też jestem miłośniczką plakatów typograficznych więc wielki plus za niego :)
Fotel jest nieziemski! wnętrze bardzo się zmieniło, masz talent do wybierania dodatków – gratuluję :)
Dziękuję :) Fotel stał się taką „designerską” perełką w salonie.
i słusznie :)
Salon wygląda cudnie po zmianie! I masz takie cudne miejsce do pracy… Pozdrawiam
Super wygląda teraz salon! Jest taki lepiej zagospodarowany, choć telewizor w takim miejscu mnie nie przekonuje – ale to zależy czy się z niego często korzysta. Fajnie że udało Ci się wygospodarowac miejsce do pracy – jednocześnie przy oknie jak i w oddzieleniu od reszty pokoju. Ja też cały czas zastanawiam się nad jakąś zmianą w pokoju, ale poza malowaniem jakoś nie mam weny, zresztą bardziej pilna jest jakaś reorganizacja w kuchni
Piękny salon! Kanapa z rewelacyjna! Wygląda na wygodną! Możesz napisać gdzie kupiona?
Narożnik został kupiony w Meble VOX. Jest bardzo wygodny :)
Świetny pomysł z wydzieleniem kącika do pracy, pięknie się wpasował!
Przepiękna metamorfoza! Wpadłam na Twojego bloga jak burza i przeglądam, oglądam, czytam. Bardzo tu przyjemnie. Nie omieszkam sprawiać sobie przyjemność co jakiś czas i zaczynam z wielką chęcią obserwować. Bardzo miłe i przyjemne miejsce w sieci. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Gdzie Pani kupiła te piękne krzesła?
witam,gdzie można kupić taką szafkę pod tv i komodę?zmiana jak najbardziej na plus.Super
Absolutnie spektakularna zmiana! Bardzo stylowo, przytulnie :) Pięknie. – Kamila
Piękna metamorfoza!
Rewelacja! Bardzo mi się podoba. Też bym czuła się dobrze w takim wnętrzu.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że to ten sam stół i krzesła ? Po prostu przemalowane? Sama tego dokonałaś ? Czy oddawałaś gdzieś do renowacji ? Pytam bo mam w domu wiekszośc, generalnie wszystko :) w kolorze venge i czasem mnie już to męczy.
Tak, to ten sam komplet, oddałam do stolarza, który mi go przemalował i na nowo obił krzesła. :-)
Mogę spytać ile metrów kwadratowy ma twój salon?
Bardzo przyjemna zmiana:) i w ogóle cała strona:) Piękne zdjęcia!
Niesamowita metamorfoza. Część pomysłów na pewno sama wykorzystam :)
Po zmianie o wiele lepiej. :))
Witam , proszę napisać jaki metraż kuchni z salonem. Czy ja dobrze widzę że wejście do mieszkania bezpośrednio na salon ?? Kupiłam właśnie mieszkanie 47 m. i również zastanawiam się nad takim rozwiązaniem.
Ok. 25 m2. Wejście jest do małego korytarza i stąd dopiero na salon.
Powiem tak świetnie zaaranżowałaś tak małą przestrzeń. W szczególności podobają się i w sumie pierwszy raz widzę fajne bieżniki na stół oraz poszetki na poduszki. Super to wszystko wkomponowałaś w całość ;).