Przyznaję, moja garderoba na lato jest już uzupełniona ponad normę. Ubrań jest więcej niż planowałam, ale wszystkie noszę i o co najważniejsze, wszystkie wpisały się w mój styl. Pilnuję się by to, co trafia do mojej szafy pasowało do reszty jej zawartości, więc nie mam problemu z tym, że coś wisi nieużywane. Postanowiłam jednak na jakiś czas odstawić zakupy nowych rzeczy. Taki detoks zakupowy przydaje się wtedy, gdy czujemy że zaczynamy ulegać impulsom zakupowym, spędzamy za dużo czasu w sieci przeglądając sklepy internetowy, albo zwyczajnie mamy zbyt dużo ubrań, których nie jesteśmy w stanie wykorzystać w danym sezonie.
Narzekałam na brak sukienek i to na nich skupiłam się na zakupach. Doszły też dwie pary butów typowo letnich (sandałki, które widzicie na zdjęciach i klapki – możecie je zobaczyć tutaj), z których jestem bardzo zadowolona i jeden cieniutki, granatowy kardigan.
Pakując się na Korfu korzystałam z własnej ściągi i spakowałam rzeczy, które stworzyły capsule wardrobe, czyli wakacyjną kapsułkową szafę, której zawartość można ze sobą dowolnie miksować. Postawiłam w dużej mierze na sukienki, bo w takim ciepłym klimacie są najwygodniejsze. Przegrywały z nimi nawet szorty, tym bardziej że często miałam na sobie strój kąpielowy i w każdej chwili mogłam wskoczyć do morza, by się ochłodzić. Sukienka sprawiała, że nie do końca wyschnięty strój, szybko dosychał w trakcie spaceru. Zmieściłam wszystko do małej, podróżnej walizki, mimo że miałam opcję pełnego bagażu. Na siebie założyłam rzeczy, które zajęłyby więcej miejsca, czyli spodnie chinosy (pokazywałam je tutaj), trampki i katankę dżinsową. Poza podróżą nie miałam okazji ich założyć, ponieważ na Korfu pogoda była stabilna, a temperatury utrzymywały w granicach 33 stopni. Nigdy nie wiadomo czy będziemy potrzebowali czegoś cieplejszego, dlatego jedno okrycie wierzchnie i jeden cieniutki sweterek wylądowały w moim bagażu. Przydały się w drodze powrotnej do kraju. Różnica temperatur była boleśnie odczuwalna.
Tunika koszulowa FemeStage (podobna tutaj i tutaj) | szorty dżinsowe TK Maxx (podobne tutaj i tutaj)| sandałki Inuovo | okulary Ray-Ban
Na Korfu obowiązkowym dodatkiem był kapelusz, który chronił głowę przed słońcem. Wybrałam model z szerszym rondem, który bardzo dobrze osłaniał twarz. Kapelusz kupiłam na wyprzedaży w H&M, kosztował 30 zł, w oryginale był bez czarnej tasiemki, doczepiłam ją samodzielnie. W takiej wersji wygląda znacznie lepiej. Czarna sukienka to mój zdecydowany faworyt podczas wyjazdu. Mimo że kolor czarny przyciąga promienie słoneczne, sukienka jest na tyle luźna, że czułam się w niej bardzo komfortowo. Atrakcyjności dodaje fantazyjny dekolt na plecach. Na plaże zakładałam japonki Havaianas, które kupiłam rok temu. Są różne opinie na ich temat, ja jednak jestem z nich bardzo zadowolona. Są solidnie wykonane, guma nie brudzi się tak bardzo jak w innych modelach które miałam i wyglądają bardzo zgrabnie na stopie (model slim).
Sukienka Carry (podobna tutaj i tutaj) | kapelusz H&M (podobny tutaj i tutaj) | klapki Havaianas
Ostatnia sukienka została kupiona na początku sezonu. Świetnie wpisuje się w styl boho, który jest modny tego lata. Znalazłam ją w Orsay, do którego dawno nie zaglądałam, myśląc że większość ubrań będzie z poliestru. Zostałam miło zaskoczona jakością tej sukienki. Jest starannie uszyta i wykonana z wiskozy. Posiada podszewkę więc mogę ją zakładać także przy niższych temperaturach.
Sukienka Orsay (podobna tutaj i tutaj) | sandałki Inuovo | zegarek Daniel Wellington
Na zdjęciach, moje włosy lekko falują, dawno nie układałam ich w ten sposób. Na wczasach zupełnie zrezygnowałam z suszarki, pozwalałam im schnąć samodzielnie, i muszę przyznać, że fajnie czułam się w takim luźnym, wakacyjnym wydaniu. Po więcej zdjęć z Korfu, odsyłam Was do wpisu, w którym opisuję moje ostatnie wakacje, a jeśli szukacie inspiracji do stworzenia wakacyjnej (lub nie) capsule wardrobe, to znajdziecie ją w tym poście.
PS Przypominam o trwającym na blogu konkursie, w którym do wygrania są azjatyckie kosmetyki.
Zapraszam Cię także na mój Fan Page na Facebooku oraz Instagram, gdzie wrzucam różne anegdotki z życia i niepublikowane wcześniej zdjęcia :)
15 komentarzy
Zakochałam się w tych sandałkach! ;)
Czarna sukienka jest faktycznie świetna, dekolt z tyłu dodaje jej uroku. To jeden z modeli, który spokojnie mogłabym założyć :)
Ja niestety cały czas nie mogę się przekonać do sukienek… Nie czuję się w nich swobodnie, choć to chyba pomału się zmienia, bo mam w swojej szafie na lato pierwszą spódnicę :)
Ja też nosiłam ciągle spodnie, a latem szorty dżinsowe, bo najwygodniej. Tego lata przekonałam się, że przy dużych upałach nie ma nic lepszego niż sukienki. Dzięki temu trochę urozmaiciłam swoją garderobę. :)
Strasznie mi się podoba ta sukienka Orsay.
Czarna sukienka jest the best !
Wpadła mi w oko sukienka z ostatnich 2 zdjęć.
Nie znoszę takich blogów. Są okropnie nudne i nieciekawe!
To po co tu zakładasz?!
Czarna sukienka naprawdę przepiękna :-)
Mi się nie udało w tym roku ograniczyć ilości zabranych na wakacje rzeczy. Powodem były po pierwsze wakacje pod namiotem, a po drugie część czasu w Czarnogórze spędziliśmy nad morzem, ale było też parę dni w górach. I o ile nad morzem temperatury tropikalne, o tyle jak przyjechaliśmy w góry, na zewnątrz było 17 stopni, a wieczorami siedzieliśmy przy ognisku ubrani w polary i kurtki, chociaż od wybrzeża dzieliło nas tylko jakieś 150km, to jednak wysokość nad poziomem morza (1500m!) robiła swoje. :)
Ojej jaka ekstra wyprawa, chętnie obejrzałabym zdjęcia! Czarnogóra ponoć jest przepiękna. :)
To zrozumiałe, że przy takiej wyprawie nie uda się ograniczyć ilości zabieranych rzeczy. To tak jak z wakacjami nad polskim morzem. Trzeba być przygotowanym na upały i na jesienną, deszczową pogodę.
Ale widoki – rozkosznie ! :)
Jesteś pierwszą blogerką, która poprawnie pisze “PS”!🙌😊
Wakacyjna fryzura zdecydowanie na plus! Pierwsza i druga opcja spodobały mi się najbardziej :)
Czujesz się ekspertką, która doskonale orientuje się w modowych trendach?
Cenisz sobie oryginalny styl, jakość oraz ponadczasowa klasykę?
Jeśli masz ochotę, by podzielić się swoimi uwagami dotyczącymi ekskluzywnych marek butów, mieszkasz w Warszawie lub Katowicach- SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!
Pozwól sobie na współtworzenie obuwia dla wymagających klientów.
Czekamy na Twojego maila (info @ perspecto. pl), zatytułowanego: Moda i styl 2016.
Do usłyszenia! :)