fbpx

Ulubieńcy miesiąca – hity kwietnia 2018

by Dorota Zalepa
11 komentarzy

Od razu należy Wam się słowo wyjaśnienia, bo w ubiegłym miesiącu nie pojawił się wpis z ulubieńcami miesiąca. Wiem, że część z Was czeka na te wpisy, jednak nie chciałam robić go w momencie, gdy nie miałam zbyt wiele do polecenia. Nic na siłę. Za to w tym miesiącu mam dla Was parę rzeczy godnych uwagi.

 

Ulubiony film – Wszystkie pieniądze świta

 

Nie jest to film, który powalił mnie na kolana, ale z pewnością wyróżnia się z szeregu średnich produkcji obejrzanych w tym roku. Na tym filmie nie zasnęłam, co zważywszy na to, że będąc w ciąży zasypiam już podczas początkowych napisów, wskazuje na to, że nie jest źle. Film opowiada historię porwania młodego chłopaka w celu wyłudzenia okupu od jego dziadka, miliardera. Ten jednak, pomimo swojej miłości do wnuka, jest na tyle przywiązany do swoich pieniędzy, że niechętnie wykłada jakąkolwiek sumę. Pieniądze i duże bogactwo pokazane jest jako zgubne, nie daje radości, a wręcz przeciwnie pozbawia człowieczeństwa.

 

Ulubiona książka – Magia słów. Jak pisać teksty, które porwą tłumy, Joanna Wrycza-Bekier

 

Kupiłam ją z drugiej ręki na comiesięcznym Slow bazarze na mojej grupie. To książka poradnikowa, która uczy sztuki pisania dobrych tekstów. Nie tylko na bloga, ale także krótkich tekstów reklamowych, statusów na Facebooku, Instagramie, czy nawet ogłoszenia dotyczącego sprzedaży na Allegro. Słowa mają moc, umiejętnie używane potrafią wysłać komunikat,  dzięki któremu osiągniemy nasz cel.  W dobie masowych informacji, które docierają do nas zewsząd, warto nauczyć pisać tak,  by wybić się w gąszczu średnich tekstów. Książka zawiera sporo praktycznych wskazówek, które warto wdrażać za każdym razem, gdy piszemy maila, wpis, status na Facebooku, czy świąteczną kartkę z życzeniami.

 

Ulubione kosmetyki

 

→ Puder Clarins Ever Matte Poudre Compacte

Lekko matujący puder o satynowym wykończeniu, który nie tworzy maski jak większość tego typu produktów. Jest półtransparentny i rewelacyjnie stapia się ze skórą. Nie ma mocnego krycia, więc zdecydowanie polecam go osobom, którym zależy na naturalnym efekcie. Od dłuższego czasu nie mogłam znaleźć pudru, który do końca sprostałby moim wymaganiom, postanowiłam wypróbować coś droższego. Clarins Ever Matte jest bardzo wydajny, używam go już 2 miesiące i ledwie widać ślady zużycia. Jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością kupię ponowne opakowanie.

 

→ Paletka cieni Urban Decay Naked 3

Paletka Naked 3 chodziła za mną już od dawna, ale cena skutecznie mnie odstraszała. W prezencie dostałam mniejszą wersję Naked Basic 2 w bardzo neutralnych kolorach, więc mogłam sprawdzić jakość cieni. Mała paletka jest matowa i ma zaledwie kilka kolorów z tej samej palety barw, a mi brakowało czegoś świeżego, satynowego, by rozświetlić oko. Gdy pojawiła się promocja na te paletki, zdecydowałam się ją kupić. I nie żałuję, bo to obecnie moja podstawa w makijażu oka. Dołączony pędzelek też świetnie sobie radzi.

→ Odżywka do włosów Wella Elements

Pisałam Wam już, że odżywki i szampony naturalne nie wpływają korzystnie na stan moich włosów. Szukam więc pośrednich rozwiązań. Seria do włosów Wella Elements pobawiona jest siarczanów, parabenów i sztucznych barwników, jednak nie jest to w pełni naturalny kosmetyk. Działa zbawiennie na moje włosy. Przede wszystkim ich nie obciąża, dobrze wygładza, ułatwia rozczesywanie i sprawia, że włosy nie są suche, co przy większości naturalnych kosmetyków, których do tej pory używałam, było normą. Mam zamiar wypróbować także szampon z tej linii.

 

Ulubione zakupy

 

Spodnie (joggersy) i koszula w paski Tatuum

Kupiłam te rzeczy z myślą o codziennych wygodnych, ale też nowoczesnych casualowych stylówkach. Spodnie uszyte są z tkaniny bawełnianej połączonej z lnem, koszula natomiast z wiskozy. Ubrania są na tyle luźne, że mogę je nosić także w ciąży, ale w ostatnim trymestrze pewnie będą już zbyt ciasne. Za to po porodzie chętnie w nie znowu wskoczę. Przy okazji dodam, że świetnie sprawdzą się dla wyższych osób, bo spodnie są idealnej długości, a koszula ma odpowiednio długie rękawy przy moim wzroście 179 cm.

 

 

 

Ulubiony kanał na You Tube – MangoStreet

 

Świetny kanał fotograficzny z krótkimi poradami dotyczącymi fotografii prowadzony przez parę (także w życiu prywatnym) fotografów, którzy w prosty i przystępny sposób tłumaczą pokazują różne fotograficzne triki. Dla mnie jest to przede wszystkim źródło inspiracji fotograficznej.

 

Profil na Instagramie – @suebrycephotographer

 

Zajrzyjcie na instagramowy profil tej wybitnej amerykańskiej fotografki specjalizującej się w fotografii portretowej. Jej zdjęcia mają taki romantyczny klimat, są lekkie i świeże.  Zwróćcie uwagę na światło, kolory i na to jak pozują modelki – ustawienie ciała, rąk, sposób patrzenia.

 

Muzyka – Lenka

 

Towarzyszy mi ostatnio każdego dnia podczas pisania. Przyzwyczaiłam się do spokojnych rytmów do tego stopnia, że bez tej delikatnej nutki w tle, trudniej mi się pracuje. Muzyka jest pogodna, wesoła, absolutnie niekrzykliwa. Idealna na tę porę roku.

 

To tyle na dziś. Dajcie znać czy natrafiłyście w ostatnim czasie na coś ciekawego? Może obejrzałyście interesujący film lub serial. Jestem właśnie na etapie szukania nowego, wciągającego serialu, więc będę wdzięczna, za każde Wasze polecenie.

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

11 komentarzy

Magdalena 5 maja 2018 - 15:21

Witam. W jakim rozmiarze kupiła Pani ubrania z Tatuum? Czy rozmiarówka jest standardowa?

Odpowiedz
Dorota Zalepa 5 maja 2018 - 15:25

Ja kupiłam w rozmiarze 40, a normalnie noszę pomiędzy 38 a 40.

Odpowiedz
Kasia 6 maja 2018 - 21:19

Ulubieńców bardzo lubię :) Szczególnie chętnie sięgam po Twoje polecenia z zakresu książek, filmów i kosmetyków. I tak jak w Twoim przypadku, tak i w moim, po długotrwałym używaniu kosmetyków typowo naturalnych moje włosy zrobiły się suche, bardzo puchate – po myciu mam dosłownie „lwią grzywę”, nie pomagają nawet olejki do włosów… wiec z polecenia odżywki też chętnie skorzystam.

Ja ostatnio byłam z sąsiadką na „Czwartej władzy” i muszę przyznać, że pomimo tego, że film mnie nie porwał, to znalazłam w nim sporo wartości, przekazu i naprawdę dobrych scen.
Z książek mogę polecić „Historia wewnętrzna” – fascynuje mnie ta tematyka :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 7 maja 2018 - 16:43

Meryl Streep kocham i choć film rzeczywiście nie jest aż tak porywający, ze względu na nią chętnie go obejrzałam. :) A odżywkę wypróbuj, jest naprawdę dobra! :)

Odpowiedz
Martyna 7 maja 2018 - 11:41

Też mi się marzy ta paletka. Film na pewno obejrzę. Pozdrawiam!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 7 maja 2018 - 16:44

Warto czekać na jakieś zniżki. Ja akurat kupiłam ją z 30% zniżką, więc zakup nie był aż tak bolesny. Nie żałuję, bo sprawdza się super. :)

Odpowiedz
Marta 7 maja 2018 - 16:11

Ja wczoraj zasnelam na Morderstwie w Orient Expresie, ale dopiero po 40 minutach ;p Podobno chrapnieciem obudziłam męża, zaproponował, żebyśmy jednak poszli spać, a dokończyli dzisiaj… Może wytrwam, choć w ciąży dość wcześnie zasypiam:)

Mnie ostatnio wciągnął serial TheLetdown na Netfliksie, o początkach macierzyństwa. Polecam, niezły jest!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 7 maja 2018 - 16:41

Podchodziłam do tego filmu ze trzy razy i za każdym razem zasypiałam. :))) The Let Down też oglądam, trochę przerażający, ale można się pośmiać. :)

Odpowiedz
Marta 7 maja 2018 - 16:46

Trochę bazuje na różnych stereotypach, ale trafnie wylapuje przeróżne problemy tego etapu w życiu. Na szczęście nie wszystko przerabialiśmy przy starszej dwójce, teraz mam termin na wrzesień i przygotowuję się mentalnie na mała rewolucję:)

Odpowiedz
Miejska Legenda 9 maja 2018 - 14:05

Bardzo polecam serial Opowieści Podręcznej! Jest niesamowity, porażający!

Odpowiedz
Martyna 11 maja 2018 - 12:25

Po Twoim wpisie kupiłam „Magię słów”. Czytanie tej książki to prawdziwa przyjemność! Słowa są lekkie i przyjemne. Cenna pozycja w biblioteczce.

Odpowiedz

Zostaw komentarz