Zebrało się parę fajnych poleceń, więc z przyjemnością Wam je podrzucam.
Ulubiony serial
The Chosen
Dziwię się, że jeszcze Wam go nie poleciłam, a obejrzałam już trzy sezony. To ekranizacja Dziejów Apostolskich i działalności ewaneglizacyjnej Jezusa Chrystusa. Niesamowicie jest zobaczyć sceny z życia Jezusa i apostołów, o których czytamy w Słowie Bożym. Dzięki tej ekranizacji poznajemy Jezusa lepiej, ale także apostołów, ich charakter oraz to, z czym się mierzyli. Byli takimi samymi ludźmi jak my. Serial bije rekordy oglądalności i zbiera bardzo wysokie oceny. Aktorzy są świetnie dobrani, główną postać gra Jonathan Roumie, który swoim ciepłym spojrzeniem przenika serce człowieka. Polecam tę produkcję nie tylko osobom wierzącym, ale każdemu, kto chciałby przyjrzeć się bliżej postaci Jezusa.
The Chosen jest największym projektem medialnym wszech czasów finansowanym przez społeczność. Do tej pory przetłumaczony został na 62 języki, a liczba jego wyświetleń przekroczyła 442 mln. Wow!
Światło, którego nie widać
To miniserial, którego akcja rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej. Młody osierocony chłopak Werner, zostaje siłą wcielony do armii niemieckiej w celu wyszukiwania nielegalnych transmisji radiowych. Jego jedynym światłem podczas wojny okazują się audycje radiowe prowadzone przez francuskiego profesora (Hugh Laurie), później na tej samej częstotliwości nadaje młoda, niewidoma dziewczyna Marie, która przekazuje informacje dla ruchu oporu. To piękna historia miłości do drugiego człowieka, ukazująca siłę więzi międzyludzkich, bezinteresownej pomocy i dobra, które istnieje nawet w największych ciemnościach.
Aktorka Aria Mia Loberti, która gra niewidomą Francuzkę, jest niewidoma w rzeczywistości. Wspominam o tym, ponieważ pamiętam, że pomyślałam (i takie głosy pojawiają się także w sieci), że mało wiarygodnie przedstawia postać niewidomej osoby, „patrząc” w oczy osobom, z którymi rozmawia.
Książka „Masterclass kobiecości” Eweliny Chełstowskiej
Na Ewelinę trafiłam przypadkiem, choć ja nie wierzę w przypadki i niesamowicie zdziwiłam się, że jest miejsce w sieci, którego tematem przewodnim jest rozwój osobisty dla katoliczek. Ta przestrzeń w sieci rozwija się bardzo prężnie, co pokazuje, że jest odpowiedzią na ogromne zapotrzebowanie kobiet. Dzisiaj wiele treści coachingowych zawiera w sobie elementy, z którymi ja nie do końca się utożsamiam (np. afirmacje, medytacje), a tutaj wszystko oparte mocno o fundamenty wiary katolickiej.
Gdy Ewelina, założycielka społeczności Urzekających kobiet, wydała książkę „Masterclass kobiecości”, postanowiłam ją przeczytać. Książka jest napisana lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją przyjemnie i szybko. Dotyka ważnych tematów dla nas kobiet – poszukiwania swojej drogi w życiu, swojego powołania, budowania szczęścia opartego na Bogu, pokonywanie trudności, walka z kłamstwami na nasz temat, które nosimy w sobie od lat, rozwoju, ale także akceptacji, walki z narzekaniem.
To wszystko jest niezwykle ważne, a praca nad sobą nie powinna ustawać. Nie zadowalajmy się byle czym, sięgajmy głębiej, dalej. Radość z życia może być naszym udziałem, ale trzeba włożyć w nią pracę. Jeżeli jesteście na etapie poszukiwania siebie, swojej drogi, albo utknęłyście gdzieś po drodze i nie wiecie jak ruszyć dalej, to treści zawarte w tej książce mogą zmotywować Was do podjęcia dalszej pracy.
Ulubione kosmetyki
Seria BasicLab na trądzik
Cieszę się, że wyszła ta seria, ponieważ moja cera jest dość kapryśna i od czasu do czasu przydaje się jej oczyszczenie. Spodobały mi się dwa produkty – wygładzający płyn mikrozłuszczający i peeling kwasowy odblokowujący pory, które dogłębnie oczyszczają skórę nie tylko z zanieczyszczeń, ale także niwelują przebarwienia posłoneczne, które pięknie zniknęły z mojej twarzy. Skóra jest wygładzona, oczyszczona, rozświetlona, widoczność porów zmniejszona, nie pojawiają się też nowe krostki. Rezultaty peelingu kwasowego widać już po pierwszym użyciu.
Cienie do oczu Tarte
Delikatne cienie w naturalnych kolorach brązu i różu Tartelette do wykonania delikatnego makijażu to mój najnowszy makijażowy zakup. Jako jasny typ urody (Jasna Wiosna) wybieram delikatne cienie, które mają za zadanie podkreślić urodę, a nie ją zdominować. Ten produkt sprawdza się bardzo dobrze, cienie ładnie utrzymują się na powiekach, nie gromadzą się w załamaniach powieki, pięknie rozświetlają oko. Paletka składa się z trzech kolorów matowych i trzech kolorów błyszczących/rozświetlających.
Ulubiony gadżet – kubek termiczny Kambukka
Genialny kubek termiczny Kambukka, który nie przecieka, długo utrzymuje temperaturę, a przy tym naprawdę pięknie się prezentuje. Z moim zamiłowaniem do estetyki, zwracam uwagę, by różne przedmioty były po prostu ładne. I wcale niełatwo było mi znaleźć kubek, który będzie solidnie wykonany, nie będzie przeciekał w torbie, utrzyma ciepło i przy okazji będzie prezentował się pięknie. Jego pojemność wynosi 500 ml. Dla mnie jest idealna. Myślę, że jest to też fajny pomysł na prezent.
Ciekawe profile na Instagramie
@telloandrose
Na ten profil trafiłam zupełnie przypadkowo i muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu. Hillary mieszka na wsi, ma przepiękny dom, jest mamą dwójki dzieci i pokazuje swoją codzienność w sposób bardzo ciepły, niewymuszony, naturalny. To jest kierunek, w którym sama chciałabym podążać.
@tetianaokyar
Jeśli chcesz w łatwy i przyjemny sposób powiększać swój zasób angielskich słówek, to ten profil jest do tego stworzony. Krótkie, błyskotliwe i ciekawe filmiki, które pokazują jak prawidłowo o coś zapytać, czy oznajmić coś w języku angielskim. Genialny pomysł!
Ulubiony jesienny outfit
Uwielbiam ten zestaw, jest bardzo w moim stylu, bo jest wygodny, ale zarazem szykowny. Lubię nosić dżinsy, nic na to nie poradzę, ale chętnie dokładam do nich coś bardziej eleganckiego. Na przykład marynarkę.
Marynarka Silky Mood, sweterek Mahogany, dżinsy COS, mokasyny Massimo Dutti, pasek Ochnik, torebka Kulik
To tyle na dziś, mam nadzieję, że znalazłyście tutaj coś dla siebie. Dajcie też znać, czy trafiłyście na coś ciekawego w ostatnim czasie. :)
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
10 komentarzy
Zaintrygowały mnie te cienie do powiek ;) Kubek też bardzo mi się podoba, ale kupiłam już w zeszłym roku butelkę termiczną od 24bottles, nie wygląda tak stylowo, ale sprawdza się idealnie. Też mam tę samą marynarką i tak samo absolutnie ją uwielbiam, jest ponadczasowa, a do tego niebanalna w swym kroju, pięknie w niej wyglądasz!
Cienie są jaśniutkie, te dwa odcienie w brązach są mocniejsze, dla mnie są super, bo ja jednak nie lubię mocnego oka. Marynarka dobrze mi służy od lat i rzeczywiście jest nietuzinkowa. Dziękuję Agnieszka! :)
The Chosen uwielbiam, oglądam z zapartym tchem :) Zaintrygowałaś mnie tymi cieniami, mimo, że mój makijaż jest ostatnio bardzo minimalistyczny chyba się skuszę, mają naprawdę ładne kolory ;) a bez kubka termicznego nie wyobrażam sobie jesieni i zimy. Mam swój wysłużony Contigo, uwielbiam.
Dzięki Dagmara za polecajkę. Cienie są fajne, bardzo delikatne, więc jeśli lubisz taki makijaż, to polecam. Ja też już czekam na czwarty sezon The Chosen. Ten serial bardzo mnie wzrusza, ale jest też dobrą formą takiego wytchnienia w ciągu dnia. :)
Dzień dobry, czy to jest podobny model marynarki?
https://silkymood.com/product/rio-bezowa-marynarka?collection=sklep
bardzo ciekawy serial „światło którego nie widać” :) polecam
również stosuje Basic-lab używam serie różową do cery naczyniowej, maja dobre kosmetyki
przymierzam się do kupna cieni od długiego czasu , z natury mam opadające powieki i to mnie trochę zniechęca, kolor jest praktycznie niewidoczny i ściera
oryginalna kształtem donica z trawy morskiej? :) gdzie taka dostane ? dziękuję
Większa osłonka jest z Ikei, a mniejsza, ta na biurku z Reserved. :)
serdecznie dziekuje za wskazowke i twoje inspiracje sa super zawsze milo sie czyta, nie wiedzialam ze Reserved ma teraz sekcje HOME :) fajne rzeczy
Dziękuję, zawsze miło jest przeczytać takie słowa. :)
Wspaniałe inspiracje. Zakupiłam kubek. Jestem zachwycona. Dziękuję.