Rozwijanie swojego stylu nie polega wyłącznie na określeniu stylu, który nam się podoba, analizie sylwetki i określeniu typu urody. To są narzędzia, które mogą nam pomóc odnaleźć swoją modową drogę, ale nie są wystarczające. Jest coś jeszcze! Pewność siebie wynikająca z poczucia własnej wartości.
Jednym słowem musisz zaakceptować siebie i swoją kobiecość. Często te „niedoskonałości”, które same widzimy, są zupełnie niedostrzegalne dla innych. To nasza głowa nie pozawala nam poczuć się atrakcyjnymi, dlatego praca nad akceptacją i samooceną są równie ważne, jeśli nie najważniejsze. Bo jeśli dobrze czujesz się w swoich ubraniach, tak też wyglądasz. Cała Twoja sylwetka, sposób chodzenia, uśmiech komunikują innym – Czuję się świetnie w swoim ciele, jestem atrakcyjna sama dla siebie. Nie potrzebujesz wtedy aprobaty innych, by poczuć się lepiej.
Znajomość sylwetki przydaje się wtedy, gdy chcemy zacząć ubraniami podkreślać to, co w sobie lubimy najbardziej. Dobrze jest znać zasady, by móc sprawdzić jak odpowiednim fasonem bluzki, czy spodni możemy podkreślić talię, nogi, ramiona, biust.
1. Zaakceptuj i pokochaj siebie
Gdy przeglądamy się w lustrze widzimy od razu, czy wyglądamy dobrze w danej stylizacji. Mówimy wtedy do siebie: Jest nieźle!, albo z drugiej strony, przymierzamy ubranie i czujemy, że coś tutaj nie gra. Nie zawsze wiemy, czemu wyglądamy niekorzystnie, czy to kolor wpływa na to, że wyglądamy na zmęczone, czy fason nie podkreśla naszej sylwetki. Wtedy znajomość swoich kolorów i zasad stylizacji bardzo się przydają, ale nie zastąpią tak ważnej pracy nad postrzeganiem siebie samej. Nie możemy w tej kwestii liczyć na innych, to my musimy każdego dnia doceniać siebie, swoją pracę, i komplementować swój wygląd (choćby tylko w myślach). To przełoży się na naszą pewność siebie, a to z kolei na wygląd.
2. Traktuj trendy jako inspirację, a nie wyznacznik modowy
Usilne trzymanie się trendów sprawia, że cały czas chcemy aktualizować zawartość naszej szafy. Dokładamy do niej nowości i ona po prostu staje się przepełniona różnymi rzeczami. Tracimy z oczu jej zawartość, ciężko jest nam tworzyć zestawy w głowie, a nasz styl zmienia się wraz z sezonem. Jasne, że fajnie jest dołożyć do niej coś nowego, odświeżającego, co akurat jest na czasie, ale niech to będzie rzecz, która uzupełnia naszą szafę i wpisuje się w nasz styl. Określenie naszego stylu i wykorzystywanie trendów do tego by go rozwijać, a nie zmieniać z sezonu na sezon, pozwoli Ci budować spójną garderobę na lata.
3. Inspiruj się, ale szukaj swojego unikatowego stylu
Inspiracje są wskazane przede wszystkim na początkowym etapie pracy nad stylem, kiedy zupełnie nie wiemy jak chcemy wyglądać i jaki styl nam się podoba. Tworzenie mood-boardów jest jednym z elementów pozwalającym na odnalezienie swojego stylu. Zapisuję sobie różne stylizacje na Pintereście, czy Instagramie, próbuję odwzorować z ubrań, które już mam, ale też dodaję jakieś charakterystyczne dla mnie elementy, które nadają unikatowości tej stylizacji. Sprawdzaj różne wersje danego zestawu, dodaj akcesoria, lub z nich rezygnuj, wybierz odpowiednie fasony i kolory.
4. Wychodź ze swojej strefy komfortu
Jeśli mam potrzebę rozwijania swojego stylu to wychodzenie ze swojej ubraniowej strefy komfortu bardzo się przydaje. Jak inaczej mamy sprawdzić, czy dany fason i kolor są dla nas odpowiednie? Warto przymierzać także ubrania, których wcześniej nie nosiłyśmy, sprawdzać nowe kombinacje, bawić się modą, robić sobie zdjęcia i analizować. Możemy odkryć, że jakiś nowy fason sukienki, spodni, czy bluzki jest dla nas bardzo dobry i wprowadzić go do naszej garderoby. Ja odkryłam, że lubię takie szerokie spodnie i dobrze się w nich czuję.
5. Pamiętaj o detalach
Dodajmy do tego drobiazgi stylizacyjne, które potrafią podkręcić nawet prostą stylizację. Czasami wystarczy zmienić drobny element w stylizacji, by nabrała lekkości i podkreśliła atuty naszej sylwetki. Na przykład podwinięcie rękawów, nogawek w spodniach, rozpięcie koszuli, upięcie włosów, zdjęcie lub dodanie paska, pomalowanie ust, dodanie biżuterii, okularów przeciwsłonecznych, stylowej torebki. Te detale potrafią podkręcić prostą stylizację i nadać jej zupełnie innego wyrazu.
6. Zadbaj o swoje ciało
Atrakcyjne jesteśmy wtedy, gdy akceptujemy siebie w pełni. To klucz do dokonywania wszelkich zmian. Jeśli nie akceptujesz swojego wyglądu, charakteru, talentów, ciężko Ci będzie ruszyć z miejsca. Tę pracę warto wykonywać codziennie. Nie znaczy to, że mamy zupełnie zrezygnować z przyjrzenia się swojej pielęgnacji. Zdrowe, zadbane włosy, nawilżona cera pełna blasku, wysportowane ciało sprzyjają dobremu samopoczuciu i warto o nie dbać. Chcę zdrowiej się odżywiać, zintensyfikować aktywność fizyczną oraz zadbać o moje ciało.
Praca nad stylem i szafą to coś więcej niż tylko zasady, to także zmiana mentalności, chęć zabawy i pokochanie siebie. Być dla siebie dobrą oznacza dbanie o trzy sfery w naszym życiu – ciało, duszę i umysł. Wygląd ma znaczenie, nie mam co do tego wątpliwości. Jeśli dobrze wyglądamy to lepiej się czujemy. Strój wiele o nas mówi. Dlatego praca nad szafą i stylem nie jest czymś błahym, warto poświęcić naszej garderobie trochę czasu, by później z radością i pewnością siebie do niej zaglądać i wybierać stylizacje, które wspierają nasz dobry nastrój.
Daj znać, co znacząco wpłynęło na rozwijanie Twojego stylu. Czy był jakiś szczególny moment, po którym nastąpiła radykalna zmiana, czy może był to stopniowy proces odkrywanie tego, co lubisz najbardziej?
2 komentarze
Poczucie własnego stylu to coś co na pewno poprawia naszą pewność siebie, ale także sprawia, że nie ulegamy tymczasowym modowym zachciankom i dzięki temu nasza szafa będzie sprawiała nam więcej radości, a co za tym idzie – zadowolenia z każdego stylizacji!
Tak! W pełni się zgadzam :) Zyskuje na tym nasze samopoczucie. Wspaniale jest zaglądać do szafy z przyjemnością i wybierać jeden z ulubionych zestawów na każdy dzień. :)