Styl miejski charakteryzuje przede wszystkim komfort i wygoda. To ubrania, w których możemy spacerować, zwiedzać, spotykać się ze znajomymi, wybrać się na wycieczkę za miasto. Choć komfort wychodzi na pierwszy plan, nie oznacza to, że styl miejski ma być pozbawiony modowego charakteru. To, jakie ubrania wybierzemy i jak je połączymy zależy od naszego poczucia estetyki. Bo nie ma tutaj sztywnych norm, aczkolwiek możemy wyłonić kilka cech wspólnych dla tego stylu.
Styl miejski – charakterystyczne cechy
→ Luźne, często oversizowe fasony, które nie krępują ruchów. Do stylu miejskiego nie będzie zaliczała się sukienka tuba, ołówkowa spódnica, czy elegancki garnitur. Za to spodnie palazzo, joggersy, mom jeans, czy luźne sukienki idealnie się wpiszą.
→ Oddychające i przyjemne materiały. Ubiór musi być komfortowy, a tego nie zapewnią nam syntetyczne, nieoddychające materiały. Przewiewność, higroskopijność, a nawet elastyczność są mile widziane. Len, bawełna, wiskoza idealnie sprawdzą się wiosną i latem, gdy temperatury sięgają powyżej 25 stopni. Jesienią i zimą dojdzie wełna i kaszmir. Ma być miękko, przytulnie, tak byśmy mogły wskoczyć do tramwaju i popędzić na spotkanie przy kawie, albo zakupy z przyjaciółką.
→ Styl miejski to także wygodne obuwie, raczej na płaskiej podeszwie – trampki, sandałki, mokasyny, baleriny. Wybierajmy raczej naturalne materiały, które nie będą powodowały odparzeń i otarć.
→ Torba miejska powinna pomieścić nieplanowane zakupy. Idealne będą shoppery. Ważne by były lekkie i nie obciążały naszych pleców. Świetne są torby od me&BAGS, duże, mieszczą format A4, na szerokich paskach, z wytrzymałych materiałów. To młoda polska marka, która oferuje torby w stylu miejskim, zaprojektowane i ręcznie wykonane w Polsce. Marka świetnie wpisuje się w ideę slow fashion. Torby są starannie uszyte, z dbałością o detale. Jakość, która pozwoli nam cieszyć się produktem przez lata.
Na stronie sklepu znajdziecie nie tylko duże torby, ale także małe listonoszki i torby-worki. Produkty posiadają podszewkę, kieszonki w środku i są zamykane przy pomocy troczków. Możemy wybierać pośród ogromnej palety kolorów, wzorów i odnaleźć własną, unikatową me&BAGS. Jeśli szukacie czegoś na plażę, siłownię, wypad za miasto, w podróż, to ten adres jest odpowiedzią na Wasze potrzeby.
→ Styl miejski to także stonowane kolory – wszelkiej maści brązy, beże, biel, szarości, czy kolory safari. Nie jest to jednak regułą, bo oczywiście możemy postawić na kwiecistą sukienkę, baleriny i też będziemy pasowały do miejskiego stylu.
→ Wybieramy raczej minimalistyczną biżuterię, która nie będzie nam przeszkadzała, a jedynie delikatnie podkreśli naturalność stylizacji.
→ Luźne włosy, niedbałe koki, koński ogon i naturalny makijaż dodadzą naturalności i świeżości.
Moja stylizacja w stylu miejskim
Postawiłam na lniane ubrania, które w tym sezonie robią furorę. Z tym trendem jest mi bardzo po drodze, bo lubię naturalne tkaniny, a len świetnie sprawdza się podczas upałów. Co prawda gniecie się, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, nawet mam wrażenie, że dzięki tym zagnieceniom ubrania prezentują się ciekawiej. Jeśli jednak to komuś bardzo przeszkadza, warto wybierać len w połączeniu z bawełną lub wiskozą, wtedy tkanina będzie bardziej odporna na zagniecenia.
Do lnianych szerokich spodni i luźnej koszuli dobrałam baleriny w kolorze taupe, który bardzo dobrze współgra z beżami, szarościami i dżinsem. To moje bazowe kolory, więc mogę nosić je praktycznie ze wszystkimi moimi ubraniami. Fason obuwia jest bardzo wygodny, sprawdza się podczas długich spacerów z dzieckiem, wypadu do miasta lub na zakupy.
Torba musi być pojemna, by pomieściła wszystkie klamoty, których teraz z maluchem przy boku jest znacznie więcej. Wybrałam model basic me 19 „Duo” od me&BAGS w kolorze kremowym i z wzorzystą tkaniną zamykającą torbę.
Bluzka i spodnie z połączenia lnu i bawełny Oysho
Baleriny Marc O’Polo
Torba me&BAGS (do 20 czerwca na hasło Kameralna otrzymacie 10% zniżki)
Kapelusz Paris Hendzel
Lubicie styl miejski? Pewnie wiele z Was ubiera się tak zupełnie nie przywiązując wagi do nazwy, bo styl miejski nie jest bardzo charakterystyczny, tak jak na przykład styl boho, czy paryski szyk. Gdybyście chciały poczytać o innych stylach w modzie zapraszam do dwóch blogowych wpisów (tu i tu).
11 komentarzy
Hej, bardzo fajny zestaw, chętnie bym go na siebie od razu zarzuciła.
Mam jednak inne pytanie. Ubierasz się naprawdę fajnie, podoba mi się jak miksujesz zestawy, widać że stawiasz na jakość i nawet zwykle ubranie wygląda przez to super, a przy tym masz maluszka. No i oto mi wlansie chodzi, ja mam parę miesięcy starsze dziecko niż Twój mały synek i kolejne dziecko w drodze. Mój starszak jest uczony samodzielności, od początku je sam i je praktycznie non stop, przez co buzia i rączki często są brudne. Mimo że się staram czesto je myć/wycierac to zawsze niespodziewany przytulas czy akuku sprawia ze część wyciera w moje ubrania 😂 po dwóch ciazach w krótkim odstępie mam ochotę na zmianę garderoby gdy moja waga się unormuje, ale jak budować fajna szafę z dobrymi jakościowo ubraniami gdy wizja rączek w paprykowym soku skutecznie mnie powstrzymuje 😁 albo czy taka szafa jest w ogóle dla mnie, bo pozwalam się dziecku ubrudzic i sama jestem na to gotowa gdy chce mu coś koniecznie pokazać w parku, albo przytulić bo się przewrócił i jest cały brudny ale w tym momencie bardziej niż wytarcia blota potrzebuje pocieszenia w ramionach mamy..?
Hej kochana! Przede wszystkim gratuluję dwóch dzieciaczków i zazdroszczę, że Twój synek jest taki samodzielny. Ja karmię dziecko sama póki co, najczęściej na kolanach, albo w leżaczku ustawionym w pozycji siedzącej. Opieram się przed zakupem krzesełka, bo mam małe mieszkanie i już i tak jest mało miejsca.
Doskonale wiem co masz na myśli. Ja w domu zawsze się przebieram, ubrania wyjściowe noszę na spacery, wypady do miasta, do rodzinki. Karmimy go na przemian z mężem. Gdy mam jasną bluzkę, zawsze proszę męża, by nakarmił malucha (jeśli jest to coś co może poplamić mi ubrania), a potem zabezpieczam ramiona pieluszką tetrową, gdy tylko pojawi się plamka, zapieram. Na ten moment jakoś udaje mi się uniknąć większych zabrudzeń. Ale pamiętaj, że ten etap jest przejściowy, dlatego buduj szafę powoli. Musisz mieć ubrania na co dzień, które mogą się ubrudzić (tutaj nie warto inwestować w droższe rzeczy) i bardziej wyjściowe. Ciemniejsze kolory i wzory sprawią, że nawet jeśli coś się pojawi, nie będzie tego widać. Przede wszystkim się nie spiesz. Wybieraj bazę lepszej jakości. Na przykład dobrze skrojone i dopasowane dżinsy, buty, marynarkę, którą zawsze możesz zdjąć, płaszcz itd. Letnie sukienki lepiej kupić w sieciówkach i mieć kilka na zmianę. :) Mam nadzieję, że pomogłam. Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka!
Torba wręcz skradła moje serce! Cudna jest! Jeżeli przez 2 tyg „nie przejdzie mi”, to będzie moja!
Od momentu gdy zaczęłam świadomie podchodzić do zakupów zawsze daje sobie około 2 tyg na przemyślenie zakupu. Dzięki temu nie ulegam impulsom.
Przy okazji – masz na ustach pomadkę? Nie wiem czy to obróbka zdjęć czy pomadka, a kolor jest rewelacyjny.
Styl miejski kocham wręcz. Trampki lub baletki, biały t-shirt i w zależności od okazji spódnica/spodenki etc. i jestem gotowa do wyjścia naprawdę w 5 minut! :D
Tak, mam na ustach pomadkę, zdjęcia zjadają makijaż, więc maluję się nieco mocniej. Dziękuję za miłe słowa. A zasada, którą stosujesz podczas zakupów jest super. U mnie też się sprawdza.
PS Gdybyś się decydowała na torbę, pamiętaj że zniżka jest do 20 czerwca. Miłego dnia! <3
Bardzo mi się podoba ta stylówka.vUwielbiam białe koszule! Sama kombinuję podobną stylizację, ale nieco bardziej dopasowaną i z kapeluszem o małym rondzie.
A się tak niedyskretnie zapytam – jakiego filtra używasz do obróbki zdjęć? Daje przepiękny efekt!
Obrabiam zdjęcia w PS, to dość długi proces, nie mam jednego filtra. :)
To jak ja :) Ale zwykle tylko kontrast podciągam, bo większość gotowych akcji z PS za mocno ingeruje w kolorystykę w moim odczuciu. Tobie to wychodzi przepięknie, naturalnie i… klimatycznie. Podziwiam ;)
Bardzo podobają mi się spodnie, ale dobrałabym bardziej dopasowaną bluzkę do nich. Albo wpuściłabym tę w spodnie, żeby podkreślić proporcje. Poza tym świetne zestawienie na upalne lato :)
Wyglądasz fantastycznie. Można by pomyśleć, że biele i beże to nudy, ale to, w jaki sposób łączysz w tym zestawie różne formy, sprawia, że nie jest ani odrobinę nudno. Jest lekko, nonszalancko i kobieco zarazem. Super :)
Dziękuję Paula! <3
Chyba coraz bardziej ewoluuję w stronę tego stylu, bo z wiekiem coraz bardziej zaczynam doceniać wygodę.