Święta chcę spędzić w spokojnym i uważnym rytmie, w rodzinnej atmosferze, która pozwoli mi poczuć prawdziwego ducha świąt. Jest to dla mnie czas wyjątkowy i choć staram się ograniczać przygotowania, to jednak zależy mi na tym by moje otoczenie w tym czasie było bardziej odświętne. Jako osoba, która dużą wagę przywiązuje do ograniczania nadmiaru, od kilku lat praktycznie nie kupuję ozdób typowo świątecznych. Staram się ozdabiać dom w to, co już mam albo to, co uda mi się zrobić samej (z pomocą dzieci).
Pakowanie prezentów – proste inspiracje
Uwielbiam pakować prezenty i zawsze staram się, by były ozdobione nietuzinkowo. By nie kupować nowych ozdób, zawieszek, wstążek, zbieram wszystko, co nawinie mi się w ciągu roku. Tym sposobem mam wstążki i różne dekoracje, bez wydawania pieniędzy. W tym roku postanowiłam wykorzystać kawałek włóczki i zrobiłam z niej pompony, które wykorzystam do pakowania prezentów.
Innym materiałem, który możemy wykorzystać jest zwykła gazeta. By prezent wyglądał bardziej okazale dokładam dekoracyjne wstążki. Wykorzystuję także gałązki, plastry pomarańczy, czy małe bombki, których nie powiesiliśmy na choince.
Jeśli bazą jest szary papier możemy przyozdobić go w dowolny sposób. Ciekawym pomysłem jest zrobienie choinki z kawałka wstążki i doklejenie gwiazdki z kolorowego papieru technicznego. Do przyklejenia wstążki wykorzystałam dwustronną taśmę klejącą. Bardzo prosty sposób, a jakże efektowny.
Kolejnym ciekawym pomysłem jest przymocowanie gałązki świerku i oryginalne pakowanie gotowe.
Własnoręcznie przygotowane prezenty
Jeśli nie mamy pomysłu na prezent, a chcielibyśmy obdarować bliskich czymś od serca, zróbmy prezent na własną rękę. To mogą być pierniczki, niezawodny przepis znajdziecie tutaj. Każdy je kocha, pięknie pachną i wyśmienicie smakują. Zawińmy je w celofan, do środka możemy włożyć plastry pomarańczy, goździki, laski cynamonu. Zawiązujemy sznurkiem lub kolorową wstążką i gotowe! Z takim małym podarunkiem możemy iść na Wigilię do rodziny. Dobrym pomysłem jest też położenie takich mini prezentów na talerzach gości. Innym pomysłem na prezent własnej roboty jest przygotowanie zdrowej wersji płatków śniadaniowych, czyli domowej granoli.
Przepis na domową granolę
Składniki:
- 1 ½ szklanki płatków owsianych górskich
- garść dowolnej mieszanki orzechów
- pół garści rodzynek lub innych suszonych owoców
- garść pestek słonecznika i dyni
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki oleju kokosowego
Sposób przygotowania
Do miski wrzucamy suche składniki (poza suszonymi owocami) i mieszamy. Miód i olej rozpuszczamy na małym ogniu i dodajemy do suchych składników. Dokładnie mieszamy. Mieszankę rozkładamy równomiernie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego na 150 stopni na 30 minut. Co jakiś czas mieszamy płatki, by się nie przypaliły. Schłodzoną granolę przekładamy do zamykanego słoika i dodajemy suszone owoce.
Naturalne ozdoby choinkowe
Od zeszłego roku na mojej choince nie ma tradycyjnych bombek. Poświęciłam trochę czasu i wraz z synkiem przygotowaliśmy własnoręcznie robione ozdoby choinkowe, które stanowią obecnie podstawę dekoracji choinkowych. Są choinki z filcu, szyszki w różnych kolorach, pierniczki, ażurowe gwiazdki z patyczków do szaszłyków, suszone plastry pomarańczy. Takie ozdoby prezentują się bardzo ciekawie. Ta wersja choinki podoba mi się zdecydowanie bardziej, niż ozdobiona tradycyjnymi bombkami. A jej zapach roznosi się w całym domu.
Ozdoby z lasu
Nie kupuję gotowców, a przynajmniej bardzo ograniczam ich liczbę. Wyjątek robię dla świec, które często palę w okresie jesienno-zimowym. Wykorzystałam gałązki sosny, szyszki, orzechy do stworzenia stroików, które pięknie ozdabiają mój dom.
Nastrojowa muzyka
Święta bezsprzecznie kojarzą mi się z kolędami. Wprowadzają mnie w świąteczny klimat i pozwalają się zrelaksować. Poniżej kilka propozycji, które mogą Wam się spodobać.
Wieczorny relaks – rozgrzewająca i aromatyczna herbata
Nie ma to jak gorąca i aromatyczna herbata, która pomaga się zrelaksować. Bazą jest czarna herbata. Dodaję do niej korzenne przyprawy i plastry owoców.
Mogą to być:
- cynamon – laska lub szczypta
- kardamon
- miód
- goździki
- gwiazdki anyżu
- plastry pomarańczy i cytryny
- imbir w plastrach
- jabłko w plastrach
To jak je połączymy zależy od naszych preferencji i tego co akurat mamy pod ręką. Ja zazwyczaj dodaję laskę lub szczyptę cynamonu, szczyptę kardamonu, trzy goździki, gwiazdkę anyżu, plaster pomarańczy i/lub plaster cytryny i łyżeczkę miodu.
Duchowy wymiar świąt i ćwiczenia uważności na każdy dzień
Ta cała otoczka świąt jest oczywiście przyjemna, ale tak naprawdę najistotniejszy jest dla mnie ich wymiar duchowy. Mam swoje postanowienie adwentowe, by żyć w większej ufności i powierzać trudne sprawy Bogu, a nie próbować siłować się z nimi w pojedynkę. Chcę poświęcać więcej czasu rodzinie i na wypoczynek. Praca potrafi dość mocno mnie pochłonąć, także cały czas pracuję nad tym by odnaleźć balans pomiędzy pracą i wypoczynkiem.
Dobrym sposobem na ćwiczenie uważności w okresie przedświątecznym są codzienne ćwiczenia z 30-dniowym dzienniczkiem uważności. Jest jak kalendarz adwentowy z opisem na każdy dzień. Małe kroki, które przybliżają nas do uważniejszego i tym samym radośniejszego życia. Gorąco go Wam polecam, bo wiem, że osoby, które go przerabiają, zaczynają czerpać radość z codzienności i cieszyć się nawet najmniejszymi sukcesami. Zmieniają swoje życie na lepsze!
30-dniowy dzienniczek uważności to e-book, który pomaga wytworzyć pozytywne nawyki. Krok po kroku prowadzi nas do szczęśliwszego i bardziej uważnego życia. E-book dostępny jest tutaj.
Jestem ciekawa jak Wy przystrajacie swój dom na święta, czy robicie prezenty na własną rękę i bez czego nie wyobrażacie sobie świąt?
31 komentarzy
W tym roku postawiłam na mininalistyczne dekoracje, w większości przygotowane własnoręcznie. Bogactwo ozdób świątecznych zaczęło mnie przytłaczać. Jednak nie wyobrażam sobie świąt bez choinki 😊 Nawet dla tej najmniejszej musi znaleźć się miejsce. Pozdrawiam ciepło 😊
Tak, choinka jednak bardzo kojarzy się ze świętami. W sumie mogłaby wystarczyć za wszystkie ozdoby świąteczne. :) Pozdrawiam!
Wszystko wygląda bardzo ładnie i klimatycznie. Zdecydowanie przemawiają do mnie takie proste i naturalne ozdoby. Z kolei prezent z choinką ze wstążki urzekł mnie najbardziej :)
Dziękuję! Mnie też najbardziej podobają się naturalne ozdoby świąteczne. Nie widzę potrzeby kupowania gotowców, które potem i tak lądują na dnie szafy. :)
Ja z kolei swoje choinki z gazet schowałam i w tym roku znowu znalazły miejsce na komodzie :-)
Pierniczki na prezent to zdecydowanie świetny pomysł i w tym roku też na pewno zamierzam go wykorzystać. Pakowanie w szary papier też uskuteczniam – Twoje równiutkie paczuszki wyglądają pięknie. Mam jednak problem z tymi prezentami, które nie mają „pakownych” kanciastych kształtów – wtedy jednak w ruch idą torebki świąteczne (wolę to niż niezadowolenie z krzywej paczki). Może masz na to jakiś sposób? Pakujesz prezenty najpierw w pudełka, czy akurat wszystkie Twoje podarki mają pakowny kształt?
Ja zbieram różne kartoniki na miesiąc-dwa przed świętami i wkładam do nich nieforemne prezenty.
Choinka ze wstążki jest wprost genialna w swojej prostocie! My już trzeci rok z rzędu nie ubieramy drzewka, bo wyjeżdżamy na drugi koniec Polski, do rodziców. Żywe nie przetrwa dobrze takiej rozłąki, a sztuczne nie spełnia moich wymogów estetycznych ;) W pierwszych latach mieszkania „na swoim” szalałam z dekoracjami i niezmiernie mnie to cieszyło. Teraz nie ma to już aż takiego znaczenia, dlatego tylko symbolicznie na drzwiach zawisł wianek. Klimatem świąt, w tym wymiarze dekoracyjnym, nacieszymy się w rodzinnych domach, ale nawet gdyby tego zabrakło, to dla mnie najważniejsze jest, że spędzamy święta z bliskimi. Że mamy z kim je spędzać. Bo nie wiadomo, ile nam jeszcze zostało tych świątecznych, beztroskich dni w takim gronie :)
Dokładnie! Warto celebrować ten czas spędzony z bliskimi. Cała ta otoczka typu dekoracje, prezenty, potrawy, choć miłe schodzą na dalszy plan. 😊
Piękne prezenty i choineczka także. Domowej roboty prezenciki są bardzo miłe- dzisiaj od managera dostałam małą torebeczkę gorącej czekolady w proszku z malutkimi marshmallows ( jak to po polsku jest? :-) ). I do tego była dołączona karteczka z jakimś ładnym cytatem. Dla każdego. Miłe to :-).
Bardzo miłe! Mały gest, a cieszy. 😊
choinka ze wstążki super! i orzechy w kielichu świeczniku dzięki z inspiracje
Przepięknie to u Ciebie wygląda! Uwielbiam Twoje podejście do świąt! Mam bardzo podobnie, ale nie wszystko w takiej cudownej odsłonie! :)
Ozdoby świąteczne mam już kilka dobrych lat, a kiedy wyprowadzałam się z domu rodzinnego – rodzice podarowali mi choinkę i wszystkie ozdoby, kupiłam tylko lampki na dom, ale nie wydaję pieniędzy na dodatkowe i nowe ozdoby.
Niestety z roku na rok prezenty u nas w rodzinie zanikły, bardzo jest mi przykro, bo raczej moim zdaniem jest to lenistwo i to, że niektórzy idą na łatwiznę. Nawet najmniejszy prezent – te pyszne ciasteczka mogą być wspaniałą niespodzianką od serca… u mnie jednak tradycja stała się bardziej przymusem i wigilie mamy bez prezentów… dostają tylko najmłodsze dzieci.
Święta powinny być momentem, w którym dokonujemy refleksji nad sobą, nad życiem i wszystkim co nas otacza. Mamy przecież cały rok na to, aby przygotować się do Świąt i zrobić komuś prezent. Ja jednak po tym jak widzę podejście niektórych członków do rodziny do prezentów to milczę, bo smutne, kiedy ktoś woli wydać na paczkę papierosów, alkohol, czy inne bzdury, a nie może zrobić niespodzianki dla członka rodziny – to jednak o czymś świadczy.
Ludzie się zmieniają na gorsze, szkoda, bo to sprowadza nas do smutku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też bardzo lubię tradycję z wiązaną z prezentami. U mnie też swojego czasu pojawiła się taka koncepcja, żeby prezenty były tylko dla dzieci, ale ja stanowczo się sprzeciwiłam, bo też chcę poczuć się dzieckiem w tym wyjątkowym dniu. To prawda, że to nie muszą być wielkie rzeczy, ale drobne podarunki od serca, które sprawiają wiele radości. Ja uwielbiam obdarowywać innych, więc u mnie lista jest zawsze długa. Może sama przywróć tę tradycję i podaruj coś miłego dla kogoś z rodziny. Być może na nowo zapoczątkujesz tradycję. :)
Bardzo fajnie to u Ciebie wygląda! Takie święta spędza się z przyjemnością! Osobiście najbardziej lubię pakować prezenty!
Dorota wspaniały świąteczny i ciepły klimat stworzyłaś dodatkami. Dziękuję za muzykę. Nie znałam TGD, a właśnie się zakochuję :)
Mi te kolędy podrzuciły dziewczyny na FB i też się zakochałam, do tego stopnia, że kupiłam ich płytę i słucham przy każdej okazji. :)
Wspaniałe inspiracje. Dobrych pomysłów nigdy dość ;)
Bardzo lubię takie naturalne choinki. Sama od kilku lat kupuję bardzo mało nowych ozdób. Mam małą piwnicę. A najlepsze ozdoby na choinkę, na szydełku wyrabia moja teściowa. Mam takie małe postanowienie na nowy rok:nauczyć się troszkę szydełkować lub robić na drutach;-)
Takie własnoręcznie przygotowane ozdoby są najpiękniejsze. Ja też mam postanowienie nauczyć się robić na drutach, pierwsze próby za mną, ale nadal czekam mnie sporo nauki.
Ale super jest ta choinka ze wstążki! Uwielbiam pakować prezenty w szary papier, w tym roku spróbuję taką zrobić, dzięki! :)
W piątek spowiedź, zakup i ubranie choinki, a sobota to czas na piczhcenie :) Prezenty już spakowane w większości w szary papier pakowy :)
Podoba mi się Twoja choinka z tasiemki na prezencie i naturalne ozdoby
Najbardziej mi się podobają te minimalistycznie zapakowane prezenty, no i oczywiście ozdoby choinkowe. Piękno samo w sobie, brawo Dorota! :)
Jesteś jedną z bardzo niewielu osób (w blogosferze ale nie tylko), które nie zapominają o sensie Świąt Bożego Narodzenia. I to mnie chyba urzekło najbardziej :) również staram się uczestniczyć w rekolekcjach, nie zapominać o praktykach religijnych.
Muszę spróbować twojego przepisu na gorącą czekoladę, a w naturalnych ozdobach się zakochałam :)
Lubię tu zaglądać do Ciebie. Wciąż uczę się szukania radości w drobiazgach, tu mogę się zainspirować. Dziękuję za słowa o wierze, mało osób ma odwagę o tym napisać, wśród nich ja. Dobrego, ciepłego i błogosławionego czasu Ci życzę i pozdrawiam.
Przepiękne pomysły. Najbardziej urzekł mnie „wieniec” adwentowy. Chciałam go zrobić, ale to „tyyyyle” roboty… A u Ciebie prosto, bez specjalnych nakładów (pojechać, kupić) i bardzo pięknie.
Uwielbiam klimat świąt, świeże gałązki, zapach mandarynek i smak cynamonu oraz wszystkiego, co korzenne. Cieszę się, jak dziecko, gdy mam do zapakowania jakieś prezenty itd.. Dlatego ten wpis jeszcze bardziej mnie ucieszył i zdecydowanie wolę czytać takie inspiracje, niż przeglądać kolejne prezentowniki :D
Dzień dobry, proszę mi napisać, skąd taki kosz pod choinkę? Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego co Pani piszę i robi. Takie to wszystko prawdziwe…
Święta świętami, pakowanie prezentów – pakowaniem, wszystko jest przyjemne w akompaniamencie grzańca i świątecznych piosenek, ale wybieranie co komu kupić – katorga! To chyba najmniej przyjemna sprawa, bo zawsze wiążę się z wątpliwościami, ale uśmiech bliskich wszystko wynagradza :D
Nie cierpię pakować prezentów :) zawsze czekają w szafie bez opakowania i daję je w odpowiednim czasie. Najczęściej wiem co by ktoś chciał więc zadowolenie często jest duże od razu po otrzymaniu :D