fbpx

Kameralna Szafa 10×10 – edycja zimowa 2018

by Dorota Zalepa
6 komentarzy

Zaczynamy nową przygodę z wyzwaniem 10×10 i tworzymy Kameralną Szafę na zimę. Zimowa edycja jest dla mnie zawsze bardziej wymagająca. Nie przepadam za zimnem i marznę bardzo szybko, więc najchętniej otulam się ciepłymi swetrami. Do tego dżinsy i prosty, ale także dość nudny zestaw gotowy. Tak mogę przechodzić całą zimę. Tym razem postanowiłam urozmaicić nieco moje zimowe zestawy i dołożyłam dwie sukienki, które rzadko noszę.

Poprzednie części Kameralnej Szafy możecie zobaczyć klikając w linki poniżej:

Edycja wiosenna – 2017

Edycja letnia – 2017

Edycja jesienna – 2017

Edycja zimowa – 2017

Edycja jesienna – 2016

 

Zasady wyzwania 10×10 plus moje 10 ubrań

 

Zasady wyzwania nie uległy zmianie. Wybieramy 10 ubrań (w tym buty) i tworzymy z nich zestawy przez kolejne 10 dni. Moje stylizacje będą pojawiały się na grupie na Facebooku, a na koniec stworzę podsumowanie na blogu. Wiele osób korzysta z tej formy publikacji, ponieważ jest bardziej dyskretna, do naszych zdjęć mają dostęp tylko osoby z grupy. Pomagamy sobie nawzajem, podpowiadamy co warto zmienić lub w czym wyglądamy super, także warto dołączyć.

 

Moja 10 ubrań:

  • 2 pary spodni
  • 2 sukienki
  • 2 swetry
  • 1 koszula
  • 1 kardigan
  • 2 pary butów

1. Szary oversizowy sweter Cocomore, który już doskonale znacie. Bardzo go lubię, jest wykonany w 100% z wełny. Znalazłam śliczny, bardzo podobny model od Selected Femme.

2. Sweter o grubym splocie Arket, który dostałam na święta. Jest bardzo ciepły, nie gryzie, idealnie nadaje się na mrozy. Podobny z dobrym składem Benetton.

3. Gruby kardigan Moss Copenhagen w kolorze taupe. Jest dobrej jakości, to mieszanka wełny, moheru i poliestru. Podobny od Selected Femme.

4. Koszula w paski Lee, uszyta z bawełny. Podobna Scotch&Soda.

 

 

5. Sukienka Tatuum w drobne wzory. Uszyta z wiskozy. Cały czas zastanawiam się, czy jej odrobinę nie skrócić i pewnie podejmę decyzję po tym wyzwaniu. Jest teraz dostępna w obniżonej cenie. Materiał to 100% wiskoza.

6. Sukienka Reserved kupiona kilka lat temu. Jest ciepła i przyjemna w noszeniu. Dawno jej nie nosiłam, więc chcę dać jej szansę podczas tego wyzwania. Podobna z fajnym składem VILA.

7. Czarne rurki Levi’s doskonale Wam znane, noszę je dość często i coś czuję, że w przyszłym roku będę szukała dla nich następców. Fajny model dla wysokich osób od Top Shop.

8. Spodnie dżinsowe Levi’s 721, z tego modelu akurat jestem bardzo zadowolona. Grubszy, solidny dżins, który trzyma fason po wielu praniach.

9. Botki Massimo Dutti w kolorze karmelowym. Bardzo je lubię, są wygodne i fajnie pasują do dżinsów. Podobny model od MICHAEL Michael Kors i KIOMI.

10. Botki Zara w szpic to bardziej elegancka wersja butów, które sprawdzą się do sukienek. Podobne KIOMI.

 

Jaki jest mój cel tego wyzwania?

 

Przede wszystkim chciałabym urozmaicić zimową garderobę. Wyjść z szufladki swetrów i dżinsów, pokombinować z dodatkami, sprawdzić moją szafę w praktyce, stworzyć listę rzeczy, które będę chciała uzupełnić pod koniec sezonu. Chciałabym czuć się przede wszystkim komfortowo, ale i kobieco zarazem.

 

Zachęcam Was także do udziału w wyzwaniu. Zaczynamy jak zwykle od poniedziałku, także jest jeszcze chwila by się przygotować. Zdjęcia możemy publikować na grupie, Instagramie lub blogu. Jeśli zdecydujecie się opublikować podsumowanie wyzwania na blogu, koniecznie dajcie mi znać, zamieszczę link do niego w moim podsumowaniu.  Pamiętajcie także o hasztagu #KameralnaSzafa, szczególnie na grupie i Instagramie, dzięki niemu będę mogła odnaleźć wszystkie Wasze stylówki.

Udanej zabawy!

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

6 komentarzy

Martyna 22 stycznia 2018 - 15:04

Uwielbiam ten cykl!

Odpowiedz
Madziak k 23 stycznia 2018 - 15:23

ja też, ja też! :)

Odpowiedz
Kasia 22 stycznia 2018 - 19:19

Szara sukienka – rewelacyjna! Czekam na foto w zestawach :)

Odpowiedz
Magda 25 stycznia 2018 - 12:36

Jak dojść do takiej perfekcji? Moja szafa pęka w szwach, a chodzę i tak ciągle w tym samym. Ciągle kupuję coś nowego, a i tak nie mam, co na siebie włożyć.

Odpowiedz
PAULINA 5 lutego 2018 - 21:07

Niedawno trafiłam na Twój blog i z zainteresowaniem obserwuję co się na nim dzieje :) Mam może nietypowe pytanie bo zauważyłam że jesteś chyba stosunkowo wysoką kobietą i widzę, że “nie boisz” się obcasów :) Sama mam 180 cm wzrostu i nieodparte wrażenie że gdy tylko założę jakikolwiek obcas większy niż 2 cm wszyscy patrzą na mnie jakbym urwała się z choinki. Czy 5-6 cm słupek to przy moim wzroście już przesada? Co o tym myślicie dziewczyny?

Odpowiedz
Dorota Zalepa 6 lutego 2018 - 07:23

Ja też miałam kiedyś takie uczucie, ale to się zupełnie zmieniło. Mierzę 179 cm wzrostu i bez problemu noszę obcasy 5-6 cm. W wyższych czułabym się mniej komfortowo, i też nie umiałabym na nich chodzić. To kwestia wypracowania sobie pewności siebie. Przecież modelki wciąż chodzą na wysokich obcasach i wyglądają pięknie. Może zacznij częściej nosić obcasy, tak że się w końcu do nich przyzwyczaisz.

Odpowiedz

Zostaw komentarz