Uważne życie towarzyszy mi od wielu lat, odkąd na dobre rozstałam się z wyczynowym sportem i chciałam na nowo odnaleźć swoją drogę w życiu. Był to czas kiedy mogłam na chwilę zwolnić i zastanowić się co tak naprawdę daje mi szczęście.
Odkąd prowadzę bloga i staram się zarażać Was takim powolnym podejściem do wielu spraw, sama rozwijam w sobie uważność. Nie chcę by życie przelatywało mi przez palce, pragnę rozwijać się, otaczać ludźmi, których kocham i doceniać każdą chwilę. Uważne życie nie oznacza, że już nigdy nie dosięgną nas żadne troski. Cierpienie, choroby i smutek są wpisane w nasze życie, ale dzięki świadomemu przeżywaniu każdej chwili i akceptacji tych różnych emocji, zaczniemy zauważać drobne momenty szczęścia, piękno otaczającego nas świata, drugiego człowieka i wreszcie nas samych. Możemy żyć pełniej, ale też spokojniej, bez ścigania się z innymi i samym sobą, porównywania się, nadmiernego perfekcjonizmu i różnych zniewoleń, do których prowadzą nas często różne mody.
Dzisiaj mam dla Was coś nietypowego, choć ściśle związanego z tematyką bloga – Manifest Slow Life, który możecie sobie wydrukować, dopisać swoje punkty i korzystać w każdym momencie Waszego życia, tym lepszym i tym gorszym. Te wszystkie punkty przewijały się na moim blogu już nie raz, do wielu z nich dochodziłam przez lata, nad częścią nadal pracuję.
- Pokochaj siebie
- Mów pozytywnie o sobie i innych
- Doceniaj chwilę, która właśnie trwa
- Nie patrz na to czego nie masz, ale bądź wdzięczny za to co masz
- Zdystansuj się od ludzi, którzy nie są Tobie przychylni
- Każdego dnia zrób przynajmniej jedną rzecz, która Cię uszczęśliwia
- Pomagaj drugiemu człowiekowi
- Dbaj o swoje zdrowie
- Bądź bliżej natury
- Spędzaj czas z ludźmi, których kochasz
- Nie porównuj się z innymi
- Pamiętaj, że jesteś wyjątkowy
- Celebruj swoje małe sukcesy
- Naucz się słuchać i angażuj się w rozmowę z innymi ludźmi
- Dbaj o środowisko
- Znajdź chwilę dla siebie każdego dnia
- Bądź wdzięczny
- Żyj swoim życiem, a nie życiem innych
- Ogranicz konsumpcję
- Pozbądź się nadmiaru w wielu dziedzinach życia
- Walcz z nadmiernym perfekcjonizmem
- Bywaj offline, życie toczy się w realu
- Dbaj o swój rozwój umysłowy, emocjonalny i duchowy
- Znajdź swoją pasję (to nie musi być nic wielkiego)
- Podróżuj i odkrywaj nowe miejsca, także w Twojej okolicy
- Czytaj książki
- Zacznij robić rzeczy, które kochasz
- Celebruj posiłki
- Odżywiaj się zdrowo
- Żyj tu i teraz, nie rozpamiętuj przeszłości i nie uciekaj daleko w przyszłość
- Wykorzystuj okazje, które do Ciebie przychodzą. Mów życiu TAK!
- Spędzaj czas z bliskimi
- Pracuj, bo praca daje poczucie przynależności i spełnienia
- …………………………………………
- …………………………………………
- …………………………………………
Ostatnie trzy punkty (lub więcej) wypełnijcie sami rzeczami, które sprawiają, że jakość Waszego życia się podnosi. Dla każdego z nas powolne i uważne życie będzie wyglądało nieco inaczej, dlatego warto słuchać swojego wewnętrznego głosu i żyć w rytmie, który jest dla nas właściwy. Gdybyście korzystali z Manifestu Slow Life i wrzucali takie momenty szczęścia na Instagram, użyjcie hasztagu #ManifestSlowLife, będziemy mogli nawzajem się inspirować. Ja na pewno będę publikowała takie momenty na moim Instagramie.
Jestem też bardzo ciekawa co dopisalibyście do mojej listy? :)
A jeśli podobają Wam się takie wpisy, dajcie lajka lub udostępnijcie wpis na Facebooku
12 komentarzy
Zapisuję i będę odhaczać kolejne punkty, wprowadzając je do codziennego życia :) Myślę, że dużo osób skorzysta z Manifestu.
Mam nadzieję, że się przyda. 😊
Hmmm… dodałabym „Dbaj o próbowanie nowych rzeczy… nowe doświadczenia, nowe umiejętności, nowe potrawy, nowe znajomości…” … poza tym jest idealnie :)
Jak zawsze w punkt :)
Tak! Twój punkt koniecznie powinien znaleźć się na liście. 😊😘
Dorota! Po prostu wymiatasz. Każdy kolejny wpis jeszcze lepszy od poprzedniego. Bardzo lubię Twoje posty. Swoją drogą, jak Ty to robisz, że udaje Ci się wrzucać posty tak często? Dla mnie dwa wpisy w tygodniu (przy pracy na pełen etat) to mega wyzwanie.
Punkty 23 i 32 w sumie podeszłyby pod to, co teraz napiszę, ale ja do swojej listy dodam by być odważnym, podejmować ryzyko – bo jeśli chcemy zmieniać nasze życie, rozwijać się i jak napisałaś: „podnosić jakość życia”, musimy wyjść z tej wszystkim już znanej strefy komfortu.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za newslettery.
Dziękuję Natalia! :) Dobra organizacja i pozbycie się rozpraszaczy pomagają. Gdybym dodatkowo pracowała na etacie pewnie byłoby mi ciężko pisać tak często. 2 wpisy w takim wypadku to i tak bardzo dużo. :) A co do wychodzenia ze strefy komfortu, to zgadzam się, trzeba z niej wychodzić, choćby małymi kroczkami. :)
Dopisalabym dbać o dbać o ciało, wysypiać się (np dwa razy w tygodniu chodzić szybciej spać). Lubię takie listy.
Świetne. Ja bym jeszcze dopisała: „wysypiaj się” i „nie nadymaj się,miej dystans do krytyki”
Z tym dystansem do krytyki bywa ciężko, szczególnie jeśli ktoś jest wrażliwy na to, co mówią o nim inni. Krytykować też trzeba umieć, tak, by działała ona konstruktywnie, a nie zaniżała poczucie wartości drugiego człowieka. Myślę że warto mieć do siebie dystans i umieć się z siebie śmiać. Ja cały czas nad tym pracuję. :)
Właśnie pobrałam i zastanowię się co dopisać do listy :). Dziękuje i pozdrawiam :)
Rób jedną rzecz naraz, ogranicz multitasking ;) Słuchaj swojego ciała, ono zawsze daje pierwsze sygnały, gdy dzieje się coś złego & Znajdź każdego dnia kiilka minut na chwilę medytacji :)
Do wydrukowania, powieszenia nad łóżkiem i czytania każdego ranka :)