Moja jesienna szafa kapsułowa ma pewne stałe elementy, które powtarzają się każdego roku, choć z roku na rok nieco ewoluuje, mój styl życia znacząco się nie zmienia. Pracuję w domu, przynajmniej raz w tygodniu bywam „na mieście” i sporo spaceruję z maluchem po osiedlu lub w pobliskim lesie.
Pierwszym ważnym punktem stworzenia udanej kapsuły jest dostosowanie jej do naszego stylu życia i aktywności. Głownie po to, by ubrania, które kupujemy nie wisiały w szafie jak eksponaty, ale były noszone. Liczba ubrań w szafie kapsułowej ma mniejsze znaczenie, niż to, czy je wszystkie (a przynajmniej większość) nosimy.
Moje stroje najczęściej wpisują się w styl casual, albo smart casual. Lubię łączyć blezery z dżinsami i sportowymi butami. Bardzo rzadko noszę obcasy, w tym roku sprzedałam dwie pary szpilek, które leżały w szafie nieużywane wciąż czekając na jakąś okazję.
Podstawa mojej jesiennej szafy kapsułowej
Wełniane swetry i kardigany. Mam kilka wełnianych swetrów, w tym trzy kaszmirowe (dwa pochodzą z second handu). Wszystkie utrzymane w spokojnej kolorystyce. Noszę je głównie do dżinsów. Cieniutkie sweterki wybieram pod marynarki.
Wełniane marynarki. Mam ich kilka. Chętnie je noszę z dżinsami w wersji smart casual. W mojej szafie jest też 1 czarny garnitur, który noszę głównie w wersji eleganckiej.
Dżinsy. Uwielbiam ten rodzaj spodni i mam kilka par. Świetnie sprawdzają się te luźniejsze od & Other Stories i Monki.
Koszule. Szczególnie model oversize, który tak naprawdę odkrywam na nowo. Lubię ten fason ubrań i czuję się w nim super. Pilnuję tylko by nie łączyć oversizowej góry z szerokimi dołami, bo wtedy wyglądam jak w worku na ziemniaki (słowa mojego męża).
Longsleeve i podkoszulki. Bez nich moja jesienna szafa nie byłaby kompletna. Szybko marznę, więc bluzki z długim rękawem bardzo się przydają. Pod wełniany sweter czy koszulę zakładam obowiązkowo podkoszulek. Polecam podkoszulki Intimissimi albo COS.
Buty. Podstawą mojej jesiennej garderoby są sportowe białe sneakersy Lacoste i brązowe mokasyny, które są już ze mną 3 lata. Te buty noszę zdecydowanie najczęściej. Na chłodniejsze dni zakładam sztyblety, które świetnie służą mi już 4 sezony. Rzadziej noszę brązowe czółenka na niewielkim obcasie, bo po prostu wygodniej jest mi w butach na płaskim obcasie.
Sukienki. Jeśli chodzi o sukienki to w sezonie jesienno-zimowym rzadko po nie sięgam, stąd też mam ich niewiele. Prędzej wybiorę wełnianą ołówkową spódnicę.
Torebki są co prawda nieodłącznym elementem stylizacji, ale mają przede wszystkim spełniać swoją funkcję, więc sięgam głownie po średniej wielkości torby, które pomieszczą najpotrzebniejsze rzeczy. Na zdjęciu znajdują się modele Hollie Warsaw i Camelia Roma.
Moja jesienna szafa kapsułowa w stylizacjach
Stworzyłam 15 zestawów, by pokazać Wam jak łatwo mogę wymyślać spójne zestawy. Oczywiście to nie są wszystkie możliwości, jest ich znacznie więcej, ale myślę, że ta liczba jest wystarczająca, by przekonać Was, że stworzenie spójnej garderoby jest możliwe i pozwala żonglować ubraniami w dowolny sposób.
Szafa kapsułowa jest dla mnie rozwiązaniem wielu problemów modowych. Dzięki dobieraniu ubrań w fasonach i kolorach, które dają się miksować, mogę tworzyć wiele różnych zestawów i nie potrzebuję do tego ogromnej liczby ubrań. Stawiam na klasyczne i minimalistyczne fasony, które dobieram do swojej sylwetki i preferencji modowych. Pamiętajmy, że szafa kapsułowa może być kolorowa i zawierać nawet bardziej ekstrawaganckie stroje. Najważniejsze jest to, by odkryć własny styl i zacząć budować garderobę, która jest spójna z naszą osobowością.
Kurs online z tworzenia SZAFY KAPSUŁOWEJ
Jeśli macie ochotę popracować nad swoją szafą, to zapraszam Was do udziału w kursie online „Szafa Kapsułowa. Jak stworzyć szafę marzeń i odnaleźć własny styl?”. Kurs odbywa się na specjalnej, wygodnej platformie kursowej, więc możecie przerabiać go we własnym tempie. MOCNĄ stroną kursu jest lekcja poświęcona ANALIZIE KOLORYSTYCZNEJ, w której omawiam (w materiale audio, pdf i wideo) jak sprawdzić, które kolory są dla nas najlepsze.
A oprócz tego z kursu DOWIESZ SIĘ:
- Jak stworzyć kapsułową garderobę dostosowaną do Twojego stylu życia
- Jaką jesteś sylwetką i jak podkreślać jej atuty
- Odkryjesz swój styl
- Dowiesz się jakie kolory pasują do Twojego typu urody
- Stworzysz spójną i dobrej jakości bazę
- Dowiesz się jak dbać o Twoje ukochane ubrania
- Stworzysz szczegółową listę zakupową na każdy sezon
- Poznasz marki, z różnych półek cenowych, które produkują odzież dobrej jakości
Dołącz do kursu! – https://szafakapsulowa.pl/
Jestem ciekawa, jak podobają Wam się zestawy stworzone z moich ubrań. Widzicie tutaj coś dla siebie? Czy może Wasza garderoba składa się z zupełnie innych rzeczy?
12 komentarzy
Hej,
bardzo podoba mi się spódnica w panterkę. Można wiedzieć skąd jest?
Hej, to Massimo Dutti ale zeszłoroczna kolekcja. :)
Szkoda …
Jak zawsze świetny wpis!
Czy mogę wiedzieć skąd karmelowa shopperka? :) jest cudowna, idealnie będzie pasowała do jesiennych stylizacji :)
Dziękuję Karolina. Shopperka to Camelia Roma. :)
Kilka stylizacji mi się podoba. Miło widzieć troszkę więcej ubrań niż jedne spodnie, jedną marynarkę itd. :)
proste nogawki ostatnio królują :D Sama już też zakupiłam 2 sztuki i próbuję się do nich przyzwyczaić :D
Wow, świetnie się to wszystko prezentuje! Próbowałam robić podobne podejście w swojej szafie, ale ciężko… niby dużo rzeczy do siebie pasuje, ale z drugiej strony mam już utarte schematy, które lubię! I ciężko wyeliminować mi niektóre elementy :(
Mi się najbardziej podobają stylizacje: 4,5,8 i ostatnia :)
Ja do szafy kapsułowej ciągle dojrzewam – póki co lubię moją kolorową szafę, ale zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to co kupuję i staram się zawsze dobierać gotowe zestawy. Wtedy zawsze coś pasuje i nie ma totalnie przypadkowych ubrań.
Mogę wiedzieć skąd jest brązowa / beżowa koszulka z 3 zdjęcia? Bardzo ładna 😁
Prosiłabym o pomoc z okryciami wierzchnimi na zimę, uniwersalnymi. Mam problem, żeby znaleźć coś dopasowanego, ciepłego i z kapturem w długości do połowy ud ;) i żeby pasowało i do spodni i do sukienki. W tym roku odesłałam już 3 kurtki i w sumie poddałam się, jeśli chodzi o szukanie. Mam płaszcz wełniany bez podszewki i uważam, że nie jest za bardzo ciepły jak dla mnie i nadaje się bardziej na jesień niż na zimę.