Mój romans z kosmetykami Organique trwa od ponad roku. Przez ten czas zdążyłam wypróbować całkiem pokaźną ich liczbę, niektóre pokochałam miłością absolutną (peeling enzymatyczny, krem do cery naczyniowej, żel i tonik), z innymi pożegnałam się bez żalu, ale żaden, absolutnie żaden kosmetyk mnie nie rozczarował.
Uwielbiam ich zapachy, kolory, fakturę, opakowania i… przede wszystkim skład. Pozbawione chemicznych dodatków, zawierają w sobie dobrodziejstwa natury i są idealną alternatywą dla sztucznych odpowiedników dostępnych w drogeriach. Zdecydowanie miło jest być przyjaciółką Organique i jestem niezmiernie dumna mogąc uczestniczyć w projekcie.
W ubiegły piątek w Olsztynie miało miejsce otwarcie Galerii Warmińskiej a wraz z nią nowego sklepu Organique. Zaproszenie w postaci pięknego pudełeczka z pachnącą zawartością przyszło na kilka dni przed owym dniem, choć kontakt z Gosią Zdziebko-Ziębą (PR Manager) mialam znacznie wcześniej, więc zaskoczenia nie było. Nie mogłam nie skorzystać z okazji spotkania się z ekipią Organique oraz sprawdzenia jak będzie wyglądał ich nowy punkt w galerii.
Sklepy Organique wyróżniają się na tle innych sklepów z kosmetykami przede wszystkim możliwością testowania produktów. Wybierając na przykład masło do ciała, mogę sprawdzić jaka jest jego konsystencja, zapach i jak masło rozsmarowuje się na mojej dłoni. Konsultantki są świetnie przygotowane, chętnie odpowiadają na pytania i doradzają, który kosmetyk będzie odpowiedni dla naszego typu skóry.
Tym razem zdecydowałam się na zakup mydła Aleppo wytwarzanego w Syrii, w skład którego wchodzą same naturalne składniki, m.in. olej oliwny i olej z wawrzynu mający właściwości lecznicze. Dziewczyny jednoznacznie stwierdziły, że kosmetyk jest świetny i sprawdza się przy cerach problematycznych. No to wypróbuję!
Mogłam posłuchać jak Magdalena Pawelec (manager dz. handlowego Organique) i Małgorzata Zdziebko – Zięba (PR manager) z pasją i zaangażowaniem opowiadały o kosmetykach. Dowiedziałam się jak ich używać, by działanie było najbardziej efektywne. Na przykład nie do końca wiedziałam jak używać czarnego mydła oliwnego. Gosia wyjaśniła mi, że trzeba je rozetrzeć na dłoni, aż się spieni i dopiero takim mydłem umyć twarz i ciało. Zawartość można pozostawić na twarzy przez 15 minut. Poinstruowała mnie także jak nakładać balsamy z masłem shea, które mają dość zwartą konsystencję.
Miałyśmy też czas na kawę i babskie rozmowy o wszystkim. Opowieść z wojną w tle rozbawiła mnie do łez. Dziewczyny są świetne, wesołe, otwarte i bardzo miłe.
Jeśli nie mieliście okazji używać kosmetyków Organique, polecam Wam przejść się do najbliższego salonu (adresy znajdziecie na stronie producenta) i wypróbowanie ich na sobie. Sprawdzicie czy zapach, konsystencja, skład Wam odpowiada i dowiecie się więcej o ich właściwościach pielęgnacyjny i/lub leczniczych.
Cały czas możecie śledzić bloga na Bloglovin, dołączyć do mnie na Facebooku lub Instagramie, a jeśli chcielibyście utrzymywać ze mną bardziej prywatny kontakt, zapiszcie się do Kameralnego Newslettera.
14 komentarzy
Ile dobroci w jednym miejscu :) Jednak produkty Organique są dla mnie produktami z wyższej półki na które nie bardzo mnie stać.
Galeria Warmińska to dawna Alfa czy coś nowego? Dawno nie byłam w Olsztynie i widzę, że zmiany, zmiany w mieście.
To nowa galeria wybudowana przy ulicy Sikorskiego.
Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję do zobaczenia w Gdańsku.
A opowieść z wojną w tle już na blogu ;)
To ja dziękuję za świetną atmosferę i mam nadzieję na kolejne babskie rozmowy w Gdańsku :)
jeeej szkoda, że są troszke za dregie…. bo ma się ochotę kupić wszystko! :(
Ceny są wyższe od popularnych produktów drogeryjnych. Zależy też co chcesz kupić. Na przykład balsamy z masłem Shea kosztują ok. 35 zł, a jest to produkt bardzo wydajny i bardzo popularny wśród klientów.
Uwielbiam tego typu kosmetyki, już przez ekran komputera czuję jak muszą zjawiskowo pachnieć… Muszę bliżej przyjrzeć się tej firmie i koniecznie na coś skusić:)) Pozdrawiam serdecznie:)
Myślę, że produkty tej firmy są doskonałą propozycją na prezent, właściwie dla każdej kobiety. Pozdrawiam :)
Dorota, a wypróbowałaś może sole do kąpieli?
Soli nie próbowałam, bo niestety mam tylko prysznic. Nad czym czasami ubolewam. Przyjemnie byłoby poleżeć w pachnącej kąpieli :)
Raj!
Warto płacić za jakość ;)
Zazdroszczę Ci, że masz tak blisko do Organique. Ode mnie do najbliższego niestety ponad godzina drogi. Chciałoby się tego wszystkiego powąchać i popróbować…
To mydło Aleppo bym chętnie wypróbowała. Jak i wiele innych rzeczy pewnie, chociaż ceny w tego typu sklepach są niekiedy zaporowe. Ale może kiedyś się skuszę ;)