Często sięgamy po zagraniczne zdrowe produkty takie jak jagody goi, nasiona chia, syrop klonowy, nie doceniając naszych rodzimych bogactw. A mamy się czym pochwalić. Ja w pierwszej kolejności wybieram polską żywność. Nie tylko wspomagam polskie rolnictwo i przemysł, ale wybierając je ze sprawdzonych źródeł mogę mieć pewność, że nie są pryskane środkami konserwującymi i grzybobójczymi, by mogły przebyć tysiące kilometrów. Ponadto polskie superfoods są tańsze i łatwiej dostępne.
W mojej kuchni jest wiele takich produktów, ale dzisiaj chciałabym Wam napisać o kilku z nich. Są to produkty spożywcze, które na stałe zagościły w mojej kuchni. Należą do tzw. super żywności, która wpływa na nasze zdrowie. Superfoods to żywność, która jest bogata w cenne dla organizmu w składniki – witaminy, minerały, związki bioaktywne, kwasy tłuszczowe Omega 3. Spożywając ją regularnie wpływamy na nasze zdrowie i siły witalne.
5 polskich superfoods
1. Kasza jaglana
Mówi się, że to królowa wszystkich kasz. Ma mnóstwo dobroczynnych właściwości. Kiedyś nie lubiłam kaszy jaglanej, bo nie umiałam jej dobrze przyrządzić. Teraz nie wyobrażam sobie bez niej mojej kuchni. Z kaszy jaglanej możemy przyrządzić mnóstwo potraw. Jest świetna jako dodatek do dań obiadowych, sałatek, ale świetnie sprawdzi się na śniadanie.
Kasza jaglana oczyszcza organizm z toksyn, odśluzowuje i odkwasza organizm, wpływa na wygląd cery, włosów i paznokci, działa rozgrzewająco. Jest bogata witaminy z grupy B, żelazo, magnez, kwas foliowy, potas, krzemionkę, krzem, błonnik pokarmowy. Kasza jaglana zawiera węglowodany złożone, które uwalniane są powoli, dzięki czemu po jej spożyciu mamy energię przez wiele godzin. Kasza zawiera także sporo bardzo cennych dla naszego zdrowia antyoksydantów.
Jak ją jeść?
Jest wiele przepisów, które mówią, że kaszę jaglaną powinno się gotować w wodzie w proporcji 2:1. Ja 1 szklankę kaszy zalewam 3 szklankami wrzątku. Wcześniej należy kaszę obficie wypłukać w ciepłej wodzie i podprażyć w garnku przez 2-3 minuty, wtedy straci swój goryczkowy smak. Kaszę gotuję przez około 20 minut i staram się jej często nie mieszać by była sypka.
→ Przepis na kokosowo-bananowy budyń jaglany
2. Siemię lniane
O super właściwościach siemienia lnianego dowiedziałam się rok temu i od tamtej pory spożywam je regularnie. Dodaję do koktajli, owsianki, placków. Siemię lniane to nasiona lnu, które po zalaniu wodą pęcznieją wydzielając śluz. Taki wywar polecany jest osobom cierpiącym na problemy trawienne. Siemię lniane to bogate źródło błonnika, witamin, minerałów i kwasów Omega 3. Z nasion lnu wyciska się olej lniany. Ponieważ kwasy tłuszczowe zawarte w siemieniu lnianym są bardzo niestabilne, zaleca się kupowanie ziarenek siemienia lnianego i mielenie ich samodzielnie tuż przed przygotowaniem potrawy. Siemię lniane wpływa na pracę serca i mózgu za sprawą kwasów Omega 3, jest bogate w fitoestrogeny roślinne i lignany (najwyższa wartość wśród żywności), które regulują gospodarkę hormonalną organizmu i mają działanie antynowotworowe.
Jak je jeść?
Mielę 1-2 łyżeczki ziarenek siemienia lnianego w młynku do kawy i dorzucam do koktajli, owsianki, jaglanki, placków. Można nim posypać kanapki lub dodać do wypieków.
→ Przepisy na koktajle do wydruku
3. Orzechy włoskie
Często sięgamy po jego zagraniczny odpowiednik – orzech macadamia, a to orzech włoski jest na czele wszystkich orzechów jeśli chodzi o wartości odżywcze. Zawiera witaminy z grupy B, witaminę E, zwaną także witaminą młodości, sole mineralne – potas, fosfor, miedź, jest bogatym źródłem kwasów Omega 3, które korzystnie wpływają na pracę naszego mózgu. Zawiera spore ilości antyoksydantów, które wspomagają układ krwionośny i pracę serca, ma działanie antynowotworowe. Orzechy mają także działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i przeciwzapalne. 3 orzechy włoskie pokrywają dzienne zapotrzebowanie człowieka na kwasy Omega-3.
Jak je jeść?
Najprościej na surowo. Możemy przygotować z nich nalewkę, która wpływa korzystnie na pracę żołądka, albo dodać je do deserów, ciast i sałatek.
4. Aronia
Aronia zawiera dużą ilość antocyjanów, fenolokwasy, garbniki, pektyny, witaminę C oraz P, sole mineralne takie jak wapń, fosfor, magnez czy żelazo. Jest polecana dla osób cierpiących na nadciśnienie. Aronia zawiera naturalne przeciwutleniacze, które spowalniają procesy starzenia się organizmu oraz działają przeciwnowotworowo. Wspomaga układ odpornościowy, ponieważ jest bogatym źródłem witaminy C, wpływa korzystnie na wzrok. Kupuję ją najczęściej w postaci soku, który rozcieńczam z wodą i piję dwa razy dziennie.
Jak ją jeść?
Aronia jest świetnym owocem do przygotowania nalewek, soków, konfitur. Owoce spożywane na świeżo nie są zbyt smaczne.
5. Miód
O dobroczynnych właściwościach miodu słyszeliśmy już wielokrotnie. Gdy tylko dopada nas przeziębienie pierwsze po co sięgamy to herbata z miodem. Mód ma właściwości antybakteryjne, regenerujące, wzmacniające odporność i odtruwające, pozytywnie wpływa na pracę serca, dodaje sił witalnych. Miód zawiera enzymy, które pochodzą z gruczołów ślinowych pszczół. Rozkładają one sacharozę na cukry proste, które są szybko przyswajane przez organizm, bezpośrednio do krwiobiegu z pominięciem wątroby, dlatego spożywanie miodu poleca się osobom wykonującym ciężkie prace fizyczne.
Właściwości miodu zależą od jego gatunku. Wyróżniamy miody nektarowe, spadziowe, mieszane. Krystalizacja miodu jest procesem naturalnym, nie zmienia ona jego właściwości prozdrowotnych. Po tym czy miód się krystalizuje można poznać, czy w procesie produkcji nie zostały dodane dodatkowe substancje utrzymujące jego płynną strukturę. Miód traci swoje wartości pod wpływem wysokiej temperatury, już w temperaturze 45 stopni enzymy zaczynają się rozkładać, dlatego ważne jest jego przechowywanie. Należy przechowywać go w ciemnym miejscu, na przykład w szafce, by nie narażać go na działanie promieni słonecznych, w szczelnie zamykanych szklanych pojemnikach.
Jak go jeść?
Możemy dodawać go do herbaty lub kawy zamiast cukru. Należy jednak pamiętać, by napój nie był gorący. Poleca się rozpuszczanie 2 łyżeczek miodu w szklance letniej wody i zostawianie jej na noc pod przykryciem. Rano taki napój wypijamy na czczo. Procedura ta wzmaga działanie antybakteryjne miodu i wzmacnia organizm. Z miodu możemy przygotować też napój izotoniczny, który doda nam energii podczas uprawnia sportów. Wystarczy rozpuścić łyżkę miodu w wodzie, dodać wyciśnięty sok z połówki cytryny i szczyptę soli.
Lista superfoods jest długa i dochodzą do niej wciąż nowe produkty. Do super żywności zaliczamy przede wszystkim żywność naturalną, która nie jest przetworzona, jest bogata w składniki odżywcze i korzystnie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Na liście super żywności znajdują się zarówno polskie jak i zagraniczne produkty. Jestem pewna, że w Waszej kuchni znajdzie się sporo takiej żywności. Bez jakich zdrowych produktów nie wyobrażacie sobie swojej diety? Spożywanie jakich produktów wpływa korzystnie na Wasze zdrowie? A może znacie jakieś fajne przepisy z użyciem super zdrowej żywności?
24 komentarze
Świetne zestawienie! Wszystkie te produkty oczywiście też mam zawsze w kuchni, a niedawno pisałam na blogu o 15 zdrowych produktach, bez których nie wyobrażam sobie gotowania :) Z jakiej firmy masz ten sok z aronii? I czy jest dosładzany?
Premium Rosa, 100% sok wyciskany z owoców aronii, żadnych innych dodatków. :)
Dziękuję! Zapisałam już nazwę i będę szukać podczas najbliższych zakupów online :)
aronię mroże w sezonie, a potem rozmrazam niewielka ilosc, blenduje z miodem i dodaje do jogurtu-swietny sposob na zwiekszenie odpornosc, dobrze, ze mi o niej rpzypomniałas-jeszcze mam małyz apas, pora go ruszyc, a swoja droga swietne zestawienie, wszystko uzywam :-) nie musimy patrzec na super modne super foods,w polskiej kuchni tez jest ich cała masa :-)
Dziękuję! <3 Ja też wolę sięgać po nasze dobroci, choć oczywiście nie neguję wartości odżywczych zagranicznych produktów. Jeśli kupuję coś importowanego to staram się wybierać produkty ekologiczne, by mieć pewność, że nie były niczym pryskane. :) Zastanawia mnie skąd bierzesz świeżą aronię? Kupujesz, czy masz swoje własne krzaczki?
Ja lubię mieć pod ręką miód i to taki, co moja babcia z mniszka robi:) Wtedy wiem na 100%, że nic tam nikt nie dodał i rzeczywiście jest to prawdziwy miód:)
Witam
Pani Dorota mam pytanie odnośnie koktaliji zielonych .Czy można je przygotowywać dzień wcześniej a na drugi dzień zabierać do pracy ,czy może nie będę miały żadnych wartości odżywczych.Dziękuje za udzielenie odpowiedzi
Najlepiej przygotować je na świeżo, wtedy mają najwięcej wartości, ale ja często robię sobie soki od razu na dwa dni. Być może tych wartości będzie trochę mniej, ale na pewno sporo zostanie. :)
Dziękuje za odpowiedź.
Hm… A kasza jaglana pakowana w woreczkach jak ryż? Jest ok czy kupuję jakiś syf?
Miód kocham, tak jak cynamon dodaję bez opamiętania jak jest w przepisie ;) Aronię mam w swoim ogródku, bardzo lubię soki, które robi z niej moja babcia. A z ciekawostek lubię też sok z kwiatów czarnego bzu, ale trudno mi uchwycić moment, kiedy kwitną – zazwyczaj jestem wtedy w mieście i nie mam jak nazbierać.
Moim zdaniem kasza jaglana, czy ryż lub inna kasze, nie powinny być gotowane w woreczkach. Zawsze jakieś świństwo może przedostać się do wody i kaszy, a później to zjadamy. Najlepiej kupować w sklepach ze zdrową żywnością, teraz jest ich mnóstwo na rynku. Polecam znaleźć taki, który waży z większych worków i można przyjść ze swoim słoikiem lub zapakują do papierowej torebki.
Jeśli nie masz możliwości kupna kaszy bez woreczka, to najlepiej nauczyć się gotować kaszę bezpośrednio w garnku (wysypując ją z plastikowego woreczka).
Zdecydowanie lepsza jest ta pakowana luzem. Jeśli masz w woreczkach, rozerwij je i gotuj kaszę bez nich.
Dzięki dziewczyny!
Często wybieram super food do codziennych posiłków, zarówno te polskie jak i zagraniczne. Z Twojej listy spożywam wszystkie oprócz orzechów włoskich.
Aronię zbieram z własnego ogrodu i przetwarzam :)
Od siebie polecam również żurawinę i przetwory z czarnego bzu.
chyba warto się zainteresować tematem bo kilku z nich brakuje w naszej kuchni :)
Też je mam ;)
Pozdrawiam <3
Fakt często jest tak, że cudze chwalicie, swego nie znacie. Ja też używam siemienia lnianego w taki sam sposób, mam stary rosyjski młynek do kawy, który dała mi mama i mielę na bieżąco siemię i dodaję do różnych rzeczy.
Miód do słodzenia herbaty – pyszota. Co roku kupuję od znajomego pszczelarza 4-5 słoików miodu gryczanego i wrzosowego. Świetny jest też z wodą i cytryną i miodem.
Dobre zestawienie :) Skoro pojawiła się aronia, dorzuciłabym też sezonowo nasze jagody :)
Natura daje wiele takich dobroci i lista może być bardzo długa. Trzeba pamiętać by jagód nie jeść prosto z krzaka, tylko wcześniej porządnie umyć.
Po prostu, cudze chwalicie, swego nie znacie. Dorota, Ja swego czasu leczylam sie siemieniem lnianym. Namaczajac je w wodzie i wypijajac uzyskany w ten sposob wyciag, ktory wspaniale nawilza np obolale gardlo. Pozdrawiam serdecznie Beata
Ja też miałam problemy trawienne a odkąd piję siemię lniane, wszystko się super uregulowało. :)
Uwielbiam wszystkie te produkty, jedynie do siemienia lnianego nie umiem sie przekonać. Ostatnio w mojej kuchni króluje miód. Nawet mój chłopak – cukrożerca – go polubił i słodzi nim herbatę :)
Bardzo lubię domowe izotoniki z miodu, soku z cytryny i soli. Jak dla mnie są dużo smaczniejszy niż większość kupnych napoi.
Nie próbowałam jeszcze kaszy jaglanej (chyba ostatnia w blogosferze), ale pozostałe produkty z Twojej listy mam w kuchni i korzystam z nich na co dzień.