Przez lata pracy nad własnym stylem i budowania kapsułowej szafy, docierały do mnie różne opinie od moich czytelniczek na temat capsule wardrobe. Przeważnie pozytywne, bo jeśli ktoś już raz pozna zalety takiej szafy, ten już nigdy nie będzie chciał wrócić do garderoby sprzed rewolucji. Trafiały się także niepochlebne opinie, które wynikały głównie z niewiedzy, potrzeby ekspresyjnego wizerunku, posiadania dużej liczby ubrań i bycia na bieżąco z trendami. Tyle, że one wcale nie pozbawiają nas możliwości zbudowania szafy, która będzie współgrała z naszą osobowością, stylem życia i będzie pozwalała na tworzenie wielu spójnych zestawów.
Jakie są największe mity związane z kapsułową szafą?
Mit nr 1 – Kapsułowa szafa jest nudna!
To chyba najczęściej powtarzany zarzut. Wydaje nam się że kapsułowa szafa składa się wyłącznie z klasycznych ubrań dla dojrzałych kobiet i nie spełnia wymagań młodych, dynamicznych osób.
Fakt: Kapsułowa szafa nie musi bazować wyłącznie na klasycznych fasonach. Możemy dokładać do niej elementy nawiązujące do aktualnych trendów, które podkreślają naszą osobowość. Bazą nie muszą być białe koszule i spodnie cygaretki. Stwórz bazę w oparciu o własne preferencje i styl. Ważne, by były to ubrania jak najlepszej jakości i w kolorach, które dają się miksować. Klasyczne fasony, bez zbędnych udziwnień nie poddają się modom, są aktualne bez względu na mijający czas. Warto mieć w swojej szafie takie ubrania, które śmiało możemy łączyć z czymś bardzo charakterystycznym dla naszego stylu.
Mit 2 – Kapsułowa szafa jest pozbawiona kolorów
Fakt: Kapsułowa szafa składa się z ubrań dopasowanych do naszego typu urody. To nie muszą być brązy, beże i szarości. Nie każdemu będzie dobrze w takich kolorach. Na przykład kontrastowe typy urody (czysta wiosna i czysta zima) lubią bardziej wyraziste kolory. Choć dla wszystkich typów znajdziemy odpowiednie odcienie neutralnych kolorów. Wybierz kolory, które lubisz. Warunek jest jednak taki, by te kolory dawały się miksować. Jeśli Twoja szafa będzie wypełniona kolorami, które do siebie nie pasują, wciąż będzie Ci ciężko tworzyć spójne i twarzowe zestawy.
Mit 3 Kapsułowa szafa składa się z garstki ubrań
Fakt: Jedną z zasad tworzenia kapsułowej szafy, jest mniejsza liczba ubrań. Ale to, ile ubrań potrzebujesz, zależy wyłączenie od Ciebie. Jedna osoba będzie potrzebowała większej liczby ubrań, bo na przykład jej praca wymaga specjalnego dress code’u lub przebywa z małymi dziećmi w domu i ubrania szybciej się brudzą, dla innej wystarczy kilkanaście spójnych rzeczy na sezon. Najważniejsze jest to, byśmy te ubrania nosiły. Co z tego, że będą wisiały w szafie nieużywane? Jaki jest sens trzymania takich rzeczy? Zajmują jedynie miejsce i sprawiają, że trudniej połapać się w tym, co tak naprawdę mamy.
Mit 4 Wciąż nosimy to samo
Fakt: Dzięki kapsułowej szafie zaczęłam wreszcie ubierać się bardziej różnorodnie, bo łatwiej jest mi zestawiać ze sobą ubrania. Kiedyś w mojej szafie panował chaos, gdy chciałam założyć jakąś bluzkę, nie mogłam dobrać do niej spodni, a gdy nadarzała się okazja, by wyglądać bardziej szykownie i założyć sukienkę, nie miałam odpowiednich butów, torebki i płaszcza. W rezultacie ciągle chodziłam w sprawdzonych zestawach. Były to głównie dżinsy i sweter.
Dziś ubieram się znacznie ciekawiej. Noszę nie tylko dżinsy, ale także sukienki, eleganckie spodnie, spódnice. Mimo że moja szafa nie pęka w szwach, ja codziennie wyglądam inaczej. Nawet moja domowa kapsuła jest dużo ciekawsza niż kiedyś.
Mit 5 Nie stać mnie na kapsułową szafę
Fakt: Często kapsułowej szafie przypisuje się zasady slow fashion, które mówią, byśmy wybierały ubrania polskich producentów. Jest to całkowita bzdura, bo tworząc capsule wardrobe kierujemy się przede wszystkim jakością, sprawdzamy metki i wybieramy materiały, które są komfortowe w noszeniu i pasują do koncepcji szafy, którą chcemy stworzyć. Jeśli polska marka wpisuje się w nasze założenia, super, jeśli nie, rezygnujemy z niej. Dobrą kapsułę możemy stworzyć także w oparciu o zakupy w lumpeksach. Pamiętajmy tylko, że popularne sieciówki, nie zawsze dadzą nam jakość, na której nam zależy. Temat slow fashion i sieciówek już poruszałam na blogu, jeśli chcesz poznać moje zdanie, kliknij tutaj.
Marynarka Massimo Dutti, bluzka Mango, spodnie Kings Of Indygo, buty Zara, torba Hollie Warsaw
Szafa kapsułowa jest rozwiązaniem wielu naszych problemów i według mnie jest najlepszą opcją podczas poszukiwania własnego stylu i budowania szafy marzeń. Nie pozbawia nas kreatywności, wręcz przeciwnie wpływa na jej rozwój.
Jeśli chcesz popracować nad stylem, stworzyć kapsułę skomponowaną według Twoich potrzeb, poznać swoje kolory i nauczyć się podkreślać atuty Twojej sylwetki, to mam dla Ciebie narzędzie, które przeprowadzi Cię przez cały proces krok po kroku. W kursie Jak stworzyć szafę marzeń i odnaleźć własny styl? pokażę Ci jak stworzyć swoją wymarzoną szafę, odnaleźć własny styl, stworzyć solidną bazę i uniform, jak łączyć ze sobą ubrania w spójne zestawy, poznać dobrą jakość w sklepach i robić mądre zakupy.
Gdy przejdziesz kurs Twoja szafa już nigdy nie wróci do punktu wyjścia. Sprzedaż kursu trwa jedynie do 29 października 2019 r.
Jestem ciekawa, czy postrzegacie kapsułową szafę jako nudną, pozbawioną kolorów i bardzo drogą?
4 komentarze
Cóż, dla mnie kapsułkowa szafa to przede wszystkim sposób na to by zawsze wyglądać i czuć sie dobrze.
Przykład? Wybrałam strój na spotkanie z przyjaciółką już dzień wcześniej. Przed wyjściem z domu okazało się, że pogoda spłatała mi figla i zamiast spódnicy powinnam założyć spodnie, ponieważ jest brzydko, pada i ogólnie mało sprzyjająca aura panuje. Co zrobiłam? Wymieniłam tylko spódnicę na spodnie, ponieważ wszystko pasuje do siebie :D I wraz byłam gotowa w 5min do wyjścia! I tego potrzebowałam :)
Świetny przykład. Z dobrze dopasowaną kapsułą wybieranie zestawów nie sprawia najmniejszego problemu! :)
Moja szafa wciąż jest dość potężna (może przez to, że mam dużą garderobę, która mnie nie ogranicza), ale dzięki Kasi z bloga Simplicite nauczyłam się korzystać z jej potencjału. Mam nadzieję, że dzięki Twojemu kursowi kobiety również wyzwolą się ze stereotypów i odkryją, że każda szafa to setki możliwości, które wcale nie wynikają z ilości ubrań :)
Nie jestem pewna, czy szafa kapsułowa musi sie składac z szarości :P Komuś dobrze może być w czerni, granacie, a jednocześnie wyrazistej czerwieni i butelkowej zieleni. I zwykle te kolory do sibeie pasują :) Myslę, że capsule wardrobe to przede wszystkim zestaw idealnych DLA NAS ubrań, a nie do końca uniwersalne zasady dobre dla wszystkim.