Jak składać ubrania by się nie gniotły, jak je przechowywać, by uzyskać więcej miejsca w szafie? Pytania te nurtują wiele kobiet, które marzą o dobrze zorganizowanej szafie. Taka szafa jest jak sprawnie działający mechanizm, który pozwoli nam zaoszczędzić czas, pieniądze i jeszcze będzie dawał dużą satysfakcję. Któż z nas nie marzy o garderobie wypełnionej ubraniami, które nosimy z przyjemnością? Ubraniami, z których w oka mgnieniu potrafimy stworzyć niebanalne stylizacje na każdą okazję. Poranki są spokojniejsze, bo nie spędzamy większości czasu przed szafą zastanawiając się co na siebie włożyć, po czym i tak sięgamy po stary, sprawdzony zestaw. W szafie panuje porządek, a ubrania po wyjęciu są gotowe do założenia bez potrzeby prasowania. Warto przygotować swoją garderobę do tego, by służyła nam jak najlepiej i nie zabierała nam cennych chwil, które mogłybyśmy poświęcić na spokojne śniadanie, rozmowę z bliskimi lub parę stron książki.
Codzienne ubieranie się nie zabiera mi wiele czasu, bez względu na to, czy wychodzę na spacer, czy na kolację z mężem. Jednak nie zawsze tak było. Był czas, kiedy zaglądanie do szafy powodowało frustrację, a gdy chciałam wyglądać szykowniej, wciąż narzekałam, że nie mam się w co ubrać. Kupowałam nowe rzeczy, które nie łączyły się ze starymi, aż w szafie zaczął panować chaos. Teraz mam mniej ubrań, ale za to potrafię z nich stworzyć pokaźną liczbę zestawów. Czemu tak się dzieje? Ponieważ moje zakupy stały się przemyślane. Dokładam do szafy tylko to, w czym będę chodziła, a po każdym sezonie analizuję, czego zabrakło i wpisuję na listę, którą realizuję bez pośpiechu.
Organizacja szafy – składanie i przechowywanie ubrań
Poza dopasowaniem ubrań do naszego stylu życia, urody, preferencji modowych, ważna jest także sama organizacja szafy, która sprawi, że będziemy miały łatwy dostęp do wszystkich naszych ubrań. Dziś napiszę więcej o samej technice składania i przechowywaniu ubrań, bo dzięki tym metodom, w mojej szafie panuje porządek, a korzystanie z tej przestrzeni daje mi dużo radości.
Wiele rad zaciągnęłam z bardzo praktycznej i pomocnej książki The Folding Lady. Poskładaj się!, której autorką jest mistrzyni składania Sophie Liard, znana w internecie nie inaczej jak The Folding Lady. Jej filmiki na Instagramie i Tik Toku na temat składania ubrań i różnych tekstyliów robią furorę w sieci! Zacznijmy jednak od podstawowej kwestii.
Które ubrania składać, a które wieszać?
Wszystko zależy od Waszych możliwości w szafie. Część z Was ma więcej miejsca w strefie z wieszakami, a część ma więcej półek i szuflad. Jeżeli zależy nam na tym, by ubrania nie gniotły się i nie odkształcały się w szafie, składajmy swetry, bluzy, dżinsy, T-shirty, natomiast wieszajmy koszule, marynarki, sukienki, eleganckie spodnie oraz spódnice. Jeśli mamy więcej miejsca w części z wieszakami, możemy powiesić także T-shirty, lekkie sweterki (te cięższe będą się odkształcały) oraz dżinsy. Natomiast jeśli złożymy je odpowiednio, nie będą wygniecione po wyjęciu z szafy.
Warto zaopatrzyć się także w organizery do szuflad, ja używam tych z Ikei. Dzięki nim w szufladach zapanuje ład i porządek. Organizery przydadzą się także do tego, by uporządkować naszą biżuterię i dodatki.
Jak składać ubrania, by się nie gniotły?
Składam ubrania na trzy (instruktaż poniżej lub w książce The Folding Lady), dzięki czemu nie tworzą się trwałe zagniecenia, ewentualnie są to drobne pofalowania, które rozprostowują się po założeniu ubrania pod wpływem temperatury naszego ciała. Nie dociskam ubrań po złożeniu i nie ściskam ich w szafie, w miarę możliwości daję im więcej luzu. Im bardziej są stłoczone, tym bardziej są narażone na pogniecenie.
Do składania ubrań używam kartonika, dzięki któremu tworzę węższe i równe stosy. Możecie użyć tekturki z bloku rysunkowego lub wyciąć taką planszę samodzielnie. Dzielę ubrania na grupy – dżinsy, swetry, T-shirty, ubrania sportowe, wtedy mam do nich łatwiejszy dostęp. Układam je także kolorami, nie jest to oczywiście konieczne, ale bardzo podoba mi się ten efekt, gdy otwieram szafę. Możecie zaopatrzyć się także w przegródki na półki, wtedy Wasze stosiki będą równe i nie będą przechylały się, gdy będziecie chciały coś wyjąć.
Jak składać T-shirty?
Zasada jest prosta, składam T-shirt na trzy. Zaginam boki do środka, układam rękawki i składam całość na pół. Używam tekturki, dzięki której złożone ubrania są tej samej szerokości.
Jak składać bluzę z kapturem?
Rozkładam bluzę na płasko przodem do podłoża, zaginam kaptur do środka, następnie zaginam boki, układam rękawy wzdłuż i składam bluzę na pół.
Jak składać golf?
Podobnie jak w przypadku bluzy zaginam boki do środka, rękawy układam wzdłuż, a golf zaginam do środka. Całość składam na pół.
Jak składać dżinsy?
Dżinsy składam wzdłuż nogawek, kieszeniami na zewnątrz. Następnie składam je na trzy części zaczynając od dołu. Jeśli chcemy by zajmowały mniej miejsca, możemy w trakcje składania zagiąć krok do środka (jak na zdjęciu).
Poradnik na temat składania i organizacji domu The Folding Lady. Poskładaj się!
O tym jak składać ubrania do szuflad oraz jak składać skarpetki, bieliznę, legginsy, dziecięce ubranka, pościel, ręczniki przeczytacie w książce The Folding Lady. Poskładaj się! Sophie Liard, która zawiera masę praktycznych wskazówek odnośnie składania i przechowywania ubrań oraz różnych akcesoriów.
Temat organizacji różnych domowych przedmiotów został podzielony na pomieszczenia znajdujące się w naszych domach, byśmy w wygodny sposób mogły zajrzeć do ściągi wtedy kiedy jej potrzebujemy. Mamy tutaj porady dotyczące sypialni, kuchni i łazienki.
Ale to nie wszystko, w książce znajdziecie także super porady na temat pakowania walizki przed podróżą oraz, co jest teraz bardzo na czasie, nietuzinkowe sposoby na pakowanie prezentów (także tych o nieregularnych kształtach).
W książce poruszone są także tematy związane ze świadomym podejściem do zakupów, umiejętnym korzystaniu z mediów społecznościowych i wyrobieniu sobie pozytywnych nawyków, które służą naszemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu. Jeśli szukacie książki, która pomoże Wam się poskładać i przy okazji zorganizować Waszą domową przestrzeń, zajrzyjcie do książki The Folding Lady, którą doceniły już miliony kobiet na całym świecie.
Dajcie znać jak zorganizowałyście sobie Waszą garderobę. Istnieje wiele metod składania ubrań, która sprawdza się u Was najlepiej? Może macie jakieś swoje triki na dobrą organizację szafy? Chętnie je poznam.
Współpraca reklamowa z wydawnictwem Insignis.
6 komentarzy
A w jaki sposób składac marynarke unikając odkształcenia jeśli musimy ją przetransportować? :)
Zrobić to w taki sposób jak bluze?
Ja przekładam ją na drugą stronę (poszewką na zewnątrz) i składam tak, by było jak najmniej zagięć. Można zostawić rękawy w środku po przełożeniu na drugą stronę. Dobrze jest też zrobić taki bufor z innych ubrań, na przykład podczas składania w środek włożyć koszulę, sweter, dzięki czemu nie stworzą nam się mocne zagniecenia.
Dawka ciekawych podpowiedzi z blogu “Kameralnej” to dla mnie inspiracja do poważniejszych porządków adwentowych w szafach. Jedyne do czego nie umiem się przekonać to plastikowe organizery w szufladach. Na sam ich widok czuję woń kurzu. No i jeszcze ten zalew “chińszczyzny”. Większość akcesoriów do domu stamtąd pochodzi. Trudno znaleźć cos krajowego. Chyba jedyne, co pozostaje to zrobić sobie filcowe, łatwiejszedo przeprania. Wszystkiego, co dobre dla Autorki i Czytelniczek l(ub Czytelników)!
Bardzo dziękuję Aniu, cieszę się, że moje wpisy inspirują. U mnie te organizery z Ikei dobrze się sprawdzają. To że są z poliestru zupełnie w niczym nie przeszkadza, są łatwe w czyszczeniu i wytrzymałe. Filcowe mogą pięknie prezentować się w szufladzie. Pozdrawiam ciepło! :)
Generalnie składam ubrania do położenia na półkach przy pomocy metody Marie Kondo – wzięłam sobie z całej tej „filozofii”, co mi się najbardziej spodobało i lubię widok równych rolek w szafie. Plus składanie nagle okazało się całkiem uspokajającą czynnością 🙈 Niestety nie umiem odkryć, czemu po przeprowadzce do nowego mieszkania te rzeczy zaczęły się nagle gnieść – wcześniej zrolowane wyglądały lepiej niż po zwyczajnym złożeniu, a teraz bywa, że w panice biegam z parownicą😉. Używam też pojemników SKUBB z Ikei, uwielbiam je😀.
Może mają mniej miejsca i są bardziej ściśnięte? Używasz pojemników na półkach? Ja wolę tradycyjną metodę, ale z kolei w szafie z bielizną roluję co się da. :)