fbpx

Wakacje w domu? Nic straconego! Poznaj 11 super sposobów na udany urlop we własnym mieście

by Dorota Zalepa
15 komentarzy
wakacje w domu

Urlop trwa przeciętnie dwa tygodnie. W tym czasie często wyjeżdżamy poza miejsce naszego zamieszkania, po to by odpocząć, nabrać dystansu, zmienić otoczenie. Z dala od domu szybciej zapominamy o codzienności i łatwiej się relaksujemy. Co w sytuacji, kiedy z różnych przyczyn nie możemy nigdzie wyjechać i urlop spędzamy w domu?

 

Latem staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę. To moja ulubiona pora roku, dlatego nie spędzam jej bezczynnie. Celebruję codzienność – czytam na balkonie, jeżdżę na rowerze, pływam w jeziorze, chodzę na spacery i do kawiarni. Wykorzystuję atrakcje, które daje mi mój region.

 

11 sposobów na udane wakacje w domu

 

1. Jestem turystą we własnym mieście

Gdy wyjeżdżamy poza miejscowość, w której mieszkamy, chętnie sprawdzamy różne atrakcje turystyczne, ale czy znamy je w naszym mieście? Wiele z nich widzieliśmy zaledwie raz i to w wieku szkolnym. Warto wykorzystać wakacje do tego by stać się turystą we własnym mieście. Możemy zajrzeć do informacji turystycznej, sprawdzić polecane miejsca w Internecie lub skorzystać z aplikacji TripAdwizor, w której znajdziemy listę atrakcji turystycznych, hoteli i restauracji w naszej miejscowości. Dzięki aplikacji znalazłam listę największych atrakcji w Polsce.

 

2. Wykorzystuję mocne punkty regionu

Mieszkam na Warmii, która daje ogromne możliwości wypoczynku latem. Nie muszę nigdzie wyjeżdżać, by poczuć się jak na wakacjach. Są tu lasy, jeziora, rozległe trasy rowerowe, plaża miejska i miliony małych kafejek na terenie olsztyńskiej starówki. Nie muszę czekać na urlop, mogę wykorzystać mocne punkty mojego regionu i poczuć klimat wakacji już dziś.

wakacje w domu

 

3. Odkrywam nowe miejsca w okolicy

Uwielbiam mini-podróże po okolicy, bo dzięki nim odkrywam nowe, fantastyczne miejsca. Wystarczy wybrać się na wycieczkę wokół własnej miejscowości, popytać wśród znajomych, czy poszperać informacji w Internecie, by natknąć się na ciekawe miejsca w naszym regionie. Chętnie korzystam z poleceń czytelników, którzy podrzucają mi swoje sprawdzone miejscówki.

 

4. Zabieram ze sobą aparat fotograficzny

Gdy wyjeżdżamy z miasta, często zabieramy ze sobą aparat, by uwiecznić cudowne chwile. Warto to robić także podczas wycieczek w naszym regionie. Przyjemnie jest popatrzeć jak miasto zmieniało się po latach. Dzięki patrzeniu przez wizjer aparatu fotograficznego uczymy się dostrzegać piękno w znanym nam otoczeniu.

wakacje w domu

 

5. Przełamuję schematy

Jeśli kino to tylko wieczorem, a przecież podczas urlopu możemy się wybrać do kina rano. Spróbujmy też innych gatunków, nie tylko tych, które zazwyczaj oglądamy.

Innym pomysłem na przełamywanie schematów może być rezygnacja z samochodu na rzecz roweru lub pieszych wędrówek. Celowo jeździmy tramwajami, bo jest to dodatkowa frajda dla dziecka. Możemy wybrać się na śniadanie do nowej restauracji, przeczytać książkę z gatunku, którego nigdy nie czytaliśmy, lub ugotować nowe danie. Takie przełamywanie schematów pozytywnie wpływa na naszą kreatywność i sprawia, że nabieramy nowych doświadczeń, rozwijamy się i zaczynamy widzieć więcej.

 

6. Korzystam z atrakcji w plenerze

Często sprawdzam co dzieje się w okolicy, a przeważnie latem dzieje się dużo. Kino pod chmurką, koncerty, wystawy, warsztaty, zawody sportowe, gry miejskie. W wielu miejscowościach latem pojawiają różne możliwości wypoczynku i spędzania wolnego czasu. W Olsztynie organizowane jest Olsztyńskie Lato Artystyczne w ramach którego prawie codziennie odbywają się koncerty. Przydatna może okazać się aplikacja Co i gdzie, która codziennie podaje listę imprez w naszej miejscowości.

 

7. Eksperymentuję we własnej kuchni

Wakacje to świetny czas na eksperymentowanie w kuchni, o ile oczywiście przygotowanie różnych pyszności sprawia nam przyjemność. Mamy teraz dostęp do świeżych warzyw i owoców, z których możemy wyczarować pyszne dania. Jeśli potrzebujemy inspiracji możemy kupić nową książkę kulinarną albo włączyć własną inwencję twórczą i kombinować ze smakami. Lubię czerpać inspiracje także z filmów o tematyce kulinarnej (na przykład świetny film Julie i Julia) i blogów kulinarnych. Możecie także zajrzeć do popularnego blogowego cyklu Kameralne śniadanie, w którym podaję przepisy na pyszne i zdrowe śniadania.

 

8. Organizuję domowe SPA

Miło jest oddać się w ręce profesjonalistów, by przy pomocy nowoczesnych technologii i kosmetyków zadbać o nasze ciało. Jeśli jednak nie chcemy, bądź nie mamy możliwości udać się do salonu SPA w naszej miejscowości, nic straconego, możemy taki wieczór SPA zorganizować we własnym domu. Pachnąca kąpiel, peeling, masaż olejkami, maseczki z glinki. Na urlopie mamy czas, by pieczołowicie zadbać o swoje ciało i wykorzystać kosmetyki, które zalegają nam na półkach.

 

wakacje w domu

 

9. Nadrabiam zaległości filmowe i książkowe

Wiele osób narzeka, że nie ma czasu na to, by w spokoju oddać się lekturze. Mamy sporo książek, które czekają na swoją kolej. Urlop to świetny czas, by nadrobić te zaległości. Możemy to robić nie tylko w domu, czy na balkonie, ale także w parku, nad jeziorem, podczas pikniku. Czytanie pozytywnie wpływa na naszą kreatywność, pozwala odciąć się od Internetu i uciec myślami od codzienności.

 

W wolnym czasie możemy nadrobić także zaległości filmowe i serialowe. Nie zawsze znajdujemy na to czas, gdy pochłania nas praca. Nie musimy sięgać po nowości, warto także odświeżyć sobie stare dobre kino, poszukać mniej znanych filmów lub sięgnąć po hity serialowe. Podrzucam Wam listę motywacyjnych filmów, którą stworzyłam razem z czytelnikami. Jest z czego wybierać.

 

10. Jestem offline

Internet jest ogromnym pożeraczem czasu i rozpraszaczem w dzisiejszym świecie. Warto na urlopie ograniczyć lub całkowicie odciąć się od sieci. Odłożyć telefon i skupić się na relacjach w świecie rzeczywistym, na nowo odkrywać przyjemność z rozmów twarzą w twarz. Początkowo może być ciężko, bo bycie online jest uzależniające, ale po jakimś czasie przestawiamy się w inny tryb i zupełnie nie potrzebujemy kontaktu ze światem wirtualnym. Dzięki takim działaniom odpoczniemy od namiaru informacji, które spływają do nas każdego dnia, sprawiają, że czujemy się przytłoczeni. Pozwoli to nam skupić się na tym co dzieje się w danej chwili.

 

11. Organizuję pikniki w plenerze

Lato to świetny czas na wszelkiego rodzaju imprezy na świeżym powietrzu. Grill, piknik, domowy obiad na tarasie są genialną odskocznią od codziennej rutyny i pozwalają celebrować posiłki. Idealnie wpisują się w ideę slow food, która mówi nam o tym, by przykładać większą uwagę do tego jak i co jemy. Pikniki są także świetną okazją do spotkań towarzyskich. Możemy połączyć je z innymi atrakcjami, jak granie w planszówki, badminton, piłka nożna, pływanie czy gimnastyka.

wakacje w domu

 

Wakacje w domu nie muszą być nudne. To od nas zależy jak je spędzimy. Wystarczy odrobina chęci i inwencji twórczej, by nasz urlop, pomimo że we własnej miejscowości, był bardzo udany.

 

Jeśli podobał Ci się wpis, proszę udostępnij go dalej. Dziękuję! :)




Podobne wpisy

15 komentarzy

Namysłowska 3 20 lipca 2018 - 11:37

Od roku uprawiam turystykę we własnym mieście nie tylko w ramach urlopu. Po przeprowadzce do Berlina nie mogę się tym miastem nacieszyć i nadziwić mu. Do tego stopnia, że nawet na blogu wprowadziłam serię „Do zobaczenia w Berlinie”.
A Ty mieszkasz w fantastycznym regionie. Co roku spędzamy w tamtej części Polski urlop. Przed rokiem były to okolica Pisza, w tym roku za nami już Sejny. Myślę już o następnych wakacjach i bardzo kusi mnie Brodnica.

Odpowiedz
Dorota Zalepa 20 lipca 2018 - 11:41

Ja cały czas staram się odkrywać mój region na nowo. I jest tyle do zobaczenia, że urlopu nie starcza. Mnie najbardziej urzeka natura, uwielbiam wiosnę i lato na Warmii. Domyślam się, że w Berlinie też można się zatracić. Kiedyś się wybiorę, bo byłam w Niemczech wiele razy, ale nigdy w Berlinie. :)

Odpowiedz
Namysłowska 3 22 lipca 2018 - 12:06

Zapraszam. To bardzo ciekawe i różnorodne miasto. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Odpowiedz
Martyna 20 lipca 2018 - 13:11

W ten weekend właśnie planujemy małą podróż po naszym małym województwie (opolskie). Oby pogoda dopisała!

Odpowiedz
Dorota Zalepa 20 lipca 2018 - 13:48

Ja wybieram się nad jezioro, ma być słonecznie. Udanej wycieczki! ❤

Odpowiedz
Ania Kalemba 20 lipca 2018 - 14:41

Cudowny plan!!! :) Własnie chyba taki urlopik mi się szykuje! :) będzie tylko krótki wypad w Bieszczady :)

Odpowiedz
Kasia 20 lipca 2018 - 18:55

Ja uwielbiam Warmię i Mazury za ciszę, spokój, naturę… Tutaj jakoś tak naturalnie mogę zwolnić, wyciszyć się, pobyć ze sobą… tak po prostu. I wkońcu za tydzień wybieram się w rodzinne strony :D
Do tego Olsztyn jest naprawdę urokliwym miastem, te uliczki, kawiarenki, park… Słyszałam też, że plaża miejska zyskała nowy wygląd, więc muszę odchaczyć zaległości :)

A urlop bez urlopu? Zdecydowanie rower! Słońce, wiatr i szumiące drzewa :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 22 lipca 2018 - 11:24

Tak!!!! Warmia i Mazury są urokliwe i sprzyjają zwolnieniu i wyciszeniu. Nie chciałabym mieszkać nigdzie indziej, tutaj czuję się naprawdę dobrze. Już niedługo i ja będę mogła zrobić sobie przejażdżkę rowerową. :)

Odpowiedz
Królowa Karo 23 lipca 2018 - 20:29

Masz szczęście, że mieszkasz w takim regionie, że łatwo poczuć wakacje, bo wiele osób właśnie tam się na nie wybiera. Mój region nie jest chyba najatrakcyjniejszy wakacyjnie, ale zawsze spędzam tydzień na wyjeździe, a tydzień w domu. Korzystam wtedy właśnie z tych propozycji, które podsunęłaś – korzystam z czasu dla siebie i juniora na maksa w sposób, o jaki trudno w codziennej gonitwie :)

Odpowiedz
Gabriela Szantowicz 24 lipca 2018 - 08:59

Ja po prostu rano wsiadam z dzieciakami do PKS i pytam kierowcy, gdzie dojedziemy za 10 złotych. I wiesz co, w każdym mieście jest coś ciekawego :)

Odpowiedz
Dorota Zalepa 24 lipca 2018 - 10:53

Ale to jest genialny pomysł! Muszę go wypróbować. :)

Odpowiedz
Justyna Rychlik 25 lipca 2018 - 22:20

Uwielbiam spędzać czas wolny w domu! Wyjazdy są ekscytujące i fantastyczne, ale i męczące, bo przecież trzeba pojechać, ciągle gdzieś chodzić i wiąże się z tym całym podróżowaniem takie ciągłe napięcie. Jest to napięcie pozytywne, ale jednak napięcie, przez co jest męczące :) Dlatego urlop spędzam nie wyjeżdżając na dłużej niż jeden dzień. Pracuję trochę w ogrodzie, leżę na trawniku przed domem i czytam, śpię do południa a potem pitraszę coś powoli, rozkoszując się tym maksymalnie, bo zwykle nie ma na to czasu :) A dzień dopełniam spacerem, wypadem nad pobliskie jezioro i domowym kinem albo tak, jak napisałaś, SPA.
A bycie turystą we własnym mieście (dla mnie regionie, bo mieszkam na wsi, gdzie nie ma co zwiedzać), jest świetną opcją. Wielu moich znajomych jeździ po świecie albo chociaż po najpopularniejszych regionach Polski- zwiedzają Mazury, Góry czy Bieszczady, a nie znają najbliższej okolicy, nie doceniają Borów Tucholskich, które mamy „tuż za rogiem”, równie fantastycznych Kaszub czy po prostu Kujaw i Pomorza, na pograniczu których mieszkamy. Może nie są to regiony, które kojarzą się z turystyką, ale mamy naprawdę mnóstwo miejsc w okolicy, które warto zobaczyć :)

Odpowiedz
Marcelina * Ulepszalnia.pl 27 lipca 2018 - 15:31

Spędziłam urlop nie wyjeżdżając nigdzie daleko – bo pisząc, że spędziłam go w domu byłoby kłamstwem. Nadrobiłam zaległości towarzyskie, poczytałam, zobaczyłam świetny serial(Pazury-polecam), zaliczyłam fajny weekend we Wrocławiu (taki z czeskimi knedlikami i karaoke!), ogarnąłem WszystkieWażneSprawy (czyli porządki w domu rodziców, pierwsze okulary) i zrobiłam parę nowych rzeczy – zaczęłam prowadzić Instagram, poszłam na randkę z samą sobą, zrobiłam zapas fajnej bielizny. Było naprawdę dobrze :)

Odpowiedz
Mery 30 lipca 2018 - 14:58

Zgadzam się, wakacje w domu wcale nie muszą być nudne! Uwielbiam wakacyjne wyjazdy, ale równie mocno cieszą mnie chwile, które mogę spędzić latem we własnym mieście :) Tak jak Ty chodzę dużo do kina, korzystam też z kina plenerowego, jeżdżę na rowerze, chodzę na eventy związane z jedzeniem (np. teraz w Małopolsce trwa Małopolski Festiwal Smaków), staram się też zawsze znaleźć trochę czasu na domowe spa i letnie wypieki. I wcale nie narzekam ;)

Odpowiedz
Diana 11 września 2018 - 10:38

Piękna torebka. Dobry gust! ;)

Odpowiedz

Zostaw komentarz