Sesja brzuszkowa to temat, który odpuściłam w pierwszej ciąży i później tego żałowałam, bo nie mam żadnej pamiątki z tego okresu. Dlatego mój tegoroczny pobyt nad morzem wykorzystałam także do tego by zrobić sobie ładne zdjęcia w ciąży.
Chciałam by moja sesja brzuszkowa była nastrojowa i klimatyczna, więc zrobiłam ją w plenerze podczas zachodzącego słońca. Nie jest łatwo przekazać komuś jak chciałybyśmy być uchwycone i na co zwrócić uwagę. Jest wiele wytycznych, o których warto pamiętać podczas robienia każdych zdjęć, nie tylko ciążowych. Przede wszystkim porządek w tle. Trzeba pilnować, by inne osoby nie wchodziły nam w kadr, wystając tuż ponad naszymi głowami. Musimy zostawiać marginesy w kadrze w proporcji 1:2 (dół:góra), a także przestrzeni jeśli robimy komuś zdjęcie gdy patrzy w bok. Zasady kompozycji i światło także mają ogromne znacznie.
W dzisiejszym wpisie znajdziecie przydatne rady podczas sesji brzuszkowej. Są one na tyle uniwersalne, że można je odnieść do każdej innej sesji fotograficznej.
Dobierz strój do miejsca sesji
O tak ważnej rzeczy często zapominamy. Strój musi pasować do otoczenia. Często wybieram spokojne kolory, unikam wzorów i mocnych dodatków, tak by nie były one głównym tematem zdjęcia. Moje ciążowe stylówki są bardzo ograniczone. Zdecydowałam się na niebieską sukienkę, która ładnie komponuje się z kolorami morza i piasku. Do tego dobrałam słomkowy kapelusz. To fajny gadżet do zdjęć, można wykombinować z nim wiele ciekawych kadrów. Poza tym czasami dobrze jest zająć czymś ręce, bo to przeważnie one sprawiają nam najwięcej kłopotów. Lepiej prezentują się stonowane kolory jak biel i jej pochodne, pastele, beże i szarości. Mocne akcenty kolorystyczne są trudniejsze do ogrania w sesji, ale oczywiście możliwe.
Sesja brzuszkowa w plenerze – wybierz odpowiednie tło
Tło odgrywa równie istotną rolę, co pierwszy plan. Zdjęcia przed klatką schodową nie będą prezentowały się tak dobrze. Warto wybrać miejsce, które będzie harmonizowało z tematem sesji. Sesja brzuszkowa pięknie wygląda w plenerze w otoczeniu natury. To może być łąka, pole kwiatów, sad, plaża, czy jezioro. Zdjęcie wychodzi wtedy naturalnie, a tło nie odbiera uwagi głównej postaci. Poza tym natura i nowe życie mają ze sobą wiele wspólnego.
Wykorzystaj magic hour
Najlepszą porą do fotografowania jest godzina przed zachodem i czas tuż po wschodzie słońca. Światło jest wtedy ciepłe i pięknie rozproszone. Nie warto wybierać się w plener w południe. Zbyt mocne kontrasty spowodują przepalenia, ostre cienie, podkreślą każdy mankament skóry i zmarszczki. Będziemy wyglądały po prostu gorzej. Światło w złotej godzinie sprawia, że nasza twarz wygląda promiennie, skóra staje się jedwabista i jednolita. Warto wykorzystać tę porę dnia.
Naucz się pozować
Dla mnie jest to najtrudniejsza rola, bo przed aparatem mocno się usztywniam. Zdecydowanie wolę fotografować, niż być fotografowana. Istnieją jednak triki, które sprawiają, że nasza sylwetka wygląda smuklej i lepiej prezentuje się na zdjęciach.
→ Przede wszystkim nie stawaj en face do obiektywu. Lepiej stanąć lekko po skosie, wtedy wyglądamy szczuplej. W przypadku sesji ciążowej, możemy podkreślić brzuszek, który ginie jeśli jest fotografowany z przodu.
→ Zrób zdjęcie nieco z dołu, z pozycji klatki piersiowej, wtedy wydłużysz sylwetkę i nogi.
→ Nie łącz ze sobą nóg i rąk, przyjmij pozycję, która stworzy trójkąty. Oprzyj rękę o biodro, zegnij jedną nogę w kolanie, stań w lekki rozkroku. Niech stworzy się sporo prześwitów, wtedy sylwetka nie jest taka płaska.
→ Pamiętaj by nie siadać z podkurczonymi kolanami przodem do obiektywu i nie ustawiać tak łokci, nie zaciskać palców, bo sprawia to wrażenie amputowanych kończyn.
→ Postaraj się zachowywać naturalnie. Spaceruj, odgarniaj włosy, zmieniaj pozycję, przechylaj głowę na różne strony. Pozowane zdjęcia wyglądają na pozowane.
Przy okazji podrzucam Ci świetny filmik o pozowaniu.
Nie bój się robić zdjęć pod światło
Uczono mnie by wystawiać twarz w kierunku światła i owszem możemy tak zrobić, ale warto też próbować robić zdjęcia pod światło, by uzyskać specyficzny klimat. Dzięki takiemu zabiegowi możemy uzyskać świetlistą aurę otaczającą naszą sylwetkę i flarę na zdjęciu, które nadają mu romantyzmu.
Poniżej zobacz jak prezentują się oba zdjęcia, jedno było zrobione pod światło, a drugie z twarzą skierowaną w kierunku światła. Pierwsze jest według mnie bardziej nastrojowe i klimatyczne.
Zastosuj triki podkręcające zdjęcia
Możesz pobawić się fotografią i używać różnych narzędzi, które spowodują, że zdjęcie będzie atrakcyjne. W tej sesji użyliśmy kryształu, który przyłożyliśmy do obiektywu uzyskując efekt smug. Możesz użyć kolorowego szkła lub filtrów fotograficznych, a także kwiatów i liści, które pozostaną rozmyte na pierwszym planie, jeśli przyłożysz je blisko obiektywu a ostrość ustawisz na drugi plan.
Zadbaj o kompozycję
Pamiętaj o zasadzie trójpodziału i staraj się umieszczać horyzont na jednej z mocnych linii, a fotografowaną osobę w mocnym punkcie. Kadr centralny wygląda dobrze, jeśli chcemy podkreślić symetrię na zdjęciu. Pamiętaj, że oglądamy zdjęcia tak jak czytamy, czyli od lewej do prawej. Pokieruj wzrok odbiorcy do najważniejszych punktów na zdjęciu.
Pozostają jeszcze aspekty techniczne jak wybór przysłony, ISO i czasu naświetlania. W przypadku sesji ciążowej, wykonywanej w dobrym świetle dziennym ISO ustawiamy jak najniższe – w moim przypadku było to 100, czas musi być odpowiednio krótki, by zdjęcia wyszły ostre, szczególnie jeśli fotografowana osoba się porusza. Przysłona odgrywa tutaj istotną rolę. Jeśli chcemy rozmyć tło, wybierzmy niską wartość przysłony na jaką pozwala nam nasz obiektyw. W moim przypadku ustawiłam przysłonę na f/2.8 – 3.5, choć mogłam ją otworzyć do f/2. Jednak ze względu na to, że poruszałam się, bardzo łatwo traciliśmy ostrość.
Jestem ciekawa, czy macie w swoich albumach zdjęcia z sesji ciążowych własnych lub kogoś bliskiego. Jedno jest pewne, warto uwiecznić ten moment, by w przyszłości móc pokazać dziecku mamę z brzuszkiem. Niebawem pokażę Wam jeszcze efekty profesjonalnej sesji brzuszkowej. To zupełnie inne doświadczenie.
2 komentarze
Warto mieć taką pamiątkę, choć nie trzeba od razu biec do fotografa :) Ja sama unikałam zdjęć w czasie ciąży, bo czułam się jak mały hipopotam, ale te kilka które dałam sobie zrobić są wyjątkową pamiątką. Pokazuję synkowi ” A tu byłeś u mnie w brzuszku” :)
Wspaniała pamiątka. Ciąża to okres przejściowy i warto zrobić sobie samodzielnie czy przy pomocy fotografa zdjęcia.